FreeFraQ Napisano Październik 1, 2012 Share Napisano Październik 1, 2012 - O tak podnieca.... - powiedziałam z uśmiechem na ustach. - Serio? emm... a walić to... matka wie ze jestem lesbijką... wiec nawet jak nas zastanie tu... zresztą nie wiem... - powiedziałam bardziej podniecona... Sama próbowałam polizać po cyckach chwyciłam lewy i spróbowałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 2, 2012 Autor Share Napisano Październik 2, 2012 Rozmiar biustu ma znaczenie... Nieudolnie się nachyliłaś by posmakować własnej piersi. Nie zależnie od tego jak się wysilałaś, nie dawałaś rady. Na Twoje szczęście, Dark, to zignorowała. Diablica rozpięła stanik, który zsunął się z niej lekko uwalniając jej biust. W zasadzie nie zmieniło się wiele od tego, gdy był podtrzymywany przez biustonosz. Miała cholernie jędrny biust, który dumnie prezentował się na jej klatce piersiowej. Perfekcyjny w każdym calu. Dark delikatnie ujęła jeden sutek w dwa palce i lekko ściskała, pocierała oraz drażniła go. Misha nie specjalnie poświęcała Ci uwagę, ale co się jej dziwić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 2, 2012 Share Napisano Październik 2, 2012 " Może jednak pójdę do Morning... podnieca mnie to ale... wolała bym coś bardziej... podniecającego... albo tradycyjnego..." - pomyślałam spojrzałam na swoje... i jakoś mi się odechciało... Włożyłam z powrotem palce do majtek próbowałam wsadzić większa ilość... niż dwa... patrzałam na dark jak się zabawia i sama pracowałam palcami w majtkach... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 3, 2012 Autor Share Napisano Październik 3, 2012 Twoja niecierpliwość nie umknęła Dark. Ciemna klacz zachichotała i zjechała palcami po brzuchu prosto do majtek. Zsunęła je lekko, ukazując Ci równie różowiutkie co piersi, wargi. Delikatnie je rozchyliła pokazując Ci swoje wnętrze, a potem wpierw zaczęła się pocierać. Miałyście zupełnie różne wizje zadowalania siebie, jednak to zapewne wynikało z doświadczenia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 3, 2012 Share Napisano Październik 3, 2012 " Nie to nic nieda... " - pomyślałam wyjmujac dłoń z majtek... Potem wstając z łózka nałożyłam podkoszulek bez stanika i podeszłam do szafy... by sie bardziej ubrać... - Ide do Morning... - powiedziałam głośniej jakby znudzona... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 4, 2012 Autor Share Napisano Październik 4, 2012 - Jak chcesz - odparła zawiedziona Dark. Zignorowałaś całkowicie Mishe i wzięłaś jakieś krótkie jeansowe spodenki i byłaś gotowa. Nie miałaś na co czekać, więc ruszyłaś do Morning. Do swojej dziewczyny. Teraz zdecydowanie łatwiej było korzystać z klamek i poręczy. Twoja matka najpewniej brała prysznic, co za tym szło nikt nie będzie wnikał gdzie poszłaś, zwłaszcza po tak wyczerpującym dniu... Tak jak się mogłaś spodziewać, inne kuce również zostały dotknięte tym... uczłekowieniem. Spacer do Morning był przyjemniejszy niż zwykle. Czemu? Nie miałaś pojęcia, jednak to było dla Ciebie wyjątkowe... Krótki spacer wieczorową porą i Ponyville się odkucykawiało. Wszyscy wracali powoli do swoich domów. Ty jednak wytrwale kroczyłaś do swojej dziewczyny. Byłaś może nawet szybciej niż zwykle. Zadzwoniłaś do jej domu i czekałaś. Już po chwili drzwi uchyliła właśnie Morning. Miała na sobie zieloną sukienkę i tegoż samego koloru stanik wystający nieco spod odzienia. Nie mogłaś się oprzeć by spojrzeć w jej wcięcie w dekolcie. Miała podobny biust do Ciebie, może ciut większy, ale nie znacznie. - Hej! - zawołała wesoło i przytuliła Cię Morning. Jej biust mimo iż osłonięty ubraniem był mięciutki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 4, 2012 Share Napisano Październik 4, 2012 - Tia... Cześć skarbie. - powiedziałam ciepło aczkolwiek cicho. Odwzajemniając uścisk. Tuliliśmy się tak chwile... - Może wejdźmy do środka... trochę zimno już jest... - dodałam cicho. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 4, 2012 Autor Share Napisano Październik 4, 2012 Morning po Twoim upomnieniu puknęła się w czoło i zaczęła wprowadzać Cię do środka. - Tak, jasne - odparła. - Przepraszam. Po prostu zaczynam się pakować, be we wtorek wyjeżdżam i zastanawiam się co muszę załatwić przed wyjazdem... Poza tym, że muszę pożegnać się z tobą... Wypowiadając ostatnie zdanie przytuliła Ciebie do siebie jakby nieco mocniej. Jeszcze nie wyjechała, a już tęskniła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 4, 2012 Share Napisano Październik 4, 2012 " Tia... ja też już tęsknie... Ale kurwa... musze zapierdalac do twi i sie uczyc tej magii żeby pojechać do Canterlot mieszkać z morning..." - pomyślałam i przytulułam też ją. Potem powiedziałam. - Bede w twoim pokoju... - powiedziałam cicho... Weź jakieś picie... prosze... - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 5, 2012 Autor Share Napisano Październik 5, 2012 Już po chwili czekałaś w pokoju na Morning. Widziałaś ogólny bałagan z ciuchów, walizki częściowo spakowane i trochę książek kucharskich. Na swoją dziewczynę długo czekać nie musiałaś. Przyszła z butelką soku, najpewniej wiśniowego. - Przepraszam za bałagan. Stało się coś dziś? - spytała i podała Ci butelkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 5, 2012 Share Napisano Październik 5, 2012 Usiadłam na łóżku. - I to ile... - wymruczałam... i wzięłam butelkę. - Dużo się stało... - dodałam i wzięłam łyka... odstawiając butelkę potem. Kładąc się na plecach... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 5, 2012 Autor Share Napisano Październik 5, 2012 Morning zdawała się chyba częściowo sprzątać bałagan. Chowała co się dało gdzie się dało, by choć trochę ogarnąć pokój. Robiła to cały czas latając po pokoju. Gdy skończyła dosiadła się do Ciebie. - Ale... dobrego czy złego? - spytała niepewnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 5, 2012 Share Napisano Październik 5, 2012 - ... złego... - powiedziałam cicho... " Ehh... mam w cholere problemów co niemoge sobie z nimi poradzić... " - pomyślałam przytulając mocno Morning. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 5, 2012 Autor Share Napisano Październik 5, 2012 Morning odwzajemnila uscisk. Czule pocalowala w policzek i zaczela glaskac. - Już dobrze... - zaczela. - Teraz jest już wszystko dobrze... Jej cieplo było dla Ciebie kojaca. Byla w koncu Ci tak bliska... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 6, 2012 Share Napisano Październik 6, 2012 - Pierw jakiś dekiel chciał mnie zgwałcić co mu się nie udało na szczęście... - zaczęłam cicho... - Potem pokłóciłam się z Exi bo nazwała mnie "klaczą niskich obyczajów"... - Jeszcze ty wyjeżdżasz... - już głos mi się łamał zaraz miałam się popłakać. " Chciałabym żeby została lecz druga polowa mówi że jeśli kochasz to pozwól jej wyjechać" - pomyślałam przytulajac ją mocno. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 6, 2012 Autor Share Napisano Październik 6, 2012 Morning nie przestawała Cię tulić. Głaskała Cię po głowie raz za razem. - Ciii, już dobrze - szeptała. - Nie ma takiego problemu, którego nie da się rozwiązać. Wiesz przecież... - zaczęła i urwała, zupełnie jakby wiedziała czym to za skutkuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 6, 2012 Share Napisano Październik 6, 2012 Dałam upust emocjom... które się kumulowały od rana... każdy wie jak to ma mnie działa... Noi tak się stało.... Rozpłakałam się i to dosyć mocno nie wypowiadając ani słowa... bo nie mogłam nic nie mogłam powiedzieć... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 6, 2012 Autor Share Napisano Październik 6, 2012 Morning nic już nie powiedziała. Twoja dziewczyna teraz już tylko Cię tuliła i głaskała. Pozwala Ci wypłakać się w jej ramionach. Spokojne bicie serca Morning, było na swój sposób kojące, tak jak jej obecność... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 6, 2012 Share Napisano Październik 6, 2012 Popłakałam chwile w ramionach mojej dziewczyny.... i odsunełam sie po chwili... - Dziekuje... - powiedziałam cicho... Naprawde... - Moge zadzwonić do matki...? - spytałam cicho. - Bardzo chce ten ostatni weekend spędzić wyłącznie z tobą... dzisiaj na noc... jutro pójdę się zapytać... - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 7, 2012 Autor Share Napisano Październik 7, 2012 Morning przeczesała Ci włosy i patrzyła na Ciebie zmartwionym wzrokiem. - Jasne, zejdź na dół. Telefon jest w kuchni przy lodówce - odparła. - Pójdę z Tobą i zaparzę Ci melisy. Z tymi słowy Morning wstała i ruszyła do kuchni. A Ty razem z nią. Ruszyłaś do telefonu, a Twoja dziewczyna wstawiła wodę na uspokajający napój... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 7, 2012 Share Napisano Październik 7, 2012 @ Wybacz za wcięcie ale nie mam jak tego inaczej opisać. Aha i pozwól - Podniosłam słuchawkę, wybrałam numer telefonu domowego i czekałam chwile aż ktoś odbierze... Po chwili ktoś odebrał chyba mama... - Mamo? To ty? - spytałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 7, 2012 Autor Share Napisano Październik 7, 2012 Yhym. Jednak pierwsze zdanie Twojej odpowiedzi jest jakieś dziwne, mówi co robi lulz. ________________ Gdy podniosła się słuchawka, pierwsze co usłyszałaś to stęknięcia. - Bosz... moja głowa - rozległy się wreszcie pierwsze słowa. Głos należał do zmęczonej klaczy. - Pudło... Siostra. Co jest? W powietrzu, w kuchni rozległ się aromat melisy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 7, 2012 Share Napisano Październik 7, 2012 - Jest mama w domu? Flame? - spytałam. - A może ty możesz... po prostu chce zostać u Morning na noc... mogę? - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Październik 7, 2012 Autor Share Napisano Październik 7, 2012 W sluchawce dalo się slyszec westchniecie. - Dobra, tylko nie szlajajcie się nigdzie. Zalatwie to z matka. Po chwili już slyszalas pikanie w sluchawce. Morning zdawala się stac obok Ciebie i czekac z melisa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Październik 7, 2012 Share Napisano Październik 7, 2012 Pierwszy raz od jakiegoś czasu uśmiechnęłam się. Potem odwróciłam się. - Okej, załatwione. - powiedziałam weselej. - Chodźmy do twojego pokoju... - zachichotałam i szłam w kierunku pokoju mojej dziewczyny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts