Wizio Napisano Marzec 6, 2013 Autor Share Napisano Marzec 6, 2013 Wszedłeś do sklepu i zauważyłeś, że sprzedawczyni targuje się z wiewiórką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 6, 2013 Share Napisano Marzec 6, 2013 Postanowiłem się oprzeć o ścianę i poobserwować tą trochę zabawną scene Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 6, 2013 Autor Share Napisano Marzec 6, 2013 Zebra mówiła w nieznajomym tobie języku. Po około pięciu minutach chyba dobili targu, gdyż wiewiórka oddała swoje orzechy w zamian za kokosa po czym zaczęła go turlać w stronę wyjścia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 6, 2013 Share Napisano Marzec 6, 2013 Nadal się temu przyglądałem kiedy wiewiórka wyszła popatrzyłem na zebrę. -Witaj, jak widzę miałaś właśnie klienta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 6, 2013 Autor Share Napisano Marzec 6, 2013 - Ano miałam - uśmiechnęła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Często masz takich klientów? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Właściwie to robię z nimi wymianę. One dają mi zwykłe tutejsze orzechy dzięki czemu nie muszę latać tu i tam, a ja im daję te większe, których tu nie ma. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Czyli można powiedzieć że to twoi dostawcy a te duże orzechy to zapłata? Hehe... świat chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać- powiedziałem z uśmiechem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Wież mi, że mnie też nie. Sądziłam, że moimi klientami będą głównie kucyki i zebry, lecz zawsze jest to jakaś zabawa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -To troche zabawne, ale zawsze dobrze jest się troche uśmiać Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Ano. Każdy powód do śmiechu jest dobry. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Zwłaszcza kiedy od dawna się nie smiało Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - To też prawda. Cieszę się nawet, że mnie tu tolerują. Jestem zebrą, a historyczne konflikty czasami wpływają na nawet drobne pomiędzy nami różnice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Ja tam nigdy się nienawiścią nie pałam chyba że dana osoba chce mnie zabić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Kwestia zachowania i wychowania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Hehe... jeśli chodzi o mnie to za długo walczyłem... czasami jeszcze pójdę w bój... ale teraz jedyne czego potrzebuje to spokoju. Słyszałaś właściwie co się stało z wczoraj z orkami? (Tak z ciekawości... jak nazywała się ta zebra i pani burmistrz bo mi się zapomniało ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 < Z tego co pamiętam to Burmistrz to była Smoothy, a Zebra Tree > - Ta... odeszli. Fajnie się z nimi handlowało ale no cóż... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Handlowało? Myślałem że wszyscy orkowie byli wrogo nastawieni Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Ci tutaj w okolicy to zgraja dzikusów, lecz tam dalej są oni inteligentną rasą, która ma własną kulturę, tradycję bóstwo itp. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Rozumiem. Tak tylko zgaduję... w twojej ojczyźnie ją też zamieszkują orkowie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Nie. Tam orkowie to byłby tylko kolejne mięso dla troli, olbrzymów, szakali i innych stworów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Rozumiem, czyli można powiedzieć że żyłaś w trudnych warunkach? Ja jedyne ciężkie warunki jakie miałem to tak zwana dzielnica nędzy w jednym z miast Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - My zebry jesteśmy bardziej przyzwyczajone do klimatów tam panujących. Tak samo jak wy przyzwyczajeni jesteście tu. Jeśli chcesz i masz czas jak i chęci to mogę o sobie opowiedzieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 -Czemu nie Tree, i tak nie mam nic do roboty a dobrze będzie lepiej poznać tych obok których się mieszka- powiedziałem z uśmiechem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 - Cóż wychowałam się w dość zamożnej i bogatej rodzinie, która była kupcami. Uczyłam się w dobrych szkoła, zdawałam je i zdobyłam pokaźne wykształcenie, lecz oni kazali mi iść w rodzinną tradycję i handlować. Pewnego dnia gdy matka wyjechała z kolejną dostawą została napadnięta przez bandytów. Najpierw ją wykorzystali jak jakąś tanią zdzirę, a potem zabili. Mi udało się uciec, lecz czułam smutek... Razem z ojcem musiałam sobie radzić, lecz ten wkrótce zachorował i dał mi wolne kopyto. Pozwolił odejść i robić to co chcę i tak uczyniłam. Przenosząc się do Equestrii dołączyłam do bandytów, gdzie była dobrze ci znana pani burmistrz. Jednak banda szybko się rozpadła, a większość z niej została zapuszkowana. Razem z Smoothy postanowiłyśmy założyć osadę, która jest do dziś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts