Skocz do zawartości

Łowca Dusz [Z][Adventure][Violence][Dark]


Bester

Recommended Posts

Witam, oto mój kolejny FF, który pretenduje do rozpoczęcia małej serii opowiadań z cyklu "Taniec Czarnej Śmierci". Ewentualne kontynuacje i inne opowiadania zależą od tego jak to opowiadanie się przyjmie. Jeśli zostanie uznane za "błe i sio mi z tym" logicznym jest, że nie warto kontynuować.

Opowiadanie które pozwala na szersze spojrzenie na świat po zagładzie: Raport z Piekła

A tutaj, recenzja pióra (klawiatury) Foley`a: Recka

Ale wracając do opowiadania:

Dziś zapraszam was do świata zniszczonego przez zarazę, powalonego na kolana przez chorobę która zredukowała populacje różnych krain, do świata który stojąc u progu zagłady zastosował najgorsze możliwe środki i sam skierował się w ramiona śmierci. Jest to świat w którym nie można być pewnym niczego. Niektóre rasy kucyków uznawane są za wymarłe, magia jest praktycznie bezużyteczna a pola uprawne zamieniły się w pola śmierci. Zapraszam was w podróż z łowcą głów, który wykorzystuje dusze...  

 

Oto przed wami...

 

jMdl9HN.png

 

Prolog

Rozdział I

Rozdział II

Rozdział III

Rozdział IV

Rozdział V

Rozdział VI

Rozdział VII

Rozdział VIII

Epilog

Edytowano przez Draques
  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, no. Sam tytuł mnie skusił a znany mi już od niedawna mrok prac Sir Bestera, pozwolił mi wsiąknąć w jego prace.

 

Wow, zaskoczony jestem, że ktoś jeszcze czytuje moje poprzednie opowiadania.

 

Cieszę się, że opowiadanie się podoba i polecam się na przyszłość.

 

Jedno z najlepszych dzieł.

 

Bez przesady :twiblush2: , chociaż przyznam, że tymi opowiadaniami ćwiczę sobie przed rozpoczęciem pisania FF kończącego historię z "Synestezji" i "Widma Przeszłości".

Edytowano przez bester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu miałbym ich nie czytać, kolego Bester? Skoro są dobre, warto je przejrzeć i wracać. Samą "Synestezję" zjadłem dwa razy, więc coś za tym stoi, czyż nie? Zresztą, ja lubię mroczne klimaty z kucykami w rolach głównych. W końcu fallouta i horizons mam przeżarte po 3 razy i znów tego drugiego pochłaniam, mimo że nie skończony.

 

Twoje prace mają coś, co mnie zaskakuje. Ciężki klimat i mroczne sekrety kolorowej krainy. Jeżeli FF stara się hamować i trzymać jeszcze ten urok, jest wtedy dla mnie nie warty uwagi - U Ciebie, tego nie ma... i Celestia zapłać! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, jestem zaskoczony. Synestezję, dwa razy? Mój debiut? Zastanawiam się, skoro jest kilka naprawdę pozytywnych opinii na temat tego FF, jeśli napisałbym go teraz, kiedy wyrobiłem sobie już trochę styl, unikam powtórzeń, staram się trzymać wątki "w kupie" itp. jak zostałoby przyjęte to opowiadanie. Z ciekawości aż zmuszę się kiedyś do przepisania na nowo tego fika.

 

Co do ciężkiego klimatu. W nim właśnie czuję się najlepiej, komedia to nie mój dział, nie umiem wymyślać śmiesznych tekstów czy anegdot. Mrok, zło, śmierć. Jak dotąd chyba tylko w "Za horyzont" nie uśmierciłem nikogo... Cóż, taki styl.

 

Pozostaje mi cieszyć się, że moje opowiadania potrafią się podobać. To motywuje do pisania, naprawdę. Zebrało mi się kilka nieprzychylnych opinii, mają niestety swoją moc podcinania skrzydeł, ale też są wartościowe. Wiem co zmienić i co naprawić. Dlatego też cieszę się z każdego komentarza i opinii. Czy to pozytywnej czy wytykającej błędy. W ten sposób pozwalacie mi się udoskonalić. :twilight4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiadanie jak na razie zapowiada się świetnie. :giggle:  Muszę przyznać, że ma niesamowity klimat, a świat przedstawiony posiada duży potencjał. Strona techniczna prawie bardzo dobra. Pamiętaj o oddzielaniu zdań wtrąconych przecinkiem z obu stron i stawianiu przecinka przed imiesłowami. Jednym słowem mroczny klimat i ciekawa fabuł wciągają jak ruchome piaski.   :pinkie2:

I want MOAR!!!  :lunaderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była burza i straciłem neta, więc dopiero teraz mogę publicznie napisać w skrócie jak tam rozdział :rd6:

Klimat nadal trzyma klasę

Wiem jak ciężko jest opisać większą potyczkę/bitwę, Tobie się to udało

Dwaj główni bohaterowie świetnie do siebie pasują, ich dialogi są nieraz genialne :lol:

Stworzyłeś bardzo ciekawy postapokaliptyczny świat, zadbałeś o zdecydowaną większość jego elementów

Wciąga niczym Call of Duty, nie można się oderwać od początku, do samego końca

Na dodatek szybko wychodzą rozdziały

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Foley

A mnie Call of Duty nie wciągnęło ;3

 

Cóż mogę rzec? Moar Please? 

 

Nie, no nie będę fanatyczny, ale idzie plot idzie i aż nim kręci pięknie z gracją i...

 

Za dużo Molestii... TSSS ;3

 

Bardzo dobry rozdział!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi aktualizacjami to tymczasowo tak jest. Teraz mam trochę czasu więc piszę codziennie. Potem to się zmieni i aktualizacje będą rzadsze. Jak bardzo - nie wiem.

 

Ale cieszę się, że się podoba.

 

 

EDIT:

 

W ogóle to mam pytanie, do tych którzy czytali moje poprzednie opowiadania:

 

Wolicie, żebym pisał tak jak wcześniej, tzn. długie, po 20 - 40 stron rozdziały w których działo się więcej, czy takie jak teraz, 15 - 25 stron, skupione bardziej na konkretnych wydarzeniach i bardziej skondensowane?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zostaje jak jest. Taka forma jakoś bardziej mi odpowiada w przypadku tego FF.

 

Przy okazji, kolego Verardzie, jeśli czytałeś moje poprzednie opowiadania, mógłbym prosić o opinię o nich? Co jeszcze Ci się podobało, a co powinienem poprawić. Jak pisałem , każdy komentarz pozwala mi się udoskonalić :yay:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem to przeczytałem do tej pory Synestezję oraz Widmo Przeszłości, więc nie mogę podać wszystkiego jak powinienem, ale co nieco powiem.

Z początku zdawało mi się, że mocno powtarzasz pewne schematy, ale gdy jakoś do mnie doszło, że to jedno uniwersum, to małe niedopowiedzenie uznałem za nieważne.

Można trochę powarczeć na konstrukcję, która wychodzi w schemat -> Dialog-opis co bohater zrobił - dalszy opis - dużo dialogów w których czasem się gubię, gdy mówi więcej niż dwie osoby. Styl się wyrabia jak patrzę na Łowcę Dusz, więc już jest lepiej(nie do końca, ale nikt nie jest doskonały)

Kreacja postaci jest dobra, mogę rzec, że bardziej niż dobra. Są to osobistości z którymi można się zżyć i przywiązać. Nie mam tu zastrzeżeń - Tworzenie dobrych OC to sztuka, która często jest marnowana.

Sam klimat, cóż do najcięższych nienależy, ale też poddusza. To też zależy jak kto lubi pisać - > Czy to psychodeliczne sceny, załamania nerwowe czy typowe gore, które czasem można przerobić na arcydzieło(SWM to raczej nie było arcydzieło jak i Cupcakes)Ale to jest kwestia względna, gdy z ciepłymi flaczkami miesza się ciekawa fabuła oraz klimat. Bo takie bezsensowne zabijanie jest do bani... (To był niewielki off-top, nie bierz tego do siebie.)

Ja tak szczerze, to mało czytam FF'ów, bo co niektóre robią mi WTF i każą się wyłaczyć, zapomnieć i nie wracać. Zarówno u Foleya jak i u Ciebie Bester, mogę z lekkim uśmiechem stwierdzić, że warto wasze prace czytać - Twoje Bester są troszeczkę lepsze.

Opinia końcowa? Pisz, bracie, pisz bo talent trzeba szlifować.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:twilight2:

 

Dzięki za rzeczowe podsumowanie mojego stylu. Cóż, jak to się mówi, staram się wyrobić. Piszę, na poważnie, czyli w fandomie od marca. Wcześniej trafiały się jakieś krótkie ff które zostały dawno zakopane w otchłani HDD. Mam nadzieję, że z czasem wyrobi mi się mój własny, przystępny dla ogółu styl, błędów będzie mniej a czytelnicy wyczuleni na takie rzeczy nie zejdą na kurvicus totalus (potwierdzona jednostka chorobowa, nasilająca się w okresie sesji egzaminacyjnej) przy lekturze.

 

W trzy d... mi daleko do moich ideałów, czyli kilku znamienitych pisarzy naszego fandomu, ale cóż... trzeba dążyć do ideału :crazytwi3:w taki czy inny sposób

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy popełnia każdy, ja staram się na nie spoglądać, bo mnie interesuje fabuła/postacie/akcja nie brak przecinka, zjedzona literka czy jeden inny szkopuł.

Sam po dość długim okresie pisania(Oj jeszcze przed MLP Fandom) dostrajałem różne style, aż w końcu doszedłem do stopnia(uwaga! Będzie samozachwyt) średnio dobrego stylu. Pisarzem nie będę zawodowym, bo sam mam problemy z interpunkcją i czasami... konstrukcją zdania. Kwestia wprawy, drogi kolego. O ile też, by coś wyszło idealnie trzeba armii korektorów, którzy znają się na rzeczy, pre readerów, którzy wyłapują zagubione wątki i tak dalej i tak dalej. Można bez końca to wymieniać.

Dla całego ogółu tego forum - Pośród najlepszych pisarzy(Dolar, Alberich, paru tam jeszcze, co nicków zapomniałem, wybaczcie) dopisać można Ciebie Bester. Bo po prostu UMIESZ! Powtarzam UMIESZ pisać(tak, łechtam Twe Ego), więc dość już poszczenia na ten sam temat, bo zaraz mnie zje Dolar ;3

Nie mam więcej do powiedzenia. Może jak FF dojdzie do końca, walnę w końcu recenzję twego całego uniwersum... MOŻE... ja nic nie obiecuję...

Edytowano przez Verard Nightmare
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No czymaj mie bo ja zara normalnie nie wyczymie!" Bester... Czy ktoś ma się do Ciebie przejechać i wybić z głowy gadanie typu - jestem słabym pisarzem i beznadziejnie piszę? Przestań takie bzdury opowiadać! :derp2:

Cóż, godzina trochę mało kucykowa, ale wróćmy do opowiadania. Jak zawsze - podoba mi sie styl, nie jest męczący, dopełniony świetnymi opisami. Akcja sensownie prowadzona, nie dostrzegłem żadnych niespójności. Dobrze przedstawieni bohaterowie, są ciekawi i łatwo się z nimi zaprzyjaźnić (więź czytelnik - bohater xD). Ich historie są dawkowane w odpowiednich porcjach z tego co widzę. ^^ Fabuła też mi się podoba, wciąga niesamowicie. Nie mam w zwyczaju czytania opowiadań, które są w fazie tworzenia, ale nie mogłem sie oprzeć - teraz będę cierpiał w oczekiwaniu na kolejny rozdział. :ming:

Głównie mam tu na myśli ostatnie zdanie RIII - zakonie witamy. ;D


Proponuję znaleźć korektora, bo niestety błędów jest dużo. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale pojawiały się błędy, które uniemożliwiały zrozumienie niektórych zdań. Czekam na kolejny rozdział przygody, która pewnie jeszcze nas zaskoczy. :yay:

Edytowano przez miskof
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazbierało się postów...

Co do pytania o długość rozdziałów- sam zauważyłem, że najlepiej pisać tak jak ma się ochotę. Czasami ma się wenę (i czas) na 10 stron, a czasami na 30. Długość rozdziałow zależy od Ciebie.

No i jak wszyscy to ja też:

Po lekturze Synestezji myślałem, że znalazłem najlepszy ff w fandomie. Potem przeczytałem Widmo Przeszłości, które było nawet jeszcze lepsze. A teraz to... Nie czytam może dużej ilości opowiadań (moja selekcja- słabe tagi, tytyuł niefajny, pierwszy post nie zachęca... etc.), ale kilka arcydzieł mam za sobą, z czego trzy z nich to opowiadania Bestera.

Pod względem treści, a nie tekstu (tzn. Nie patrząc na literówki, przecinki etc.) spokojnie mogę przyznać, że wkrótce cały fandom będzie znał wielką trójcę pisania- Bester, Dolar i Niklas. Tak, jest też kilka innych osób, ale w moim mniemaniu to oni są najlepsi.

Bester, wystarczy rozpromować Twoje teksty i masz załatwioną sławę w fandomie :lol: Chociaż skoro taka osobistość jak Misiek czeka na Twojego ff, to już niezły zaszczyt.

PS: Verard, gdzieś tam napisałeś, że wydaje Ci się, że opowiadania Bestera są troszkę lepsze od moich. Chciałem tylko sprecyzować, że nawet najlepsze moje nie ma choćby w połowie tak świetnie wykreowanego świata, interesującej fabuły i dopracowanych bohaterów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że moje opowiadania się podobają, a stwierdzenie, że można mnie postawić przy najlepszych pisarzach naszego fandomu, wprawi mnie zaraz w samozachwyt :twiblush2:

Postaram się nie zawieść waszych oczekiwań w stosunku do moich FF.

 

A teraz pozwolę się odnieść do poszczególnych postów:

 

Verard:

 

Jak już pisałem, ciągle wyrabiam swój styl. Z każdym rozdziałem, z każdym opowiadaniem. Porównanie moich opowiadań i Foleya to jak porównywanie dwóch gier. Sztandarowym przykładem będzie tu CoD i BF. Niby obie gry to FPSy, ale tak skrajnie różne. Foley skupia się na opowiadaniach [gore] ja na [adventure]. Tu i tu zwraca się uwagę na inne rzeczy, jest większy nacisk na różne aspekty opowiadania. Myślę, że gdybym zabrał się za pisanie w jego stylu to bym tam poległ. W "Mrocznej Stronie" z rozdziału na rozdział jest coraz lepiej. To widać.

 

Miskof,lub jak wolisz misiek :twilight4: :

 

Bester... Czy ktoś ma się do Ciebie przejechać i wybić z głowy gadanie typu - jestem słabym pisarzem i beznadziejnie piszę? Przestań takie bzdury opowiadać!

 

Żeby nie zabrzmieć samochwalnie...

Nie twierdzę, że beznadziejnie piszę, gdybym tak myślał, to nie pisałbym, a już na pewno nie publikowałbym nic. Twierdzę po prostu, że daleko mi do moich ideałów, które zainspirowały mnie do pisania, i które nakręcały mnie do dalszego tworzenia. Mam kilka takich opowiadań które bardzo mi się spodobały i które pokazały mi jak wydobywać potencjał ze świata mlp. Każde należy do innego pisarza. Którzy to, to już moja tajemnica :MJTQO: .

 

Foley:

 

Mógłbym tu wkleić odniesienie do posta Verarda. Mamy różne style, piszemy opowiadania w innych tagach. Znacznie się od siebie różniących. Ja w [gore] jestem żółtodziób. Ponadto cieszę się, że mam własnego fana :twilight4: .

 

Mam nadzieję, że Dolar wybaczy nam małe odstępstwo od tematu "Łowcy Dusz". :twilight3:

 

 

I całość podsumuje ta emotka:   :twiblush2:

Edytowano przez bester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i pozdrawiam tak znakomite grono wszystkich pisarzy i osoby z yt.

 

Bester co do twojego pytania o długości rozdziałów. Pisz jak jest tobie wygodnie.

 

Opowiadanie podobnie jak te poprzednie, które miałem okazję przeczytać jest świetnie napisane. Od strony logicznej praca jest bardzo przemyślana, zdarzają się drobne potknięcia ( zaznaczone przeze mnie w tekście).  Mamy trochę drobnych błędów, ale nie ma tragedii.

 

 Stworzyłeś tutaj ciekawą kreację, w której przyszłość Equestrii nie wygląda już tak słodko i bajecznie. Umarło wiele istnień. Świat chyli się ku upadkowi, tym którzy przeżyli, założyli osady, miasta zagrażają im tajemniczy anihilatorzy i tajemnicze zwierzęta.

Na uwagę zasługują po mistrzowsku wykreowane postacie. Poznajemy tutaj postać Vasca, który jest tytułowym łowcą dusz i jednym z nielicznych żywych jednorożców potrafiących korzystać z magii. Wyruszą on w podróż z Chaserem-  przedstawicielem „wymarłej” rasy pegazów. Czy im się uda osiągnąć ich cel i jaką rolę odegra tutaj tajemniczy zakon, który nie zapomina.

 

Wszystkie rozdziały przeczytałem w ciągu jednego dnia. Po prostu tak wciągnęły mnie przygody naszych bohaterów.

Edytowano przez grik1
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jest. Z opóźnieniem, ponieważ rozdział musiał odleżeć swoje, bo pre-reader mnie pogonił za jedną rzecz, ale jest:

 

Rozdział IV

 

 

Teraz będzie trochę przerwy do kolejnego rozdziału. Muszę ogarnąć trochę realnego życia, pozałatwiać co do pozałatwiania i wrócić do domu.

 

Miłej lektury :twilight4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...