Skocz do zawartości

Warhammer 40.000/Fantasy Battle


Moposable

Recommended Posts

Szukałem podobnego tematu, nie znalazłem - założyłem. Jeżeli istnieje, ale go pominąłem to łaskawie wybaczcie.

Zauważyłem, że na forum sporo osób lubi, czy też interesuje się Warhammer'ami, więc postanowiłem stworzyć miejsce, w którym będziemy mogli wspólnie podyskutować o tych uniwersach. Możecie tutaj chwalić się swoimi modelami, lub rozgrywkami, jakie ostatnio prowadziliście. Ja klasycznie zacznę temat od zadania paru pytań:

1. Jaka jest twoja ulubiona armia i czemu (właśnie Chaos)?

2. Który model od GW/FW podoba Ci się najbardziej?

3. Co najbardziej lubisz w Warhammerze (sklejanie, malowanie, konwertowanie, granie) i czemu?

Mi osobiście najbardziej podobają się Wojownicy Chaosu, ale zbieram również Orków (do 40k). Jako system chyba wolę czterdziestkę, choć nie powiem, że FB nie sprawia mi przyjemności.

Edytowano przez Moposable
Link do komentarza

W bitewniaka wprawdzie nie grałem, jednak - jak to gdzieś, kiedyś stwierdził imć Verlax - jakieś pojęcie o Warhammerze mam, chociaż ogranicza się raczej do kwestii tzw. fluffu. Bardziej interesuje mnie wersja 40k, bo wersja przyszłości ludzkiej rasy, którą tam zaserwowano, wydaje mi się ciekawsza od "zwykłego" dark fantasy.

Odpowiadając na pytania:

1. Z "czterdziestki" będą to zdecydowanie Nekroni - od razu zakochałem się w tych stylizowanych na nieumarłych maszynach. Nawet przemiana, jaką przeszli w piątej edycji (curse you, Matt Ward!) nie zaszkodziła ich pozycji. Ba, wręcz pomogła - jak tu nie polubić nieśmiertelnego trolla z kleptomanią, tj. Trazyna? Jak tu nie cieszyć się, że wreszcie jest sens w odmiennym malowaniu różnych nekrońskich frakcji? Teraz każda nekrońska armia może mieć własną historię, której nie da się sprowadzić do prostego "służą Nightbringerowi/Deceiverowi, zaatakowali planetę X, ich barwą jest siena palona,  bo tak". Szkoda jedynie "wyparowania" Pariasów, ale w zamian dostaliśmy całkiem przyjemnych Lychguardów.

Zaraz za Nekronami w moim prywatnym rankingu uplasowała się Gwardia Imperialna, a konkretniej ex aequo jej dwie odmiany - Vostroyan Firstborn (dziewiętnastowieczna armia rosyjska/Kozacy dońscy) za wygląd i klimat oraz Death Korps of Krieg, czyli armia niemiecka z czasu Wielkiej Wojny, przeniesiona w czterdzieste tysiąclecie.

Natomiast w Fantasy, to nagrodę specjalną za tak zwane swojskie klimaty dostaje Kislev. Wiecie, husaria, Kozacy, kvas, te sprawy...

2. Zdecydowanie najlepiej wyglądającym modelem są komisarze Kriegu. Mundury to im chyba Hugo Boss projektował.

3. Fabułę, bo na granie mnie nie stać bo ciężko o drugie takie uniwersum, w którym miecz może być równie groźną bronią, co czołg.

Edytowano przez Gandzia
Link do komentarza

Dawno temu też grałem w 40k, ale nie mogłem nadążyć za nowościami. To nie znaczy, że przestałem się interesować samym uniwersum. Od roku natomiast poznaję Fantasy dzięki sesjom rpg.

1. Jeżeli chodzi o rasy, to lubię wszystkie. Podoba mi się koncepcja Orków, takich barbarzyńców, których obchodzi tylko bitka. Bardzo mnie też ciągnie do Chaosu (bo to Chaos?) i ludzi (nie dają sobą pomiatać). Nie przepadam za Elfami i Eldarami.

2. Kiedyś widziałem model Tytana. Miał imponujące (jak na model) rozmiary. Ale każdy model może wyglądać wspaniale (magia konwertowania). A jeżeli mam wybrać jeden, będzie to imperialny Drednot.

3. A za co lubię Warhammery? Za wszystko. Bardzo fajnie stworzone światy. Wciągające gry bitewne (choć drogie) i system rpg (przynajmniej Fantasy, bo w 40k nie próbowałem).

Link do komentarza

Gram w bitewniaka(40k), zbieram armię Mrocznych Aniołów. 

 

1. Lubię tą armię... BO MAJĄ ZARĄBISTY WYGLĄD!! Takie stylowe... jak cała reszta spazmarynat wow

2. Jest to PIERWSZY legion.

3. Mają RYCERZY!! TAK! K***A MAJĄ RYCERZY W PANCERZACH TERMOSÓW!

4. Polują na zdrajców... SUUUPER! czyli samych siebie

5. Są po prostu najlepsi... w znikaniu z pola bitwy bez logicznych powodów

6. NIE MAJĄ PIĘTNA MATTA WARDA!

7. Są homoseksualistami

 

Ogólnie to jestem chętny do zagrania z kimś w bitewnego wh40k. 

 

 

Jeśli chodzi o główne pytania.

 

2.Model? To chyba będzie BELIAL!!! 

 

3.Hmmm... In the grimm dark future... THERE IS ONLY AWESOME!!! 

POWER EVERTHING!!! POWER FIST, POWER ARMOR, POWER AXE, POWER SWORD... POWER BABIES!!! You will have so many babies... GIVE THEM POWER FISTS AND THE CAN FIGHT FOR THE EMPRAH!

 

Poprawiłem ~Mad Mike

Link do komentarza

Ja sam lubię tak 40k jak i FB. Za klimat, pomysł i takie tam różne ładne słowa mógłbym jeszcze powymyślać. To teraz pytania

1:W 40k space marine(strasznie lubię ich uniwersalność i savy na 3+)a w FB high elves(fajnie wyglądające modele i ogólna przegiętość).

2:Nie mam ulubionej figurki, po prostu lubię czasami patrzeć na całą swoją pomalowaną armię.

3:Najfajniejszą rzeczą w WH jest widok zastępów własnej armii na stole maszerujących na wroga(bardzo lubię dowodzić wojskami nawet jak cały czas przegrywam)

Link do komentarza

Ogólnie to jestem chętny do zagrania z kimś w bitewnego wh40k.

Przyjąłbym wyzwanie, jednak trochę wstydzę się swoich orkasów. Połowa jest "czarna" (a na 1500pkt jest to z 40 modeli) a reszta była malowana 4 lata temu, gdy nie miałem o tym zielonego pojęcia. Co innego FB, tutaj zawsze jestem gotowy do boju... Na 1000pkt. Ale jestem.

Dla tych, którzy chcieliby zacząć grać w bitewniaki i mieszkają w Warszawie/jej okolicach. W Złotych Tarasach znajduje się sklep firmowy Games Workshop, gdzie miła obsługa (moi znajomi ;P ) wytłumaczą wam co i jak, a także poprowadzą lekcje malowania itp. Kiedyś można było jeszcze korzystać z ich farb, ale niestety parę rzeczy się pozmieniało, co nie zmienia faktu, że atmosfera jest bardzo przyjemna.

Edytowano przez Moposable
Link do komentarza
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Bardzo dobrze znam się na uniwersum Warhammera Fantasy, na 40k trochę mniej. Jeśli chodzi o bitewniaka to mam armię +-100 modeli Seaguardów (Wysokie Elfy) i bohatera na gryfie, ale nie gram tym, bo w stanie surowym wystawiam na sprzedaż.

Często grywałem w WFR i to jest coś co mnie kręci. 

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...