Szonszczyk

Po prostu kolejna gra free to play, nic nadzwyczajnego. Trudno, żeby za darmową grę trzeba było płacić, więc wątpię w sens, albo przynajmniej w sposób przedstawienia, tej wiadomości. Sorry, po prostu dla niektórych może to być mylące ponieważ trafiają na ten temat gry będące za darmo do np. przypisania do konta, a tu takiego dealu nie ma. Można się rozejść, po prostu chciałem doprecyzować

Jak mało takowej atencji trzeba mieć, by musieć założyć zapytajkę na forum, żeby się dobrze poczuć? Pytam dla kolegi... Czy to są zawody? Czy to jest dyskryminacja pytań bez sensu? Jeśli zechcesz odpowiedzieć na więcej niż 3 pytania to tu masz ładną litanię

Dwa działy straciły ostatnio swoich opiekunów, a tym samym prawdopodobieństwo zaakceptowania waszych podań wzrosła! Podania na opiekunów działu prosim składać na mojego priva (lub Deca, jeśli się mnie z jakiegoś powodu boicie). Pełna lista działów bez opiekuna, a także garstka informacji jak takowym zostać, znajduje się w: Jak to jest być opiekunem? (z uwagi na ostatnie wydarzenia, punkt 1 FAQ został zaktualizowany) Życzę wam miłego wieczoru, dobrej nocy lub udanego dnia w zależności kiedy to czytacie.

Gra: PlanetSide Arena Developer: Daybreak Games Data wydania: 29.01.2019 (Planowa) Strona główna: Link Wczoraj na email przyszło mi powiadomienie od Daybreak Games, developerów m.in. H1Z1 czy PlanetSide2, że dzisiaj mają pokazać nam nową grę. Miała być to nowa odsłona PlanetSide 2, jako nowa gra z gatunku Battle Royale... Co okazało się prawdą, ale co jeszcze bardziej mnie zdziwiło, gra, mało, że zawiera w sobie tryb BR, co mnie wcale nie dziwi, to jeszcze będzie zawierała wiele innych trybów, których gracze PlanetSide'a, nie widzieli u siebie. Dziwnym ruchem wydaje mi się, że gra jest pay 2 play. Zdaje mi się tu ruchem czysto na kasę, co może potem, jeśli z tytułu odpłynie znaczna część społeczności, może zakończyć się zmianą na free 2 play. Monetyzacja... poza pay 2 play, w grze zobaczymy system tzw. blueprintów, czyli broni, które będziemy w stanie utworzyć sobie w czasie rozgrywki, poza tymi, co znajdziemy na polu bitwy. Czy to jest już pay 2 win? To się dowiemy później, ale możliwość kupna swojej ulubionej broni i używania jej na każdym trybie rozgrywki jest dobrym ruchem... jak i złym. Jeśli taka broń będzie OP, to rzeczywiście mamy tu do czynienia ze złym stylem rozgrywki. Ale dobra... co to jest PlanetSide Arena? W sumie warto przed tym powiedzieć co to jest PlanetSide 2, czyli poprzednia odsłona serii. Otóż, ps2 to Massive Multiplayer Online First Person Shooter w prawdziwym tego słowa znaczeniu, na jednej mapie, nazywanej kontynentem, może bić się około tysiąca (jak nie więcej) ludzi. Wybierasz frakcję i idziesz zdobywać kolejne obszary dla twojej frakcji. Frakcji jest 3: New Conglomerate, Terran Republic i Vanu Sovereignty. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć ten masywny spadek klatek na bitwie gdzie Twojej frakcji i frakcji przeciwnika jest po 96+ to zapraszam do wyszukania gry na steamie i zagrania... battlefieldy, cody i inne takie się chowają przy skali bitw w PlanetSide2. Wracając do PlanetSide Arena: W pierwszym sezonie rozpoczynającym się po wyjściu gry, czyli po 29 stycznia, mamy mieć do dyspozycji 2 tryby: zwykły BR (czy solo, dwójki, nie wiem), a także bitwę 250 na 250. Co mogę więcej napisać? To jest przeróbka PlanetSide 2, trzeba w poprzednią grę zagrać by wiedzieć czego się spodziewać po tej... Mam co do tej gry mieszane uczucia, z jednej strony wiem czego spodziewać się z gameplay'u, ba, ja nawet wiem jak będą wyglądać mapy i że grafika nie będzie powalająca, ale kij z nią. Pytanie czy PS Arena da radę być duchowym spadkobiercą ps2, czy ten pay wall utworzony już na samym początku, a także możliwość, że do gry zostaną wprowadzone elementy p2w, nie zniweczą tej gry. W tym momencie nie ma najlepszego rozwiązania, kiedy PS Arena nie wyjdzie, gracze przejdą do ps2, ale pytanie co wtedy z devami ps2? Czy to jest ostatnie tchnienie Daybreak Games? Stream, który ukazał nam Arenę przyniósł mi więcej pytań niż odpowiedzi, mam nadzieję, że czas pokaże na nie odpowiedzi, a decyzje podjęte nad tą grą były właściwe i osiągnie ona sukces... "Gameplay" trailer: Czy preorderować? Poczekać do ostatniego dnia, jak to się zwykle robi, ale nie preorderować w ogóle A wy co myślicie na temat tej gry? Coś z tego będzie, czy skreślacie od razu?

Nie odpowiedziałem, bo wyszedłeś z rozmowy:

Uwaga! Zmieniłem trochę reguły panujące w tej galerii, mam nadzieję, że przez nie, przeglądanie galerii będzie prostsze. Dla tych co wrzucają tutaj obrazki regularnie: punkty 3, 4 i 5 są zupełnie nowe. tl;dr Max 5 obrazków, autor nad spoilerem, link do autora jeśli więcej prac. Ps. Nie mam obrazków do wstawienia -,-

Puk, puk Proszę! Druga runda pytań, jeśli można prosić... Zaprawdę dziwne pytania mi przynosisz. Przynoszę tylko te, które padają i nie mam na nie wpływu. Ekhem, starasz się tu dowiedzieć czy noc koszmarów miała swoją wersję dzienną w zamierzchłych czasach. Jest to nieprawda, archeolodzy nie mogli znaleźć cukierków, gdyż zostały one wynalezione przeze mnie długo po czasach, które tutaj wspominasz. Przekręcasz także nazwę "Ponypopoteńskich" tworząc z hipopotamów rasę kucyków. Mam nadzieję, że kolejne pytania będą bardziej z naszych czasów. Co proszę? Ja mam pomysł o co może tu chodzić, ale będę siedział cicho... Mój asystent wybierany jest jak każdy wysoko postawiony urzędnik pałacowy, czyli poprzez konkurs. Wystarczyło zgłosić swą kandydaturę wraz z adekwatnym CV i listem motywacyjnym w danym terminie i sam mogłeś zostać moim asystentem. Muszę obalić Twą tezę o maratonie i innych "dodatkowych rundach pocieszenia". Dodam jeszcze, że konkurs na mojego asystenta trwał już dłuższy czas, od kiedy z pracy odszedł poprzedni, i był kilkukrotnie przedłużany z braku jakichkolwiek kandydatów. Wszyscy użytkownicy Waszego pięknego forum bali się bym nie powróciła przypadkiem w Wasze skromne progi i skończyła z supremacją mojej siostry. To w takim razie się cieszę, że moje CV było... Twoja kandydatura była pierwsza od dłuższego czasu i nie chciałam tracić czasu. Może jakbym dłużej poczekała z akceptacją to może bym znalazła osobę, która tak nie spóźnia się z przynoszeniem mi nowych pytań. To ja się może zacznę bardziej przykładać. Mam Cię na oko Szonszczyku, mam Cię na oku...

Całkiem ciekawy sposób na zapisanie się do listy ulubieńców, ale będę litościwy i nie zawołam straży pałacowej.

To te kuce jeszcze żyją, całe wieki ich nie widziałem Już lecę zawiadomić Celestię o nowych pytaniach od jej ukochanych poddanych

Ostatnio mamy ciężko w pałacu, mało odwiedzających i przez to niższe dochody. Musiałem aż obciąć swoją pensję o 50%, by księżniczka Celestia mogła dalej kupować swoje ulubione ciastka... więc nie poratuję środkami finansowymi, ale jak macie farbę to mogę wam ją wylać na ściany

Nastaje Nowy Poranek, wydanie 1/18 Event Halloweenowy Jak już dobrze wiecie, Samhain 2018 dobiegł już końca parę dobrych dni temu. Brałem w nim udział grając księżniczką Celestią i dałem się łatwo wrzucić na ruszt, za co wasz wszystkich, moi drodzy, serdecznie przepraszam, że nie udało mi się dobrze wgrać w tą zabawę. Co się dzieje w Pałacu? W pałacu księżniczki Celestii nie dzieje się za dobrze, mamy bardzo mało odwiedzających co może wpłynąć na niskie przychody z turystyki, a co może niedobrze wpłynąć na samopoczucie samej Celestii. Będę starał się zwiększyć aktywność, ale tutejsze kuce z niewiadomych mi przyczyn wolą księżniczkę Lunę (przecież tu w pałacu też mamy gry wideo...). Czego brakuje w pałacu? Poza większą ilością postów, brakuje... konkursów. Wynika to z tego, że nie mam niczego zbędnego do rozdania... ale skoro teraz mamy awardy, to może by coś sklecić? Jestem otwarty na propozycje, a jeśli nie macie żadnych, to co wymyślę, ale odbiorę wam prawo do narzekania Plany na przyszłość Na pewno nowe tematy, a będą wtedy, kiedy zostaną wymyślone, albo uznam za stosowne napisanie tematu z mojej puli tematów, którą utworzyłem przed stworzeniem tego działu. Wydaje się to zagmatwane, ale takie nie jest. Trzeba także nawiązać przyjaźń z innymi rasami kucyków i sprowadzić Kiriny do Canterlotu, i to migiem... Kiedy będą emotki księżniczek? To nie ode mnie zależy, jakby to ode mnie zależało, to nie byłoby tego forum. Słyszałem, że będą i jeśli je dostanę do moich mięciutkich kopytek, to wtedy będę wam mógł je Wam nieodpłatnie sprzedać i będziecie mogli z nich korzystać. Trzeba po prostu uszanować geniusza przy pracy (piszę tu o Uszatce :V). Oceny, sugestie, zażalenia, prośby, groźby (takie niekaralne)... Proszę kierować je tu pod tym tematem, zawsze jestem otwarty na sugestie i tą resztę co ją wyżej wymieniłem. Nie oceniam się jako najlepszego opiekuna Celestii na tym forum i z wielką chęcią usłyszę co macie do powiedzenia na temat mojego opiekunowania (stworzyłem fajne słowo, yay!) tutaj.

Ja mam jedno pytanie: Czy jak skończycie, mogę wam ściany pomalować?

"Dziwaczny jegomość" spojrzał na staruszka takim przenikliwym spojrzeniem, że spod jego kaptura widać było jego wielkie oczy. - Starczy na dzisiaj pytań, panie... gościu.

Biały alicorn zdziwił się wiedzą podstarzałego kucyka. - Nie podoba mi się co moja siostra knuje, ale jeśli ma to uratować mnie, to będę współpracowała. Aczkolwiek... - dodała i zniżyła głos - niech ją magia ma w swojej opiece - kontynuowała już normalnie - jedynym kucem, który ma jeszcze wiedzę o tym rogu to Twilight. Do zajazdu wszedł kucyk w pelerynie i pędząc, nieomal wpadł na Celestię. Powiedział jej parę słów do ucha, a Celestia zbladła. Nikt nie wiedział co jej powiedział, ani jak to możliwe, że można zblednąć będąc całkiem białym...

Linki: Strona gry na steamie Oficjalne forum gry Profil ww3thegame na twitter Dobry, posiadam grę już od dnia premiery. Dlaczego kupiłem? Podobało mi się strzelanie, na przykład full auto w cel z całkiem dużej odległości i dobra możliwość kontrolowania recoil'u. Chociaż to gra stworzona przez polaków, a my na świecie cieszymy się dobrą renomą jeśli chodzi o gry komputerowe, to devsi WW3 są co najmniej marni jak na mój gust. Wydali NIEDZIAŁAJĄCĄ grę w dniu premiery, a potem ją przez 3 dni naprawiali. To nie jedyne problemy tej gry na chwilę obecną, bo można do nich dodać: słabą optymalizację, brak autobalansu, spawnkille jak i wypadanie za mapę. Ogólnie na chwilę obecną to odradzam kupno, ale zachęcam do obserwowania gry na steamie, forum czy twitterze. Będę moją "recenzję" aktualizował co pewien czas, więc możecie też obserwować ten temat

Celestia długo się zastanawiała, po czym wybuchła: - Po ci informacje o demonach z zamieszkłych wieków, których pyszczków już dawno zdążyłam zapomnieć? Co moja siostra chce uzyskać tą informacją?

- Musiałeś nieźle zbłądzić, żeby tu trafić staruszku - odrzekł zapeleryniony kucyk i wskazał kopytem krzesło - Tylko streszczaj się, księżniczka chce wcześniej pójść spać! - warknął i wyszedł z karczmy. Czyżby humor nie dopisywał kucykowi w pelerynie? - pomyślał barman, gładząc jednego ze swoich ochroniarzy po grzywie.

@Bleflar Ja wiedziałem, że jesteś nie tego, ale, że aż tak A do wszystkich co nie zauważyli, bądź też nie widzą: BANER (czy jak kto woli, ogłoszenia) jest na głównej stronie forum są na nim PRZESUWAJĄCE SIĘ obrazki i jeśli go nie widzicie WYŁĄCZCIE ADBLOKI, UBLOKI I JAKIE-TAM-JESZCZE-BLOKI. Dla jeszcze bardziej ślepych: prosimy o zaglądanie w panel boczny, po prawej stronie forum! Mamy kandydata na spalenie

Barman wskazuje tabliczkę wiszącą nad barem. - Przykro mi, ale kucoperków nie obsługujemy, ochrona! Proszę wynieść tego jegomościa z karczmy.

Kucyk w pelerynie się popatrzył na księgę, spojrzał na Celestię i rzekł: - To ja będę za chwilę... - Czy to nie przypadkiem bajeczki pod poduszkę naszej drogiej Starlight Glimmer? - spytała księżniczka, ale brązowy kuc tylko się na nią drętwo spojrzał. Stali tak w ciszy pewien czas... aż w końcu zjawił się kucyk w pelerynie i rzucił dokładnie taką samą książkę z jaką przybył brązowy. - To jest księga ze zbiorów pałacowych. Identyczna z tą, z którą tu przyszedłeś - rzekł kucyk w pelerynie. No i księgi zostały rzucone - pomyślał barman przyglądając się zaistniałej sytuacji.

- Witaj doktor, jestem kucyk. A co jeśli ci powiem, że nie? Celestia od paru dobrych dni nadal czeka na pytania, by oczyścić swoje dobre imię, więc mam nadzieję, że masz coś ciekawego - odparł nieco poirytowany kucyk w pelerynie po czym zaprowadził wędrowca aż pod oblicze księżniczki. Zajazd tego dnia był cichy i spokojny, jedyni goście, którzy w nim przebywali, chowali się po kątach, a jedynym dźwiękiem jaki dało się słyszeć było wycieranie kufli przez barmana...