Kucyki_u_Ludzi: Gdzie...? (by posealor)

[Posealor zwany Pose]

(No to trzeba było to napisać. -,- )

 

Niechętnie wróciłam do kuchni i ułożyłam się w jakimś kącie.

[Nightmare]

Mimo duchoty jakoś zasnęłaś. Rano nie zrobiło się lepiej i wszyscy narzekali na brak wody, aż Ventress poszła do sklepu.

[Posealor zwany Pose]

Gdy tylko Ventress wyszła, wzięłam swoją pufę i ułożyłam się pod wyjściowymi drzwiami. Czekałam na jej powrót.

[Nightmare]

Gorąco... Gorącoooo... Wszyscy dyszeli i robili zawody, kto dłużej w tym dniu wytrzyma bez wody. Bliźniaki od razu się wypisały i wyduły chyba ze trzy litry na głowę z kranu.

[Posealor zwany Pose]

Mimo dyskomfortu siedziałam wciąż pod drzwiami. Nie zamierzałam odpuścić.

[Nightmare]

Po twoich myślach zaczęło skakać jedno słowo. Woda.

[Posealor zwany Pose]

W końcu stworzyłam kopię samej siebie i wysłałam ją do łazienki. Mogłam użyć magii, żeby napełnić wiaderko wodą, ale musiałam coś widzieć, a nie zamierzałam się ruszać z miejsca.

[Nightmare]

Eeee... Wielu oprócz bliźniaków już się poddało w zakładzie, więc łazienka była oblegana.

[Posealor zwany Pose]

Po chwili namysłu posłałam kopię do kuchni. Tam też był kran.

[Nightmare]

Po chwili kopia wróciła do ciebie ze szklanką wody.

[Posealor zwany Pose]

Wzięłam szklankę, wypiłam połowę, po czym resztę wylałam sobie na głowę.

[Nightmare]

Trochę ściekło na podłogę. Gdy wylałaś wodę na siebie, na kilka sekund poczułaś ulgę, a potem gorąco stało się jeszcze potężniejsze.

[Posealor zwany Pose]

Po chwili wysłałam kopię po więcej wody.

[Nightmare]

I tak co chwila oblewałaś się wodą, robiło się na moment lepiej, a potem jeszcze gorzej niż wcześniej. Pod tobą zrobiła się kałuża wody.

[Posealor zwany Pose]

W końcu kazałam kopii przynieść miskę wody. Dość sporą, żebym mogła zanużyć w niej głowę.

[Nightmare]

Wszystkie miski były już zarezerwowane.

[Posealor zwany Pose]

Miskę, garnek, wiadro... Szukałam czegokolwiek.

[Nightmare]

Wszystko zostało już powybierane.

[Posealor zwany Pose]

Nazbierałam kilka szklanek i przyniosłam sobie zapas wody.

[Nightmare]

...Które szybko zniknęły, na zmianę na twojej głowie i w twoim gardle.

[Posealor zwany Pose]

Wysłałam kopię po więcej wody.

 

(Weź trochę bardziej do przodu tą akcję przesuń, bo stoimy w miejscu.)

[Nightmare]

(nie ma tu za bardzo, co się dziać)

 

Kopia wywaliła się w drodze do ciebie i wylała na ciebie wielki garnek wody. Po chwili znowu stało się gorąco jak w piekle.

[Posealor zwany Pose]

(No to przesuń do powrotu Ventress, bo ja też nie mam co robić.)

[Nightmare]

W końcu Ventress wróciła. Jednak, gdy tylko zobaczyła zalaną podłogę, kazała wszystkim wziąć mopy i pościerać.

[Posealor zwany Pose]

Zanim Ventress zamknęła drzwi spróbowałam wybiec na zewnątrz.