[ZAKOŃCZONE]Equestria: Na ratunek bratu! (by wiej007)

[wiej007]

(witamy z powrotem )

 

-Dziękuję. -powiedziałam biorąc od brata kanapkę i zaczynając ją jeść.

[Nightmare]

()

Poczułaś słodki smak żonkilowego nektaru wpływający ci do gardła. Po chwili kanapka się... Skończyła.

[wiej007]

-A ty Shadow nie jesteś głodny? Martwię się czasami o ciebie kiedy się tak poświęcasz.

[Nightmare]

- Zjadłem na mieście. Jesteś gotowa?

[wiej007]

-Tak Shadow, jestem gotowa.

[Nightmare]

 - To idziemy. - skierował swe kroki w stronę drzwi.

[wiej007]

Poszłam za bratem

 

-Wiesz co Shadow? Pewnie mi nie uwierzysz ale kiedy spotkałam Fire'ra był... mniejszy ode mnie?

[Nightmare]

 - Naprawdę? Dziwne. Jesteś o wiele mniejsza od niego - powiedział. Wyszliście z knajpy, a Shadow narzucił na was płaszcze.

[wiej007]

-Z tego co zauważyłam już drugiego dnia po tym jak go spotkałam to, to że rosną przez z kontakt z ogniem. Swoją drogą... ciekawe ile on ma lat?

[Nightmare]

- Zgaduję, że jakiś miesiąc, może więcej.

[wiej007]

-Może go później zapytam. -idąc za Shadow'em zaczęłam się rozglądać w szukaniu czegoś interesującego.

[Nightmare]

Szybko opuściliście miasto i po chwili staliście na miejscu, w którym zostawiliście smoki. Fire pływał, albo raczej chodził po dnie strumienia, a Shade jadła grzyby.

[wiej007]

Zaczęłam się przyglądać jak Fire "pływa", ja sama nie miałam zamiaru wchodzić do wody gdyż za nią nie przepadałam.

[Nightmare]

Po chwili Fire wyszedł z wody i otrzepał się. Podszedł do ciebie i przytulił.

[wiej007]

Przytuliłam swojego przyjaciela

 

-No cześć Fire. Co ty tam robiłeś? Odpoczywałeś?

[Nightmare]

Coś w tym stylu.

Smok przytulił cię jeszcze i odłożył na ziemię.

[wiej007]

-Wygląda na to że wracamy do Violet, chociaż trochę mi się to nie podoba. Tak swoją drogą Fire... ile ty masz lat? Bo z tego co pamiętam byłeś mniejszy ode mnie kiedy cię spotkałam.

[Nightmare]

Wtedy miałem dwa dni. Policz.

[wiej007]

-To z tego co dobrze liczę... masz prawie 2 tygodnie?

[Nightmare]

Smok uśmiechnął się i zrobił salto.

[wiej007]

-To ty jesteś młodszy ode mnie. -powiedziałam z uśmiechem przytulając go- A wiesz co mówi mi mój brat? Że doskonale myśmy się dobrali. Kucyk pałający się ogniem oraz smok.

[Nightmare]

To prawda.

Fire zerwał grzybka i podetknął go ci pod nos.

[wiej007]

Wzruszyłam z uśmiechem lekko ramionami po czym zjadłam owy grzyb.

[Nightmare]

Nie smakował źle, ale i nie za dobrze. Fire uśmiechnął się ponownie.

 - To... Lecimy? - zapytał Shadow.

[wiej007]

-O chyba tak bracie. Nie pozostaje nam nic innego do zrobienia. -po chwili weszłam na Fire'ra.