Witajcie

[altranetelnt]

Właściwie to jestem tu bo szukam rady.. nie wiem gdzie to napisać, może mnie nie wyśmiejecie... Otóż gdy byłam małym kucykiem, przeżyłam historię, która można porównać do tej Starlight Glimmer - miałam jedynego przyjaciela, z którym spędzałam wolny czas, a potem on się wyprowadził - żeby chodzić do szkoły muzycznej na drugim końcu miasta. Byłam wtedy w przedszkolu. Problem w tym, że ta przeszłość trzyma się mnie od tamtego czasu... co jakiś czas zapominam a potem to wraca, nie umiem zawierać zdrowych relacji, przyjaźni bo zwyczajnie tęsknię... Nawet szukałam go na różnych portalach żeby upewnić się że on się zmienił, że zapomniał (specjalnie zakładałam konta, bo sama z nich nie korzystam), ale nie znalazłam go tam... Nie umiem zapomnieć a chcę żyć normalnym życiem, nie będąc zatrzymywana przez wspomnienia! Czy ktoś może mi doradzić? Proszę, nie usuwajcie tego tematu, do dla mnie ważne żeby ktoś mi odpowiedział, to wielki problem którego muszę się pozbyć!

[Midday Shine]

Masz może kontakt z jego rodziną? Albo może macie/mieliście wspólnych znajomych? Jeśli tak, to może spróbuj dotrzeć do niego tą drogą. Tylko nie tajniacz się za bardzo, bo wyjdziesz na stalkerkę.

[Darkbloodpony]

Cześć

[666_toczownik_666]

Witaj na naszych skromnych serwerach. Żaden ze mnie moderator, ale post pasuje bardziej na offtop i tam pewnie zdobyłby większy zasięg.

Przede wszystkim, przypomnij sobie jego dane personalne i wpisuj wszystko w wyszukiwarkę. Prawdopodobnie jest na facebooku albo innych portalach społecznościowych.

Powodzenia i dobrej zabawy na forum!

[Starray]

Witaj na forum ^^

A propo problemu spróbuj sobie przypomnieć cokolwiek związanego z tym przyjacielem. Powyciągaj stare rupiecie, zdjęcia, popytaj rodziców. Wiem, że z czasów przedszkola wspomnienia są już zatarte, ale zawsze warto spróbować. Jeśli naprawdę nic nie znajdziesz, w ostateczności możesz udać się do przedszkola, powinien być tam spis roczników i wszystkich przedszkolaków. Jak chciałabyś wysłać jeszcze jakieś szczegóły czy się czegoś dopytać, pisz tu śmiało ^^

[Cipher 618]

Ja bym popytał w rodzinie. Ktoś musi coś wiedzieć. Edytowałbym też pierwszy post i napisał coś o sobie, bo póki co temat nie pasuje do działu.  

[Ziemowit]

Zacznijmy od przywitania - cześć. Historii współczuję, ale lepszym miejscem do podzielenia się nią będzie temat "Wyżal się", w spoilerze masz link. Tam najprędzej otrzymasz jakąś radę, czy pocieszenie.

 

[Azet]

Poruszyła mnie Twoja historia. Myślę, że poprzednicy dali już najpraktyczniejsze porady. Ze swojej strony mogę jedynie polecić genialną Panią psycholog, która może pomóc Ci rozwiązać ten problem natury emocjonalnej. Przyjmuje w Warszawie. Jeśli chcesz kontakt to daj znać.