Skocz do zawartości

Alternatywna Fabuła


Argon39

Ankieta  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy bylibyście zainteresowani w szeregu dyskusji na temat alternatywnych fabuł?

    • Tak, chętnie.
    • Czy Cię pogięło? Idź się leczyć.
      0


Recommended Posts

Jakiś czas temu wpadł mi do głowy rozpoczęcia dyskusji, na temat tego jak by się mogła potoczyć fabuła naszego serialu, gdyby zmienić, jakieś wydarzenie. Czyli np. co by było gdyby to Księżycowa Czarownica (Nightmare Moon), wygnała Celstia 1000 lat przed fabułą? Moje pytanie do was koleżanki i koledzy, czy ewentualnie chcielibyście podjąć udział w takim gdybalstwie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opisanej przez Ciebie sytuacji mogłoby być dość ciekawie. Z jednej strony globu, tej z wieczną nocą, panowałaby właśnie ciągła ciemność, natomiast po drugiej stronie mielibyśmy wieczny dzień. Tutaj można by dyskutować nad przystosowaniem się roślinności do zmienionych warunków (o ile jest to możliwe). Mogłyby to być bardzo krótkie rządy, choć bardziej prawdopodobne byłoby, iż Nightmare Moon zorientowałaby się, że wieczna noc nie jest dobrym pomysłem; no, chyba że wykazywałaby skłonności autodestrukcyjne.

Mimo wszystko taki świat mógłby być ciekawie przedstawiony, a nawet muszę przyznać, że kiedyś opisywałem tego typu świat fantasy na potrzeby prowadzonej przygody, ale ostatecznie pomysł porzuciłem. Nie pamiętam już dlaczego.

To mi przypomniało grę RPG "ARX Fatalis" (bardzo fajną, swoją drogą), w której słońce zgasło, a mieszkańcy powierzchni uciekli do podziemia przed zlodowaceniem, będącym następstwem tego zdarzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że cała koncepcja alternatywnych światów do tego który jest stworzony w MLP brzmi ciekawie. 

A co do wygnania Celesti to myślę, że to zależy od przebiegu spraw. Albo wszystko by umarło z braku słońca, albo Nightmare moon nauczyła by się magii Celesti tak jak to zrobiła Celestia z magią Luny w oryginalnej fabule. W tym przypadku Nightmare Moon mogła by się nawet zaspokoić tym, że kucyki cieszą się z nadejścia dnia, ale mogła by też zostać tyranem.

Podsumowując jest sporo opcji jeżeli chodzi o to jak miała by się potoczyć fabuła gdyby wygrała NM

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Tego nie brałem pod uwagę. NM nic nie jadła przez tysiąc lat, więc nie wymaga pożywienia. Tak więc skłonności autodestrukcyjne można odrzucić. Zamarznąć też nie zamarznie, z tego samego powodu. Pytanie brzmi wobec tego, czy Celestia także nie wymaga pożywienia do przeżycia?

Poza tym, Equestria mogłaby się zmienić w lodową pustynię, lecz po drugiej stronie globu byłoby lepiej. Ciągły dzień też byłby szkodliwy dla organizmów, ale nie byłoby zimno przynajmniej. Kucyki zatem emigrowałyby w cieplejsze, pełne słońca, rejony, co mogłoby doprowadzić do... grał ktoś kiedyś w "Kryzys kubański"? W każdym razie do czegoś takiego, mniej więcej.

Poza tym, mieszkańcy innych części globu raczej nie byliby zachwyceni fanaberiami księżniczki kucyków i podjęliby stosowne do sytuacji kroki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy założeniu takim, że Nasza Zła Luna, była by ślepa na losy poddanych to tak, wszytko by zginęło, a na globie były by bardzo szybkie wiatry. Olbrzymia różnica ciśnień nagrzanej części i zimnej, wywołały by huragany. Przy założeniu że Luna pobiła się z siostrzyczką tylko z zazdrości, że jaj nikt nie kocha (była takim Equestrańskim prekursorem Emo?), to myślę, że nie pozostała by głucha na wołania kucyków, o których miłość zabiegała. Nie twierdzę, że była by księżniczka tak dobrą dla poddanych jak Celestia, ale by mógł ją ktokolwiek wielbić, musiała by, skorygować swój plan, czyli wznosić słońce przynajmniej na jakiś czas. I teraz robi się ciekawie, bo w sumie fabuła może iść dalej, pytanie czy Luna szukała by uczennicy, (raczej wątpię, prędzej by tępiła konkurencje)? Jeśli tak to Twilight Sparkle by została by spaczona nauką księżniczki, stając się mrocznym padawanem uczniem? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie, jakie należałoby zadać, powinno brzmieć: czy Twilight w ogóle by się urodziła?

Ale mniejsza z tym. Na sprawach związanych z klimatem się nie znam, więc na słowo Ci nie uwierzę z tymi huraganami. Poczytam, ale zakładam, iż prawdę prawisz :)

Luna zabiegała o miłość kucyków, ale po zmianie w NM nieco jej się we łbie poprzestawiało, że się tak wyrażę, więc mogłoby być różnie. Przyznam jednakże, że okres późniejszy, po ustabilizowaniu względnym sytuacji, faktycznie stwarza ciekawe możliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie Nightmare Moon najprawdopodobniej chciała by się pozbyć każdego kuca, który mógł by zagrozić jej władzy, co oznacza, że nawet narodzona TS długo by sobie nie pożyła, zresztą ten sam los spotkał by Cadence. Co do reszty głównej szóstki, w sumie nie widzę powodu, dla którego miały by na siebie sprowadzić gniew księżniczki. Zakładając, że po 1000 letniej banicji Celstii, księżniczka dnia nie odzyskała by tronu, to robi się ciekawiej, gdy dojdzie do wydarzeń nie związanych związkiem przyczynowo-skutkowym z dwoma pierwszymi odcinkami. Powrót Kryształowego Imperium (Empire to bardziej imperium niż królestwo, bo owo musi mieć króla), więc Luna musiała by sobie poradzić z Sombrą, lub zlać na to, co wtedy? Czy Sombra chciał prowadzić ekspansywną politykę? Czy zamknął by się w swoim imperium. Jeszce pytanie o Tireka, który uciekł, z Tartaru niezależnie od nawrócenia Luny. Co do Tireka, o ile przeżył by ponad 1000 letnie panowanie Luny, to czuję, że po przetrzebieniu szeregów jednorożców, (w sumie to tylko one mogły jej zagrozić), rządami Luny, nie znalazł by tyle magii, by móc stanąć na przeciw niej, wiec został by jakimś drugorzędnym banitą (z Discorda nie wyssał by nic, bo z kamienia raczej się tego nie da), ukrywającym się przed księżniczka. W sumie Equestria była by chyba spokojniejszym miejscem, dla kucy nie wychylających się. Królowa podmieńców Crystalis "Kryśka", nawet by nie zawitała do takiej Equestrii, bo chyba było by tam za mało magii miłości. Dicord nawet nie miał by szans się wyzwolić z kamiennego wiezienia, więc te dwa wątki wypadają. To takie moje zdanie, co by się zmieniło w fabule.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość wypowiedzi zakłada to, że Equestria i świat na którym się znajduje, jest pod działaniem wyłącznie znanej nam fizyki. A jak wiadomo, samo istnienie magii przeczy temu (nie wspominając o takich kucach jak Pinkie Pie). Zatem możemy zakładać, że wieczna noc doprowadziłaby do wielkiego zamrożenia (nawet nie wiemy, czy świat z MLP jest okrągły, płaski, półkolisty czy jeszcze jakiś inny), ale równie dobrze mogłyby na tym ucierpieć jedynie rośliny światłolubne oraz część zwierząt dziennych. Zauważcie, że zima w Equestrii jest produkowana we fabryce pogody w Cloudsdale, a jedynym miejscem, gdzie przyroda dba sama o siebie jest Las Everfree. Zatem ciekawa byłaby fabuła, gdzie wieczna noc jest tylko trochę chłodniejsza od chłodnego wiosennego/jesiennego dnia.

Edytowano przez Skrzywiona
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ale zanim powstała owa fabryka w Cloudsdale, jakoś zima też powstawała, czy to za sprawą kucyków czy też nie. Prawdopodobnym zatem jest, że mateczka natura sama by się wzięła do roboty, zupełnie jak w lesie Everfree. Ponadto, magia jest nauką, której jeszcze nie rozumiemy, czy jakoś tak. Istnienie magii nie przeczy nauce, a jedynie pokazuje, że nie wiemy jeszcze wszystkiego, nie wszystko potrafimy wytłumaczyć. Ale że to jest bajka, zaś zdolności Pinkie Pie przeczą niekiedy zdrowemu rozsądkowi, tak jestem zmuszony przyznać Ci rację Skrzywiona :)

Należy sobie zadać jednak pytanie, czy wspomniane "ucierpienie" roślin światłolubnych nie przełożyłoby się na braki w pożywieniu dla stworzeń roślinożernych. Poza tym; może się mylę, nie znam się na tym; chyba zdecydowana większość roślin (jeśli nie wszystkie) wymaga światła słonecznego do fotosyntezy i, co za tym idzie, do przetrwania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W  naszym świcie rośliny do fotosyntetyczny (z greki photo-światło), potrzebują światła, a jak wiemy w nocy, go prawie ni ma. Co do roślin w Equestrii trudno wyrokować, bo można by po wymyślać alternatywne źródełko zasilania dla ich "foto"syntezy. Niemniej jednak, co do mojego ostatniego postu, czy była by wieczna noc, w której istoty sobie żyją czy byśmi mieli jakiś podział doby, nie ma najmniejszego wpływu. Sądzę, że musiał by się odbyć pojedynek Nightmare Moon z Sombrą, co mogło by być ciekawe, bo nie wiem czym, Pan Cień mógł by nas zaskoczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Wszystko zależałoby od tego, czy Sombra lub NM chcieliby powiększyć własne domeny. Rozeźlona Luna raczej nie dążyłaby do podboju Kryształowego Imperium, a przynajmniej tak mi się wydaje. Jej zależało na pobiciu siostry i władaniu Equestrią (Kryształowego Imperium nie uznaję za część Equestrii, na potrzeby tych dywagacji). Sombra to nieco inna sprawa, ale także można jedynie zakładać, czy zaatakowałby NM. Ostatecznie miał w garści kryształowe kucyki, a to, czy zależałoby mu na całej Equestrii czy nie, to kwestia dyskusyjna. Sombra czerpał moc(?) z nieszczęścia kucyków, więc, być może, wystarczyłoby mu, iż dostatecznie dużo tego cierpienia (strachu, nieszczęścia) na kucyki zsyła Nightmare Moon. Tak więc ten pojedynek pewny by nie był.

Edytowano przez Arkane Whisper
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, czy Nighmar Moon nie dążyła by do usunięcia wszelakiej konkurencji do tronu. Sombra, jak na zwykłego (?) jednorożca był bardzo potężny, więc w takim układzie Lunka musiał by go stuknąć, gdyż stanowił by potencjalne zagrożenie dla jej władzy. Jest jeszcze możliwość, zakończenia konfliktu drogą dyplomatyczną, choć trudno stwierdzić, czy można było by ufać królowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że Nightmare Moon nie zależało na usunięciu wszystkich konkurentów lub zagrożeń, a jedynie pozbycie się siostry, która zgarniała wszelkie laury. Przynajmniej ja to tak widzę. Takiej ogólnej żądzy władzy jakoś u niej nie widzę. Ale nie przeczę, że mogłaby dążyć do zdominowania także kryształowych kucyków, chyba że wystarczyłoby jej, że nad Kryształowym Imperium również panowałaby wieczna noc.

Właśnie. Czy NM bardziej zależało na tej nocy czy władzy, ponieważ jest to istotna różnica. Jeśli na nocy, to jedynym wrogiem była Celestia, która miała moc wznoszenia słońca ale także każda istota mogąca owej nocy zagrozić. Takich to właśnie rywali starałaby się wyeliminować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do fotosynezy i roślin światłolubnych z Equestrii i innych państw, to chce zauważyć, że księżyc equestriański był kilka razy pokazywany jako świecący własnym blaskiem, tak jak w odcinku, w którym Twilight i paczka musiały oddać klejnoty harmonii drzewu. Pisałam to w temacie, który założyłam do omawiania fizyki Equestrii i ekosystemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Skrzywiona, nie znam tego tematu, myślę że fajnie by było, jak byś podzieliła się odnośnikiem (linkiem). Chciałem by temat bardziej skupiał się na potencjalnych zmian fabularnych, bo z fizyką to w tamtym świecie jest problem nieścisłości. Tak patrzę, że w sumie ewentualne wygnanie Celstii przerobiliśmy chyba całkowicie,. Czy ma ktoś jeszcze coś dodać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem podczas zaburzeń dnia i nocy discord obudził by się z kamiennego snu NM próbowała by mu się przeciwstawić ale discord i tak by wygrał NM nie mogła by wygrać bez elementów harmonii a szalona NM prawdopodobnie nie mogła by ich użyć po tysiąc leciu Celestia mogłą by uciec tak samo jak NM w oryginalnej fabule potem urzyła by elementów harmonii o ile discord lub NM ich nie ukryli potem pokonała by najpierw dicorda a potem uleczyła by lune z szaleństwa albo wygnała na księżyc a szustka bohaterów oryginalnej fabułu raczej nigdy by się nie spotkała.

albo podczas rządów dicorda tirek i scorpan przybyli by do equestrii i ukradli całą magie jak planowali potem celestia by powróciła i za pomocą elementów pokonała by tireka i scorpana być morze z pomocą luny po obudzeniu jej z szaleństwa 

poprawcie mnie jeżeli pominąłem jakieś istotne wydarzenie 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

