Nightmare Napisano Lipiec 10, 2015 Autor Share Napisano Lipiec 10, 2015 - Nie mam pojęcia - przyznała. Dolecieliście aż do dziury w ścianie. W środku jest cała masa płonącego drewna, wręcz labirynt pożogi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 11, 2015 Share Napisano Lipiec 11, 2015 Patrzę na to... - Lepiej będzie jeśli nie dotkniemy tego drewna... gdzieś tam musi być serce... no chyba, że to jest serce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 15, 2015 Autor Share Napisano Sierpień 15, 2015 Najwyraźniej macie przed sobą labirynt, który prowadzi do serca. Ale nie widać w ogóle ścian, ponieważ płoną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 15, 2015 Share Napisano Sierpień 15, 2015 To lecimy nie dotykając ognia. Lecimy przy prawej ścianie ognia, może nas to zaprowadzi do celu. Ciekawe jak wygląda to serce... pewnie płonący korzeń... więc trzeba będzie go wodą potraktować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 8, 2015 Autor Share Napisano Wrzesień 8, 2015 I po jakimś czasie kompletnie się zgubiliście. Jest wam piekielnie gorąco. Nie widać ani wejścia ani wyjścia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 8, 2015 Share Napisano Wrzesień 8, 2015 - Jakieś... pomysły? - spytałem się. No, Twi może nie być aż tak gorąco bo ogień to dla Demonów (bo Succubus zalicza się do Familli Demonów) nic poważnego. Ja się boje o stworka i mnie. Twi pewnie to znosi. Tak czy siak staramy się wyszukać serce, a w najgorszym przypadku, wyjście. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 8, 2015 Autor Share Napisano Wrzesień 8, 2015 Po jakimś czasie znaleźliście wyjście na zewnątrz. I wpadliście do małego, podziemnego jeziorka. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 8, 2015 Share Napisano Wrzesień 8, 2015 Chwile w nim jestem... muszę się pozbyć temperatury. Spoglądam czy Twilight jest z nami. Następnie wynurzam się i mówię.- Znalezienie serca będzie tutaj trudniejsze niż dotychczas - powiedziałem i zacząłem myśleć. Trzeba jakoś poznać teren. Nie możemy być tam tak długo... inaczej ja i stworek się ugotujemy. Spoglądam na Twilight czy serio na nią to gorąco działa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 8, 2015 Autor Share Napisano Wrzesień 8, 2015 Trochę działa. Ale jakoś przejść musicie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 8, 2015 Share Napisano Wrzesień 8, 2015 - Trzeba jakoś wyszukać miejsce gdzie jest serce. Jednak jest tam zbyt gorąco byśmy mieli jakąkolwiek orientacje. Jest pewna sprawa. Twilight, to prawda, że wy macie zwiększoną odporność na gorąc? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 8, 2015 Autor Share Napisano Wrzesień 8, 2015 - Trochę większą, ale lepszą mają demony piekielne - powiedziała. Zimna ta woda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 8, 2015 Share Napisano Wrzesień 8, 2015 - Hmmm... to odpada. Trzeba wymyślić jakiś sposób na przedostanie się przez te płonące korytarze. Ty tam wytrzymasz dłużej, ale ja i stworek padniemy po jakimś czasie. Twilight, możesz zostawiać jakieś... dajmy na to... świetliste kulki? Jako znaczniki byśmy się tam nie pogubili. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 8, 2015 Autor Share Napisano Wrzesień 8, 2015 Machnęła rogiem, zostawiając w powietrzu smugę bieli. Nie zniknęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 8, 2015 Share Napisano Wrzesień 8, 2015 - Ile możesz tego robić? - spytałem się. Jeśli długo... to po przygotowaniu się, wskakujemy spowrotem w korytarz i lecimy. Szukamy i nie wchodzimy w korytarze gdzie oznaczyliśmy że byliśmy. Teraz... powinno pójść szybciej. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts