"Rodzinne tajemnice" Imka2000

[Omega]

Tymczasem one były bardzo zadowolone. Trajkotały o tym, jak to fajnie, że Rarity może pokazać swój talent. Chwaliły swoje sukienki i były bardzo podekscytowane. Wtedy nagle dostałyście sygnał i wyszłyście na wybieg.

[Imka2000]

Szłam sztywno i znudzona za nimi, nie wiedziałam co dokładnie robić.  

[Omega]

- Rozluźnij się - usłyszałaś szept Twilight - idź naturalnie. Wszyscy patrzą.

Rzeczywiście dookoła wybiegu zebrał się spory tłumek. Kucyki patrzyły na was zachwycone, a część robiła zdjęcia.

[Imka2000]

Westchnęłam po czym zaczęłam iść tak jak mówiła mi ona. Było dla mnie trochę nudno...Postanowiłam więc polepszyć to małą sztuczką w odpowiednim momencie. 

[Omega]

Dotarłyście na koniec wybiegu i zaczęłyście robić specyficzne pozy. Nie byłaś pewna co masz robić, więc zaczęłaś papugować Twilight w nadziei, że to niedługo się skończy.

[Imka2000]

Wyglądało to co najmniej dennie więc wykonałam tylko jedną pozę zwycięską, zaświeciłam magią, prąd przebiegł po sukience nie uszkadzając jej. Dzięki temu cudownie zaświeciła wyglądało to dynamicznie, nawet mi się trochę spodobało, światło prądu i sukienki rozświetliło się po całym pomieszczeniu.

[Omega]

Po widowni przeszło westchnienie zachwytu. Flesze świeciły coraz częściej i prawie zawsze w twoją stronę. Najwidoczniej ten numer bardzo spodobał się widzom.

[Imka2000]

Uśmiechnęłam się lekko, teraz tylko czekałam aż pokaz się skończy. 

[Omega]

Jeszcze kilkakrotnie przeszłyście wybieg. Co chwila błyskały flesze i słychać było brawa, ale w końcu ruszyłyście z powrotem. Pokaz się skończył, a wszystkie klacze zbiorowo westchnęły z ulgą.

- Nareszcie koniec - powiedziała z ulgą Rainbow Dash.

[Imka2000]

Z ust mi to wyjęła... Przewróciłam oczami i potargałam sobie włosy tak by wyglądały normalnie. 

[Omega]

- No dobra dziewczyny - zakomenderowała Twilight po chwili - pora zdjąć te sukienki i spotkać się z Rarity. Jak powiedziała tak zrobiła i chwilę później ściągnęła z siebie sukienkę. Pozostałe klacze poszły za jej przykładem.

[Imka2000]

Zdjęłam jak najszybciej sukienkę po czym poszłam niechętnie za nimi. 

[Omega]

- Jesteś zmęczona? - zapytała z troską Twilight.

[Imka2000]

-Trochę tak.- Odpowiedziałam krótko, mimo że nie byłam zmęczona chciałam się stąd po prostu wyrwać. 

[Omega]

- Spokojnie - odpowiedziała Twilight - jeszcze tylko spotkanie z Rarity i możesz iść do swojej komnaty.

[Imka2000]

- No dobrze - Westchnęłam po czym poszłam za Twilight. 

[Omega]

Rarity czekała na was w małym budynku przytulonym do zamkowego muru. Gdy weszłyście do środka powitała was rozentuzjazmowana i dumna.

- Kochane, byłyście wspaniałe - powiedziała - lśniłyście niczym prawdziwe klejnoty!

[Imka2000]

Nie odzywałam się, tylko stałam z wymuszonym uśmiechem i obserwowałam całą sytuacje. 

[Omega]

- Kreacje bardzo się podobały - trajkotała dalej Rarity - wiedziałam, że mogę na was liczyć...

Rarity dziękowała wam jeszcze przez kilka minut a potem wszystkie sie przytuliłyście i ruszyłyście do swoich komnat.

[Imka2000]

Zamknęłam je za sobą, po czym ze zmęczenia zsunęłam się po nich do pozycji siedzącej. Opierałam się plecami o drzwi. -Wreszcie spokój i cisza... 

[Omega]

Po tak męczącym dniu mogłaś wreszcie położyć się na łóżku i odpocząć. A nawet jeśli ktoś zapuka do drzwi, po prostu nie otworzysz. Zawsze możesz powiedzieć, że spałaś.

[Imka2000]

Zaczęłam czołgać się do łóżka.Gdy się doczołgałam odkryłam kołdrę i położyłam się na nim. Zamknęłam oczy. 

[Omega]

Miałaś dziwny sen. Śniło ci się, że idziesz korytarzem jakiegoś budynku. Usłyszałaś płacz dziecka i pobiegłaś w jego stronę. Gdy dotarłaś do sali, z której dobiegał płacz zobaczyłaś ogiera stojącego przy klaczy obejmującego dwa źrebaki, jednego fioletowego, drugiego białego. Klacz spojrzała na ciebie, uśmiechnęła się o potem zniknęła.

Obudziłaś się gwałtownie w środku nocy zlana potem i dysząc.

[Imka2000]

Ciężko oddychałam i rozglądałam się. Po chwili uspokoiłam się. -Spokojnie...To tylko dziwny sen...-Wytarłam kopytem czoło i usiadłam na łóżku. Nie mogłam już zasnąć. Spojrzałam na zegarek by dowiedzieć się która godzina. 

[Omega]

Zegar wskazywał trzy po drugiej. Było jeszcze bardzo późno, ale nie miałaś szans by ponownie zasnąć. Byłaś zbyt rozbudzona.