Draco Brae Napisano Sierpień 5, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2012 - Na pewno? - spytał już nieco głośniej? - Nie ma prądu, a teraz jakby jęczałaś. Nic Ci nie jest? - nie ustępował wciąż, a serce razem z miejscem pulsowało... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 5, 2012 Share Napisano Sierpień 5, 2012 - Tak nic mi nie jest... wszystko w porządku... - odpowiedziałam głośniej i spokojniej a chociaż starałam sie... " Ugh... z miejsca mi nadal cieknie... chyba przesadziłam.... " - pomyślałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 5, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2012 Ojciec raczej nie dawał za wygraną. Uchylił lekko drzwi i wystawił przez nie łeb i kopyto ze świecznikiem i zapaloną świecą. - A może Ci poczytać do snu? - spytał z troską. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 5, 2012 Share Napisano Sierpień 5, 2012 - Nie dzięki... Jestem już duża klaczka... - mruknełam spokojnie... - Poradze sobie... - dodałam po chwili... " Niech jeszcze odkryje kołdre... to bede miała problem... przyłapana na "zadawalaniu sie..." - pomyślałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Frost dał za wygraną i zniknął za drzwiami. Znów ogarnął Cię mrok i możliwość kontynuacji. Gdy Twoje kopyto zawędrowało pod kołdrę, drzwi znów się uchyliły. Stał w nich wciąż Twój ojciec. - Na pewno? - spytał nieprzekonany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Tak... dam se rade, jestem duża. - powiedziałam spokojnie. Ale trzymając kopytko pod kołdrą. " Na celestie... mogłam pójść do niego... moze by nie przylazł..." - pomyślałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 - No dobrze - odparł Frost. - Ale jak coś to wołaj. I znów Twój ojciec zniknął za drzwiami. Deszczowa pogoda zaczęła się rozwiewać i uspokajać. Poruszenia po za Twoim pokojem już nie było, a dźwięk kropel wody był znacznie łagodniejszy. Znów miałaś "wolne kopyto" na swoje działania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Pff... teraz to mi się nie chce... a z miejsca chyba przestało cieknąc... - wymruczałam i przewróciłam sie na brzuch lapiac się na ścianę... - Ugh... czy musi byc tak nudno?... - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Niestety nikt nie podał Ci odpowiedzi na Twoje pytanie. Byłaś sama w pokoju, do którego zaczęło powoli wpadać księżycowe światło. Rozpogodzenie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - A moze... tak skoczyć do Morning? -spytałam samą siebie. - Jest wieczór... mozę uda mi sie wymknać z domu na jakieś trzydziesci minut... - dodałam i wstałam z łózka... i poczułam... mokrość... - Ale pierw do lazienki... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Wyszłaś z w miarę rozświetlonego pokoju na korytarz. Tam panowała ciemność. Ostrożnie wymacałaś sobie drogę na dół. Stopień po stopniu i zeszłaś. Po dłuższej chwili znalazłaś również łazienkę. Chyba nic nie będzie stało Ci na przeszkodzie by wyjść z domu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Weszłam do łazienki... jakoś... chwyciłam jakieś tworzywo... w dotyku przypominało ręcznik... przyłożyłam sobie kopytkiem do miejsca... - Ahh... - jeknełam cicho i przejechałam pare razy, po chwili odłożyłam recznik bo pewnie było tam już sucho. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Po chwili wyszłaś z łazienki. Księżycowe światło z lekka oświetlało salon i kuchnię. Drzwi wyjściowe były jednak ciemne. Pozostało Ci tylko przez nie przejść i kierować się do Morning. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Po cichu... wyszłam z domu... na zewnątrz... w przeciwieństwie do domu było dosyć jasno... W każdym razie biegłam galopem do Morning... miałam mało czasu.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 W całym Ponyville nie było prądu. Galopowałaś ile tchu w piersiach. Mijałaś ciemne uliczki i zakamarki swojego miasteczka. Budziły one w Tobie niepokój. Pierwszy raz coś takiego widziałaś. Dystans do Morning wciąż się zmniejszał. I znów uderzyło Cię wrażenie, że gdzieś w pobliżu jest Moon. Zatrzymałaś się, po czym rozejrzałaś. Wciąż nic... Wznowiłaś galop i wkrótce byłaś pod drzwiami domostwa swojej dziewczyny. Zapukałaś, ale nikt Ci nie odpowiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Może śpią...? Zapukam ponownie... - mruknełam i zapukałam mocno... Po chwili... - Moon przestań się do cholery chować to straszne. - powiedziałam nieco głośniej. " A może... spróbuje wejść przez okno w pokoju Morning? Chyba widziałem coś ala schody z tylu..." - pomyślałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 W dalszym ciągu nikt Ci nie odpowiadał. Ruszyłaś więc, by sprawdzić swoją pamięć. Okno do pokoju Morning było, ale schodów nie widziałaś. W dodatku okno było zamknięte i zasłonięte. Ogólna wilgoć i chłód oraz okazjonalne szmery otoczenie zaczynały na Ciebie działać, albo raczej na Twoją wyobraźnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 - Dobra... lepiej wracam do domu... bo... strasznie tutaj... Rozglądnęłam się... jakoś dziwnie było... no nic... biegłam szybko naprawdę... do domu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Dziwna świadomość tego wieczora, że ktoś cały czas Cię obserwuję stała się dosłownie maniakalna. Ciemne, mokre i chłodne Ponyville wcale Ci nie pomagało. Uczucie osaczenie narastało w trakcie galopu do domu. Będąc pod drzwiami od "bezpiecznego miejsca", usłyszałaś nawoływanie sowy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 Nerwowo wbiegłam do domu... miałam nadzieje że nikt nie zauważy mojego wyjścia... ale kur*wa... to było straszne... ciagle miałam i mam wrażenie że ktos mnie obserwuje... kazdy mój ruch... nie patrząc pośpieszyłam do pokoju... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 7, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 7, 2012 Bardzo szybko wpadłaś do swojego pokoju i się w nim zamknęłaś. Księżycowe światło oświetlało całe pomieszczenie dość dobrze. Strach powoli malał, jednak gdy ujrzałaś przelatującą sowę w oknie chyba wszystko stało się jasne... W pamięci wciąż miałaś sylwetkę Moon podczas jednego z błysków w Ponyville... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 8, 2012 Share Napisano Sierpień 8, 2012 Schowałam sie pod kołdrą... cała sie trzesłam ze strachu... chciałam zasnąc... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 9, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2012 Strach powoli mijał wraz z tym jak ciepło pod kołdrą wzrastało. Serce już dawno wróciło do normy, a Ty patrząc wreszcie na księżyc, który co chwila chował się za chmurami, zasnęłaś. Tak ułożona do snu przez Lunę obudziłaś się wypoczęta jak nigdy. Nie potrafiłaś stwierdzić co działo się we śnie, ale teraz po otworzeniu oczu mogłaś powiedzieć spokojnie, że koszmar minionej nocy minął. Teraz po ulewie zapowiadał się cudny dzień. Spojrzałaś na zegarek. Była za pięć dziewiąta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Sierpień 9, 2012 Share Napisano Sierpień 9, 2012 Ziewnęłam... rozglądając się leniwie po pokoju... - Cóż... trzeba wstawać... - wymruczałam wstawiając na kopyta... - Głodna jestem... idę coś zjeść... - dodałam i kierowałam się do kuchni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Sierpień 10, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2012 Schodząc na dół, spokojnie mogłaś stwierdzić, że wszystkie sprzęty elektryczne już działają. Od kuchni dzieliło Cię zaledwie kilka kroków, ale Twoją uwagę przykuł fakt, że nikogo w domu nie było. Nikogo poza Flame. Jej widok leżącej na kanapie nieco Cię uspokoił. Wróciłaś więc do kuchni, a tam czekały na Ciebie kanapki i karta. Smacznego Lightie ~ Kochająca mama Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts