-
Zawartość
1576 -
Rejestracja
Wszystko napisane przez Komputer
-
Komputer powiedział z rezygnacją -Dobra wygrałeś poddaje się rób sobie co chcesz my sobie poczekamy w "fajnym" towarzystwie Terminatorów zaatakowały Pyroboty na ich nieszczęście byli w zasięgu ich miotaczy ognia po minucie terminatorzy leżeli spaleni na ziemi, 2 grupę zaatakował Sentry Buster i pluton Medibotów z kuszami
-
Da się ostatnio pobierałem zdobyłem osiągnięcie i dostałem.
-
Scoutbot zapytał -W sensie tylko my czy wszystkie roboty, a i czy jest opcja numer 3? Na terminatorów ruszyły 3 Mega Heavyboty z 3 Mega Medicbotami po czym rozpoczęli ostrzał
-
Wokół terminatorów wysunęły się działka strażnice które otworzyły ogień wspierane ogniem Sniperbotów Komputer skomentował jak to miał w zwyczaju -Lepiej być nie może, najpierw te Skarabeusze a zara przyjdzie jakiś lord czy coś i nam coś niemiłego zrobi
-
Naprzeciwko Terminatorów pokazało się kilkanaście soldierbotów i Mega Medicbot jeden z Soldierbotów powiedział -No co panienki chcecie spróbować pocisków?- po chwili zaczęli wystrzeliwać pociski rakietowe Komputer walnął głową w pole siłowe w rezultacie odbijając się od niego, Medicbot szybko użył Mediguna, Heavybot jadł metalową kanapkę a reszta przeklinała tak że było ich słychać w całym zamku
-
Czołg ryjący trafił na minę po czym widowiskowo rozwaliło go na kawałki, Mega Heavybot odwrócił się by zobaczyć wybuch po czym powiedział -To był piękny wybuch ale teraz zginiecie-po czym wystrzelił z miniguna miliony pocisków Komputer spojrzał na Skarabeusze po czym powiedział -No to może sobie lepiej pójdziemy-po czym cała gromada zniknęła zostawiając liniowe wojska, po kilku minutach drogi doszli do drzwi do sali tronowej -Dziwne że tu nie ochrony to się robi podejrzane- stwierzdził Sniperbot reszta tylko pokiwała głową ze zrozumieniem
-
(Ta też tam biegnę razem z przybocznymi) Mega Heavybot zauważył kilka drednotów i otworzył ogień, siła jego minigana odbijała pociski wroga w ich stronę a medycy włączyli mu nie zniszczalność Komputer zrobił facepalma widząc że jest otoczony przez jakieś skarabeusze -Można się było tego spodziewać-Przyboczny Heavybot powiedział -Masz rację mam dziwne wrażenie że już po nas-potem Przyboczny Medicbot zabrał głos -Kurna! Czy zawsze jakaś nasza operacja kończy się otoczeniem przez wroga-Pyrobot tym razem powiedział -HHMMMMPFFF HMMMF-Soldierbot powiedział zdziwiony -Co ty tam mamroczesz?- po chwili zaczęła się kłótnia między Soldierbotem a Pyrobotem
-
Komputer patrzył na wszystko z bezpiecznej odległości w końcu powiedział -Merde- wyszedł z dziury, wiedział że akurat guzik mu mogą zrobić Nagle coś w stolicy wybuchło rozwalając jakąś tam częśc, to jeden z czołgów który się przedarł i zdetonował bombę a z nowo powstałej dziury na terenie miasta zaczęły wychodzić maszyny, nawet komputer skusił pójść tam. Po wyjściu z tunelu komputer i jego przyboczni czyli każdy z rodzajów robotów biegali między budynkami w stronę zamku. Po dotarciu pod bramy zamku zobaczyli wartowników, na pecha strażnik nadbiegł Sentry Buster który eksplodował zabijając wartowników i wszystko w środku po upewnieniu że nic tam nie ma kierowali się w stronę sali tronowej
-
Roboty zaczęły bardziej współpracować, Sniperboty zaczęły rozstrzeliwać snajperów wroga i ciężką piechotę, Medicboty zaczęły leczyć Medigunem Heavyboty które zaczęły ostrzeliwać wroga z miniguna, Soldierboty i Demoboty rozwalały grupki przeciwników z granatów i rakiet, Sentry bustery po prostu wbijały się w sam środek przeciwników i rozwalały ich akurat karabiny Nekronów miały problem z przebiec nie mówiąc o reszcie, Scoutboty omijały przeciwników podwójnym skokiem robiąc zwiad, Pyroboty pilnowały tyłów a czołgi były bezpiecznie z tyłu oraz Mecha inżynierzy zaczęli budować przenośne teleportery i działka strażnicze robiąc dość trudną do sforsowania obronę. Działka strażnicze bezproblemowo nadążały z Ostrzami Grobowymi i rozwalając je bez wielkich problemów, nawet komputer wyszedł chcąc zobaczyć jak idzie walka
-
Roboty dostarczyły bomby do wyznaczonych celów, po chwili dało się zauważyć na powierzchni wybuchy z nowo powstałych dziur zaczęły wychodzić Demoboty, heavyboty, medicboty, pyroboty, scoutboty, sniperboty, soldierboty, Sentry bustery i Mecha inżynierzy oraz czołgi (na obrazku jest wersja gotowa do detonacji wyobraźcie sobie że ma zamkniętą klapę)
-
Było już jednak za późno, pociski może i rozwaliły ciało komputera na kawałki ale nowe mechaniczne ciało było wpełni aktywne. Roźciągnął się troche po czym spojrzał na swoje roboty, opuścił ręke i maszyny zamieniły Nekronów w złom. Równocześnie komputer zaczął kierować się w stronę wyjścia razem z silną eskortą
-
