-
Zawartość
529 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
7
Posty napisane przez Youkai20
-
-
Na tej stronie
rozdają kody BONUSOWE do gry Armored Warfare, dające 3 dni konta premium oraz pojazd ZBD-86.
-
Na przykład Discord przez chwilę miał parasol w odcinku Twilight's Kingdom/Królestwo Twilight, Diamond Tiara dała komuś parasol w odcinku Crusaders of the Lost Mark/Poszukiwacze Zaginionych Znaczków, Rarity miała parasol w odcinku Rarity Investigates/Detektyw Rarity...
- 1
-
OOOOOOOO... jest jakiś drugi fanfik
BTW - całkiem przyjemny, choć z tagiem [SAD].
SpoilerSzkoda Lyry, bidulka.
- 1
-
Przepraszam wszystkie osoby czekające na rozdział trzeci, za to, że prace nad nim rozpoczną się dopiero jutro, choć od "dwójki" trochę już minęło (a ile potrwają to nie mam pojęcia...). Niestety(?), byłem zajęty pisaniem pracy na konkurs literacki "Absurdalny Crossover", bo i termin oddania raczej krótki, a i nigdy nie pisałem żadnego crossovera, także ten, tego... chciałem. Tak czy owak, prace nad następnym rozdziałem ruszają wreszcie z kopyta.
Dzięki za chwilę uwagi.
SpoilerPrzy okazji - może również ktoś z Was napisze jakąś pracę na ten konkurs? Czasu trochę jeszcze jest, a im więcej randomu, tym zabawniej... chyba.
-
Dobra, czas rozpocząć festiwal!
Po serii dziwnych pytań o Equestria Girls i nie tylko (którego to uniwersum nota bene oczywiście i tak nie wykorzystałem), przybyłem z moją pracą. Krótką, ale co tam (bodajże siedem stron, co u mnie jest niestety(?) pewnym standardem). Miało być absurdalnie, czy jest, się okaże (ja tam w sumie wątpię xD). W każdym razie przedstawiam Wam fanfik o tym co by było gdyby Lyra była... wirusem (no przyznać się, czy kto z Was już wcześniej wpadł na taki pomysł? ). Nie przedłużając:Lyra Heartstrings zatrzęsie Equestrią! [Crossover], [Niby-Random], [Violence], [Comedy], [Sad], [hm.... Shipping?]
https://bit.ly/2qImjhJ
SpoilerSprawdźcie, czy napisałem ten fanfik z wielką... maestrią
Gwoli ścisłości = jest to crossover z Matrixem... a przynajmniej miał być.
AKTUALIZACJA:
SpoilerSkoro regulamin łaskawie pozwala na edycję zamieszczonego już opowiadania, to pozwoliłem sobie dokonać pewnych drobnych zmian. Wywaliłem parę słów, aby nie było powtórzeń, pozamieniałem miejscami/wywaliłem niektóre przecinki i usunąłem ze trzy-cztery literówki. Nie tam, że dodałem parę stron (bo to by z pewnością było bardzo nieuczciwe), po prostu postarałem się, żeby cały tekst był bardziej czytelny, przejrzysty i spójny. Dziękuję
- 1
- 1
-
Nareszcie przeczytane. Czas na jakiś komentarz
SpoilerPrzede wszystkim - gratuluję ukończenia. Wbrew pozorom napisanie "wielorozdziałowca", nawet krótkiego, jest męczące, czasochłonne i kosztuje wiele nerwów (bez porównania z "łanszotami"), dobrze więc, że mamy tu tag [Z]. A teraz o fanfiku. Nie będę ukrywał, że czytanie Adventure Found Me sprawiło mi dużą przyjemność. Jest to fanfik ciekawy, wciągający i zgrabnie napisany. Tag [Adventure] sugeruje podróż(e), zagadki i odkrywanie tajemnic. I dokładnie tego tu jest od groma. Daring Do w roli głównej bohaterki sama się nasuwa na myśl przy takim tytule i tagach, świetnie zatem, że to ona gra tu pierwsze