17 godzin temu FriendJerzy napisał:

moim zdaniem podczas zaburzeń dnia i nocy discord obudził by się z kamiennego snu NM próbowała by mu się przeciwstawić ale discord i tak by wygrał NM nie mogła by wygrać bez elementów harmonii a szalona NM prawdopodobnie nie mogła by ich użyć po tysiąc leciu Celestia mogłą by uciec tak samo jak NM w oryginalnej fabule potem urzyła by elementów harmonii o ile discord lub NM ich nie ukryli potem pokonała by najpierw dicorda a potem uleczyła by lune z szaleństwa albo wygnała na księżyc a szustka bohaterów oryginalnej fabułu raczej nigdy by się nie spotkała.

albo podczas rządów dicorda tirek i scorpan przybyli by do equestrii i ukradli całą magie jak planowali potem celestia by powróciła i za pomocą elementów pokonała by tireka i scorpana być morze z pomocą luny po obudzeniu jej z szaleństwa 

poprawcie mnie jeżeli pominąłem jakieś istotne wydarzenie 

Lini fabularnej Discord uwolnił by się dopiero po tym jak drzewo harmonii by zginęło. W sumie zapomniałem o tym fakcie, który spowodował by rządy Discora po wsze czasy. W takim wypadku Tirek dług by się nie zabawił, gdyż nie udało by mu się namówić złego Discorda na współprace. Jest jeszcze możliwość, że NM nie mogąc używać elementów harmonii, wcześniej je oddaję drzewu (nikt właściwie nie wiedział gdzie ono się znajduję), by nikt nie użył jej przeciw niej. Taki bieg wypadków spowodował by brak Discorda, gdyż nie udało by mu się uwodnić, co oznacza, że Tirek nie mogąc zebrać odpowiedniej energii został by bandytą na kresach królestwa.

Co do fizyki w Equestrii:

What+a+crazy+witch+awesome+artist+want+t

Myślę, że moglibyśmy wziąć się za rozdzielenie fabuły w innym momencie. Skoro ktoś wspomniał o Discordzie, to teraz zmienimy jego historię. Jak fabuła by wyglądała, gdyby Discord uznał, że przyjaźń go zupełnie nie interesuję, i olał by pannę Flutershy, i jej przyjaciółki, zostając złodupcem (badassem).

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecała, ale została zdradzona. Pytanie zatem: ile potrzeba, aby Fluttershy złamała słowo dane zdrajcy?

Jednakże, o ile wiemy, bez elementów harmonii lub Tireka, Discorda nie da się pokonać. Ale skoro wspomniany Tirek zdołał wyssać z niego moc, to może są jeszcze inne, podobne temu, sposoby, których mogłaby użyć Celestia, Luna bądź Twilight. Trzeba by pogrzebać w starych księgach zaklęć :twilight2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ja to widzę, tak, Dicrod wiedząc, że tańcuję na bardzo cienkiej czerwonej linii, daje póki co spokój Ponyville i kucom (w sumie głupi to on nie był), korzystał by ze swoistego stanu zawieszenia. Wg mnie z Discordem jest taki ambaras, że potrzeba elementów harmonii, lub umiejętność wysysania magii, by go pokonać (to ostatnie, to też mi się zdaję, że Tirek wymagał jakiegoś dużego stanu magii by to zrobić). Tak więc Celestia, chyba nie bardzo była by wstanie coś zrobić, Twilight mogła by próbować namówić Flutershy do zmiany zdania, co wg mnie ostatecznie rozbiło by przyjaźń. Twilight raczej nie została by Alikornem, bo nie sądzę, by pracowała by nad zaklęciem, raczej szukała by sposobu, jak ominąć Flutershy w elementach Harmonii. Coś czuję, że ostatnim wspólnym osiągnięciem przyjaciółek, było by pokonanie lasu Everfree (o ile Discord by się w to nie mieszał, a nie bardzo wiem po co miał by to robić, tak czy siak już wygrał). Gdy Discord dowiedział by się o zagładzie własnego ogródka, rozpętał by chaos na niespotykaną skalę (nic go już nie było powstrzymać), skutkował by to obaleniem Alikornów. Tirek, w tej wersji znowu nic nie będzie znaczył, bo nie jest wstanie ni jak namówić Discorda do współpracy, a ten będąc jednym z najinteligentniejszych antagonistów, szybko odesłał by Tireka do Tartaru. Wątpię by Celestia, zgodziła by się współpracować z Tirekiem, w celu obalenia Discorda, bo chyba zdawała by sobie sprawę, że tylko by wymieniła tyrana, bo Tireka, po wchłonięciu magii Discorda, nie była by wstanie kontrolować.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...