Ylthin Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Zacznę może od dwóch kwestii.Pierwsza - tekst nie zaliczył jeszcze korekty. Planuję wrócić do niego o bardziej sesnsownej porze, niż pierwsza w nocy i poprawić to i owo (głównie rozbudować wstęp czy zakończenie oraz opisy, ewentualnie dorzucić kolejną porcję nieśmiesznych żartów i aluzji). Tekst zaliczył już korektę i został nieco poszerzony, można czytać spokojnie Druga - zawiera drobne elementy lekko NSWF (chodzi o język i pewne napitki), jednak nie pojawia ich się na tyle dużo, by pakować tekst do MLN. Dla zasady dodaję jednak tag [16+], żeby uniknąć nieporozumień. A sam tekst? Podsumuję go jednym zdaniem: Wybredna publika canterlockiego pubu kontra młody, niedoświadczony zespół manetalowy - kto wyjdzie z tego na wszystkich kopytach? Ach. Na samym końcu macie mini-suplement z kilkoma przypisami i uwagami. Miłej lektury!Butelka Cydru - Google Docs 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Krótkie, lekkie i przyjemne. Większość nawiązań dzięki suplementowi będzie zrozumiała dla wszystkich, a nie tylko wyznawców. Nawiązanie do Arch Enemy to miód-malina . Aprobuję i polecam. PS: Czekamy na więcej opowiadań. PPS: A może by tak pomyśleć o rozwinięciu tematyki bohaterów tego opowiadania. Potencjał w tym jest. I to całkiem spory. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Co do innych ff-ów. Aktualnie pracuję nad dość... pokaźnym w zamierzeniach tekstem (który jednak trafi do MLN - za dużo gore, by puścić do normalnego działu) osadzonym we własnej wariacji na temat Equestrii. Wspomniałam go w suplemencie, wypatrujcie nazwy "No Future". Ten one-shot to, swoją drogą, odprysk starszego pomysłu na fic o zespole manetalowym, który pewnej burzliwej nocy znajduje koszyk z... małym źrebakiem. Po namyśle uznałam, że zbyt słabo znam realia, by pisać i zarzuciłam projekt, by miesiące później rozpocząć prace nad "No Future". Wczoraj w nocy (bo moje teksty literackie płodzę bardzo późno, niestety) nie miałam nastroju, by pisać HURRR-DURRR MHROCZNE opowieści, więc napisałam dla odmiany taki one-shot. Ot, dla relaksu Prywatnie Arch Enemy nie słucham, a kobiecego growlu unikam, ale mimo wszystko szanuję AE jak każdy zespół, który coś tam sobie ugrabił. Może poza Megadeth, ale tu wchodzi prywata. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Swoją drogą ponifikacja "metalu" jest powalająca. Pozostaje czekać na zapowiadany obszerniejszy tekst. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WładcaCiemnościIWszelkiegoZła Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Przeczytałem. W kilku miejscach, w których miałem się uśmiechnąć, się uśmiechnąłem. Ładnie wplecione w akcje nawiązania... Choć trzeba przyznać, że na metalu kompletnie się nie znam. Przyjemnie się czytało. 8,5/10. P.S. Prawdziwość tekstu jest chyba największą zaletą Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Wprowadziłam parę drobnych zmian i poprawek, tekst dobił do ok. 2,5 strony. Ponadto fanfik trafia na MLPFiction - link poniżej. http://fiction.mlppolska.pl/fanfic/51/Butelka-Cydru (choć i tak polecam korzystać z wersji Google Docs - choćby przez lepsze formatowanie tejże.) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Kwiecień 6, 2013 Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Naprawdę świetny fanfic, chyba pierwszy, który sprawił, że byłam aż tak szeroko uśmiechnięta czytając go - i nie tylko dlatego, że jest on o kucykach-metalach, o których sama w sumie piszę, derp. Bardzo dobrze napisane, lekko, a całość czyta się wyjątkowo przyjemnie, nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam. Chcę więcej! Nie mogę się doczekać twojego kolejnego opowiadania. Swoją drogą, November Rain... nawiązanie do piosenki Guns N' Roses? ^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Kwiecień 6, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2013 Swoją drogą, November Rain... nawiązanie do piosenki Guns N' Roses? Yep. Cały fanfik składa się z takich drobnych smaczków i nawiązań, czy to wyraźnych (nazwy), czy to nieco ukrytych (okularki NR, fryz basistki, wygląd Gingera i jego "AA"). I wielkie dzięki za wszystkie opinie, naprawdę daliście mi sporego motywacyjnego kopa. Ot, zaczęłam się choćby zastanawiać nad całkiem jeszcze nowym pomysłem z Luną biorącą "dzień wolny" i incognito spacerującą po Canterlocie... Nie mówiąc o pisaniu mojego "magnum opus" (które to pisanie idzie jak krew z nosa, ale biorąc pod uwagę fakt, że piszę niemal wyłącznie na telefonie i sporo grzebię przy tym, co napiszę, cyzelując i poprawiając...), o które bardzo się martwię - aby nie dostało łatki "zmarnowany potencjał". A o to, biorąc pod uwagę wszelki majdan, jaki mi się przy tym ficu nazbierał, raczej nietrudno... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bester Napisano Lipiec 29, 2013 Share Napisano Lipiec 29, 2013 Dobre Nie myślałaś, żeby zrobić z tego dłuższy FF? To ma potencjał i może skopać plota jeśli trzeba. Tak bardzo brak wyjustowania... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Lipiec 30, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 30, 2013 Oh, fo' Luna's sake, Bester... mało zawału nie dostałam, jak ktoś odkopał ten ciąg mało zabawnych i głupawych gagów sklejonych wyschniętą plakatówką ;_; No cóż... Google Docs straszy "Walizką Cydru", ostatnio zedytowaną 19 czerwca, kiedy to z wolna dobijała do 10 strony, skomląc cicho coś w stylu "...dobij...mnieee...". Potem zaczęłam skrobać pisany po angielsku crossover "Weight of Kindness", potem zresetowałam "No Future", a obecnie grzebię w tym ostatnim, usiłując w końcu napisać dobry, niechlupiący od wody początek. Jak widać, weny brak. Justowanie... M$ Word 2003/2007/2010 zgodnie nauczyły mnie, że justowanie potrafi (i chętnie to czyni) rozwalić formatowanie calusieńkiego tekstu - ale przy najbliższej posiadówce spróbuję to poprawić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bester Napisano Lipiec 30, 2013 Share Napisano Lipiec 30, 2013 Hmm... ja, zaczynając pisać nowy rozdział/FF/czy co tam, od razu zaznaczam justowanie i piszę. Od czasu kiedy zwrócili mi na to uwagę w moim pierwszym opowiadaniu, brak justowania, tego eleganckiego wyrównania, strasznie mnie razi. Brakuje mi go nawet w edycji postów na forum No cóż... Google Docs straszy "Walizką Cydru", ostatnio zedytowaną 19 czerwca, kiedy to z wolna dobijała do 10 strony, skomląc cicho coś w stylu "...dobij...mnieee...". Potem zaczęłam skrobać pisany po angielsku crossover "Weight of Kindness", potem zresetowałam "No Future", a obecnie grzebię w tym ostatnim, usiłując w końcu napisać dobry, niechlupiący od wody początek. Jak widać, weny brak. Czyli coś tam się czai w zakamarkach google docs Ja najnormalniej będę czekał na dłuższy FF o przygodach bohaterów wykreowanych tutaj. To ma potencjał i to całkiem sporo, na niezłą komedię Chętnie poczytałbym przygody takiej manetalowej grupy, jak to po pijaku rozrabiają w hotelu, a potem na kacu muszą dać głośny koncert czy co tylko wyobraźnia podpowie Co do weny, sam też nie mam jej ostatnio za wiele i pisać mi się nie chce. Ale może to dlatego, że kiedy zabieram się za nowy rozdział, to przegrzany od ciepła komputer parzy klawiszami i nie da się ich dotykać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Sierpień 1, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 1, 2013 (edytowany) http://fav.me/d6g5ux3 Soon.Obrazki w postach (oprócz ewentualnych okładek w pierwszym poście) umieszczamy w spoilerach. Proszę poprawić~Dolar84 Co forum, to obyczaj, jak widzę Edytowano Sierpień 3, 2013 przez Ylthin Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 3, 2013 Share Napisano Sierpień 3, 2013 W dużym skrócie: JUSTOWANIE TEKSTU! Poza tym sympatycznie i lekko. Fajnie się czytało, aczkolwiek gdy zaczynało się już rozkręcać, nastał koniec... Taki smuteczek. No cóż, zobaczymy kontynuację. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskof Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 Czas trochę pokomentować to, co czytałem po pociągach, tramwajach i w innych miejscach bez łączności. Krótki, ale bardzo fajny kawałek tekstu. Miałem niezły ubaw w czasie czytania. Jeśli dobrze pamiętam, kontynuacją jest "Walizka Cydru". Pewnie się za jakiś czas zabiorę za ten tekst, zachęcony tym one-shotem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ylthin Napisano Luty 15, 2014 Autor Share Napisano Luty 15, 2014 @Miskof - "Walizka" jest również króciutka (kilkanaście stron), więc łykniesz ją w mniej niż pół godzinki. Z dłuższych rzeczy tworzy się "Beczka Cydru", na chwilę obecną mam 21 stron (z planowanych 50-60) i drepcę w miejscu, usiłując napisać scenę, w której Rainbow Dash zakłada komuś nelsona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bester Napisano Luty 19, 2014 Share Napisano Luty 19, 2014 Z dłuższych rzeczy tworzy się "Beczka Cydru" Zatem bujaj z tą beką, klepaj w klawiaturę, bo ludzie czekają Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Styczeń 18, 2015 Share Napisano Styczeń 18, 2015 Opowiadanie przeniesione do archiwum na prośbę autorki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts