Aaaa Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 No nie wiem... bardziej chodzi o to, że patrzysz na scenę i widzisz to: Więc na innych konwentach pewnie będzie podobnie xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lerloare Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 Hah, dokładnie, zobaczyłem to zdjęcie przed chwilą przeglądając to 600-coś, to aż odskoczyłem ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KlaLaskaXD Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 Gdzie będzie ten cały derpycon? Nie w Krakowie, nie? :c *nie znam się na niczym, wiem XD ale kiedyś trzeba zacząć* Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lordek Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 @Up To będzie w Legnicy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sttark Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 W Legnicy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sz6sty Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 Info dla tych co nie mają fb: Wszystkie zdjęcia z konwentu są dostępne na stronie: Photo Finish Jeśli ktoś ma jeszcze swoje zdjęcia i chciałby je udostępnić publicznie, niech wyśle je do pomylnej, lub do mnie (lepiej do pomylonej ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patyk Napisano Listopad 28, 2012 Share Napisano Listopad 28, 2012 Derpycon ma się odbyć w Legnicy w lipcu na Zamku Piastowskim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Linds Napisano Listopad 29, 2012 Share Napisano Listopad 29, 2012 A wrzucam to tutaj. Relacja pisana dla fanpage'a (link w moim podpisie). Kto chce, niech czyta. Relacja z My Little Konwent Ja, Linds niniejszym oto spisuję kronikę wydarzeń, do których doszło 24 i 25 listopada w plemieniu Bronies! Albowiem w tych oto dniach w Krakowie odbywał się My Little Konwent – największy ponymeet, oficjalnie pierwszy konwent w Polsce, na którym wg organizatorów było ponad 400 osób włącznie z mediami, gośćmi i obsługą! Historia zaczyna się jeszcze w piątek o godz. 23:00. Leże sobie na łóżku nie mogąc się doczekać wyjazdu, po czym patrzę w zegarek i jest 0:20. No nic, trzeba się zbierać na bus N25, by zdążyć na zbiórkę zorganizowanej przeze mnie Warszawskiej Delegacji. Po drodze mijam parę kochających się facetów, pijanego chłopaka dobijającego do drzwi autobusu i przewracającego się w środku. Normalna noc w stolicy. Po drodze 2 telefony i 1 sms z zapytaniami kiedy dotrę. No, ale dotarłem na czas. Zbiórkę zrobiliśmy na Dworcu Centralnym. W Warszawskiej Delegacji byłem ja, DiegoTan, Pitruź, Polonius, Michał-Człowiek Krasnolud, Damian – jeden z organizatorów Derpyconu, Twichy String, Tomasz oraz Karolina, która przyjechała z Łodzi specjalnie, by z nami pojechać na konwent. Pociągiem wyruszyliśmy o godz. 01:30. Dzięki staraniom moim i przy współpracy człowieka znanego jako W, pojechaliśmy w jednym wagonie z Trójmiejską Delegacją w składzie W, Pingot i Siper (1 z adminów na MLP Polska). Podróż odbyła się w istnie przyjacielskiej atmosferze, niektórzy mówią otwarcie – podróż z nami była najlepszą atrakcją na MLK! Do Krakowa, nie śpiąc nic, a nic od godz. 08:00 w piątek, dotarłem z ludźmi o godz. 7 rano. Na dworcu szybko połączyliśmy się ze Szczecińską Delegacją, zaraz potem doszedł do nas Xullrae z Gliwic. Problemy zaczęły się, gdy chciałem połączyć całą grupę ze Śląską Delegacją, która dotarła pół godziny później. Ci chcieli dotrzeć na konwent idąc w przeciwnym kierunku, jeszcze potem czekaliśmy na Skysplita, który dojeżdżał z Bielska-Białej. Po zebraniu Śląskiej ekipy okazało się, że tamta grupa się porozdzielała i poszła w różnych kierunkach. Ponieważ nie szło ich wszystkich ogarnąć, ruszyłem ze Śląskimi na konwent – już w dobrym kierunku. W końcu dotarliśmy, a ja odebrałem swoją akredytację. Od razu zacząłem szukać znajomych i przyjaciół, którzy dotarli na konwent wcześniej Na konwencie było kilku sprzedawców, którzy oferowali różne gadżety związane z MLP i z anime – przypinki, naszywki, kubki, koszulki, poduszki, plakaty. Można było zamówić naszywki i przypinki z własnymi wzorami. Skorzystałem na tym – z konwentu wróciłem zaopatrzony w 3 nowe przypinki i w kubek z Twilight Sparkle. Oprócz tego na terenie konwentu działał sklepik, gdzie można było coś do jedzenia sobie kupić, ale faktem jest to, że masa ludzi często wolała jednak pójść do pobliskiej Galerii Krakowskiej, by tam coś zjeść, albo wyskoczyć na miasto, niekoniecznie w tym celu Pojechałem na konwent głównie dla spotkania się z przyjaciółmi, ale poszedłem i na kilka prelekcji. Z tych ciekawszych wymienić należy rozmowy Sz6stego na temat fandomu, jego przeszłości i przyszłości z Mere Jumpem – założycielem i głównym adminem For Glorious Equestria, największego polskiego bloga o MLP, Deepshallowem – założycielem Bronies Polska na Facebooku oraz z Fairey Gannetem – jednym z najbardziej kojarzonych Bronych w fandomie, który też często pomagał przy organizacji Krakowskich Ponymeetów. W trakcie tej prelekcji zostałem mianowany Organizatorem 1. Ponymeetu w Polsce – Sz6sty zapewne tego nie czyta, ale napiszę to. Sz6sty za pierwszy Ponymeet w Polsce uznał I Śląski Ponymeet, który odbył się 10 września 2011 roku, którego faktycznie, organizatorem byłem i faktycznie, wtedy to był oficjalnie Ponymeet. Zaś pierwsze spotkanie Bronies odbyło się pół miesiąca wcześniej w Warszawie. No, ale przynajmniej dostałem oklaski ^^’ Kolejną ciekawą prelekcją był wywiad Sz6stego z trójką artystów polskiego fandomu – oprócz naszego DiegoTana był tam jeszcze Kocurzyca i Glaze. Sam wywiad był fajny, aczkolwiek za faila uznaję to, że rzutnik wyświetlał arty innych artystów, niż tamci wymienieni. Wyświetlano jakieś 4 arty, w tym fantastyczna Fluttershy Tomka Karo, Fluttershy by Moonlight i Celestię od Sweetie znanej również jako Panda. Te arty były do kupienia, ale o tym nieco później… Później ciekawą prelekcją była prelekcja Syriusza poświęcona poezji kucykowej, w trakcie której rozstrzygnięto konkurs na pracę literacką. Na podium stanęli kolejno Sharpy z Krakowa, Młody z Chrzanowa i Agu z Wrocławia. Członek naszej delegacji - Polonius otrzymał wyróżnienie. Oprócz tego odbywały się prelekcje poświęcone m.in. warsztatom DJ-skim, planach napisania książki o Bronies – historia, założenia i ideologia, historie losowo wybranych członków fandomu oraz masa prelekcji poświęconym anime m.in. Pokemonom i Rycerzom Zodiaku (z tego miejsca pozdrawiam Ariego, który prowadził ostatnią prelekcję i z którym mogłem porozmawiać nieco o moim ulubionym uniwersum) i panel o satanizmie w Johny Bravo prowadzonym przez gościa specjalnego – Jarosława Urbaniuka. Jak ktoś nie chciał brać udziału w panelach mógł czas spędzić w Sali projekcyjnej, gdzie wyświetlano wybrane odcinki MLP, animacje i PMV albo w bloku konkursowym, gdzie odbyły się takie konkursy jak karaoke, kucykowa wersja „Jaka to melodia?”, konkurs na rozpoznawanie kto powiedział dany tekst, wiedzówka. Miałem zamiar wziąć udział w części z nich, ale Linds, jak to Linds, spóźniał się na konkursy, w efekcie czego zdążył wziąć udział tylko w karaoke – zająłem 2. miejsce minimalnie przegrywając z pewnym reprezentantem fandomu łódzkiego. Wieczorem odbyła się Grand Galloping Gala, którą otwierał Flutter Rex prezentujący utwór „Queen of the Changelings”. W trakcie Gali odbyło się wręczanie nagród w konkursach oraz rozstrzygnięcie konkursu cosplay w stylu „Zrób w ciągu godziny coś z niczego” – wygrał cosplay Splitfire, aczkolwiek wszystkie inne propozycje m.in. Księżniczka Chrysalis, czy Księżniczka Cadance – a może lepszym określeniem tutaj byłoby tutaj słowo kredens? Tutaj należy nadmienić, że na konwencie byli również cosplayowcy normalni m.in. dziewczyna przebrana za Zecorę, Niemiec (generalnie na konwencie było paru gości z Niemiec i 1 z Finlandii) przebrany za Vinyl Scratch, Stachul przebrany za Discorda oraz dziewczyny pomagające w Adamsky Kitchen (który w międzyczasie tworzył tort), które zrobiły fantastyczny cosplay mane 6 – zabrakło jedynie Rarity i Applejack. Po rozstrzygnięciu konkursów odbyła się licytacja. Wśród rzeczy do wylicytowania były kubki, wspomniane wcześniej arty wyświetlane na prelekcji poświęconej sztuce fandomowej, koszulki, figurki kucykowe, w tym blindbagi z piątej fali oraz własnoręcznie wykonana duża figurka Applejack, pluszak Rarity (która trafiła w ręce Tomasza), różnorodne gadżety związane z MLP oraz m.in. kolekcja książek Klasyki Disneya, kolczyki z logiem Browarów Tyskich, podkładki pod mysz z motywem Transformersów. Sam próbowałem coś wylicytować, ale niestety byłem pokonywany przez innych, m.in. przez Pitruzia, który przelicytował mnie na art Adalbertusa. Licytacja była charytatywna – na prezenty dla Domu Dziecka zebrano 1617 zł i 58 groszy, zaś na fundacyjnego Żuczka 74 zł. Pod koniec Gali była możliwość skosztowania tortu z Adamsky Kitchen. Warto przy okazji nadmienić, że w trakcie konwentu odśpiewano „Sto lat” dwóm osobom – jednej z organizatorem oraz Dosowi, który prowadził w niedzielę prelekcję poświęconą grom kucykowym. W końcu odbyła się ta część imprezy, którą większość uczestników najbardziej zapamięta, czyli zaprzyjaźnianie się! Niektórzy robili to bawiąc się przy RPGu, inni grając w Munchkina, jeszcze inni przy tabace i jedzeniu, a niektórzy przy alkoholu – ci ostatni zostali wyproszeni z imprezy, ale pozwolono im zaczekać do najbliższego pociągu do domu. Spora część ludzi wybrała opcję wyjścia na miasto – w końcu Kraków też wielkie miasto i ma wiele możliwości Kiedy przyszła pora snu – sam musiałem przespać jakieś 3-4 godziny, bo organizm mój już nie wyrabiał z wrażenia – pokoje okazywały się w miarę dobrze spełniać swoje funkcje jako sypialnie, choć pojedyncze osoby spały na korytarzu. Ja osobiście poszedłem spać do pokoju dla mediów i gości, gdzie odkryłem swoją głupotę. Zostawiłem w domu śpiwór… Stąd wielkie podziękowania dla Skysplita, który podzielił się ze mną swoją karimatą. Następny dzień różnił się pod względem części ludzi, albowiem akredytacje można było wykupić również i na konkretny dzień tylko, stąd część ludzi pojechała już do domu, a dotarła nowa część. Dotarł m.in. StalinCWHC i Kira, którzy wraz z Toomexem i Soniciem poprowadzili panel poświęcony polskiemu fandubbingowi MLP, a później Sonica zastąpił DabuXian, by przeprowadzono panel na temat przeróbek kucykowych. Wówczas odbyła się premiera najnowszej przeróbki ekipy Stalina i Toomexa o nazwie „Mój mały Polaczek: Wóda to magia” (została wrzucona na fanpage’a w poprzednim wpisie, możecie obejrzeć). Tutaj organizacja nawaliła pod względem wyboru pomieszczenia – było zbyt dużo chętnych, a sala za mała. Ale i tak te prelekcje moim zdaniem były najlepsze pod względem ilości humoru i śmiechu. W tym też dniu Jarosław Urbaniak prowadził wspomnianą prelekcję na temat satanizmu w Johnym Bravo, jednakże ja w tej prelekcji nie uczestniczyłem. Po oficjalnym zakończeniu konwentu i pożegnaniu się z przyjaciółmi, Warszawska Delegacja wraz z pojedynczymi osobami ze Śląska, Trójmiasta (W. !) Torunia i Sławna mając jeszcze kilka godzin do pociągu powrotnego, wyruszyła w podróż w głąb Krakowa, by zwiedzić Rynek, zobaczyć Sukiennice i Kościół Mariacki oraz by wejść na Wawel, gdzie zrobiliśmy zdjęcie grupowe. Niestety czas nam nie zezwolił na większe zapoznanie się z Wawelem, musieliśmy więc wracać do Galerii Krakowskiej, gdzie po zjedzeniu obiadu i zakupieniu prowiantu na podróż powrotną, ruszyliśmy na dworzec kolejowy Kraków Główny. Pociągiem powrotnym wyruszyliśmy o 17:13. Warszawska Delegacja siedziała w przedziale razem z przedstawicielami Trójmiasta i Torunia i jak szło się spodziewać, podróż minęła przy śmiechach, żartach i rozmowach na temat muzyki metalowej oraz o polityce. Chłopaki – naszą podróż trzeba kiedyś powtórzyć! A okazja do powtórzenia się trafia, albowiem zapowiedziano drugą edycję My Little Konwent na 24 i 25 sierpnia 2013 roku! Prawdopodobnie znów w Krakowie, więc możliwość się trafi. Do domu wróciłem w niedzielę tuż przed północą. Po nadrobieniu nowego odcinka MLP – który w sumie był wyświetlany w Sali projekcyjnej, o czym nie wiedziałem – spędziłem niemalże połowę poniedziałku na odsypianiu konwentu, bo i w pociągu powrotnym praktycznie nic nie spałem. Z dodatkowych smaczków: • Michał-Człowiek Krasnolud na konwencie zgubił telefon, ale dzięki organizatorom udało się go szybko odnaleźć • Pitruź zostawił wylicytowany art w Galerii Krakowskiej. Trzymamy kciuki, by się odzyskał! • DiegoTan zrobił video-relację z konwentu i naszego wyjazdu, którą możecie obejrzeć tutaj: Mając nadzieję, że o niczym nie zapomniałem kończę tę relację pozdrawiając wszystkich, którzy byli na konwencie i tych, którzy czytają tę relację. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sz6sty Napisano Listopad 30, 2012 Share Napisano Listopad 30, 2012 Sz6sty zapewne tego nie czyta' date=' ale napiszę to. [/quote'] Wyobraź sobie Linds, że sz6sty nie spał akurat jak uczyli czytać w szkole Ja powołałem się na Twoje wypowiedzi i z tego co mi kiedyś mówiłeś o pierwszych meetach w Polsce, stąd moje stwierdzenie, że śląski meet był pierwszym :3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Suchy Napisano Grudzień 2, 2012 Share Napisano Grudzień 2, 2012 Sz6sty są jakieś filmiki czy nic nie ma? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lerloare Napisano Grudzień 2, 2012 Share Napisano Grudzień 2, 2012 Widzieliście krótką notkę o konwencie na EQD? Jakby ktoś nie widział: http://www.equestriadaily.com/2012/12/nightly-roundup-512.html#more Humph, pamiętajmy jeszcze o tym: "Also... BronyTV.net took patronate over this event. And because of my location, and that that i'm part of BTV team, i'm going to write relation from this convention. But it's topic for an other time." (z notki z 16.11). Ciekawe, czy będzie ta relacja ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sz6sty Napisano Grudzień 3, 2012 Share Napisano Grudzień 3, 2012 Sz6sty są jakieś filmiki czy nic nie ma? Będą, ale najpierw trzeba je zmontować i obrobić Ciekawe' date=' czy będzie ta relacja [/quote'] Jest już tutaj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lerloare Napisano Grudzień 3, 2012 Share Napisano Grudzień 3, 2012 Dzieki, jakoś sam się nie dogrzebalem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Suchy Napisano Grudzień 4, 2012 Share Napisano Grudzień 4, 2012 Jak nie macie nikogo do obróbki to ja mogę się pisać na ochotnika Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eeyore Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 przydałyby się jakieś fotki.. właściwie to szukam fotek jednego cosplayera , świetnie mu Big Mac Wyszedł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się