Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Dobrze. Nie boję się - odparła Fluttershy, odrobinę za cicho. Ona również wysiliła się na uśmiech. - A... czy potrafisz zmienić się... Może to trochę zbyt intymne pytanie... W kucyka? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 10, 2014 Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Nie próbowałem... zwykle przybierałem postać zwierząt gdyż ich obecnośc głównie nie wzburza podejrzeń. Ale spróbuje - powiedziałem, i staram się przemienić w Kuca hmmm... ze skrzydłami jakie Twilight ma. Lekko wyższego od Fluttershy, o barwach zieleni i granatowej grzywie... po próbie spoglądam na klacz... - I... jak wyszło? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 Żółta klacz pegaza przekrzywiła głowę i zamrugała kilka razy. - Dobrze. To znaczy... niesamowite. Wyglądasz jak kucyk - przyznała z podziwem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 10, 2014 Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Nie raz poruszałem się na czterech kończynach... więc problemu nie będzie, z lataniem także. Ale gdzie ja się zatrzymam? Bo nie chce się narzucać u ciebie - powiedziałem starając się być uprzejmy. Jako ptak znalazłem nieopodal domu Twi fajne drzewo z dziuplą... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2014 - Nie narzucasz się w żaden sposób. Możesz tu zostać, jeśli nie masz gdzie się zatrzymać - odparła klacz z uśmiechem. - Ale to oznacza, że będziesz mi pomagał w obowiązkach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Więc pomoc tobie będzie moim obowiązkiem - powiedziałem z uśmiechem i ukłonem. Potem wróciłem do normalnej pozy. - Umiem sporo rzeczy jeśli chodzi o prace domowe, i nie pożałujesz tej decyzji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Wiesz, mam pewne obawy, że zwierzęta będą się ciebie trochę bać... - powiedziała. - W normalnej postaci. Nie są przygotowane na twój widok, a kojarzy się ze smokami i sam rozumiesz... Nie lubią smoków. Tylko Spike'a. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Przystosuje się - powiedziałem. - Teraz tylko poznać to miasto i już mogę zacząć wykonywać swoją misję. Jeszcze raz dziękuje, że pozwoliłaś mi tu zostać - powiedziałem... tylko jak zacząć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 11, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Jesli chcesz poznać miasto, powinieneś zwrócić się do Pinkie Pie. To moja przyjaciółka. Moja i Twilight. Nikt tak jak ona nie zapozna cię z Ponyville - oświadczyła Fluttershy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 11, 2014 Share Napisano Sierpień 11, 2014 - Miasta za dobrze nie znam więc nie wiem gdzie tą Pinkie spotkam. Ale postaram się ją znaleźć - powiedziałem i podchodzę do drzwi z zamiarem otwarcia ich i polecenia do miasta. Jak ja ją kurwa znajdę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 18, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 18, 2014 - Nie sądzę, aby to było... Drzwi otworzyły się z hukiem. Stała w nich różowa klacz o niebieskich oczach, spojrzeniu maniaka i różowej grzywie. - Jestem Pinkie Pie - przedstawiła się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 18, 2014 Share Napisano Sierpień 18, 2014 Podskoczyłem nagle... moje serce... ta klacz chyba nie przypadnie do mojego gustu, jeśli tak będzie ciągle robić. - Miło... mi, ja jestem... Drago... - powiedziałem biorąc spokojne oddechy z kopytem na sercu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 25, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 25, 2014 - Co ty taki płochliwy? - zdziwiła się różowa. - Och, czy ktoś chciał, aby mu pokazać miasto? - Uśmiechnęła się znacząco. - Heej, heej, Fluttershy! - Witaj, Pinkie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 25, 2014 Share Napisano Sierpień 25, 2014 - Ja chciałem. Nikt nigdy nie wyskakiwał na mnie w TAKI sposób - powiedziałem lekko się uspokajając. Coś czuje, że towarzystwo tej klaczy... będzie nie lada wyzwaniem, jeśli taka jest cały czas. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 14, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 14, 2014 - WSPANIALE WPROST! - Zanim Fluttershy zdążyła się pożegnać i życzyć miłego zwiedzania, brutalna, różowa siła wytargała Drago z domku klaczy pegaza, a drzwi zatrzasnęły się. Nie ma odwrotu. Teraz jest skazany na towarzystwo Pinkie Pie, uosobienia nadmiaru energii. - Gdzie chciałbyś najpierw pójść? Do Cukrowego Kącika? Ha! Tak jak myślałam! Świetny wybór, będziemy się niesamowicie dogadywać! - pisnęła klacz i pociągnęła Drogo za sobą, w kierunku miasta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 14, 2014 Share Napisano Wrzesień 14, 2014 Ją powinni zamknąć w samych czeluściach Otchłani... konkretnie w Domenie Molag Bala. Sheogorath by się z nią dogadał... z tego co widzę. Więc w milczeniu zwiedzam z nią... bo na nic innego chyba mi nie pozwoli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 19, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 19, 2014 (edytowany) Klacz wprowadziła Drago do przerażająco kolorowego, cukierkowego budynku. Gdy już byli w środku, zniknęła na chwilę za ladą po czym błyskawicznie znalazła się obok Drogo i wepchnęła mu do ust babeczkę. Skąd... Skąd ona miała tyle energii? - Smacznego! Ależ ty masz apetyt! Edytowano Wrzesień 19, 2014 przez Oksymoron Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 19, 2014 Share Napisano Wrzesień 19, 2014 Przeżuwam tak łapczywie bo nie zdążyłem złapać powietrza. Po zjedzeniu łapię go trochę... spytacie się, czemu nozdrzami nie oddycham... to się niekiedy źle kończy. - Słuchaj... bardzo miło, że pokazujesz mi okolice, ale... mogłabyś trochę zwolnić... nie nadążam za tobą... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Październik 6, 2014 Autor Share Napisano Październik 6, 2014 Pinkie zamarła. Spojrzała na Drago jak na idiotę, zamrugała kilka razy oczami, a ekspresja na jej twarzy sugerowała wyraźnie, iż w jej głowie zachodzą właśnie skomplikowane chemiczne, grożące wybuchem w każdej chwili. - Ja... Ja... Taaaaak jeeesst, kooooleeeegoooo - odpowiedziała, nienaturalnie wydłużając każde ze słów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Październik 7, 2014 Share Napisano Październik 7, 2014 - Nie chodzi mi o to... chodzi mi o poruszanie. Gadać możesz w swoim tempie, ale wole też przystanąć i podziwiać trochę otoczenia i wyglądu tej budowli. To jest cukiernia, tak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Październik 11, 2014 Autor Share Napisano Październik 11, 2014 - Tak, to jest cukiernia - odpowiedziała Pinkie, nie tracąc entuzjazmu ani na chwilę. - Chcesz zobaczyć coś innego? Och, jestem pewna, że chcesz. Chcesz? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Październik 12, 2014 Share Napisano Październik 12, 2014 Dobrze, że jej mam nie zwerbować. Mój pa dostałby białej gorączki. Kiwam głową na potwierdzenie. Zobaczmy gdzie tym razem mnie zaprowadzi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Grudzień 23, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2014 - Pójdziemy do butiku Rarity! Rarity jest jednorożcem. Na początku może wydawać się trochę... trochę męcząca, ale dobra z niej przyjaciółka i jestem pewna, że ją polubisz! - Pinkie Pie pognała w kolejne miejsce, ciągnąc za sobą Drago. Dotarli do białego, bogato zdobionego - żeby nie powiedzieć: kiczowatego - budynku. Pinkie Pie zapukała, a zza drzwi dało się usłyszeć gniewne wrzaski. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 - Coś głośno tam jest - powiedziałem spoglądając na różową klacz. Jak widać, nie jest zbyt kulturalna... dobrze, że nie jej szukam... jeśli jest taka jaka mówi... to raczen nigdy nie wejdzie na zaproszenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts