Komputer

Chaos z nudów poszedł sobie infekować przyrodę wokół jego jaskini, kiedy robota była już prawie skończona poszedł napić się swojego wina. Wada infekcji była taka że tera dało się poczuć czarną magię na kilkanaście kilometrów

Komputer krzyknął zdenerwowany do swoich -Zabić ich!-Lord Chaosu strzelał z Boltera w stronę Kosmicznych Marines, Archon również strzelał z Dezintegratora. CMS, Wojownicy Ognia i Wojownicy Mrocznych Eldarów nawali wszystkim co mieli w stronę CM

Chaos widząc że nie ma co oglądać a drugi kuc gada z piratem i którzy jakoś go nie widzą poszedł sobie pospacerować

Jedna z wielu czułek zauważyła 2 kuce z czego jeden był nieprzytomny, Chaos wkurzony do granic możliwości teleportował się gdzie była czułka po czym ukrył się w krzaczorach obserwując ich uważnie. Czułka patrzyła do tyłu aby jakby co zaalarmować Chaos'a

CMS uciekli w popłochu do hangaru, Komandor Tau zaczął nawalać z pocisków byłe zabić Kosmicznych Marines. Statek właśnie miał włączane silniki

Czujka wysłała 2 sygnały do Chaosa który klał siarczyście przez ten głośny dźwięk, wyszedł z jaskini zobaczyć czy coś się nie kręci w pobliżu zamiast tego zobaczył istny Armageddon po chwili powiedział -E tam widziałem lepsze już nawet rozwalenie tamtej bańki było bardziej cool-po czym znowu wszedł do jaskini

Komputer razem z dowódcami dotarli do podziemnego hangaru w którym stał transportowiec Tau na spotkanie Kosmicznym Marine poszli CMS z Niosących słowo krzycząć -Za mrocznych Bogów lub Za Chaos

Chaos będąc śpiący postanowił zasnąć, zostawił czujkę magiczną która skanowała w poszukiwaniu żywych a on sam przeteportował się do swojej jaskini i poszedł spać

Komputer spojrzał za drzwi i zobaczył że biegną tu Kosmiczni Marines o niezbyt przyjaznych zamiarach, zamknął drzwi na klucz po czym pobiegł z dowódcami przez 2 drzwi Flota Komputera czekała aż wróg się wychyli Działo Ar'Ka zaczęło spamować pociskami w stronę planety

Chaos słysząc jakiś krzyk postanowił to sprawdzić przed podróżą zainfekował pierwsze lepsze drzewo po czym energia życiowa drzewa przeszła na niego więc nie czuł negatywnych efektów, po czym teleportował się gdzieś blisko źródła dźwięku i ukrył się w krzakach

Komputer powiedział zdenerwowany -Dobra koniec ku*** tego dobrego-podszedł do komunikatora i powiedział -Rozpocząć ostrzał i natarcie Znowu na orbicie flota Chaosu i Tau wyszła z Osnowy tym razem nie wpadła w pole minowe, po chwili rozpoczęła ostrzał. Z księżyca leciały pociski które trafiając siły Gandzi na planecie rozwalały je, kiedyś te działo nie działało na budynki, statki i czołgi ale po ulepszeniu już mogło je rozwalać Na księżycu było super działo strzelające pociskami plazmowy doładowywane przez supergeneratory plazmowe miało większą czestotliwość ostrzału i większego kopa

Chaos się zdziwił i powiedział -O lol z powodu jednego zaklęcie znikła cała kopuła ciekawe- po czym poszedł szybkim krokiem w głąb lasu

Chaos odzyskał przytomność, ze zdziwieniem stwierdził że leży w wodzie. Wstał szybko i podszedł do dziwnej kopuły na oko wydawała mu się słaba ale wiedział że jest twarda, zaczął się przygotowywać do rzucenia podstawowego zaklęcia z dziedziny czarnej magii którą opanował do perfekcji konkretniej zainfekowanie akurat to służyło tylko to infekcji magii ale zaczął używać tego również na przyrodzie. Z rogu Chaos'a wystrzelił czarny promień który trafił kopułe która po chwili zaczęła w jednym punkcie czernieć i słabnąć

Komputer w bunkrze nacisnął guzik na specjalne okazje, między siłami Gandzi wybuchły potężne bomby plazmowe (te same które zostały użyte na Kronusie) rozwalając większość jednostek wroga i raniąc swoich w pierwszym szeregu. Wojownicy Mrocznych Eldarów otoczyli Terminatorów Wojownicy byli szybsi i celniejsci oraz liczebniejsi więc nie mieli problemów z ich zabiciem

Chaos będąc goniony spróbował się teleportować ostatnią resztką jego mocy, zamiast przeteleportować się za kopułe teleportował się przed kopułę po czym zemdał nie mając już mocy.

Chaos słysząc że ktoś coś do niego mówi zachował milczenie, rozproszenie było by dla niego katastrofalne w skutkach. Mały kolec już się przewiercił i wyszedł za drzwi, kolec zmienił się klucz który dopasował się w dziurce i przekręcił, drzwi się otworzyły Chaos resztką swoich sił teleportował się za pirata i zaczął uciekać na pełnej szybkości

Grupę pancerną przywitała Platforma Destrukcji i czołgi Hammerhead, Mroczni Eldarzy robili szybkie rajdy myśliwcami i się wycofywai a ponieważ wroga p-lotka nie nadążała za nimi to straty wzrastały. Na Kosmicznych Marines rzucili się Bersekerzy Khorna, ostrzał Wojowników Ognia był dość skuteczny co chwilę jakiś wróg padał na ziemię. Komputer i reszta dowódców zeszli do bunkra.

Chaos korzystając z tego że nikt go nie pilnował, no przynajmniej na razie wytworzył cienką mackę zakończoną strasznie ostrym kolce, po czym zaczęło się szybko obracać i powoli acz niepowtrzymanie macka przewiercała się przez drzwi. Po drugiej stronie drzwi dało się zauważyć wychodzące coś w kształcie kolca. Jedyna wada była tego że musiał być w 90% skupiony w przeciwnym razie macka się "rozwieje"

Siły Komputera okopały się jak Linia Maginota, artyleria ustawiała się na pozycjach, myśliwce były gotowe do startu a każdy żołnierz miał doskonałe morale

Komputer widząc że jest juz blisko przegranej zaczął opracowywać doskonały plan, podszedł do Czarnoksiężnika po czym powiedział -Zacznijcie rytuał, musimy mieć pomoc mrocznych potęg -Jak sobie życzysz- i odszedł, w międzyczasie fortyfikacja wzgórza była niemal ukończona, każdy żołnierz przygotowywał się do swojego ostatniej bitwy

Siły Tau i Chaosu przegrupowały się walcząc o każdy centymetr ziemi, sondy bojowe próbowały powtrzymać Kosmicznych Marines, Wojownik Tau który właśnie wydawał rozkazy powiedział do broniących się -Wytrzymajcie jeszcze trochę niedługo przybędą transportowce- po tych słowach obrońcy walczyli jeszcze zacieklej byle wytrzymać do ewakuacji Komputer z resztą dowódców patrzyli z wzgórza które było ostatnią linią obrony, świetnie ufortyfikowane z wieloma okopami i przeszkodami terenowymi a do tego ich siły miały przewagę wysokości nad wrogiem. Posiłki Tau i Chaosu bez przerwy przybywały aby przygotować się do obrony Mroczni Eldarzy szybko się wycofali by nie zginąć

(Akurat mieli możliwość, twoi byli zajęci walką z Chaosem i Tau więc nagłego szybkiego uderzenia i rozwalenia cięższego sprzętu i wycofania się nikt nie spodziewał. A co do systemów wczesnego ostrzegania to chyba mogły zostać zniszczone przez ostrzał Plugawicieli lub zhakowane możliwości jest mnóstwo)

Ta ale nie zaniosła, uznajmy lepiej że mnie zaniosła by nie było jakieś afery ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Chaos siedział w żelaznej cenie łagodnie mówiąc wkurzony zaczął mamrotać pod nosem -Cud że jeszcze nie dali mi czegoś na róg anty-magicznego-jego róg otoczyła aura po czym wyczarował wokół siebie tarczę z czarnej magii

Chaos korzystając z okazji że nigdzie nie został jeszcze zaniesiony przyjrzał się kopule, zaczął się jeszcze powoli cofać jednocześnie jego róg otoczyła czarnawa aura

(Zauważ że to Mroczni Eldarzy którzy zawsze atakują z zaskoczenia, specjalnie nie pisałem kiedy wyszli z Bramy Osnowy aby nie było że za szybko przyszli poza tym byli już wcześniej to oni zniszczyli tamten krążownik)