KougatKnave3 Napisano Grudzień 14, 2013 Share Napisano Grudzień 14, 2013 Podchodzę i zjadam dwa jabłka, następnie Sprawdzam czy jacyś ranni śpią czy nie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 14, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2013 Wszyscy spali, niektórzy byli wciąż nieprzytomni. Jedynie Dash wciąż biła ścianę, tym razem w innym miejscu. Wyglądała na skrajnie zmęczoną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 14, 2013 Share Napisano Grudzień 14, 2013 Podchodzę do niej i mówię. - Przestań... bo sobie zrobisz większą krzywdę - powiedziałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 14, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2013 - Nie mam... Zamiaru... Się poddać... - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 14, 2013 Share Napisano Grudzień 14, 2013 - Kopaniem i waleniem nic nie wskórasz. To jest beton, prędzej połamiesz kości niż go ruszysz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 14, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2013 - Więc... Jak to... - w ty momencie urwał jej się film, czyli zemdlała ze zmęczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 Opuszczam głowę w dół i przenoszę ją w bardziej wygodne miejsce by sobie odpoczęła. Musiała walić, poprotu musiała. Po przeniesieniu zaczynam sprawdzać czy niczego se nie złamała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 15, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2013 Skórę na kopytach miała pozdzieraną prawie do krwi. Miejscami krwawiła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 Idę po apteczkę i zaczynam opatrywać następnie Dashie. Może i się nie lubimy ale pomóc jej trzeba gdyż nie jestem potworem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 15, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2013 Na zewnątrz powoli nastawał dzień. Po chwili Dash była opatrzona. Twi obudziła się i powoli wstała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 Podchodzę do niej. - Dzień dobry kochanie. Jak się spało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 15, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2013 - W miarę - powiedziała. - A tobie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 - Dobrze - odparłem krótko. Ciekawe co się stanie jak ludzie dowiedzą się że jestem odpowiedzialny za zniszczenie Paryża Londynu i Nowego Yorku. Pewnie ucieszą się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 15, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2013 Twi podeszła do jabłek i zjadła jedno, a następnie poszła do jeziorka i przysiadła na brzegu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 Siadam koło niej. - Wiesz, nasza obecna sytuacja przypomina mi pewną historie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 15, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 15, 2013 Klacz spojrzała na ciebie z zainteresowaniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 15, 2013 Share Napisano Grudzień 15, 2013 - Mama kiedyś to opowiadała jak poznała mego ojca. Można powiedzieć że byli w tej samej sytuacji. Było to w wrześniu 1985 roku. W Afganistanie, kraju na bliskim wschodzie. Pamiętasz jak mówiłem o wojnie tam panującej dwa dni po mym przybyciu tutaj kiedy ci mówiłem historie ludzi. Mój ojciec wraz z swoimi pięcioma towarzyszami trafił do Rosyjskiej niewoli, przetrzymywany był tam, głodowany i poniżany. Po dziesięciu dniach spotkał pewną rudą Rosjankę z piegowatą twarzą i pięknym uśmiechem o imieniu Sasha Dragunov, moją matkę. Okazała mu dobre serce, lecz on ją zawsze lekceważył bo stali po przeciwnych stronach barykady. Kiedy on był głodowały, ona potajemnie przynosiła mu kawałki chleba by nie zmarł z głodu. Po pewnym czasie zakochali się w sobie ale nie mogli być razem z powodu że ich narody są w stanie wojny, nazywa się to Miłością Zakazaną. spotykali się przez jakiś czas aż do 1987 roku kiedy strażnicy odkryli że ona pomagała mojemu ojcu. Skazali ją na kare śmierci za "Spoufalanie się z Burżujami i Wrogami Ludu". Kiedy mój ojciec to usłyszał zaczął planować ucieczkę, aż w końcu kiedy w obozie wyszła rewolta, przedostał się do mamy i razem uciekli kiedy w obozie panował chaos. Uciekli na ziemie Iranu gdzie mój ojciec miał wpływy i był tam jako tako przywódcą. Ożenili się i po paru miesiącach wydali na świat bliźniaki. Mnie i mego brata Faruka. Miłość Zakazana to jeden z owoców który smakuje najlepiej... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 16, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 16, 2013 Twi słuchała uważnie, a kiedy skończyłeś, przytuliła cię. Nagle z wody wynurzyła się Mary i spojrzała w stronę dachu. Tuż pod sufitem, w ścianach otworzyły się małe okienka i prysnęły czymś, co uformowało się w zieloną mgłę, która powoli opadała. - Zaczyna się - powiedziała Mary. - Jeśli chcecie żyć ze sobą to radzę wam wejść do wody. Są trzy fale gazu i gdy poczujecie trzecią... - przerwała i się zanurzyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 16, 2013 Share Napisano Grudzień 16, 2013 - Twilight, wejdź do wody idę po resztę - powiedziałem i zacząłem informować przyjaciół o tym gazie, wchodzę jako ostatni do wody. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 16, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 16, 2013 Ghost powiedział, że idzie po Capo. Większość przyjęła to jako kawał, aby podnieść morale. Shy nieśmiało weszła do wody wraz z Twi. Tymczasem pierwsza fala gazu opadła. Poczułeś się, jakbyś wdychał sole trzeźwiące. Efektem było ocknięcie się wszystkich nieprzytomnych. Druga fala gazu miała barwę fioletową i była w połowie pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 16, 2013 Share Napisano Grudzień 16, 2013 Zaczynam przenosić innych czy tego chcą czy nie, do wody by byli bezpieczni. Na końcu idę po Ghosta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 16, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 16, 2013 Praktycznie wszyscy się opierali. Druga fala opadła. Poczułeś coś, jakby nagłe doładowanie energii. Wszyscy zaczęli mówić, że gaz to tylko coś dobrego. Ostatnia fala również była w połowie i miała wściekle czerwoną barwę. Ghost prowadził Capo, który kulał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 16, 2013 Share Napisano Grudzień 16, 2013 Pomagam nieść tego zdrajce i po wniesieniu go do wody jeszcze staram się kogoś przekonać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 16, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 16, 2013 Nikt się nie zgadzał. Mgła powoli opadała. Ghost wskoczył do wody, ty prawie zdążyłeś. Gdy tylko mgła cię dotknęła, odpłynąłeś. Zapamiętałeś tylko skok do wody i kopytko Twilight ciągnące cię do podwodnej jaskini. Gdy się obudziłeś, leżałeś na nieprzytomnej Twi. Twoja magia przytrzymywała jej kopytka przy podłodze. To wyglądało tak, jakbyś... Właśnie ją zgwałcił... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 16, 2013 Share Napisano Grudzień 16, 2013 Natychmiastowo zdejmuje magie. I patrze się dookoła... co się stało? Co ja zrobiłem? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts