Skocz do zawartości

Niczym Crusoe na bezludnej wyspie v.2


eragon333

Recommended Posts

Poszła w stronę kajut gościnnych.

Witajcie jak się spało przyniosłam wam glejty na swobodne chodzenie po wyspie.

Podaje Chaosowi glejt a glejt Tunder kłdzie na stoliku.

@Glejt

Ja Orange Steel upoważniam Chaos'a i Tunder do swobodnego chodzenia po wyspie, i biorę pełną odpowiedzialność za wyrządzone ich szkody.

Podpisał Herszt Piracki:

Schock Jaeson.

Tylko nie narozrabiajcie nie mam ochoty wysłuchiwać kłopotów.

Link do komentarza

Socks wyszła na pokład.Po minucie gapienia się na inne kucyki uznała że traci tylko czas i poszła do kajuty gościnnej.

- Siemka!O widzę że macie glejty!Dobrze że Orange wam je załatwiła bo byście musieli siedzieć w tej kajucie przez kilka dni.

Powiedziała szeroko się uśmiechając.

- Co zamierzacie teraz zrobić?Będziecie z nami płynąć na wyspę i szukać skarbu?

Link do komentarza

-Tunder wstala.

-O czesc Chaos. Dzien dobry Orange.

-Snow zobaczla na stole glejt.

-Dzieki za przepustke. Musze odwiedzic tutejszego kartografa. Wlasnie Orange! Wesz skad Socks ma ten miecz. Dala mi go wczesniej. Na nim sa dziwne piktogramy.

-Powiedziala biala klacz i poszla w strone budynku z szyldem "MAPY".

-Dzien dobry.

+Dzien dobry panienko. Co panienka sobie zyczy?

-Ma pan gdzies wyspe takiej wyspy?

-Snow pokazala notatnik z jedna czescia wyspy.

+Sprzedawca wzial notatnik i poszedl do jakby magazynu.

+Nie panienko nie mam takiej mapy. Pewnie panienka nowa wyspe znalazla.

-Zasmial kupiec i kaszlna bo sie zakrztusil dymem z fajki.

Link do komentarza

Jacob zaczął coraz głośniej krzyczeć gdyż nienawidził kajdan. Wreszcie zdenerował się i zaczął wyrywać się. Wrzasnął

- Jeśli mnie stąd nie wypuścicie rozwalę tą budę!!! Słyszycie!!!

Jego oczy zrobiły się czarne ze zdenerowania. Dodał jeszcze

- Mówię prawdę!!

Link do komentarza

- Cóż...ze statku się nie ruszałam ale zgaduję że mogła zostać na wyspie.Zgaduję też że we wraku można było znaleźć coś co przyda się podczas podróży po wyspie.Tubylcy mogli wszystko zabrać ale gdy tylko przypłyniemy musimy sprawdzić ten wrak w pierwszej kolejności.

Powiedziała wciąż się uśmiechając.

- Gdy nam zaatakowali statek poleciałam w stronę wyspy.Gdy tylko do niej doleciałam tubylcy zaczęli we mnie strzelać z łuków.Schowałam się za krzynią z której dochodziły odgłosy jakiegoś kuca.Myślę że mieszkańcy wyspy mogli go zabrać do siebie.

Link do komentarza

Wyszła ze statku by przyjrzeć się pracą. Statek miał już w połowie gotowe miedziane warstwy (skróci się to ciut:P)

Widać że prace idą bardzo szybko *uśmiechnęła się*

Za uwarzyła śpiącego Dark'a i podeszła do nie go.

Hej śpiochu. Śpisz? Jak ci się statek podoba?

Spytała się z ciekawości.

 

Statek:

Posiada miedziane poszycie, 130 dział 36 funtowych 6 z tyłu 10 z przodu i po 57 z lewej i prawej strony, Jest nasmarowany ognio i wodoodpornym śliskim szlamem. 

232056519D9RwQUI.jpg

Link do komentarza

-Aha. Co ja mialam zrobic? aha! Mialam isc do biblioteki rozszyfrowac znaki.

-Snow biegla w steone budynku od srodka oswietlonego swieczkami.

-Dzien dobry.

+Dzien dobry. Moge w czyms pomoc?

+Spytala sie bibliotekarka.

-Nie dziekuje.

-Tunder poszla do regalu z litera "P".

-Hmmmm... pi liczba dla poczatkujacycych. nie to nie to. piktogramy wszystkie wyjasnienia. Tak tego szykam!

-Pierwszy znak. Podobny do jezyka. Eeeeeee... a jest jezyk majow. Wedlug ich jezyku tu pisze.

"Na wulkanie stanac trzeba by zobaczyc wyspe w peni. Aby zobaczyc gdzie wskazowka bedzie musisz isc przed siebie patrzac na pieknoscia zdobiace sie slonce"

-Biala klacz pobiegla do znajomych.

-Wiem co te znaki znacza. Tam pisze (Tutaj jest to co wyrzej. Nie chce mi sie pisac :P)

Link do komentarza

Wiesz możliwe że masz rację ale to i tak na razie nic nam nie da póki toczymy bitwę z tubylcami. Jak przypłyniemy z powrotem postaram się z nimi dogadać.

Było można za uwarzyć że poszycie statku zostało skończone(no chyba że chcecie tak naprawdę kilka dni:P)

W końcu poszycie skończyli naprawdę szybcy są *uśmiecha się*

Po czym budowniczy zabrali się za smarowanie statku.

Link do komentarza

Socks wyszła z kajuty gościnnej.Obserwując doki usłyszała rozmowę Tunder z Orange.

- Ja na wyspie nie byłam przecież!Ciągle byłam na statku.Gdy wracaliśmy na naszą wyspę po prostu leżały sobie na pokładzie.Nie wiem skąd się tam wzięły i mnie to nie obchodzi.Przecież jeśli to miecz tubylców to pewnie ten napis jest po to by był.Oni wierzą w jakichś tam bożków cholera w duchy wiatru to jeszcze piszą jakieś zabobony na broni.Założę się że co druga broń jaką znajdziemy na wyspie będzie miała ten sam tekst.

Po chwili lekko się uśmiechnęła.

- Tunder!Jak ja cię dorwę!Nikt oprócz was nie wiedział o tych broniach i tak miało zostać!N-No po prostu nie wierz w to co jest tutaj napisane bo potem będą same kłopoty.A tubylcy sami nas zaatakowali bo tak to by przyszli i nam wytłumaczyli wszystko.A tutaj nagle naparzają w nas strzałami.No nienormalni są!

Link do komentarza

- Tyle że to nie była moja wina.Prawda - Wystrzeliłam ale wystarczy pomyśleć logicznie.Przestraszyłam się to strzeliłam.A oni od razu nas atakują.Od razu to planowali.Gdy się ze sobą porozumiewali mówili w innym języku ale z nami gadać to perfekcyjnie.I to jest cholernie podejrzane...kiedy płyniemy?Prace wyglądają na prawie zakończone...rozumiem że jutro?

Powiedziała opierając się o drewnianą barierkę.

Link do komentarza

Cato wstał i rozciągnął się, po czym zmierzał w stronę wioski. Cato poszedł do "lochów" i zobaczył Jacoba szarpiącego się.

-Jak ma się nasza śpiąca królewna? Tych kajdan nie rozwalisz, są wzmacniane magicznie, niech ci nawet nie przychodzi do głowy że ze ściany je wyrwiesz, tak, łączenia między kajdanami a ścianą też są wzmacniane magicznie... Chyba wyglądasz na spragnionego... Nie chcemy cię tu zabić... Tubylcy pewnie wzięli cię za jednego z piratów... - Cato magią dał wodę Jacobowi. -A teraz... Powiedz mi wszystko co wiesz o piratach...

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...