skrzypce. O fabule nie będę pisał wiele (bo spoilery). W każdym razie mamy tu wyspę pełną tajemnic i nie mniej tajemniczą grupkę kucyków, gotowych wszystkie starożytne sekrety odkryć. Do tego agrezywni tubylcy i bezmózgie szkielety. A w całym tym galimatiasie mniej lub bardziej chętna na wspólną wyprawę i pracę Daring Do. To tyle, teraz o bohaterach zdań kilka. Ekspedycja składa się z kilku postaci, które, pozwolę sobie wtrącić, są dość sztampowe (ale dla mnie to nie wada, lecz zaleta). Mamy tu więc starego, niby-mądrego naukowca, który ze względu na swój wiek i doświadczenie, powinien świecić wiedzą i przykładem, a może co najwyżej czyścić Daring Do jej ukochany kapelusz korkowy. Mamy też ponurego, agresywnego, podejrzanego gościa z tajemniczą przeszłością. Jest też "elektorspec", co to ma się zajmować sprzętem i czasem w czymś pomóc oraz sympatyczną i dziecinną nieco, młodą panią doktor, która chyba sama nie wie, co na wyspie robi i na dłużą metę raczej do niczego się ekipie nie przyda, ale jest rezolutna i fajna, więc wszyscy ją lubią (szczególnie "sprzętowiec", z wzajemnością, hy, hy, hy...). Jest nawet taki, że tak powiem, szalony pułkownik Kurtz, i do tego lideruje gromadzie krwiożerczych tubylców! Cały ten opis chyba (za)brzmi dość złośliwie, a miał być pocieszny i niebanalny (bo nie lubię opisów w stylu "postacie są jakie są, zresztą i tak liczy się tylko główna bohaterka"), ech... Wracając do samego fanfika, to choć liczy aż 15 rozdziałów, nie jest przesadnie długi. Każda część jest odpowiednio długa i ciekawa. No i epilog (a także ostatni rozdział) poniekąd sugerują wg mnie kontynuację, którą chętnie bym ujrzał... Jeśli chodzi o jakieś wady, to dla mnie jest tylko jedna. Mianowicie - wulgaryzmy. Osobiście nienawidzę przekleństw, więc zawsze, kiedy na jakieś natrafiam, czy to w fanfiku, czy w filmie, albo i "ot tak" gadając z kumplami, trudno mi je znieść. Dobrze, że jest ich jak na lekarstwo, a w dalszej części fanfikfa już ich nie ma wcale. Niemniej - wada, to wada. Parę słów o stronie technicznej - jest jak najbardziej w porządku, ale dostrzegłem kilkanaście literówek, czyli chyba całkiem sporo. Chciałem zasugerować zmiany, ale dokumenty można niestety tylko wyświetlać. Dziwne w sumie. Szkoda, przydałoby się je poprawić... Tak czy inaczej, ogólnie jest dobrze, więc się nie będę czepiał.
BTW - zapomniałem wspomnieć o samej Daring Do. Głowna bohaterka jest postacią fajną, wiarygodną i "dobrze napisaną". To tyle, nie będę porównywał jej z tą "serialową", bo niezbyt ją lubię i w sumie ledwo kojarzę jej charakter i zachowanie. W każdym razie "ta tutaj" jest fajna i "wyszła" ok.I to tyle. Polecam.
- 1
-
The Life and Times of a Winning Pony przeczytałem po angielsku już jakiś czas temu (dokładniej w styczniu)
i choć nie jestem prawdę mówiąc fanem tego fanfika, jak również całego uniwersum (Dlaczego? To temat na zupełnie inną historię...), to pragnę poinformować, że choć znam już całą historię, również czekam na tłumaczenia następnych rozdziałów. Fajnie wiedzieć, że coś się stale w tym temacie kręci. Życzę sił, chęci oraz czasu przy tłumaczeniu. A teraz, skoro serię Winningverse mam z głowy...
SpoilerMogę wrócić i wreszcie przeczytać Background Pony.
Pozdrawiam!
- 1
-
5 godzin temu, Dolar84 napisał:
Prosiłbym o umieszczenie linku do najnowszego rozdziału również w pierwszym poście.
Ależ proszę i tak miałem to właśnie zrobić. Poza tym, regulamin jest świętością.
-
Pojawiły się komentarze, wypada więc w jakiś sposób się do nich odnieść. Przede wszystkim dziękuję, że chciało się Wam poświęcić parę chwil na ich napisanie. Co do Waszych opinii, to:
22 godziny temu, Foley napisał:Czy aby Tender Taps nie powinno być wyczytane przed Thunderlane? Zakładam, że recepcjonistka czytała z listy według alfabetu...
SpoilerTo w zasadzie racja. Dlaczego w zasadzie? Ano dlatego, że Thunderlane i Tender Taps to chyba (pomijając oczywiście Trixie, Twilight...) jedyne kucyki "na T", które znam (a już na pewno kojarzę). I w takiej kolejności sobie przypomniałem ich imiona, więc tak zapisałem (bez jakiejś głębszej refleksji, czy tak być powinno, czy też nie). W każdym razie zmienię kolejność.
23 godziny temu, Foley napisał:CytatZa nimi musiało jednak skrywać się coś niezwykle ważnego, ponieważ dostępu do znajdujących się dalej tajemnic, bronił cyfrowy zamek.
Czy ja wiem? Nie tylko w szpitalach, ale i w innych placówkach znajdują się często zabezpieczane w ten sposób drzwi i nie ma za nimi nic tajemniczego.
SpoilerRacja, ale napisałem też, że to względna nowość, niezwykle rzadko używana, więc tak się wydaje Starlight.
23 godziny temu, Foley napisał:"Read It and Weep"/"Czytaj i płacz",
SpoilerJeden z najlepszych wg mnie epizodów, tak w sezonie drugim, jak i w całym serialu. No i z Daring Do. Co do Daring Do, to nawiasem mówiąc, Panie Foley, czytam akurat Adventure Found Me, jak już skończę, to napiszę komentarz.
23 godziny temu, Foley napisał:W porównaniu ze swoim serialowym odpowiednikiem powiedziałbym, że jest bardziej emocjonalna i mniej zdroworozsądkowa, ale absolutnie nie jest to żadnym minusem w kontekście opowiadania.
SpoilerStarlight po prostu bardzo boi się Trixie, co "zaciemnia" jej osąd. Jakby nie było - to jej jedyna "prawdziwa" przyjaciółka, a przynajmniej ona tak uważa. Wiadomo, są jeszcze Twilight i reszta, ale one są przyjaciółkami wszystkich.
23 godziny temu, Foley napisał:Zabrali ją po tajniaku i zatarli ślady jej wcześniejszej obecności w szpitalu, żeby poddać ją jakimś chorym, a najlepiej to i bolesnym, eksperymentom.
SpoilerChciałoby się, nie?
23 godziny temu, Foley napisał:Zaraz...
102...
STO DWA...
[żartowniś mode = on] Przerobią Trixie na czołg?
SpoilerBUHAHAHAHAHAHA, CO?! :D
SpoilerA i jeszcze jedno, Panie Foley - fajne zdjęcie profilowe.
22 godziny temu, Ziemniakford111222 napisał:SpoilerTo chwila... zrobiła zaklęcie niewidzialności w mieście, przy fontannie która jest przy szpitalu, z którego ją dopiero co wyrzucono, tak po prostu? I nikt tego nie zauważył?
No ok.
Tyle. Małe, ale jednak xd.
SpoilerEch, może wszyscy akurat poszli siusiu? A tak poważniej to: Rany, faktycznie, głupi ja. Trzeba to jakoś zmienić. Ale to raczej po napisaniu całości. Dzięki.
To tyle, dzięki za komentarze i ważne opinie.
- 1
-
Obiecałem rozdział drugi w piątek lub sobotę, lecz (co niezwykłe!) udało mi się z nim uporać już dziś. Zatem panie i panowie - przedstawiam Wam część drugą przygód (póki co wciąż) Starlight. A co w nim? Oczywiście dalsze zagwozdki uwielbianej/nienawidzonej (niepotrzebne skreślić) przez wszystkich klaczy. No i historia poooooowwwwooooooollllliiiiii się rozkręca... Życzę przyjemnej lektury!
LINK:
https://bit.ly/2JEvRlX
Oczywiście jeśli macie jakieś pytania/sugestie/pragniecie jakoś skomentować najnowszy rozdział - śmiało!- 4
-
Panie i panowie - rozdział drugi już wkrótce (najpewniej na początku weekendu).
-
Dnia 9.04.2018 o 20:53, Triste Cordis napisał:
Reklama sieci komórkowej z Majewskim? Śmiało!
Hmmm, czy więc mogę napisać crossover w "świecie" Equestria Girls?
SpoilerWiem, że EQ samo jest
spinocrossoverem, ale crossover w crossoverze... to brzmi nawet jeszcze zabawniej.- 1
-
@Starlight Sparkle - też mi się tak wydawało, ale napisałem, że to ten odcinek już 21 marca, a tu odpowiedź, że nie... Kiedy ten screen jest na 100% z piosenki We'll Make Our Mark.
-
Z okazji zbliżających się świąt życzę użytkownikom tego zacnego forum wszystkiego dobrego. Oby Wielkanoc upłynęła Wam w miłej atmosferze oraz pozwoliła choć na chwilę oderwać wzrok od monitora. Życzę Wam ponadto, aby ten szczególny weekend nie przyniósł jakichkolwiek problemów, lecz aby dostarczył Wam samej radości.
Youka20- 1
- 2
-
Dopiszcie mnie.
-
To Starlight jest nielubiana?
-
Przeczytane, czas na komentarz
SpoilerTo pierwszy fanfik w świecie Equestria Girls, jaki przeczytałem i muszę powiedzieć, że był ciekawą odskocznią oraz chwilą oddechu od "kucykowego stuffu". Czytało mi się bardzo przyjemnie, Sunset jest zdecydowanie postacią, która zasługuje na więcej blasku w fandomie. Tu jest przedstawiona jako zaradna oraz pełna pewnego takiego wigoru postać, która jednak ma problemy, głównie ze swoją dość niską samooceną. Sunset po prostu chce wszystkim udowodnić, że wiele potrafi (bez pomocy księżniczki Twilight), jak również wciąż "wewnętrznie" pokutuje za krzywdy wyrządzone innym (Tak na Ziemi, jak i w Equestrii). Bardzo fajnie przedstawiona postać, pozostałe przyjaciółki również. Teraz o fabule zdań kilka. Na początek zimny prysznic - Nie obraź się, kolego, ale pewność przyjaciółek, że ich nowa nauczycielka jest istotą z Equestrii tylko dlatego, że ktoś przy niej zasłabł czy nie zachowywał się tak, jak zwykle, to dla mnie głupota (ale całkiem to w sumie zabawne). Kurde, a na mnie wczoraj pies sąsiada krzywo się spojrzał, jakoś tak złowrogo i warknął nawet (pewnie "wywarczał" jakieś paskudne zaklęcie), bo jak wracałem z zakupami, to mnie samochód ochlapał. Czyli ten pies pewnikiem jest demonem! Bardziej poważnie - przez cały czas miałem wrażenie, że fabuła dopiero się rozkręca, że jeszcze przyjdzie czas na "te pościgi, te wybuchy", aż tu nagle fanfik się skończył. Jego skromna długość to w tym przypadku wg mnie wada, acz niewielka. Ogólnie jest nieźle - syreny, czarna(?) magia i tajemnice. Wszystko to podlane strawnym "szkolnym" sosem. Od strony technicznej jest ok, ale nie sposób pominąć paru literówek, zaznaczę je czytając (kiedyś tam...) po raz drugi. W każdym razie nie są to błędy, które wpływają na odbiór całości. A wspomniany odbiór jest pozytywny. Czego mi brakowało? Ogólnie pojętego "smutku". Pierwszym tagiem jest [SAD], ale ja jakoś za cholerę nie potrafiłem się zasmucić, czytając "Magiczne dolegliwości". Może nie mam serca, a może ten tag został wpisany nieco, ja wiem... asekuracyjnie? Brakowało też pożegnania Sunset z jej przybranymi rodzicami (i to jest ten idealny moment dla wprowadzenia zawartości tagu [SAD]), co jest niestety minusem, bo nie chciało mi się wierzyć, że Sunset tak po prostu opuści Ziemię bez choćby krótkiego "żegnajcie" (co swoją drogą byłoby nawet bardziej wg mnie przykre od długiego pożegnania), skoro się tak z nimi zżyła, a jednak... Cóż, nie można mieć wszystkiego. Po fanfiku z uniwesum Equestria Girls i tak spodziewałem się mniej (oczywiście z powodu "miałkości" tego uniwersum, a nie z powodu czyichś umiejętności pisarskich - to tak po to, aby nie było niejasności ). Tymczasem to dobre opowiadanie, choć niepozbawiona rzeczy dziwnych czy pewnych głupotek. Ale które opowiadanie ich nie zawiera?
I to tyle, polecam.
- 1
-
Żadnych komentarzy? No to ja zaraz coś naskrobię.
SpoilerTrochę trudno cokolwiek napisać, szczerze powiedziawszy. Ocena fanfików z tagiem [PL], to (dla mnie) problem. Zawsze chcę napisać komentarz, dotyczący fabuły, postaci, opisów etc. ale nie o to chyba chodzi w takich fanfikach. Bądź co bądź, jest to tłumaczenie, więc napiszę parę słów o jego jakości, samą treść fanfika niejako odstawiając na boczny tor (inna sprawa jest taka, że to raptem dwie strony, więc nie bardzo jest o czym "fabularnie" napisać). Jak więc się prezentuje tłumaczenie? Bardzo przyzwoicie, nie zauważyłem niczego, co rzuciłoby mi się w oczy, żadnych literówek czy głupotek. I o to chyba chodziło, nie? Jeśli miałbym dać Ci jakąś radę, to na myśl przychodzi mi tylko jedna - wyjustuj tekst.
Przy okazji:
"Życie w lęku przed śmiercią jest niczym więcej, niż strachem przed samym życiem" - mądre słowa, pewnikiem dołączą do mojej listy "cytatów wartych zapamiętania".I w sumie to tyle, dzięki za przetłumaczenie oryginału (bo niemiecki nie jest moją parą kaloszy).
-
Spoiler
Crusaders of the Lost Mark?
-
Kolejny przeczytany fanfik, zatem czas na jakiś komentarz. Mamy tu:
Spoilercałkiem niezłą, choć w gruncie rzeczy dość banalną (co wcale nie jest wadą) historyjkę o kurtuazyjnym ogierze, który rozdarty jest pomiędzy lojalnością wobec nieco apodyktycznych rodziców, a pragnieniem większej samodzielności. Wsparcie otrzymane od nad wyraz wyluzowanej księżniczki Luny, pozwala głównemu bohaterowi pewnie wkroczyć w dorosły świat. I zrozumieć, że nawet koronowane głowy mają czasem ochotę na odrobinę zabawy czy szaleństwa. Narracja jest pierwszoosobowa, co jest dość ciekawym zabiegiem. Osobiście za nią nie przepadam, ponieważ na dłuższą metę taki sposób narracji mnie męczy. Szczęśliwie fanfik jest króciutki (przeczytanie zajęło mi raptem kwadrans), więc nie kłuło mnie to w oczy. Przyjemne dziełko.
I to chyba tyle, pozdrawiam.
-
Dzięki, z pewnością będę dalej pisał ten fanfik, bo i ja jestem ciekawy jak mi to wyjdzie.
SpoilerJeśli chodzi o stylistykę to wiem, że nie jest rewelacyjnie, ale źle też chyba nie jest. Jednak czcionki nie zmniejszę, bom zbyt ślepy na 11 punktową, trza się Wam przyzwyczaić do większej, hy, hy... A i jeszcze dialogi... tak, to moja najsłabsza strona. Jak mam się zabrać za dialog, to mnie łeb zaczyna boleć, ech. Ale praktyka czyni mistrza, nie? xD W każdym razie wolę "produkować" opisy.
Napiszę jedynie, że następny rozdział będzie dłuższy. Tyle. -
Ktoś chce kod na:
Dead Rising 2 STEAM- już poszedł do użytkownika SnuJBeyond Good & Evil UPLAY (choć nie wiem czy nie wygasł)- poszedł do użytkownika solarisZaproszeniowy do World of Tanks (7 dni konta premium i T-127)- poszedł do użytkownika ZandiZniżkowy na mysz Logitech G603 w sklepie KomputronikLicencyjny do G Data Internet Security 2018- poszedł do użytkownika KruczekThe Darkness II STEAM
Spec Ops: The Line STEAM
Assassin's Creed III UPLAY- kod jest już niekatywnyWatch Dogs UPLAY
Kod ZAPROSZENIOWY do World of Tanks (7 dni konta premium i czołg T-127)- już go nie mam
Kod BONUSOWY do Armored Warfare (3 dni konta premium oraz pojazd ZBD-86) -
Dzięki za komentarz. Fajnie, że czytanie tego fanfika nie powoduje uszczerbku na zdrowiu... póki co. Tak, rozdział pierwszy to jeszcze zajawka prawdziwej historii, więc trudno się czegokolwiek czepić. W sumie mogłem dopisać parę stron, ale lepszy rydz, nic nic. W każdym razie skoro czyta się przyjemnie, to warto pisać dalej. To tyle.
Ja również pozdrawiam.- 1
-
Dodaj tagi, wrzuć całość w dokument google, napisz jakiś opis i wklej link. Zapoznaj się przede wszystkim z regulaminem działu opowiadań.
A jak utworzyć dokument? To dość proste.
Wpisz w wyszukiwarce dokumenty google, ewentualnie google docs, wejdź na podaną stronę, kliknij nowy dokument, skopiuj swój fanfik do dokumentu i gotowe.
Następnie wejdź we właściwości dokumentu lub po prostu kliknij na niego prawym przyciskiem myszy i wybierz "udostępnij". Zaznacz "każda osoba mająca link może wyświetlać, albo "komentować". Skopiuj link do dokumentu i wklej go w poście tytułowym. To tyle.
Odnośnie fanfica "Happy End"
w Inne...
Napisano
Litości... Abstrahując nawet od aroganckiego "nie wyjaśnię dlaczego tak, bo mi się nie chce" :
Człowieku, nie chodzi o to, że napisałeś jakąś erotyczną zawartość, tylko o to, gdzie umieściłeś swój fanfik. Jeśli znajduje się w nim taka treść, to możesz umieścić ją tylko w dziale, który nazywa się MLS (czyli bodajże My Little Seduction). Zresztą nie jestem z pewnością pierwszym forumowiczem, który Ci to pisze. Jest to dział, dla pełnoletnich, w którym obowiązują również pewne specjalne zasady umieszczania (np. dot. godziny wstawienia). To naprawdę trudne, zerknąć na regulamin przed publikacją jakiegoś fanfika? Od jakiegoś czasu odnoszę przykre wrażenie, że chyba jednak tak.
A to:
To, to po prostu już jest tak żałosne i skrajnie wredne, że aż brak mi słów. Pewnie, na innych zwalaj winę za własne gapiostwo, arogancję i niedbalstwo.