KougatKnave3 Napisano Sierpień 6, 2014 Share Napisano Sierpień 6, 2014 ARE... YOU... FUCKING... KIDDING... ME!? Wpierw mnie kąpie a potem oddaje? Jak na razie nie widzę niczego, co mogło by wzbudziło zainteresowanie Mojego pana, ową klaczą. Tak czy siak, jest jeden plus... WIĘCEJ ZIARNA DLA MNIE! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 7, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 7, 2014 Fluttershy po kilku minutach drogi pokonała mostek nad zamarzniętym strumieniem i weszła do swojego domku - również drzewa. Zdjęła z szyi szalik, powiesiła, po czym ruszyła na wyższe piętro. Z szafy wyjęła niewielki koc i położyła na nim Drago - delikatnie, żeby nie naruszyć żadnej z potencjalnie uszkodzonych kości. Przykryła go i znowu nasypała ziarna, a obok ustawiła miskę z wodą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 7, 2014 Share Napisano Sierpień 7, 2014 Jem i niekiedy popijam... po zjedzeniu połowy i wzięciu paru łyków wody, spoglądam na klacz. No, widać, że zna się na zwierzętach. Super miła, jak tu mnie niosła t widziałem sporo mieszkanek dla zwierząt... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 7, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 7, 2014 - Hmm... - powiedziała Fluttershy, oglądając skrzydła ptaka. - Nie wyglądasz mi na rannego. Jesteś trochę chudy, jasne, ale nie wygląda, żeby coś ci dolegało... Prawda? - Pogłaskała Drago po głowie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 7, 2014 Share Napisano Sierpień 7, 2014 Kręcę głową... robię pozę zmarzniętego i trochę głodnego. Domyśliła się, ale raczej nie domyśli się o tym, że ja raczej ptakiem nie jestem. Ale i tak muszę uważać... bo w tej formie, jestem podatny na... KOTY... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 7, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 7, 2014 - Zaraz będzie ci cieplej, malutki, nie martw się. Już jutro będziesz się czuł lepiej - obiecała klacz i delikatnie poczochrała mu pióra na głowie. - zaraz do ciebie wrócę, muszę nakarmić innych... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 7, 2014 Share Napisano Sierpień 7, 2014 Dobra, czas na wiadomość. Na szybko zmieniam sie w moją postać upewniając się, że nikt mnie nie widzi i piszę wiadomość do mojego pana, że jestem na pozycji. "O wielki Hermeusie Moro, panie Apokryfu i wszelkiej wiedzy. Jestem na pozycji, i nawiązałem kontakt wzrokowy z Twilight Sparkle... rozpoczynam procedurę obrony jej do czasu, aż będzie gotowe miejsce dla niej" wysyłam i wracam spowrotem do formy ptaka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 8, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 8, 2014 - No, mój mały. Myślę, że czas iść spać - powiedziała Fluttershy. - Dobranoc. - Zgasiła światło, weszła na łóżko i przykryła się kołdrą po samą szyję, odwrócona plecami do Drago. Za oknem widać było wirujące płatki śniegu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 Skoro mam odporność na śnieg... a jestem tej klaczy wdzięczny, że dała mi... tyle... ziarna... to wzbijam się i ląduje koło niej na łóżku i zasypiam. Jestem wyższą istotą nie będę spał w jakimś... kojcu... skończyły się czasy pisklaka. Wbrew pozorom Daedry są dobrymi rodzicami. Po wylądowaniu koło jej głowy... duże ma łóżko jak widzę... zasypiam. Tak okazuje wdzięczność... dla samic... jak mi pomogły w formie ptaka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 Fluttershy przebudziła się i spojrzała ze zdziwieniem na ptaka leżącego obok na poduszce. Rozbawiona, pokręciła głową, po czym ułożyła się wygodnie i zasnęła. Rano śnieg padał jeszcze intensywniej niż wieczorem. Fluttershy obudziła się, przetarła oczy i przewróciła na drugi bok, żeby jeszcze pieć minut pospać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 Ziarno... śniło mi się ziarno... piękne soczyste ziarno... mógłbym je jeść non stop. Tak czy siak, leże sobie aż ta klacz nie wstanie... w końcu to ona daje tu ziarno nie? Zaczynam nadużywać słowa ziarno. Ziarno to najpiękniejsza rzecz na ziemi... jem je ze wszystkim. Z kanapką, sokiem... nawet z Flakami Nordów (Odmiana człowieka z Tamriel). Za każdym razem... było cudowne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 Fluttershy podniosła niechętnie głowę i usiadła na łóżku, pozbywając się resztek snu. Pogłaskała Drogo po piórkach i nasypała do miski trochę ziarna, po czym wstała i ruszyła do łazienki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 Ruszyłem jak szalony do miski z ziarnem i zacząłem jeść. NAJLEPSZE ZIARNO NA ŚWIECIE. Nigdy lepszego nie jadłem. Po zjedzeniu czekam na klacz... taka dla mnie miła... polubiłem ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 Fluttershy wróciła na górę zaraz po tym, jak nakarmiła wszystkie zwierzęta w domu. - I co ja mam z tobą zrobić? - zapytała. - Wydajesz się być zdrowy. I potrafisz latać - dodała klacz, patrząc na Drago. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 W sumie... może mi pomóc... podchodzę do mojego koca i wyciągam spod niego wcześniej napisany List który zawsze mam przy sobie by mieć... przydupasów... tutaj użyje zwrotu pomocnik. Wyciągam kartkę, biorę kałamarz i biorę pióro... ostatnio mi się udało, więc siadam i piszę za pomocą pióra... "Droga Fluttershy, mówić mogę... ale obecnie mnie gardło boli, więc raczej... nie powiem nic... aż oczywiście nie przestanie mnie gardło boleć. Tak czy siak... pomogłaś mi najbardziej ze wszystkich, inni do których trafiłem karmili i od razu wyrzucali... ty dałaś jak na razie więcej... i możesz mi chętnie pomóc... prawda? Tak czy siak wybacz" napisałem i podleciałem z kartką do klaczy by mogła ją przeczytać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 Klacz ze zdumieniem przeczytała list. Podniosła głowę i spojrzała na Drago. - Potrafisz pisać... Niesamowite. W czym chciałbyś, żebym ci pomogła? - zapytała i oddała kartkę ptaku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 Piszę. "Mój pan... tak zwana Daedra Hermeus Mora, zainteresował się Twilight i dowiedział się o jej zamiłowaniu do nauki. Ja i on też to lubimy, więc wysłał mnie bym ją pilnował i sprowadził do niego bo dostała wejście do Największej Biblioteki zwanej Apokryfem... innego świata składającego się z Książek. Z tego co wiem o Twilight będzie zachwycona tym światem. Jako jedna z nielicznych ma tam dostęp od niedawna i mam ją tam zaprowadzić by mogła podpisać by reprezentowała mojego Pana tutaj... ja mam jej pilnować i jestem strażnikiem jej... ale ty też przysłużyłaś się... dziękuje, że się mną zajełaś i dałaś coś do czego mam słabość nawet w mej normalnej postaci... ziarna..." Pokazuje klaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 - Normalnej postaci? - Z jakiegoś powodu właśnie to przykuło najwięcej uwagi Fluttershy. Spojrzała na ptaka z niepokojem i jeszcze raz na list, jakby chcąc się upewnić czy dobrze zrozumiałą te słowa. - Jak to: normalnej postaci? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 Wpierw chrapliwym głosem mówię... - Nie wystrasz się - powiedziałem i zmieniam się w Blasku światłą w swoją postać pokazując swoją prawdziwą postać... prezentuje swoje Smocze skrzydła i składam je spowrotem... patrzę na reakcje klaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2014 Fluttershy patrzyła oniemiała na Drago. Zamrugała kilka razy oczami, po czym schowała się pod kołdrę tak szybko, że drago nigdy by jej o to nie posądzał. - I... ch-chcecie zabrać Twilight z E... E... Eguestrii? - zapytała drżącym głosem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2014 Share Napisano Sierpień 9, 2014 - Nie... mój pan chce ją poznać i jak zgodzi się zostać naszą reprezentantką to dostanie Księgę która umożliwi jej wejście do Apogryfu, i dostania wiedzy na każdą dziedzinę. Tą umiejętnośc ma każdy kto za każdym razem otworzy księgę i będzie mógł dostać odpowiedź na wszystko co go trapi od urodzenia. Mój pan uznał, że ta możliwość należy się Twi, i zostałem do niej przydzielony jako strażnik... resztę już znasz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Ach, to dobrze - odpowiedziała klacz i zawstydzona odsunęła kołdrę od siebie. - Nie obraź się, ale pierwszy raz widzę takie stworzenie jak ty i wyglądasz dość nietypowo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 10, 2014 Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Jestem "Lepianką" dwóch ras. Pochodzących z tego samego świata. Smoków ze Skyrim, i Argorian. Połączenie ich daje widoczny efekt. Mam zdolności smoka i Argorianina. Przez długi czas mogę nurkować, mogę ziać ogniem i używać czarów... lecz głównie kieruje się przysięgą... a dzięki niej nie atakuje przyjaciół i rodziny... tylko tych którzy na to zasługują... a co z nimi się stanie, to już decyzja mojego pana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Jesteś może... głodny? - zapytała Fluttershy nieśmiało. Spojrzała na Drago z odrobiną lęku, jakby pytanie wydawało jej się głupie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 10, 2014 Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Nie dzięki... ziarnem się najadłem. Nie bój się... ja jem tylko ziarno... co jakiś czas jakieś owoce też... ale głównie ziarno - powiedziałem z uśmiechem. Jak na razie dobrze się powodzi... nie uciekła i temu podobnych. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts