Skocz do zawartości

[Ludzie] Dołącz do nas, Zwiadowców...


L'estaca

Recommended Posts

- To nie tak - Powiedział Cień - Ja po prostu nie chcę - Na chwilkę umilkł - No dobrze zrobię to. - Wyszedł z namiotu i spojżł na Jacoba jak by to miał być ostatni raz - To ja idę do tego słońca, emm znaczy drewna. - Cień wyszedł ze swojego pokoju i zeszedł schodami na dół. Wyszedł przez drzwi i od razu padło na niego słońce. Poczuł ból i zrobiło mu się słabo. Dopiero było popołudnie, grzało jak w piecu. 

- Eeeee - Cień podszedł jak zombie do tartaku i zaczął rąbać drewno. - Boli - Powiedział do siebie cicho.

Link do komentarza
  • Odpowiedzi 229
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Tego bólu nie pokonam - Powiedział w myślach Cień, czuł jak promienie słońca parzą skórę. Podszedł do jeziorka i postanowił ochłodzić się tak jak powiedział mu Jacob. Gdy woda dotknęła jego rąk nie poczuł ulgi. Dalej bolało go tak jak zwykle, tylko cienie dawały mu kojący spokój. 

- Wiedziałem - Poszedł w stronę tartaku i dalej rąbał drzewo -  Im szybciej to skończę, tym szybciej wejdę odpocząć. Ehhh - Powiedział do siebie w myślach.

Link do komentarza

Cień skończył pracę. Szybko wbiegł do domu a potem do pokoju. Zastawił wszystkie okna i zamknął drzwi. Usiadł na łóżku i powoli zaczął zdejmować bandaże z ciała. Kolejne pasma odkrywały poparzoną skórę. Syknął z bólu gdy doszedł do klatki piersiowej.

- Eeee - Zajęczał Cień - Wiedziałem że tak będzie. Oczywiście nikt mi nie wieży. 

Cień zdjął resztę bandaży i podniósł swoją torbę. Wyjął nowe bandaże i dziwne pudełko. Otworzył pudełko, i zanurzył w nim palce. Była to maść, posmarował się po oparzonych miejscach. 

Kojąca maść uśmierzyła ból, nasmarował jeszcze bandaż po czym schował pudełko do torby i zaczął się obwiązywać nimi. Zabarykadował się żeby nikt go nie zauważył. 

- Jeszcze trochę i może nie będę miał temperatury w nocy - Odetchnął ze spokojem Cień.

Link do komentarza

- Ehhh - Cień popatrzył się na Jacoba - Trudno mi to wyjaśnić. Mam tak od małego, rodzice mogli normalnie wychodzić na słońce ale ja nie. Sam nie wiem co ze mną jest - Zawinął resztę ciała kończąc na twarzy pod oczami  - Może to przez jakiś wypadek, ale jeżeli nawet to nie wiem co się stało. - Cień odsunął od okien szafy i otworzył drzwi, przysiadł w namiocie i popatrzył na Jacoba - Jestem dziwny, wiem to. Nie musisz się mną martwić - Cień położył się na poduszce i zaczął czytać książkę pt."Jak najlepiej złapać czarownicę".

Link do komentarza

(Widzę, ze zabawa się trochę zatrzymała, mam nadzieję, ze to przejściowe :rainderp: )

Minęło parę dni. Mestia wróciła i na siódmy dzień przebywania uczniów pod jej opieką dzień dla wielu zamienił się w kolorowszy niż dotychczas....

~~~~~~

Gdy uczniowie wstali Mestia powiedziała

-Witam was. Dziś zaczniemy ćwiczenia. zapraszam za godzinę czyli o siódmej, przed dom.

Link do komentarza

Mestia westchnęła.

-Po pierwsze nigdy żaden zwiadowca nie ukradł do celów złych. Każdy w nas służy królestwu Araluen, w którym jak wiecie mieszkamy. Zajmujemy się tak różnymi misjami, a kiedy ich nie ma po prostu zajmujemy się ochroną prawa czyli między innymi: łapaniem złodziejaszków ulicznych. Należy jednak pamiętać, że rozkazy króla są najważniejsze. A teraz przejdźmy do broni...

Najważniejszą bronią zwiadowcy jest tajemnica, cisza i umiejętność krycia się - oświadczyła poważnym głosem - czasem jednak zawodzą i trzeba walczyć. Do tego służy nam łuk - główna broń zwiadowcy.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...