"Nowe Życie" posealor

[Posealor zwany Pose]

- Och, no tak... Jaka ja jestem niemądra... A mogłabyś... Umm... Pomóc mi ją założyć?

Poczułam się trochę głupio. Nawet nie umiałam sama się ubrać.

[Wizio]

- No cóż... Dobrze - powiedziała zasłaniając magią okna i powoli biorąc sukienkę. - Spróbuj ustać chwilę na dwóch kopytach jeśli możesz.

[Posealor zwany Pose]

Po kilku próbach udało mi się stanąć na tylnych kopytach, choć utrzymanie równowagi okazało się trudniejsze, niż sądziłam.

[Wizio]

- Dobrze, tak stój - powiedziała Rarity powoli zakładając ci suknię.

[Posealor zwany Pose]

Stałam chwiejnie, ze wszystkich sił starając się nie przewrócić.

[Wizio]

Po chwili sukienka była już założona, lecz na ostatniej fazie poprawek straciłaś równowagę i upadłaś prosto na Rarity, która zachichotała.

[Posealor zwany Pose]

- Ojej... Przepraszam... Nic ci nie jest?

[Wizio]

- Skądże - powiedziała ustając i otrzepując się. - Wypadki się zdarzają, a to nic groźnego nie było - uśmiechnęła się dokładnie ci się przyglądając.

[Posealor zwany Pose]

Uśmiechnęłam się niepewnie.

- To dobrze... A... Jak wyglądam?

[Wizio]

- Przepięknie! - krzyknęła swoim cudnym głosem pełnym ekscytacji i dumy. Na jej buzi widniał uśmiech, który mówił sam za siebie.

[Posealor zwany Pose]

Uśmiechnęłam się szerzej.

- Dziękuję. Mogłabym się przejrzeć?

[Wizio]

- Ależ oczywiście kochana. Poczekaj tu, a ja pójdę po jakieś większe lustro - powiedziała po czym spokojnym krokiem wyszła z pokoju. Wróciła po około minucia pchając sporych rozmiarów lustro. - No zobacz jak wyglądasz - powiedziała z kolejną porcją ekscytacji.

[Posealor zwany Pose]

Przyjrzałam się w lustrze z szerokim uśmiechem.

- Ojej... Nawet nie sądziłam, że mogę tak wspaniale wyglądać. Jak mogę się odwdzięczyć?

[Wizio]

- Wystarczy mi twoja wdzięczność i radość z nowej sukienki - powiedziała pewnym głosem nie mogąc powstrzymać kolejnego uśmiechu.

[Posealor zwany Pose]

- Ależ ja naprawdę chciałabym się jakoś odwdzięczyć. Chociaż jakąkolwiek drobnostkę.

[Wizio]

- Nie musisz. Dla mnie ważne jest to aby ci się podobało.

[Posealor zwany Pose]

- Nawet nie wiesz jak mi się podoba.

Ponownie ją przytuliłam.

[Wizio]

Tym razem Rarity po prostu odwzajemniła twój gest i uśmiechnęła się przy tym.

[Posealor zwany Pose]

Wciąż ją tuliłam i powiedziałam cicho.

- Nie mogłabym wyobrazić sobie nic lepszego... Dziękuję...

[Wizio]

- Nie ma problemu kochana - odszeptała dalej trzymając cię w uścisku.

[Posealor zwany Pose]

Nadal ją tuliłam, ale nie wiedziałam co jeszcze mogę powiedzieć, więc milczałam.

[Wizio]

- Chciałabyś porozmawiać o czymś jeszcze? - powiedziała nie przestając cię tulić.

[Posealor zwany Pose]

Puściłam ją.

- Ja... Bardzo chętnie bym porozmawiała, ale nie wiem o czym...

[Wizio]

- A zdarzyło się ostatnio coś ciekawego, wartego uwagi lub nie codziennego? BO z tego co wiem to nocują u was Twilight i Pinkie.

[Posealor zwany Pose]

Ponownie przyjrzałam się w lustrze.

- Tak... Nocują. Nie mogę się doczekać, aż mnie zobaczą...