"Nowe Życie" posealor

[Wizio]

- Nie sprawiasz. Po prostu nie chcę aby coś się tobie stało. One są młode i głupie, więc nic to nie da, a ty jesteś dorosła.

[Posealor zwany Pose]

- Ja... Umiem o siebie zadbać... I będę ich pilnować, obiecuję...

[Wizio]

- Może i tak, lecz nie wiesz do czego ONE są zdolne.

[Posealor zwany Pose]

- Umm... Ja... Rozumiem. Będę uważała.

[Wizio]

- Jeszcze mam do ciebie pewną sprawę, a raczej pytanie.

[Posealor zwany Pose]

- Tak? Słucham, co się stało?

[Wizio]

- Co się właściwe wczoraj stało? Pamiętam grę w butelkę i pocałunki, a potem już nic.

[Posealor zwany Pose]

Spojrzałam na nią ze zdziwieniem.

- Eee... B-butelkę? Nie przypominam sobie... Butelki...

[Wizio]

< liczy się wszystko to co było w poprzedniej sesji. >

- Czyli od ciebie też nic się nie dowiem.

[Posealor zwany Pose]

(Ale ja naprawdę nie pamiętam butelki...)

- No... Przykro mi... Nie wiesz czy Twilight i Pinkie już poszły?

[Wizio]

< Taa wiem, że nie było>

- Nie było? A co się działo? To ważne dla mnie.

[Posealor zwany Pose]

- Ja... Eee... Ale dlaczego to takie ważne?

[Wizio]

- Wolę wiedzieć co się wydarzyło ostatniej nocy. Była ona dziwna.

[Posealor zwany Pose]

- No więc... Grałyśmy w prawdę lub wyzwanie... Później Pinkie... Eee... Przyszła i dołączyła do zabawy... A potem położyłam się i... Nie wiem co dalej.

[Wizio]

- Z tego co wiem spałyście w stodole.

[Posealor zwany Pose]

- No... Tak, chyba nie ma w tym nic złego, prawda? Pierwszy raz spałam na sianie.

[Wizio]

- No cóż nie będę cię już zatrzymywać. Idź rób co chcesz.

[Posealor zwany Pose]

(O co chodzi z tym kolorem?)

- Dobrze... Ach, nie wiesz czy Pinkie i Twilight już poszły?

[Wizio]

( dostałem zezwolenie na kolor i go używam )

- Tak im się spodobało, iż chcą zostać na kolejną noc.

[Posealor zwany Pose]

- Kolejną noc? To chyba... Dobrze, nie?

[Wizio]

- Chyba tak. Nie wiem sama. Wczorajsza noc była dziwna, odkąd kazałam wam wejść do szafy.

[Posealor zwany Pose]

- Tak... Wtedy zrobiło się... Interesująco...

[Wizio]

- Nie powiem, że mi się to nie podobało, lecz było to dziwne.

[Posealor zwany Pose]

- Tak... Chyba masz rację. Może... Pójdę już, dobrze?

[Wizio]

- Nie ma sprawy - powiedziała Applejack dalej leżąc w tej samej pozycji.