Skocz do zawartości

Lisensefe [Oneshot][Comedy][Random]


Sakitta

Recommended Posts

Dzieła Witolda Gombrowicza zna chyba każdy absolwent choćby najlichszej szkoły. Napisanie opowiadania w podobnym stylu sprawiło mi ogromną radość. To właśnie u niego absurd łączył się z groteską, aby zaprowadzić czytelnika do warstwy rozważań nad światem. Lisensefe posiada dwie płaszczyzny, jedną nastawioną na zdecydowanie randomową komedię, drugą refleksyjną. Czy w serii dowcipów dostrzeżenie ukryte znacznie? Jest tylko jeden sposób, aby się przekonać:

 

Lisensefe

 

 

 

Epic: 1/10

Legendary: 1/50

Edytowano przez Dolar84
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprezentowałeś w tym opowiadaniu inteligentny humor i pewnie dlatego nie masz żadnych komentarzy :) Wspaniały absurd!

Doskonałe gry słowne, te opisy...

No i uwielbiam ten eksperyment, dzięki któremu opowiadanie można czytać cały dzień, a to mocno wyróżnia opowiadanie na plus lubię [znacznik]

- W zasadzie nie wiem czy wystawić ci tag EPIC. Widzisz za bardzo nie masz zainteresowania opowiadaniem, więc mój głos nie ma znaczenia, a opowiadanie nie oszukujmy się, nie zdobędzie w ten sposób dodatkowego tagu, który cie ucieszy.

- Zagłosuj, twój głos ma znaczenie.

- Nie głosowałem przy znacznie bardziej znanych dziełach, które zdobyły to oznaczenie, bo zawsze miałem jakieś wątpliwości, ale tutaj zostało napisane coś krótkiego, co zapada w pamięć. Niby proste, a niezwykle przyjemne, a wciągające, do tego można odczytywać na różne sposoby, dlatego głosuje za EPIC.

Idź do [znacznik] W ten sposób dostaniesz tyle głosów ile tylko chcesz! Teraz módl się, by Dolar nie wyszedł za szybko z pętli, a jeżeli ty nie wyjdziesz? Ups!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Opowiadanie jest ciekawe i sprawiło, że parę razy uśmiechnąłem się, czytając je. Wprawdzie z utworów W. Gombrowicza to tylko pamiętam, iż "Słowacki wielkim poetą był", a także to, że "wieszczem był", ale Twoje opowiadanie sprawiło, że przypomniałem sobie to i owo...

 

Zgadzam się z wypowiedzią OneTwo, że absurd jest odpowiedni, a opisy są całkiem zgrabnie wykonane. Polecam przeczytać, a jeśli nie zrozumiesz opowiadania czytelniku tej wypowiedzi, polecam przeczytać je jeszcze raz :D

 

Na koniec tylko stwierdzam, iż lepiej rozumieć niż czuć, ale zachęcam do zapoznania się z dyskusją, jaka się w związku z tym zagadnieniem rozwinęła w opowiadaniu :giggle:

Edytowano przez Arkane Whisper
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 years later...

Witam!

 

W tym opowiadaniu stan techniczny jest stanem technicznym, a humor słowny humorem słownym, który humorzuje słowami jak tylko mu się zachce. No, to jak tę część mamy odwaloną, przechodzimy do następnej. Czyli pytania, które ostatnio bardzo często zadaje.

 

A cóż to za pytanie, zapytacie? Otóż już wam odpowiadam na zapytane przez was pytanie. Otóż pytam się o to, o co właśnie się pytam. A pytam się o to, cóż ja właśnie przeczytałem?

 

Dobra, zejdę już z tego stylu. Na poważnie.

 

Nie do końca wiem z czym miałem do czynienia. Humor zaprezentowany w tym opowiadaniu bazuje… no na samym sobie. Co nie jest może czymś złym, ale coś tu poszło nie tak. A co? No przejdźcie do akapitów powyżej. To jest ten humor i styl w pigułce, ale 20x dłużej. No niby jest to trochę śmieszne, czasem coś z tego wynika. Jednak miałem dość po 2 stronach. Cóż więc mówić o pozostałych 2?

 

Fabuła jest tu mocno SoLowa. Ot, główny bohater kupuje gazetę, następnie jedzie do Canterlotu, by kupić bułkę i wraca do domu. Wszystko jest oplecione wspomnianym wcześniej stylem, który stara się być śmieszny i inteligentny. Żeby nie było, czasem mu wychodzi, ale zdecydowanie za rzadko.

 

Fanifk nie do końca mi się podobał. No ale ja nie lubiłem stylu Gombrowicza, więc to może dlatego. Czasem mam wrażenie, że napisał część książek tylko po to, by któraś stała się lekturą, a teraz śmieje się w niebogłosy, słysząc, jak są wychwalane i wspaniałe (tym samym dosadniej komentując absurdy edukacji niż treścią niejednej książki). Ale mniejsza z tym. Nie wiem, może jest to jakieś olśnienie fanfikowe, którego nie rozumiem. Może jest to ukryty geniusz, który trzeba chwalić, a na którego ja jestem za głupi. Może, nie wykluczam tego. Ja jednak tego nie widzę i nie czuje.

 

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...