Kucyki_u_Ludzi: Gdzie...? (by posealor)

[Posealor zwany Pose]

Zastanowiłam się chwilę.

- Może... Jakbyśmy znaleźli więcej tych... Umm... Pegasis... To może by nam pomogli?

[Nightmare]

- Są jeszcze Bronies, ale to są chłopacy, którzy lubią kucyki. Pegasis to dziewczyny. W kwaterz są jeszcze dwie pegasis i trzech bronies.

[Posealor zwany Pose]

- Och... Rozumiem... Wybacz... Powinnam wiedzieć coś jeszcze?

[Nightmare]

- Prócz tego, ze nie wiadomo, czy wrócisz do Equestrii, to raczej nie - rzuciła Ventress i skupiła się na machaniu kółkiem.

[Posealor zwany Pose]

Spuściłam głowę. Nie wiedziałam co dalej powiedzieć, więc milczałam.

[Nightmare]

Bolt wyjrzał przez okno.

- Dojeżdżamy, teraz standardowa ostrożność.

[Posealor zwany Pose]

Spojrzałam na niego ze zdziwieniem.

- Umm... Co?

[Nightmare]

- Trzeba zachować ostrożność, ponieważ ktoś może nas zobaczyć - powiedział, przyglądając się czemuś za oknem.

[Posealor zwany Pose]

Położyłam się na podłodze, czekając. Miałam nadzieję, że obędzie się bez żadnych incydentów.

[Nightmare]

Po chwili samochodem zaczęło trząść, ale nikt się tym nie przejął.

[Posealor zwany Pose]

Skuliłam się lekko. Byłam trochę wystraszona, ale nikt nie przejął się tymi wstrząsami, więc starałam się nie okazywać strachu.

[Nightmare]

Po kilku chwilach wstrząsów samochód stanął.

- Dobra, wysiadamy. Zero latania i czarowania - powiedział Bolt, wysiadając przez drzwi, które otworzyła Ventress. Za nimi rozciągała się bardzo wysoka trawa, która mogłaby cię zakryć.

[Posealor zwany Pose]

Po chwili wahania wyszłam na zewnątrz. Rozejrzałam się dookoła z ciekawością.

[Nightmare]

Wszyscy prócz Ventress zaczęli się się przemykać trawą w stronę rozpadającego się budynku. Cały teren, na którym się znajdowaliście, otaczały drzewa. Jedynym miejscem bez trawy była piaskowa droga prowadząca do bramy. Zardzewiałej bramy. Samochód stał do niej tyłem, wiec nie trudno było się domyślić, że właśnie przez nią się dostaliście na ten teren.

[Posealor zwany Pose]

Po chwili ruszyłam za resztą. Podeszłam do idącego na końcu kucyka i zapytałam szeptem.

- Co to za miejsce? Wygląda na opuszczone...

[Nightmare]

- Prawie, tylko my tu mieszkamy - szepnęła Eris.

[Posealor zwany Pose]

- A czy... Są tu gdzieś jakieś kucyki poza naszą siódemką?

[Nightmare]

- Nie mamy pojęcia. Chyba, że dwa bliźniaki-źrebaki siedzące w bazie można uznać za kucyki...

[Posealor zwany Pose]

- Rozumiem... I siedzicie tutaj cały czas? Czym się tu zajmujecie?

[Nightmare]

- Sprawdzamy, czy nikt inny nie przeniósł się na Ziemię, kryjemy się przed FOL...

[Posealor zwany Pose]

- FOL? Co to jest? Czy to niebezpieczne?

[Nightmare]

- To grupa ludzi, którzy nienawidzą kucyków. Myślą, że kucyki chcą podbić ziemię.

[Posealor zwany Pose]

Zatrzymałam się zaskoczona.

- Zaraz... Co?! Nie, ja chcę tylko wrócić do domu!

[Nightmare]

- Nie ty jedna...

[Posealor zwany Pose]

- Przecież to absurd! Skąd im to przyszło do głowy?