[ZAKOŃCZONE]Equestria: Nowe życie (by Wizio)

[Nightmare]

- Znalazłam to u ciebie na blacie w kuchni.

[Wizio]

- Tyle, że ja pisałem swoją kartkę w mojej sypialni i zostawiłem ją na łóżku... - powiedziałem z irytacją.

[Nightmare]

- Niczego tam nie było.

[Wizio]

- Potem będziemy nad tym myśleć. Teraz musimy się wydostać z tego pociągi i wrócić do Ponyville, lecz coś myślę, iż mogła być to Rainbow.

[Nightmare]

Po kilku minutach znaleźliście się na stacji. Pociąg do Ponyville odjeżdżał za dwie godziny.

[Wizio]

Westchnąłem wiedząc, iż ktoś usiłował się pozbyć Applejack moim kosztem. Ktoś, kto ją bardzo dobrze zna, lecz kto? Zadawałem sobie to pytanie odkąd wyszedłem z pociągu.

- To Applejack... Chciałem cię przeprosić za to wszystko ale... wiesz jak to jest...

[Nightmare]

AJ cię pocałowała.

[Wizio]

Ponownie nie odwzajemniłem pocałunku.

- Applejack... mam do ciebie prośbę. Ja... chciałbym tu zostać dzień lub dwa, aby móc pozwiedzać. Chciałbym to jednak zrobić w samotności, a teraz... ty musisz wrócić do Ponyville i dowiedzieć się, kto chciał się ciebie pozbyć. Proszę... kocham cię i wrócę do ciebie... - powiedziałem patrząc jej w oczy.

[Nightmare]

- Obiecujesz? - spojrzała na ciebie z "miną zbitego psiaka".

[Wizio]

- Tak obiecuje ale... musisz się do tego przyzwyczaić, iż czasem może mnie nie być - przytuliłem ją.

[Nightmare]

- Dobrze.

Tuliliście się tak. Do czasu, aż pociąg się zatrzymał.

[Wizio]

- Chyba już na ciebie pora - powiedziałem przerywając uścisk i patrząc na nią.

[Nightmare]

Pocałowała cię i wyszła z pociągu.

[Wizio]

Ja tylko westchnąłem po czym czekałem na dalszą podróż. Miałem nadzieję, że chodź trochę odpocznę od tego... wszystkiego.

[Nightmare]

Po godzinie pociąg zatrzymał się na stacji Królestwo Gryfów.

[Wizio]

Jak nigdy nic wstałem z miejsca i postanowiłem wyjść z pociągu.

[Nightmare]

Na zewnątrz nie było prawie żadnych kucyków, większość istot na stacji była gryfami.

[Wizio]

< Pierd***** :rainderp >

Wyjąłem z juk swoją mapę świata i postanowiłem zobaczyć gdzie jestem.

< http://fc07.deviantart.net/fs71/f/2011/335/a/4/equestria_and_beyond__rev_8_1_by_hlissner-d46wmzm.jpg >

[Nightmare]

(masz złą mapę)

Niedaleko był rozkład jazdy pociągów. Były tam Ziemie Zebr, Equestria oraz Królestwo Gryfów.

[Wizio]

- Cholera... - pomyślałem widząc jaki kawał drogi muszę pokonać do Zebricy. Musiałbym właściwie tam lecieć, gdyż jedyny most był zawalony, a ja jestem kucykiem ziemnym. Postanowiłem jednak powrócić do Equestrii.

[Nightmare]

Zobaczyłeś, że na rozkładzie jest pociąg do Equestrii. Odjeżdża za pietnaście minut.

[Wizio]

Westchnąłem po czym usiadłem na pierwszej lepszej wolnej ławce i postanowiłem czekać na pociąg.

[Nightmare]

Nic specjalnego się nie działo. W pewnym momencie na stację weszły dwa Podmieńce i usiadły obok.

[Wizio]

Jakoś nie chciało mi się zwrócić na nie uwagi, więc patrzyłem się w przestrzeń przed sobą i raz po raz w zegar.

[Nightmare]

Jeden z Podmieńców syknął coś do drugiego i oba odleciały. Po kilku minutach nadjechał pociąg.