Skocz do zawartości

Futrzaki a bronies. Fandom w fandomie czy całkiem rozdzielne byty?


CruFox

Recommended Posts

 No i jak pisał/a Shaia - nie ograniczamy sie tylko do anthro, można mieć ferala który nie koniecznie mówi nawet. Wszystko zależy od podejścia. 

 

. Niestety, ludzi żyją w przekonaniu furry=anthro, co jest całkowitą bzdurą. Fursony mogą dzielić się na: taury, anthro, ferale, non-anthro, zmiennokształtne a jak się jakiś otaku uprze to nawet na kemomimi (nie wiem czy to podchodzi akurat pod fandom). 

Link do komentarza

Akurat z mimi to sprawa jest trudna. Przeważnie spotyka się z opinią, że ushimimi, nekomimi itd. nie są furry, ponieważ w nich jest więcej człowieka niż zwierzęcia. Są jednak osoby, które i to zaliczają do furry, bo to w końcu połączenie człowieka ze zwierzęciem.

 

W jednym jednak są zgodni - furry to nie jest po prostu łażenie w kocich uszkach dookoła. 

Link do komentarza

teoretycznie gadający zwierzak, myślący, przerobiony na toonka - będzie futrzasty feral. Czyli kucyk się zalicza do takiej kategorii. Ale to tylko kreskówka, jak dziecko ogląda muminki to nie jest od razu futrzakiem ;P Można po prostu lubić jakąś bajkę ale nie utożsamiać się z jej bohaterem. 

Furry dało swoiste podwaliny do MLP bo to jak pisał wyżej Linds połączenie zwierzaka z człowiekiem, jednakże nie widzę dalszych zależności. Przede wszystkim furry jest podejściem dość mentalnym, psychicznym. A Kucynki maja wygląd konika ale mentalność i zachowanie już typowo człowiecze. 

Edytowano przez Metka04
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...