Skocz do zawartości

[Zabawa... chyba] Który smakołyk jest lepszy?


Cipher 618

Recommended Posts

Wygrywa lizak. I dobrze, ponieważ syrop cebulowy ("bardzo smaczny"  :sick: ), sprzedawany bez recepty, może i jest ohydny, ale bardzo skuteczny. Kto wypił łyżkę stołową BEZ popijania, co jest wskazane, ten wie o co chodzi. Dopiero kilkanaście sekund później, można "zabić" posmak potwornie słodkiego ustrojstwa, wodą mineralną. Znam to na swoim przykładzie. Poleciła mi go "rodzinna" i miała rację. 

 

Guma o smaku rozgotowanej marchewki czy guma o smaku szczypioru?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwojga złego wolałbym szczypior. Rozgotowana marchewka, to jedna z najgorszych rzeczy na świecie.

Batonik szpinakowi w polewie czekoladopodobnej czy pączek z nadzieniem z wątróbki (upieczonej, rzecz jasna ;) )

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwojga złego wolałbym szczypior. Rozgotowana marchewka, to jedna z najgorszych rzeczy na świecie.

Batonik szpinakowi w polewie czekoladopodobnej czy pączek z nadzieniem z wątróbki (upieczonej, rzecz jasna ;) )

 

Bardzo nie lubię szpinaku, ale mimo wszystko taki batonik byłby do przełknięcia, pączek zdecydowanie odpada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...