Komputer nacisnął jeden z ważnych guzików po czym powiedział -Ups- obok Nekronów dało się zauważyć włączające się maszyny, po chwili wszystkie światła się zapaliły, okazało się że te maszyny były humanoidalne każda miała w ręce broń poczynając od dubeltówki na minigunie kończąc. Komputer w tym czasie zaczął się podpinać do jedynego wyłączonego robota
-
Komputer słysząc że ktoś się dobija do drzwi zaczął komentować, po dojściu do terminala zaczął klikać kilka przycisków po czym pojawiło mu się co ma robić
-
Ze środka tunela nadszedł znowu głos -To sobie tego użyj Komputer znalazł ukryte drzwi, gdy tylko je przekroczył drzwi się zamknęły wcześniej je ukrywając ziemią. Komputer znalazł się w swoim ukrytym bunkrze po chwili powiedział -Heh myślałem że go zniszczyłem-Całe pomieszczenie było wielkości 2 Canterlotów, komputer ruszył spokojnym krokiem ku terminalowi stojącego na środku
-
Z dziury odezwał się komputer -Przecież nie będziecie specjalnie na mnie zrzucać broń biologiczną-po chwili dało się usłyszeć echo kroków po tunelu po czym zamilkło, z włazu wychylił się ładowniczy który pokazał środkowego czyli bardzo jasny przekaz -A to od komputera
-
-Nie ma może jakieś innej opcji? Bo bycie w obozie za różowo mi się nie widzi-Nagle Maus ruszył się trochę i spadł do najniższych tuneli w Sombralandzie, komputer spojrzał przez właz i powiedział z bananem na twarzy -Jak dawno nie widziałem tego miejsca
-
Komputer myślał chwilę po czym powiedział zrezygnowanym tonem -Dobra, ja się tam boję co się ze mną stanie
-
Komputer walnął głową w wieże po czym powiedział -Dobra nekronku jeśli masz mi zamiar kozaczyć to idź stąd wyświadczysz światu przysługę, a wracając do pytania kapituluję się zrozumiałeś brzydalu?
-
Komputer wychylił się z czołgu i powiedział -Najpierw spójrz na flagę tępy idioto a potem zadawaj pytania rozumiemy się?
-
Komputer patrzył przez teleport na swoje przegrywające wojska, złe wieści to że Japończycy mają gdzieś całą inwazje a Włosi poszli do domów nawet sztab uciekł a poza tym zostało tylko 2 tyś żołnierzy i 1 tyś czołgów. Maus przejechał przez portal z biłą flagą na wieży resztki żołnierzy czekały aż coś się wydarzy
-
Komputer zaczął szybko wydawać rozkazy, miał jeszcze nadzieje że jego jeżdżący bunkier wytrzyma trochę. Siły sprzymierzonych rozdzieliły się, Grupa Armii Środek właśnie przechodziła przez dość stary teleport prosto pod stolicę Sombralandu, złe w tym było to że z teleportu po przeciwnej stronie stał sztab więc nie było opcji pozwolenia wrogowi przejść przez niego. Japończycy znowu zaatakowali i odbili brzeg szanse na wygraną raz skakały na jedną stronę a raz na drugą
-
(Historyczne) Komputer będąc zniecierpliwiony wydał rozkaz natychmiastowego szturmu a sam siedział w swoim Mausie przy namiocie dowodzenia, stukasy i Heinkele zaczęły bombardować pozycje broniących rozwalając 3/4 ciężkiej broni przeciwnika w tym zamaskowanej, również kilka Monolitów poszło z dymem w ciągu 2 godzin zdobyto pierwszą linie obrony Japończycy przeprowadzili desant na morzu zachodnim do którego miał dostęp Sombraland, atakujący zaskoczyli nielicznych obrońców i ich rozwalili a potem sami się tam nieźle ufortyfikowali, Mitsubishi Zero rozstrzeliwały wrogie myśliwce Tirpitz, Gneisenau i dwa Bismarcki oraz Graf Zeppelin zaczęły bombardować wybrzeże morza wschodniego do którego również miał dostęp Sombraland, całe wybrzeże w ciągu minuty zamieniło się w obraz nędzy i rozpaczy potem niemieckie jednostki desantowe zdobyły przyczółek
-
Oficer znowu zdawał raport komputerowi -Sir tym razem ostatnie 3/5 naszej armii się spotkało i idą teraz razem do nas, a co do tamtego okrętu to Japończycy się nim zajmą 2 Japońskie pancerniki i 3 lotniskowce ostrzeliwały okręt gandzi wszystkim co miała akurat mocne salwy zostawiały ślady świadczące o tym że coś uszkodziło a specjalne torpedy penetrujące przebijały go na wylot więc zatopienie go pozostawało kwestią czasu W stronę stolicy Sombralandu wystrzelono około 50 pocisków V3
-
Oficer podszedł do komputera i powiedział -Sir mamy już przegrupowane 2/5 wszystkich sił a poza tym mamy nową zabawkę dla ich myśliwców- w stronę gandziowych samolotów wystrzeliły pociski EMP przed którymi nawet myśliwce gandzi nie mogły uciec a co dopiero bombowce które spadały do pobliskiego jeziora, równocześnie postanowiono wysłać pzII i mały oddział aby sprawdzić gdzie się wróg okopał
-
Komputer słysząc że wróg przygotowuje się do obrony zebrał spotkanie sztabu, przy stole stali generałowie Niemieccy, Włoscy i Japońscy wszystkich mało szlag nie trafił gdy dowiedziano się że Japończycy wysłali dane o miejscu lądowanie na brzegu morza na wschodzie bo pomylili się o jedną cyfrę. Bombowce i myśliwce atakowały Messerschmitty 262