Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'Plot'.
Znaleziono 7 wyników
-
Jak w temacie. Podajecie ciekawe fanfiki, w których główną, bądź jedną z głównych ról gra nasza Twi. Jeśli temat będzie się cieszył zainteresowaniem i będziecie chcieli mieć na tej liście również fanfiki gdzie Twi jest postacią epizodyczną to rozszerzę listę. [*]Przetłumaczone: [*]A Summer Twillight / Memory [sad] W fanfiku ważną rolę odgrywa Twilight, pomimo że głównym bohaterem jest de facto Spike [*]Past Sins [sad] [Dark] [slice of Life] W języku angielskim: [*]Inner Demons [Romance] [Dark] [Adventure] - Coś dla wielbicieli złej Twilight. Polecam raczej starszym czytelnikom. [*]Twilight Discovers Wikipedia [Comedy] [Random] - krótkie i zakręcone jak Pinkie Pie na kofeinie. Boki bolą od zrywania [*]The Study of a Winning Pony [Romance] [Comedy] [slice of Life] - Częśc stale rozrastającego się Winningverse. Nie radzę od tego zaczynać ale najpierw przeczytać opowiadanie główne. Nie zalecam również jednoczesnego czytania i spożywania czegokolwiek. Nie biorę odpowiedzialności za zapluty ze śmiechu monitor. [*]Shipping Sickness [Romance][Comedy][Random] - czyli parodia shippingów, przy której nie sposób nie obudzić połowy bloku/domu. [*]Ponytics [Comedy][slice of Life} - Twi odkrywa demokrację. Celestyna nie aprobuje tego faktu. [*]Equestria's Twilight [Tragedy][sad][Dark] - coś o Twi alicornie. Mroczny (całkiem dosłownie) dramat, napisany baaardzo trudnym językiem. Niestety niedokończony, ale i tak warto przeczytać to, co się pojawiło. Oczywiście nie musicie ich podawać tak ładnie jak ja. Grunt by był link, nazwa i tag To mój pomysł :c ~ Arjen Jaki twój? Pierwsze słyszę. bobule No ja to wymyśliłem i stworzyłem w Regnum Lunae :c ~ Arjen
-
Słów wstępu parę: ,,Zostać członkiem Wonderbolts, albo zginąć próbując?" Nie. Jeśli sądzisz, że fabuła tej sesja, z racji tematu, musi być prostoliniowa - jesteś w błędzie. Drobina fabuły: Kryła się pod pierzyną, pachnąc łojem i potem. Była poszukiwana. Chmury dudniły pełnymi niecierpliwości kopytami tych, którym dawała na siebie czekać. Była na ustach wszystkich ~ źrebaków, snujących marzenia, nastolatków, próbujących jej zaimponować, jak i dorosłych, patrzących nań z utęsknieniem. Wielu próbowało ją znaleźć - słyszała trzepot ich skrzydeł. Była mała, ale dumna - znała swoją wartość. Nie z każdym się bawiła, nie wszystkich dopuszczała do swych progów. Patrzyła i oceniała. Mogła wyjść na ulice, wszędzie widząc swoje odbicie - spoglądało nań z plakatów, jak i z oczu przechodniów. Miasto rozbrzmiewało jej imieniem. Któregoś dnia skończył się jednak okres niewinności. Pojawili się... inni, roszczący sobie prawa do ziemi. Jako uosabiająca walory najbardziej cenione przez skrzydlate społeczeństwo, została wybrana. Jako reprezentantka dumnego, gorącokrwistego narodu, powzięła hełm, przyjmując miano pierwszego członka gwardii. Żywa tradycja - Wonderbolts. ... Miriada tęczowego kwiecia rozbłysła na firnamencie. Te, nierzadko magiczne, fajerwerki, sprowadzały w tym dniu wiele pegazów na twardy grunt. Szczęśliwie - aby przynieść im radość z przebywania z przyjaciółmi - a nie po to, by uziemić je na zawsze. Chłodne tchnienie przemknęło wśród listowia, szmerem melodii znacząc drogę na wskroś zagajnika. Natura niosła swą pieśń daleko poza włości drzewiastych monarchów. Pogładziła ona grzywę istoty, na skraju skalnego urwiska... jej policzki płonęły, jak gdyby ktoś klacz tę w nie uderzył. Świat bowiem z mniejszą delikatnością smagał wieściami o wydarzeniach, mających nań miejsce. -Equestria się zmienia - rzekła córa nieba, wpatrzona we wstrząsany eksplozjami nieboskłon. Klif, na którym znalazła ostoję, trwał niewzruszony wobec hucznej wesołości nieodległych skupisk kucogrona. Gorzko - słona żółć zbierała się w jej ustach na myśl o tych sztampowych słowach. Tysiąc lat! Tysiąc lat wola jednego kuca prowadziła je wszystkie! Przez tysiąc lat nie było mowy o jakiejkolwiek zmianie! I w ciągu chwili zaledwie mamy pięć tronów. To, co wszyscy brali za pewne, runęło. To, co każdy poddawał w wątpliwość, stało się rzeczywistością. Czując wstrząsy, które poruszyły krajem, oczy wszystkich zwróciły się ku filarom, na których wznosiły się całe narody. I te bowiem drżały w posadach, przygotowując się na zmiany, mające utorować drogę przyszłości. Obietnice! Pakty! Nadzieje! Tysiąc lat temu, każdy kuc w Equestrii musiał pogodzić się ze swoim losem, ponieważ nie miał innego wyjścia! W noc taką jak ta... gdy nie mogąc uwierzyć w to, co się stało... witali nowy rok, patrząc w górę ~ na odmieniony księżyc. ... Wraz z początkiem roku, nadchodził nowy sezon akademicki. ... Młody pegazie! Dano Ci szansę, jakiej wielu by Ci pozazdrościło! Widzisz te gmach? W nim to właśnie Twoi idole harowali dzień po dniu, wylewając pot i łzy i nasłuchując nieustającego wrzeszczenia sierżanta. Wracając każdego dnia z treningu, styrani i zeźleni, mogli to wszystko rzucić - a jednak tego nie zrobili - i dziś mogą patrzeć z góry na takich jak Ty! Dlaczego? Dlatego, że mogą teraz sprawdzić, czy jak Cię kopną, to polecisz jak trzeba - a Ty masz zaszczyt bycia przez nich kopniętym! A zatem... CZY JESTEŚ MŁODYM, PEŁNYM ENTUZJAZMU MASOCHISTĄ!? No! Jasne, że tak - więc leć teraz pokazać światu, kto tu ma uszy z kamienia i kuper ze stali! Formularz: Miano: Wygląd Historia: Charakter: Objaśnienia, porady i komentarze do formularza: (Wbrew temu, jak biurokratycznie to brzmi, większość z tego ma za zadanie Wam pomóc) Miano: Najchętniej zobaczyłbym tutaj dwuczłonowe, angielskie: imię i nazwisko, wpasowujące się w realia. Jednakże, biorąc pod uwagę ,,Shining Armor", w przeciwieństwie do oczywistego pokrewieństwa ,,Twilight Sparkle" i ,,Twilight Velvet", przyjmuję postacie z nazwami nie mającymi związku z rodziną. Analogicznie, mając jako argument istnienie ,,Raindrops", pozwalam na tego rodzaju słowa łączone. Wygląd: Opis albo obrazek z opisem - w celu skontrastowania tych dwojga. Samego obrazka nie przyjmuję, ponieważ nie pragnę niedomówień. Jeszcze się nagle okaże, że Wasza postać była w skali makro i ma wielką bliznę w kształcie banana na tyłku. NIE! <no, wyjątkiem od tej reguły byłoby nadesłanie serii zdjęć, pokazującej postać z każdej strony, pod różnym naświetleniem i w porównaniu do innych członków rasy... no, ale - to chyba się mija z celem, nie? To nie tumblr..> Historia: Niewątpliwie, najważniejsza część Karty Postaci. Garść porad... nie wahaj się wprowadzać dodatkowych OC do swojej historii - rodziny, przyjaciół, wrogów, kupki futra, której nie sprzątnąłeś z półki i nazwałeś ją Frank... To, z kim przebywasz, kształtuje Twoją osobę... a świat nie dzieli się na przyjaciół i wrogów. Czy jesteś w stanie kogokolwiek ze swego otoczenia ocenić jednoznacznie? Znajomi są wszelkiego rodzaju... I nie ścinaj rodziny. Nie pozbawiaj się sam tych możliwości! Słuchaj! Możesz nawet spróbować tego rodzaju rzeczy <choć to trochę eksperymentalna dziczyzna, więc początkującym radzę sprawdzić jedynie ,,co by było, gdyby" - aby zobaczyć, jakie to daje możliwości. Oto sposób: Edit: Serio, co nie wiem co nie tak z tymi spoilerami. Życie to nie tylko sukcesy, a porażki wnoszą do niego tyle samo, jeśli nie więcej... zważ na to - jak i na fakt, że historia to nie schodki, po których się skacze; to nie CV, z zawartymi dokonaniami. Na życie składają się postrzępione i poprzeplatane procesy, ze skutkami nierzadko odbiegającymi od oczekiwanych. Jednakże, pamiętaj - nie musisz nikogo zaskakiwać, aby zaskarbić sobie punkty. Tworzenie rzeczy nowych jest sztuką łączenia już znanych motywów. Przy odpowiedniej ich ilości i właściwym dobraniu, zanika widzialna granica, dając smugę kolorów płynnie przechodzących jeden w drugi - a z takich smug, tworzy się dzieło... nie oczekuję od Ciebie tego poziomu - ale miej to na uwadze. Każdy krok, który stawiasz na raz obranej drodze, zwiększa Twoje kompetencje... a droga tysiąca mil zaczyna się od pojedynczego kroku. Pomyśl o umiejętnościach swej postaci. Uroczy znaczek ukazuje talent... ale przecież Twoja postać żyła przed uświadomieniem sobie jego istnienia - i zapewne, krocząc dalej poprzez życie, nie ograniczała wachlarza swych możliwości do korzystania z tylko jednej zdolności, prawda? Ach tak... i to, że postać została przyjęta do Akademii, nie musi oznaczać, że od dziecka czyniła wszystko, byleby tylko się tu dostać. Miej to na uwadze. Charakter: Z tym podpunktem bądź ostrożny. Nim zatwierdzisz osobowość swego podopiecznego, lepiej staw go mentalnie w kilku, niekoniecznie wygodnych, sytuacjach. Sprawdź, jak radzisz sobie z przedstawianiem jego poglądach w momentach, w których kłóci się to z Twoimi własnymi. Ta rubryka jest zobowiązaniem, które, jako gracz, bierzesz na swe barki. To nie tylko wyliczane cechy. To także sposób, w jaki Twoja postać chodzi, mówi, układa się do snu w nocy. Przyzwyczajenia, rzeczy o których wie, a nie przyzna się przed samym sobą. To podejście do pracy, szczęścia, trudności i tego, czy na kacu Twoja postać sięgnie po ogórka, aspirynę, czy po kolejną flachę. To także różnica w tym, jak postrzegają go inni, a jak widzi sam siebie. Może uważa się za wrażliwego na naturę - będzie godzinami łaził w nocy, aby usłyszeć ulubiony gatunek ptaka... ale nie pomyśli o tym, że zdepcze przy tym ileś miejskich trawników? To, czy Twoja postać jest dumna ze swojego życia i czy widziałaby je jako dobrą opowieść - i jakiego typu - komedię, dramat? Tego jest tyleeeeee... powinienem był się chyba bardziej rozpisać także o historii. Eeach.. Słuchaj. Jeśli będziesz mieć 10% z powyższych podpunktów, to... nie, nie wiem, czy będę zadowolony - na to ma wpływ wiele rzeczy. Jednakże, na pewno uznam to za sukces. ... Zwróciliście może uwagę a brak wszędobylskiego podpunktu ,,CM"? Tak, jeśli pokryliście punkt ,,wygląd", zapewne zdecydowaliście się na jego wizerunek... ale czemu nie każę rozpisywać się o Waszym talencie? Dlatego, że - o ile w przypadku Rainbow Dash łatwo stwierdzić, że chodzi o osiąganie szybkości, a przy Twilight Sparkle nie da się nie zauważyć, że talentem jest korzystanie z magii - o tyle sprecyzowanie znaczenia Uroczego Znaczka Applejack, bądź Rarity nie jest takie proste. Ta pierwsza bowiem swój uzyskała nie w trakcie wykonywania czynności, a w momencie, w którym poczuła, że przynależy do farmy ~ że jej miejsce właśnie tam się znajduje... tymczasem, Rarity, choć jej przeznaczenie zaciągnęło ją do wypełnionego szlachetnymi kamieniami głazu, to ona sama zaklęcia wydobywania ich z otoczenia nauczyła się dopiero później. Więc, po pierwsze, jej talentem nie jest górnictwo odkrywkowe... swój znaczek, de facto, otrzymała w momencie patrzenia na źrebaki, noszące udekorowane przez nią stroje. Czyli zatem... przyozdabianie? Jest haczyk - przez większość czasu, Rarcia zajmuje się tworzeniem strojów nie wzbogaconych drogocennymi kamieniami. Czyli jej talentem jest... wydobywanie piękna z dostępnych jej materiałów? Zostawiam Was z tymi wątpliwościami... do czego zmierzam? Czasem ciężko jest jednoznacznie ubrać w słowa talent kuca. To jednak idealnie wychodzi przy pisaniu historii - z perspektywy źrebaka, zdobywającego go, jak i dorastającej klaczy/dorastającego ogiera, kroczących przez życie z przeczuciem jaką drogę powinien obrać. Nie zrozumcie mnie źle - nie pragnę, abyście z talentu swego kuca uczynili coś kierującego jego życiem, jak w końcowym odcinku trzeciego sezonu. Pragnę, abyście postawili go naprzeciw historii - wydarzeń, które może niekoniecznie były wpierw wymyślonego dla niego - i, wczuwając się w tą postać, na własną rękę sprawdzili jak by się zachowała. Być może obrałaby inną drogę niż Wy - jak jego opowieść potoczyłaby się w takim wypadku? Spróbujcie. Ważna notka, min. o całości formularza, od organizatora: W większości podpunktów należy się kierować zdrowym rozsądkiem - i umiarem. Przykładowo, mająca 2000 lat, wiecznie młoda, czarno-czarna, sześcioskrzydła sierota, której talentem jest zianie ogniem z oczu, raczej nie przejdzie. Zdaję sobie sprawę z tego, że pragniesz, aby postać, którą będziesz prowadzić, była wyjątkowa. Tak, niełatwo jest się ograniczyć, gdy nie posiada się narzuconych z góry ograniczeń. Zwłaszcza, gdy sesja jest nastawiona na rywalizację pomiędzy graczami. Jednakże! Jeśli uważasz, że to zwycięstwo się liczy, to mogę Ci wydrukować dyplom i jeszcze walnąć na to tęczową pieczątkę. Idź z tym do pracy - może to docenią. Wyobraź sobie, że każdy stara się z całych sił wygrać. Brnie do przodu, myśląc tylko o sukcesie. I abstrahuję tu już od przykładu z s3e7. Zastanów się - czy pragniesz, aby ta gra stała się częścią morderczej gonitwy, którą oferuje życie? Czy to nie miała być chwila relaksu, przerwa od męczącej codzienności? Złożenie podania do sesji to swego rodzaju zobowiązanie... Czy chcesz się pisać na kolejny męczący obowiązek, który musisz spełniać, ponieważ pozostali oczekują czegoś od Ciebie? Czyż nie liczy się proces, chwila? Pomyśl - co zwabiło Cię do gry tutaj? Czyż nie chęć wcielenia się w postać kuca, zobaczenia świata jego oczami? Wielu graczy zapomina o tym, że nie tylko Mistrz Gry, lecz i oni sami tworzą klimat świata, w którym uczestniczą. Poprzez wierne odgrywanie swych ról oraz ukazywanie interakcji z przedstawionym światem, pozwalają innym zobaczyć, poczuć ich postacie. Spójrz na swojego bohatera z perspektywy trzeciej osoby. Co ma do zaoferowania? W jaki sposób atrybuty, które prezentuje, mogą wzbogacić rozgrywkę? Co oczekiwałbyś od kogoś, odgrywającego taką postać? I wreszcie - czy chciałbyś mieć kogoś takiego jako partnera w sesji? ... Pod koniec, zastanów się, czy z tym, co wymyśliłeś dla swej postaci, byłbyś w stanie wiernie odegrać jej rolę w RPG-u o tagu ,,Slice of Life". Innymi słowy - czy jesteś w stanie wyobrazić sobie jego codzienne życie? To nie są banalne słowa. Radzę Wam wziąć je pod uwagę i uczciwie przemyśleć. ... Różne ważne ~ przeczytać kilka razy: Wymagam od Was min. 1 strony historii. Macie na całość trzy tygodnie, więc bądźcie gotowi w dwa, ostatni zostawiając sobie w odwodzie. Po minięciu ostatecznego terminu składania prac, rozpocznę ich ocenianie. To oznacza, że - postaciom, które według mnie mają szansę dostać się na sesję - pokażę, co według mnie należałoby uzupełnić/zmienić/wzbogacić/whatever. Dam później czas na uczynienie tego - najpewniej z tydzień po ogłoszeniu - tak, abyście mogli zastanowić się nad tym, w jaki sposób zastosować się do moich uwag. To w końcu Wasza praca, nie moja - i planuję zmieniać istniejącą jej strukturę w tak małym stopniu, jak to możliwe. W trakcie sesji obowiązują, zmodyfikowane przez Aretrę, reguły Kirary. W razie jakichkolwiek niejasności, pytania proszę kierować do mnie na pw. Jestem skłonny pomóc w rozwijaniu koncepcji postaci, nie w samym pisaniu kp. I na koniec... Nie myślcie, że mała liczba zgłoszeń zwiększy Wasze szanse na dostanie się do sesji. Jeśli uznam, że nikt nie spełnia moich wymagań, nikogo nie przyjmę. Życzę Wam wytrwałości w dążeniu do celu. [Temat utworzony z upoważnienia Aretry, awatar Spitfire] Edit: Na wszelki wypadek, napiszę jeszcze raz - ostatni dzień składania KP to 23 stycznia!
- 4 odpowiedzi
-
- Wonderbolts
- Akademia
- (i 5 więcej)
-
Equestria Divided - ''Szczęście'' https://www.youtube.com/watch?v=Nba3Tr_GLZU Szczęście będzie tutaj cennym aspektem... Faded Light udało się wstąpić do szeregów jednostek Domu Moon And Star. Pierwsza misja, w jakiej będzie uczestniczyć, właśnie się rozpoczyna; jako, że osoby zajmujące wyższe stanowiska wypełniły ''ubytki'' w oddziale, mającym zająć ziemie należące do Domu Earthborn, (te, które znajdują się nieopodal Wielkiego Lasu) tenże oddział mógł już wyruszyć na wskazane tereny i wykonać swą robotę. Czas gonił, a Dom Moon And Star jest bezwzględny wobec dyletantów, którzy popełniają najmniejsze błędy podczas wykonywania powierzonych im zadań. Staranność także będzie odgrywać ważną rolę, w końcu nikt nie chce zdenerwować Twilight Sparkle, co skutkowałoby odwiedzinami sali tortur... Ściemniało się. Podczas ataku przodować będzie odział Koszmarów, który w parze w nastaniem nocy jest w pełni sił, podczas gdy jednostki Earthbornu ogarnie senność i zmęczenie, co w pewnym stopniu może dać większą szansę na wygraną Domu M & S i przejęcie tamtejszych ziem bez większych komplikacji. Oddział Koszmarów zmierzał w kierunku punktów zaznaczonych na mapie. Z nimi były jeszcze oddziały Magów, Gwardzistów, Inkwizycji, oraz kilkunastu niewolników. Podczas przemierzania pustych, ciemnych terenów, wyobraźnia buzowała; strach przed fikcyjnymi kreaturami wytworzonymi przez wyobraźnię strachliwych niewolników zmuszał ich do ostrożności na każdym kroku. Wielokrotnie byli popędzani przez dumnych Gwardzistów, którym - jak zwykle - gnębienie kucyków należących do tego ugrupowania sprawiało niemałą przyjemność. Póki co, Koszmary przemieszczały się w formie bezcielesnej, zapewniając sobie idealną ochronę przed potencjalnym atakiem z zaskoczenia, ponadto - jedyne, co wyróżniało Koszmary na tle mroku, to czerwony blask ich oczu, reszta wtapiała się w otoczenie, dzięki czemu trudno je dostrzec. Przywódcą oddziału był starszy Mag, wyposażony w pokaźny ekwipunek. Grube magiczne księgi, szczegółowe mapy dziennik - wszystko, co może się przydać podczas misji tego rodzaju. Plan był następujący - grupa zniewolonych wojowników odwróci uwagę wroga, podczas gdy reszta oddziału zaatakuje pełną siłą. Magowie będą odpędzać silniejsze istoty za pomocą mocnych czarów, Inkwizycja będzie ich asystować, Koszmary natomiast ruszą na przód, terroryzując wioski Earthbornu, wraz z pomocą Gwardzistów i niewolników (jeżeli ci drudzy wytrwają na polu bitwy więcej, niż pięć minut...) Proste, a skuteczne. tylko nasuwa się pytanie - czy nowa Faded Light poradzi sobie uczestnicząc w chaotycznej bitwie? Czas pokaże. Z daleka było już widać osadę wroga. Ten widok dla wszystkich oznaczał ostatnią chwilę na przygotowania. - Hej, odpadki Domu, mam nadzieję, że pamiętacie, jakie zadanie wam powierzono? - rzekł pogardliwie przywódca. - Wasz udział będzie wstępem tej bitwy. Pobiegniecie i zaczniecie ostrzeliwać z łuków prawą stronę osady wroga, natomiast kiedy ja wydam odpowiedni rozkaz, rozpocznie się właściwy atak. Wtedy wy przerwiecie ostrzał i dołączycie do nas. Pamiętajcie jednak, że nie możecie nas zawieść - niech nikt was nie zabije przed wypuszczeniem pierwszej strzały z łuku... - powtórzył schemat działań swym podwładnym. Ci zaś ruszyli na przód. W głębi duszy Faded Light obawiała się niektórych istot, z którymi może walczyć. Jednak obecność innych Koszmarów dodawała jej odwagi. Czas w końcu rozpocząć walkę... _____________________________________________ Przydatne linki: MAPA EQUESTRII SIŁY DOMU MOON AND STAR TŁUMACZENIE OPISÓW JEDNOSTEK (które później poprawię, zamieszczając samo tłumaczenie w dokumencie na dysku Google, a nie w temacie rekrutacyjnym) >Tu znajdzie się link do szczegółowego opisu uniwersum<
- 3 odpowiedzi
-
- We are mak
- ing movie
- (i 4 więcej)
-
Jest to druga, tym razem dość duża sesja w dziale Twilight Sparkle. Wszystkie wydarzenia dzieją się w uniwersum Equestria Divided (po więcej informacji zapraszam tutaj i tutaj), więc proszę się nie zdziwić, jeżeli czytając wstęp do sesji zauważycie aspekty nie pasujące do serialowego oryginału świata. W głównej siedzibie domu Moon And Star jak zwykle dominowała napięta atmosfera. Lider Domu musiał bowiem pilnie przygotować strategię dalszych działań w celu zmniejszenia populacji sił Domu Earthborn, której część zajmowała pobliskie tereny. Oddziały te utrudniają dokonanie dokładniejszego wglądu na poczynania członków domu Everfree i w pewnym stopniu utrudniają dotarcie do ogromnego lasu. Zajmują tereny, które mogą przydać się pannie Twilight Sparkle, przywódczyni armii Domu Moon And Star. Posunięcie to krążyło w jej myślach od dłuższego czasu, jednak brakowało jej predyspozycji do wprowadzenia takowej koncepcji w życie. Wojna o uzyskanie pełnej władzy nad całą krainą trwa cały czas. Każda z przywódczyń sześciu organizacji posiada szereg własnych przekonań, wizji na lepsze czasy, lecz każda z nich chce sprawić, aby Equestria była TYLKO I WYŁĄCZNIE zdana na ich rządy i w tej sprawie nie widzą możliwości kompromisu między sobą. Nic nie było w stanie przekonać ich do zaprzestania wyrządzania sobie i innym krzywdy, nawet ilość zniewolonych rekrutów, którzy polegli w boju. Dyplomacja ustąpiła przemocy a znajomość terminu ‘’zgoda’’ została wymazana z umysłów kucyków przez dążenia do władzy, które niosły za sobą krwawe konsekwencje i straty w ich populacji. *** Niewolnik pełniący funkcję informatora pomu przemierzał ciemny korytarz siedziby domu Moon And Star. O dziwo, ten kucyk wykazał pewną cechę szczególną, wyróżniającą jego spośród innych niewolników – w przeciwieństwie do swoich poprzedników, on wyszedł cało ze zwiadów, pomimo małego doświadczenia i nikłej wiedzy praktycznej. Na jego ciele jawiło się tylko parę niegroźnych ran po konfrontacji z kucykiem (lub innym stworzeniem) który walczył pod sztandarem nieprzyjaciela. Znalazł pokój, w którym czekała na niego przywódczyni całego Domu. Zapukał do drzwi. Po chwili drzwi otworzyła Panna Twilight Sparkle, która była już mocno zniecierpliwiona. - No, w końcu doczekałam się powrotu informatora! Mam nadzieję, że otrzymam jakieś konkretne wieści, i że w końcu od wieków informator tego Domu nie zostanie ukarany za niestaranne wykonywanie obowiązków! – Oznajmiła wysokim tonem, po czym zaprosiła do środka. W pomieszczeniu panował spory nieporządek; wszędzie walały się mapy Equestrii, dokładniejsze i nie, stare księgi dotyczące zaklęć bądź zawierające geograficzne zagadnienia. Wyglądało na to, że przez całą nieobecność niewolnika Twilight zdążyła uzupełnić wiedzę potrzebną do stworzenia odpowiedniej strategii, teraz czekała tylko na wieści o tym, co dzieje się na terenach, które planuje zaatakować i przejąć. - A więc? Jak przedstawia się sytuacja z terenami Earthbornu? – Zapytała, mierząc wzrokiem ogiera – niewolnika. - Wygląda na to, że siły tam osiedlone są dość.. marne. Ot, parę uzbrojonych żołnierzy, bawołów, nie zauważyłem tam większej różnorodności jednostek. Nie spostrzegłem ani jednego przynależnego do ich Domu pegaza, który mógłby zauważyć moją kryjówkę i mnie zaatakować. Generalnie rzecz biorąc – albo oni wiedzą, że są obserwowani, i chcą uśpić naszą czujność, albo po prostu nie obchodzi ich zajmowana ziemia i obojętne jest im, czy ktoś zakłóci ich spokój, czy nie. W mojej opinii, można śmiało dobrać odpowiednich ludzi i przejąć te ziemie. Zresztą, dokładniejsze i bardziej wyczerpujące informacje znajdują się w moich notatkach. – Powiedział, po czym podał klaczy notatnik. - Jestem zadowolona z twoich dokonań, z pewnością entuzjastycznie odczytam zanotowane informacje… Możesz już wyjść. – Powiedziała przywódczyni Domu, po czym otworzyła notatnik i czym prędzej zabrała się za jego lekturę. *** Na drugi dzień, ogłoszono rekrutację do oddziału, który ma zająć się rzeczonymi terenami. Wymogi nie są zbyt wielkie, w końcu liczebność i różnorodność stworzeń zamieszkujących tamtejsze ziemie, nie jest dość przerażająca. Na razie liczba wolnych miejsc jest ustalana wedle ogólnego zainteresowania naborem, przyjęty może zostać każdy, kto chce przyczynić się do rozwoju Domu Moon And Star oraz szerzenia kultu Księżniczek.. OPISY DOSTĘPNYCH JEDNOSTEK1 Zniewoleni - zniewolone kuce ziemskie i pegazy zmuszone do walki dla Domu. Źle wyekwipowani i z minimalnym wyszkoleniem. Jednostki zniewolone służą swoim dowódcom nie więcej jako mięso armatnie. Na szczęście niektórzy Komandorzy Moon and Star traktują ich z zasłużonym szacunkiem i godnością oraz widzą ich jako prawdziwych żołnierzy, zamiast niewolników, których można tak o rzucić na przeciwników. Legioniści - Podpora sił zbrojnych Moon and Star, Ci żołnierze-jednorożce mogą nauczyć się jednego z trzech zaklęć. - Każde z nich drastycznie zmienia role legionisty na polu bitwy. Zaklęcie Bańkowej Osłony zmienia Legionistów w wojska mające na celu przełamać linie wroga, podczas gdy zaklęcie Krótkiej Teleportacji daje im bardziej potrzebne zwiększenie mobilności. Trzecie zaklęcie - Magiczny Pocisk robi z Legionistów oddziały dystansowe. Serafini - jednorożce wytrenowane do użycia zaklęcia dającego możliwość lotu podczas walki. Jednak ze względu na kruchą strukturę ich sztucznych skrzydeł, nie są za dobrzy w walkach powietrznych. Jednakowoż, ich wysoka mobilność czyni z nich doskonały opór przeciw wrogiej piechocie i maszynom wojennym. Rycerz Celestii/Luny - Przerażający wojownicy, oddani bez reszty naukom Niebiańskich Sióstr (Celestii i Luny). Rycerze podążający za Celestią, walczą za pomocą morgensternów oraz zaklęć takich jak ‘Promienna Chwała’ oraz ‘Oślepiające Światło’. Ci podążający za Luną, preferują półksiężycowe ostrza oraz zaklęcia jak ‘Zasłona Nocy’ i ‘Promień Księżyca’. Magowie - legioniści którzy wykazali wyjątkową zdolność w używaniu Magicznego Pocisku, są trenowani by zostać Magami Wyborowymi - elitarnymi oddziałami dystansowymi, których zadaniem na polu bitwy jest strzelanie potężnymi pociskami na długie dystanse. Inkwizycja - zbrojne armie Inkwizycji, nieustraszeni oraz bezlitośni wobec tych, którzy zaprzeczą świętemu panowaniu Księżniczek. W walce, albo zachowują walczące dusze swych towarzyszy płonących w ‘Kazaniu Celestii’, albo przeklinają swych przeciwników za pomocą ‘Kazań Luny’. Ogniste ptaki - Sztuczne konstrukty stworzone na podobieństwo feniksa. Są większe, twardsze i bardziej agresywne, ale mogą się odrodzić tylko raz. Stworzone przez Gildię Słońca, będą słuchać rozkazów tylko tego, kto walczy pod sztandarem Celestii. Koszmary - Kapłanki Luny, które poświęciły swoje całe życie, by iść Drogą Księżyca, ostatecznie stając się przerażającymi Koszmarami. Mogą się przemieszczać pomiędzy stanem cielesnym i bezcielesnym, jednak nie mogą dostawać, ani zadawać obrażeń podczas stanu bezcielesnego. Walczą jedynie pod sztandarem Luny. (operator maszynerii) Astralny Manipulator - Ciekawe urządzenie, zaprojektowane do manipulacji magią, która przepływa przez pole bitwy. Manipulatory oznaczone pieczęcią Celestii są używane do zwiększenia magii zaprzyjaźnionych jednostek, podczas gdy rolą manipulatorów z pieczęcią Luny jest zaburzanie wrogiej magii przeciwników. (operator maszynerii) Sunray cannon (Działo promieni słonecznych) - Wspaniały kawałek maszynerii, działo może wysyłać niszczycielskie pociski przeciwko każdemu przeciwnikowi albo fortyfikacji. Może strzelać tylko w prostej linii, co może być błogosławieństwem, albo przekleństwem podczas walki. Może być obsługiwane TYLKO przez magów z Gildii Słońca, którzy są wykształceni w kierunku manipulacji światłem słonecznym. Ursa Minor - Straszliwe bestie z przerażającą mocą, Ursa Minor są przywoływane do walki by siać zniszczenie wśród wrogów. Ze względu na ich rozmiar oraz niszczycielską moc, są wielkim atutem podczas oblężeń. Niestety, ze względu na ich brutalny temperament muszą być pod stałą ścisłą kontrolą magów z Gildii Księżyca. (operator idola) Idol Księżyca/Słońca - Zarówno tak samo groźny jak i inspirujący, ten konstrukt stworzony tylko z kamienia oraz czystej magicznej energii jest najwyższym osiągnięciem magów z Moon and Star. Lewitujący groźne nad polem bitwy, atakuje każdego wroga który znajdzie się w zasięgu jego ataków za pomocą potężnego wyładowania czystej energii. Może również zostać zablokowany oraz zmieniony w nieruchomy posąg. Ma możliwość wzmocnienia pozycji, podniesienia morali oraz uzdrowienia swoich sojuszników. 1Za tłumaczenie opisów jednostek dziękuję Neonowi WZÓR KARTY POSTACI: Wybrana jednostka z dwunastu dostępnych (obowiązkowe): Imię (obowiązkowe): Wygląd (obowiązkowe - z tym, że tutaj NIE MOŻNA podawać zdjęcia, dozwolony jest wyłącznie pisemny opis wyglądu) Płeć (obowiązkowe): Wiek (obowiązkowe): Rasa (zależna od wybranej jednostki - obowiązkowe) Profesja: (nieobowiązkowe) Historia (obowiązkowe) Doświadczenie (nieobowiązkowe) *** Tak jak mówiłem - liczba wolnych miejsc do sesji jest ustalana w miarę zainteresowania graczy. W razie wszelkich pytań, zapraszam do mnie na PW. Przygotowania sesji i samo jej stworzenie zajęło mi trochę czasu; mam nadzieję, że ktoś to doceni i napisze swoją własną, ładnie ubraną w słowa kartę postaci i zechce wziąć udział w grze. Sama ta sesja nie jest byle czym - przy wypełnianiu kart postaci stawiam następujące wymagania - autor musi się postarać, jeżeli chce, aby jego postać została przyjęta, to znaczy - liczę na Waszą inwencję twórczą. Mam nadzieje, że zgodnie z pierwotnym zamierzeniem kącik z sesjami PBF w dziale Twilight Sparkle uczyni każdego z nas swego rodzaju artystami; liczę, że wybrani gracze okażą się świetnymi pisarzami. Także - Zapraszam do wypełniania kart postaci! PS. Dla innych Avatarów - Proszę tego nie kopiować.
- 12 odpowiedzi
-
- Equestria Divided
- Sesja
- (i 2 więcej)
-
Ta, pełnometrażowy spin - off znanego nam serialu nadchodzi. Więc wypada stworzyć jakiś temat dotyczący losów Twilight, bo jak dobrze wiemy, w takowym spin - offie zobaczymy ją w... Ludzkiej postaci. Zapewne, bronies nie przepadający za humanizacjami są negatywnie nastawieni do ogólnej idei Equestria Girls, natomiast inni bronies, którzy uważają, że kuc bez własnej humanizacji to nie kuc, są zachwyceni... Ale oczywiście nie chodzi o sam fakt humanizacji, tylko o to, jak potoczy się los Twilie, czy spodoba nam się jej występ w EQ, i tak dalej... Przed premierą spin - offu możemy snuć spekulacje, rozmawiać na temat kilku wiadomych już faktów, a po premierze, wyrazić konkretną opinię. W takim razie, zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam.
- 15 odpowiedzi
-
- Twilight
- Najseksowniejsza
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Hmmm, zapewne zastanawiacie się, skąd to zdanie 'pojedynek treningowy' w nazwie tematu? Otóż, ten pojedynek będzie nieco odstawał od obecnych standardów. Ten pojedynek będzie służył tylko do ćwiczeń, nie będzie możliwy wybór zwycięzcy przez oddawanie głosów w ankietach. Po prostu, trening. Tutaj zatem zmierzą się Lordek, będący Avatarem Doctora Whoovesa, przy tym bardzo mądry człowiek, oraz Stachul, Avatar Fluttershy, którego ze względu na ogromną popularność i skłonność do szybkiego nawiązywania kontaktów z ludźmi nie trzeba zbytnio przedstawiać. Zatem, życzę udanego treningu.
- 5 odpowiedzi
-
- syrenka arjen
- hoffman
- (i 5 więcej)
-
Coś dla fanów naszej kochanej lawendowej klaczy x3 http://twilightsparkle.pl/ Wszystko stoi na silniku napisanym przez asiekierkę, któremu bardzo dziękuję za niego .