Dolar84 Napisano Sierpień 27, 2014 Share Napisano Sierpień 27, 2014 Przeczytane Nie jestem zadwolony. Powiem więcej - jestem bardzo, ale to bardzo zawiedziony tym opowiadaniem. Powód? Szanowni autorzy przegieli pałę w sposób straszliwy. Sam należę do osób, które lubią poczytać dobry random i świetnie odnajdują się w absurdalnym poczuciu humoru, lecz tutaj mieliśmy po prostu totalny przesyt. Było tego tak dużo, że stawało się po prostu strasznie nużące i nudne. W trakcie lektury tych trzech rozdziałów przynajmniej pięć razy zasnąłem - pod tym względem działa lepiej niż Nad Niemnem i Too Shy for a Rainbow, a nie myślałem, że coś takiego znajdę. Uważam, że jednym z powodów takiego stanu rzeczy są niepotrzebnie długie rozdziały. Jakby każdy z nich została podzielony na 3-4 części, to czytałoby się to bez porównania lepiej i czytelnik by się tak nie męczył. Tak - to dobre określenie. Czytanie Creation Isles było drogą przez mękę. Czy więc opowiadania nie ma żadnych zalet? Absolutnie nie. Zdarzały się dobre fragmenty, pomysłowość autorów powala na kolana, Yellow jest master race, a momentami można było wręcz ryczeć ze śmiechu, zrywać boki i tracić przeponę. Strona techniczna wydaje się dobra - fakt, czasami występują błędy, jednak część z nich jest wyraźnie intencjonalna, a reszta... kurczę, tak naprawdę nie da się rozróżnić faktycznych pomyłek od zabiegów autorów. Tak więc liczę to na plus. Niestety w ogólnym podusmowaniu muszę stwierdzić, iż dobre są momenty, a opowiadanie jako całość, przez przydługie rozdziały jest nudna i nużąca. Trochę umiaru panowie autorzy. Na chwilę obecnę, nie polecam tego opowiadania. 4-/10. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Wrzesień 2, 2014 Share Napisano Wrzesień 2, 2014 I Creation Isles za mną. Powiem szczerze, że kiedyś już próbowałam to przeczytać i poddałam się po paru stronach. Nigdy nie zamierzałam do tego wracać i gdyby nie Oskary to zdecydowanie nie ruszyłabym Wysp nawet kijem. I wiecie co? A dobrze, że mnie w te Fanfikowe Oskary wkręcono. Główną wadą CI jest zdecydowanie długość rozdziałów, a ponieważ jest to komedia z tych ryjących banię, to ciężko się to czyta. 77 stron to mają całe książki. IMHO o wiele lepiej by to wyglądało w wydaniu 20-30 stronnicowych kawałków. Kolejną zmorą jest interlinia. Zwiększcie odstępy po enterze, bardzo was proszę. Nie dość, że dialogi się zlewają z tekstem, to mam przed sobą ścianę. Łatwo się w tym wszystkim pogubić, ponieważ całość się zlewa. Niby drobnostka, ale powoduje, że czyta się to strasznie ciężko. Random. Tekst ma genialne kawałki, wspaniałe nawiązania i fragmenty, ale… Przesadziliście. Niektóre fragmenty cierpiały na nadmiar wszystkiego i wyglądały na tani zapychacz. To jakby wsadzić do sokowirówki tampony, kocie puszki, paprotkę i chińskie plastiki. Nie można było się połapać, a te fragmenty, raczej niezwiązane z fabułą, jedyne co powodowały to chęć spalenia tekstu na stosie. I Narrator, naczelny psuj wszystkiego. Kiedy na samym początku pojawiał się rzadko to był nawet spoko. Ale potem mamy go cały czas, a gość i jego teksty nie są [przynajmniej dla mnie śmieszni]. To jest wręcz nudne. I wiecie co? Podoba mi się ten fanfik! Yellow, Sevens i Eliot rządzą! Elver to jakiś background pony, którego nie widać. W wielu momentach tarzałam się ze śmiechu. Lektura powoduje szaleństwo. I jest to fanfik całkiem ciekawy i momentami mocno wciąga. Tylko nie zapominajcie o fabule! Ten komentarz wygląda chyba na nieco jadowity, a mi się przecież generalnie podobało i zamierzam czytać dalej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nieznany7x7 Napisano Grudzień 1, 2014 Share Napisano Grudzień 1, 2014 Łapcie link do czwartego rozdziału: https://docs.google.com/document/d/1jVjyxhpExxHVBiVyj801HInTIDCSP1uZGqvfYUkMl44/edit Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psoras Napisano Grudzień 7, 2014 Share Napisano Grudzień 7, 2014 (edytowany) 35 stron?! Łeeee, a ja sobie całą noc na czytanie zarezerwowałem... A na serio - dobrze widzieć kolejną aktualizację jednego z najbardziej szalonych fanfików polskiego fandomu. I o ile Vezanderfel już mnie nieco zmęczyło, tak niekończąca się, komputerowa (kto przeczytał, ten wie, o co chodzi) wojna changelingów ze sobą nawzajem była niezłym odprężeniem. Nie było wnerwiającego Narratora, Yellow był w swoim żywiole, Sevens był świetnym kamperem i z każdym odcinkiem coraz bardziej chcę poznać świat, z którego przybył żółty pegaz. (A na brak częstszych aktualizacji nie powiem absolutnie nic, jako że uważam, że fanfiki pisze się dla zabawy, a z poganiania autorów jeszcze nigdy nic dobrego nie wynikło.) Edytowano Grudzień 7, 2014 przez psoras Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Grudzień 8, 2014 Share Napisano Grudzień 8, 2014 Widzę, że wzięliście do siebie rady moje i Dolara. Tekst na tym niebywale skorzystał. Mniejsza objętość, nie wciskanie na siłę za dużych ilości randomu - dzięki temu tekst nie męczył, czytało się go naprawdę ciekawie i przyjemnie. Gratulacje, panowie. Pieseła jeszcze nie jadłam, więc póki co nie mam zdania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Khornel Napisano Styczeń 14, 2015 Share Napisano Styczeń 14, 2015 W końcu wziąłem się za nadrabianie fików i za ostatnie dwa rozdziały Wysp. Rozdział IV wiele zyskał na zmianach (wcześniej nie było źle, ale na pewno zbyt schematycznie), zarówno ważniejszych jak podzielenie go na dwie części i napisanie większości przez jednego autora (pozostali też są zajebiści, ale Bot wrzuca masę naprawdę absurdalnego randomowego humoru, który uwielbiam), jak i bardziej kosmetycznych (nowa okładka). Z chęcią kiedyś zaśpiewałbym piosenkę Find a Gun (kto wie, może jak kopnę mojego znajomego, to może to nagramy ^^). Jeśli będziecie pisać rozdziały w tych samych odstępach czasu, to żeby nie było mniej tekstu, to moglibyście napisać rozdział takiej długości jak wcześniej, a potem podzielić go na mniejsze (to tylko moja sugestia. Nie wiem jak tam robicie). Poza tym wzięliście się za na tyle duży projekt, że mam delikatne wątpliwości, czy uda się wam go skończyć. Jednak wciąż uważam, że ten fik jest genialny i polecam każdemu (zwłaszcza jeśli ma dużo wolnego czasu) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się