[Zabawa] Kontynuacja przygody ze Spikiem!

[Nightmare]

(mówiłam o pegazce, która wcześniej drzewa rozwalała. MoonSun jest nieprzytomna)

[eragon333]

Dobra wiec nic sie takiego nie stalo wiec nie bede wam przeszkadzac. A tak w ogole co tu robicie? I co sie stalo z Twilight i tym pegazem?

[Nightmare]

(MoonSun jest ailornem)

[eragon333]

(Zrobmy tak, ze ten kto ma dwie postacie lub trzy, cztery niech pisze w kwadratowych nawasach kim teraz mowi, zeby nie bylo takich nie porozumien tak jak dwa post wyzej.)

---

Nie ona nie jest pegazem!. Ona ma rog! Nie zauwazylam. Jacie nigdy nie widzialam alicorna oprocz Luny, Celestii i tej opiekunki Twilight.

[Nightmare]

(albo normalnie typu:

- Cześć! - powiedział Xxxx.)

[eragon333]

Jesli to jest alicorn to co on tu robi z Twilight? Spytala Snow Tunder.

[Unbridle]

- Wy tu sobie gadacie, a ja muszę je nieść! - Alicorn spojrzała na nich przez chwilę - No dobra... Dociągnę je do zamku... Chyba... - Leeth zaczęła znów ciągnąć NMM i nieść na plecach Twilight.

[Nightmare]

(zapomniałaś o MoonSun. dalej jest nieprzytomna)

[Unbridle]

(A no tak...)

Leeth użyła magii do podniesienia nieprzytomnej MoonSun i przy okazji wzięła wszystkie inne kucyki.

- A więc... W drogę! - krzyknęła Leeth i ruszyła.

[Adm1RED]

( może ja najpierw odpowiem na te pytania co mi Leeth zadała )

- *kaszle* Robiłem mały zakład kto będzie szybszy, no i ja wygrałem lecz leciałem za szybko i udeżyłęm w coś wielkiego i złamałem skrzydło nieprzytomny spadłem tutaj do jeziora bo to jedyne co pamiętam *kaszle* Tak ogółem jestem Wave.

Powiedziałem i wstałem lekko się chwiejąc.

[eragon333]

-Eghh. Zadalam pytanie. Co wy tu robcie do jasnej anielki? I co sie z nimi stalo? (Pokazuje na alicorna i Twilight)

[Unbridle]

- Hmm... Ale to jest Sektor 5 i dziwi mnie co pegaz robi w Sektorze 5 przeznaczonym do szkoleń jednorożców. - powiedziała Leeth ciągle idąc dalej.

[Adm1RED]

- Emmm.... Zakład polegał na tym aby ścigać się przez sektor 5

Powiedziałem lekko przestraszony bo nie wiedziałem jak zareaguje.

[Unbridle]

- Ehh... Nie lubię takich zakładów, ale daruję ci, bo są ważniejsze sprawy. A co do twojego pytania Snow Tunder to NMM połączyła swoją jaźń z Twilight więc musieliśmy się tu udać, aby ją uratować, bo każdy cios zadany NMM zadałby ból także Twilight. A teraz chodźmy już.

[Adm1RED]

Wave słysząc te słowa poszedł za tamtym kucykiem.

[Unbridle]

- Okej jeszcze tylko kilka metrów i będziemy już w zamku... Ale Twilight jest ciężka!

Kilka minut później wszyscy byli już w zamku...

- No dobrze... - Leeth odłożyła książkę do biblioteki i oddała NMM w ręce Króla - Teraz możemy już wracać.

[Nightmare]

- Moja głowa... - mruknęła MoonSun, ale wciąż się nie ruszała.

[Unbridle]

- MoonSun! Wytrzymaj... Niedługo będziemy w bibliotece. - Leeth otworzyła portal i przeprowadziła magią wszystkie kucyki - No to jesteśmy!

[Nightmare]

- C-co...? Gdzie ja...?

[Unbridle]

- Jesteśmy w bibliotece Twilight... Jak się czujesz? - spytała Leeth opiekując się zarówno MoonSun jak i Twilight.

[eragon333]

-Wlasnie jak sie czujesz? Boli cie cos? Powtorzyla po Leeth Snow Tunder.

[Adm1RED]

- Wooow... Dawno tu nie byłem chyba z miesiąc. Tak ogółem jak macie na imię ? Bo z Twilight znamy się przez 2 lata nie wiem czy mnie pamięta po tym miesiącu.

Powiedziałem to kucykom.

[Unbridle]

- Ja mam na imię Leeth i jestem... Jak widać... Alicornem. - odpowiedziała Leeth podając wszystkim kucykom coś do jedzenia i picia - Mam nadzieję, że będzie wam to smakowało. Oczywiście nie picie tylko jedzenie...

[eragon333]

-Ja mam na imie Snow Tunder. A tak w ogole jak ty sie nazywasz? -Spytala Snow Tunder odgryzajac kawalek strawy i popijajac picie.

[Adm1RED]

- Ja... Nikt mnie od kiedy rozzstałem się z Twilight mnie o to nie pytał. Jestem Wave tylko jestem bez nazwiska bo zostałem sierotą a właśnie Twii się mną opiekowała.

Odpowiedziałem.