Komisarz Goblin Napisano Sierpień 6, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 6, 2012 Spędziłeś z dobrą godzinę na przeszukiwaniu domku, ale nic takiego nie znalazłeś. Tylko kurz i nic więcej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 6, 2012 Share Napisano Sierpień 6, 2012 Syknąłem pod nosem i tupnąłem kopytem we właz. - Nosz... musi tutaj coś być... - stwierdziłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Sierpień 17, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2012 Niestety nigdzie nie znalazłeś niczego, co mogłoby służyć do otwarcia drzwi. Musisz znaleźć inny sposób by się tu dostać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 20, 2012 Share Napisano Sierpień 20, 2012 Znałem kilka wejść do kryjówek Solarnych, ale one zwykle posiadały mechanizmy otwierania drzwi ukryte wewnątrz domu. Tym razem było zupełnie inaczej... Wyszedłem więc na zewnątrz, uważnie rozglądając się wokół w poszukiwaniu podpowiedzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Sierpień 20, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 20, 2012 Rozglądałeś się przez chwilę, gdy nagle ujrzałeś wśród drzew jakąś istotę. Instynktownie schowałeś się za krzakiem z którego bez problemu mogłeś tą istotę oglądać. Był to jednorożec o błękitnym umaszczeniu. Miał na sobie kitel laboratoryjny i niósł jakiś pojemnik, wielkością i kształtem przypominający zwyczajny słoik dżemu. Jak gdyby nigdy nic, zmierzał do domku i cię nie zauważył... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 22, 2012 Share Napisano Sierpień 22, 2012 "Mam tylko nadzieję, że to nie jest znowu któryś z tych drani z podziemi Canterlotu..." pomyślałem, po czym uważnie go obserwowałem, próbując dowiedzieć się, w jaki sposób uruchomić tę zapadnię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Sierpień 22, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 22, 2012 Kuc był chudy i niezdarny. Na pewno nie jest żołnierzem. Gdy już znalazł się bliżej, dostrzegłeś jakiś przenośny komputer na jego nodze. Gdy podszedł do tych "drzwi", wystukał na komputerku jakiś kod i drzwi stanęły przed nim otworem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 28, 2012 Share Napisano Sierpień 28, 2012 Wyglądało na to, że było to dodatkowe zabezpieczenie tego miejsca - całkiem sprytne. Przez chwilę nie byłem pewien, co mam zrobić. Mogłem w sumie go zostawić w spokoju, ale... raczej nie dowiedziałbym się, co się tutaj znajduje. Postanowiłem zatem powoli wyjść z kryjówki, uważając na to, by nie zaszeleścić zbyt wcześnie liśćmi. Następnie planowałem zbliżyć się do nieznajomego chudzielca tak, by móc wejść tuż za nim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Sierpień 28, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 28, 2012 Wbiegłeś zaraz za kucem do białego, nowoczesnego, jasno oświetlonego korytarza. Chciałeś się tu dostać zanim drzwi się zatrzasną, więc nie zwróciłeś uwagi że twoje szybkie kroki zostaną usłyszane przez kuca w kitlu. Ale ten zareagował nadzwyczaj spokojnie. Zanim ty zdążyłeś coś zrobić, on odwrócił się do ciebie. Jego twarz wyrażała wręcz znużenie i może trochę irytacji. Poprawił kopytem okulary, przejrzał cię wzrokiem od góry do dołu i odchrząknął. Przymknął oczy i przemówił głosem pełnym wyższości. - Co tu robisz? I jak ty w ogóle wyglądasz? Zaraz będzie trzeba cię umyć. Który masz numer? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Sierpień 28, 2012 Share Napisano Sierpień 28, 2012 - Zwiedzam sobie - mruknąłem, poprawiając ułożenie swoich broni i upewniając się, że ów nieznajomy je dobrze widzi. - A numer... cóż... chyba żaden. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Sierpień 29, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 29, 2012 Kuc przyłożył kopyto do czoła, jakby sama rozmowa go zmęczyła. - Ugh, kolejny... Spojrzał ci uważnie w twarz, jakby próbując z nich coś wyczytać. Jak już wcześniej zauważyłeś nie wygląda na żołnierza, ale w jego oczach jest coś co sprawia ci trudność utrzymywać kontakt wzrokowy. Zdradzają one jakieś zimne wyrachowanie i inteligencje. Nagle się odwrócił i zaczął iść korytarzem. - Chodź za mną. Sprawdzimy kim jesteś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Wrzesień 27, 2012 Share Napisano Wrzesień 27, 2012 Gdy tylko otrząsnąłem się z zaskoczenia, przeładowałem jedynie broń. - Iść wgłąb nieznanego korytarza z jakimś naukowcem? Nie dam się na to nabrać drugi raz... - Zmierzyłem go wzrokiem. - Raczej bym się dowiedział, coś ty za jeden... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Wrzesień 28, 2012 Autor Share Napisano Wrzesień 28, 2012 Kuc zatrzymał się i usłyszałeś długie westchnięcie pełne rozgoryczenia. Nie odwracając do ciebie głowy odpowiedział. - Jestem profesor Shraunvoid. Nie możesz po prostu współpracować i iść za mną? Przecież i tak nie masz zbyt dużego wyboru... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Wrzesień 29, 2012 Share Napisano Wrzesień 29, 2012 - Tamci spod Canterlotu wyrażali się tak samo - mruknąłem w podobnym tonie. - A potem już tylko czekali, aż stracę czujność, by mnie zabić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Wrzesień 29, 2012 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2012 - Jestem tutaj sam i nie znam żadnych "tamtych z Canterlotu". Zresztą jak mi nie ufasz mogę cię zwyczajnie wypuścić na powierzchnię, ale jednak z jakiegoś powodu tu wbiegłeś prawda? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Wrzesień 30, 2012 Share Napisano Wrzesień 30, 2012 Zmierzyłem go wzrokiem. - Skoro... jesteś sam, to czemu jak tutaj wpadłem, powiedziałeś "kolejny"? - spytałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Październik 6, 2012 Autor Share Napisano Październik 6, 2012 - Chodź za mną to wszystkiego się dowiesz. Nie będę z tobą rozmawiał w korytarzu. Odpowiedział oschle naukowiec. Chyba cię za szybko nie polubi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Październik 6, 2012 Share Napisano Październik 6, 2012 Nic a nic nie pasowała mi ta sytuacja, zwłaszcza, że już raz zaufałem z pozoru niewinnemu kucowi i prawie przez to zginąłem. Chociaż... ten jajogłowiec wcale nie wyglądał niewinnie... więc może był to dobry omen. - Dobra... - mruknąłem, jednakże wciąż miałem swoją broń w pogotowiu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Październik 14, 2012 Autor Share Napisano Październik 14, 2012 Tajemniczy kuc poprowadził cię długim, jasno oświetlonym korytarzem. Co jakiś czas mijaliście jakieś zamknięte drzwi. Czasem zdarzały się kamery, które śledziły każdy wasz najmniejszy ruch. Naukowiec nic się nie odzywał, póki nie dotarliście do pomieszczenia, które wyglądało jak jakieś centrum dowodzenia. Jakiekolwiek światło w tym pomieszczeniu ograniczało się do wbudowanego w podłogę komputera, wielkości szafy dwudrzwiowej. Wokół znajdowało się pełno stanowisk komputerowych z krzesłami obrotowymi i stalowymi skromnymi biurkami. Wszystko wyglądało jak porzucone w pośpiechu... - Usiądź i opowiedz coś o sobie. Muszę wiedzieć z kim mam do czynienia. - Powiedział oschle kuc, po czym wyjął z kieszeni kitla okularu o okrągłych oprawkach i założył je na nos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Listopad 11, 2012 Share Napisano Listopad 11, 2012 - Zależy, co chcesz wiedzieć - odpieram w podobnym tonie. - Ale dobra... Byłem kiedyś Solarnym, do momentu, kiedy odkryłem coś, czego nie powinienem... Teraz w zasadzie jedni i drudzy chcą mnie zabić - pierwsi za moje odkrycie, drudzy za to, że wymordowałem tak wielu z nich... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Grudzień 1, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 1, 2012 Kuc uniósł w zdziwieniu brwi. - A co konkretnie odkryłeś? Zapytał naukowiec. Po raz pierwszy od momentu waszego spotkania wykazał oznakę zaciekawienia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niklas Napisano Grudzień 2, 2012 Share Napisano Grudzień 2, 2012 - Dokument stwierdzający, że księżniczki nie zostały zabite tak, jak to się mówi - odparłem. - Od czasu, gdy postanowili mnie zabić, mam go zawsze przy sobie... Wyciągnąłem z torby szczelnie zwinięty skrawek papieru, po czym podałem go naukowcowi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Grudzień 31, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 31, 2012 Kuc zlustrował dokument wzrokiem i zamyślił się. Na jego czole pojawiły się zmarszczki sygnalizujące intensywne procesy myślowe. - To jest, naprawdę interesujące... Spojrzał uważnie na ciebie. - Kto oprócz mnie to widział? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts