Skocz do zawartości

Equestria: Przyjaciel do grobowej deski (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

- U gryfów? - Spytałem się z niedowierzaniem. - Ja zawsze marzyłem by zobaczyć Kraj Wiśni... może tam pojedziemy? - spytałem się mojej grupy. Następnie biorę papier i piszę List do Twi... by wylądował w jej sypialni.

"Twilight...

Mówię to z cieżkim sercem. Ale dziękuje ci za to, że wspierałaś mnie, i że byłaś dla mnie taka bliska. Ale muszę niestety odejść. Postanowiłem, że pojadę uratować te małe, bo na 100% porwały je gryfy, a po takiej akcji, w Equestrii nie będę już mile widziany. Mówiłem ci kiedyś... że prędzej czy później odejdę... Wolę wylądować na gilotynie niż zostawić tamte dzieciaki na pastwę losu. Ostatnia prośba jest taka byś nie zdradzała lokalizacji Leża tamtych stworzeń.

Żegnaj.

Feather Wing"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak Kraj wiśni... - Raczej nie... nie to, że mam coś do podmieńców... ale wiesz. Nie za przyjaźnie się spotkaliśmy. Poza tym... w więzieniu jak byłem to był tam pewien Wędrowiec z Kraju Wiśni. Jako jedyny mi uwieżył i powiedział, że gdybym potrzebował pomocy... mogę do niego przyjść...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągam kartkę i piszę.

"Wybacz mi... po prostu tak będzie lepiej. Co do tego ogiera co go miałaś na oku... to życzę ci, by ci się z nim udało. Jeśli kiedykolwiek będziesz w okolicach Shinsui fīruzu, w Kraju Wiśni... to spodziewaj się mnie tam na ulicy. Mam tam przyjaciela i załatwi nam zakwaterowanie. BTW, możesz przesłać kartki powieści Night? Smuci się, że będzie musiała od nowa zaczynać.

Uśmiechnij się... może się jeszcze kiedyś spotkamy."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...