Skocz do zawartości

Nocne Makri


Sowenia

Recommended Posts

Najtrudniej jest tak ułożyć składniki, żeby dało się to ładnie zwinąć. No i samo zwijanie. I trzeba dobrze ryż ugotować i rozciapać na tym małym, kwadratowym kawałku asfaltu :rainderp: Ale z sezamem i sosem sojowym i słodkim sosem i wędzoną rybką i majonezem i białym serkiem i ogórkiem i brzoskwinią jest super <3 Niekoniecznie wszystko na raz. Ale wasabi jest absolutnie obowiązkowe. I herbata. Imbir opcjonalnie. I ew. winko na ciepło :x

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem za siebie tylko. 

Lubię ostre rzeczy, ale ostre w stylu paprykowo-pieprzowym. Ostrość wasabi jest chrzanowa, a choć chrzan sam w sobie lubię, np. w ćwikle, to wasabi jest dla mnie nie dość, że za ostre to zwyczajnie paskudne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To uczucie kiedy wasabi wejdzie za mocno i nie tam gdzie trzeba, świeczki w oczach, dusi i nie wiadomo w którą  stronę oddychać <3 Dzięki temu jedzenie staje się bardziej ekscytujące! No i sam smak też lubię ^^ A Berwi chyba sra bo nic nie pisze xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mogę iść spać kiedy zechcę :hmpf: To nie problem by iść na drugą zmianę a następnego dnia na pierwszą. Kończę ok 22, dojazd do domu, ogarnięcie się, porobienie swoich rzeczy i potem musisz wstać tak, żeby zdążyć na 6 do roboty. Życiowe wyzwania polegające na faktycznym wyzwaniu a nie na tym, że ktoś coś każe bo tak, nie mając żadnych podstaw do niczego, poza byciem żałosnym skurwysynem jak "napiszcie sobie egzamin w 10 minut bo się spóźniłam 1,5h i mam wszystko gdzieś"  <3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z egzaminem to nie moje, ale nie lubię jak ktoś leci w ciula. A te zmiany w robocie wspominam miło, chociaż po dwóch takich akcjach już więcej nie chciałem xD Chciałbym znaleźć odpowiednie słowa żeby opisać swój sposób na życie ale nie umiem :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dnia biegam po uczelni i załatwiam swoje sprawki, toteż częściej po nocach się mnie widzi. Jeszcze jak w akademiku siedzę to w ogóle rzadziej coś robię bo nie lubię jak czuję za plecami wzrok współlokatora xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy u mnie jest odruch kasowania historii, mimo że nic złego nie oglądam (no, może jednak, ale to w trybie prywatnym), ani nikt z domowników nie potrafiłby jej włączyć i przejrzeć :D

Edytowano przez Lemi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...