Skocz do zawartości

Planeta Dominius


Recommended Posts

Poszukujemy rekrutow do koloniizacji planety Dominius. Ta planeta jest jedna z najniebezpieczeniejszych planet we wszechswiecie. Wiec nie szukamy slabeuszy. Szukamy wysportowanych i odwaznych ogierow badz klaczy!

Podanie do sesji wyglada nastepujaco:
Imie: Snow
Nazwisko: Tunder (Nieobowiaskowo)
Plec : klacz
Wyglad:
Umiejetnosci : Wytrzymala, Odporna(Najwiecej trzy)
Wady: tchorzliwa (przynajmniej jedna)
Historia: nie chce mi sie pisac :P. (Niekonieczna)
Ekwipunek: mundur, noz mysliwski, pistolet anty-materyjny (Najwiecej piec rzeczy. Ubranie niekonieczne)

Czekam na podania :)

Link do komentarza

Imie: Dark

Nazwisko: Flame

Rasa: Pegaz - Wampir

Plec : Ogier

Wyglad: http://i48.tinypic.com/1568mww.jpg

Umiejetnosci : Nie czuje bólu, potrafi stać się niewidzialny,szybki.

Wady: szybko się denerwuje, trochę szalony.

Historia: no jeśli nie trzeba pisać(dzięki ci że nie trzeba pisać)xD

 

Ekwipunek: Kamuflaż snajpera ( w nim wygląda jak chodzący krzak), M4A1, naboje zapalające własnej roboty (pełno tego w jego torbie pod kamuflażem), maczeta.

Link do komentarza

Imię: Markus

Nazwisko: Brak

Rasa: Pegaz

Płeć: Ogier

Wygląd: Granatowa sierść i biała grzywa. Wygląda jakby był ślepy, ale to nieprawda. Jego oczy widzą 10 razy więcej szczegółów niż innych kucyków.

Umiejętności: Doskonały wzrok, kondycja, inteligencja.

Wady: małomówny, cyniczny, nie przepada za pracą w grupie.

Historia: Jest już późno nie chce mi się na razie...

Link do komentarza

Imię: Famtus (przydomek "Martwy")

 

Nazwisko: al Rashid

 

Rasa: Krwawy smok

 

Płeć: Męska

 

Wygląd: Smok jest o głowę wyższy od najroślejszego kuca (nie licze celesti). Łuski jego białe niczym śnieg błyszczą się w świetle, a oczy czerwone niczym krew spoglądają złowrogo na swych wrogów. Prócz czterech łap dwa skrzydła rozpościerają się na jego grzbiecie.

 

Umiejętności: Łuska jego twarda jest niczym żelazo kute przez najleprzych płatneży, ogień jego gorący jako ogień wprost z kuźni, a i rany regeneruje w zastraszającym tempie.

 

Wady: Mimo że rany szybko się u niego zrastają toważyszy temu przeraźliwy bul ktury może go na pewien czas wręcz zparaliżować.

 

Historia: Famtus urodził się w szlachetnej smoczej rodzinie gdzie każdy smok miał łuskę zieloną, a oczy jego błyszczały czerwienią. Smoki w owej rodzinie niegdyś skrzyżowały się z wampirzym rodem przez co pozostały im wszelakie pozostałości ich mocy. Biedaczek wykluł się jednak biały i uznano to za zły omen dla rodziny więc odesłano go na nauki do rodziny złotych smoków słynących z ogromnych skarbuw i waleczności. Ten jednak znużony ciągłymi naukami wymknął się by wyruszyć na przygodę życia.

 

Ekwipunek: Zbroja płytowa ze smoczych łusek (Należących do jego ojca) wraz z chełmem oraz diamentowe szpony.

  • +1 1
Link do komentarza

-Generale mamy rekrutow.

-Powiedziala Snow.

-Dobrze sierzancie idziemy ich przywitac.

-Z malym usmieszkiem na twazy powiedzial szaru kuc.

-Doszedl wraz z Tundr do rekrutow.

-Rekruci! Jestescie tutaj by zkoloniizowac (Nie umiem tego pisac) planete Dominius. Ja nazywam sie general Turk a to jest sierzantka Tunder.

-Powiedzial wysokim glosem General Turk.

-Idzci za sierzantem. Ja do was dolacze.

-Powiedziala niebiesko oki.

-Wiec tak idziemy za mna.

-Powiedziala Snow Tunder poczym zwczela isc w strone promu gdzi stal statek.

-Wchodzimy do srodka.

-Po wiedziala sierzantka gdy,pdeszli do wejscia do statku kosmicznego.

Link do komentarza

-Co to za piekielne ustrojstwo?

Zapytał się smok. Nie był pewiem zy dobrze robi opuszczają swoją planete. Nie wiedział co go tam czeka i czy dożyje następnego dnia.

-I co to znaczy że jesteś jakimś sierżantem?

Nie znał tych wszystkich nowych słów. Był prostym, cho szlachetnym i dumnym, smokiem. Zgłosił się tu aby przeżyć przygodę lecz nie wszystko wciąż rozumiał.

Link do komentarza

Smok spojżał lodowatym wzrokiem na ogiera.

-Nie jestem pewien zy wydawanie rozkazuw Mojej osobie jest dobrym pomysłem.

Famtus zamachał lakko skrzydłami i puścił odrobinę dymu z pyska. Nie podobało mu sie toważystwo "jedzenia", oraz to że chcą nim żądzić. NIM, smokiem i to ze szlachetnego rodu.

-Ale skoro mus to mus.

Jaszczur nie chciał jednak stracić szansy na przygodę życia, oraz możliwość udowodnienia swej wyższości. Był gotów na wszystko. Naprężył się dumnie po czym ruszył wgłąb statku.

Link do komentarza

Imię: Orange

 

Nazwisko: Steel

 

Wiek: 15

 

Płeć: Klacz

 

Wygląd:Wygląd

 

Umiejętności: Medycyna, Mechanika, I militarne wyszkolenie.

 

Wady: Ciekawska (nwm co by tu jeszcze dać)

 

Historia: Pochodzi z bazy lotniczej Walkyria jakiś czas temu dostała przydział do kolonizacji pewnej planety. Orange zaczęła się pakować i wzięła kilka najbardzie potrzebnych rzeczy. Tydzień później wyruszyła w stronę bazy do spraw operacji kosmicznych. (nie mam pojęcia co by tu dać więc będzie to:P)

 

Ekwipunek: Uzbrojone AeroSkrzydła z hełmem, przybory medyczne, narzędzia do napraw, małe drony zwiadowcze, czujki.

Link do komentarza

Dopiszcie jeszcze w podaniach

Ekwipunek: mundur, noz mysliwski, pistolet anty-materyjny (Najwiecej moze byc piec rzeczy. Ubranie niecknieczne.)

-O widze, ze jeszcze biegnie jeden.

-Powiedziala Snow.

-Szybciej! Wsiadaj juz odlatujrmy!

-Statek powoli sie podnosil.

-No dawaj wskakuj!

Link do komentarza

Narazie poczekaj. No dawaj dawaj!

Orange wskoczyła na statek. (bo musi się jakoś akcja dalej rozwijać)

Rekruci idziemy za mną!

Snow zaczęła iść w stronę ciasnego korytarza.

Idźcie po tych schodach do swoich pokoi.

Tunder rozdała wszystkim po karcie. Dark dostał pokój nr. 34, Orange nr. 36, Fantus nr. 31, Markus nr 32.

Rozgośćcie się.

Powiedziała z lekkim uśmieszkiem na twarzy.

Link do komentarza

Dark odebrał kartę i podziękował po czym wszedł do pokoju. Pierwsze co zrobił to zdjął z siebie kamuflaż i odłożył karabin i torbę z nabojami. Dark położył się na łóżku po czym zaczął patrzeć w sufit jak to zwykle robił kiedy był normalny.

- Ciekawe co będzie się tam działo? Tam gdzie lecimy.

Link do komentarza

Dark wstał i zaczął czyścić swój karabin z celownikiem eotech. Najpierw zablokował broń by nie wypaliła kiedy będzie czyścić spust, później wypolerował resztę i dla pewności sprawdził czy celownik jest jeszcze dobry gdyż wiele razy był przygniatany.

- Eh lekkie pęknięcie.

Po czym odłożył karabin i znów się położył.

 

-----------------------------------------------------------------------------------

Dla nie kumatych to jest M4A1 z eotech.

http://www.defensereview.com/stories/vltor/CIMG0470.JPG

Link do komentarza

Gdy odebrała swoją kartę skierowała się w stronę pokoju. Jak już do niego doszła otworzyła drzwi i się rozgościła odłożyła AeroSkrzydła obok łóżka i zdjęła z nich dużą skrzynkę z przyborami medycznymi narzędziami i innymi. Otworzyła skrzynkę i sprawdzała dokładnie czy nic jej nie brakuje.

Narzędzia operacyjne są środki odkażające i znieczulające są, narzędzia do napraw wszystkie są co potrzebne, czujki działają, drony zwiadowcze działają. Dobra chyba wszystko jest. No to się rozejrzę po pokoju. 

Rozejrzała się po pokoju sprawdziła szafy, łazienkę, i lodówkę.

Hmm co jest w lodóweczce*z uśmiechem otworzyła ją* No proszę piwko jest no to będzie co opić.

Wyjęła sobie jedno by uczcić sobie nowy początek i udaną misję kolonizacji.

*otworzyła wzięła kilka łyków* Ah dobre.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...