Skocz do zawartości

Władcy Pustki [NZ][Crossover][Dark][Adventure][Violence][Human]


Jen86

Recommended Posts

Nie spodziewałam się, że to zrobię, ale jednak z powodu większej ilości czasu i chęci do pisania, postanowiłam pokazać wam "wypociny" mej klawiatury, tak brutalne terrozyzowanej przez trzy dni metodą: "Popraw-przemyśl-uzupełnij-dopasuj-spasuj-etc"

 

Praca, którą chcę wam przedstawić należy do gatunku... fikcji wymyślonej, nie kanonicznej i plugawym pomiotem kobiecego umysłu, co uznał, że bardzo ważna postać w Serialu ma tak mało do powiedzenia, słabo ją przedstawiają i dostaje "kopa" od wszystkich "pseudo-złych." Oczywiście, mówię tu o mej ulubienicy - Celestii.

 

Niestety, nie mogę was uraczyć pierwszą częścią, stworzoną dawno temu w języku niemieckim. Uniwersum "Thousand Years" miało ukazać życie księżniczki Celestii od momentu wygnania Luny na księżyc aż do jej powrotu tysiąc lat później. Ale o tym przeczytacie, gdy moja translatorka... się upora z liczbą stron przekraczającą 900 stron. Ale o tym już wkrótce.

 

W dzisiejszym wydaniu, przedstawiam wam opowieść z tego samego uniwersum. Opowiedzianą jednak trzysta lat po koronacji Twilight Sparkle na księżniczkę Equestrii - Jak się okaże: Był to największy błąd Celestii jaki popełniła w życiu. Co się stanie z księżniczką dnia i czy będzie wstanie zemścić się na swej byłej uczennicy i przyjaciółce za to, co zrobiła Lunie czy właśnie samej Celestii? Tego dowiecie się tutaj.

 

VoSQhtE.png

 

https://docs.google.com/document/d/16I-9Rdm67jP8m9fOIssO9ypyuQ6ndpOWLo3N46GVFII/edit - Wstęp od Autorki. Polecam się z nim zapoznać. Zostaliście ostrzeżeni.

https://docs.google.com/document/d/19r9AtXILegTgrPt4iD5vdiwz7QE-uxAKWkKVnzwMpc8/edit - Prolog

https://docs.google.com/document/d/1QEbvIf9JA7L-6ZCLIUG8CRzpyxdkYE1vrYO8eozM1Ms/edit - Rozdział I

 

Niestety, w dzień nie dałam rady więcej zrobić. Rozdziały będę dawała co 3-5 dni po 20-30 stron. Mogą pojawić się wcześniej.

 

Notka - Przepraszam wszystkich za Estarię - Zapomniane opowieści. Nie skończę ich, gdyż zupełnie straciłam główny wątek. Mea culpa.

Edytowano przez Dolar84
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jen trza ci przyznać, że masz prawdziwy talent do pisania opowieści. Tak samo jak opowiadania Vera, to teraz tak samo twoje twożą na mych ustach wspaniałego bananka, który nie ma zamiaru zejść. Naprawdę gratuluję wam, że posiadacie taki wspaniały dar. A tą grafę ustawiłem sobie jako tapete na fonie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w zwyczaju nagrzewać się i chwalić zawczasu, ale ten kawałek wygląda na wykonany należycie i z rozmysłem. Styl autorki pasuje do klimatu i pozwala się zanurzyć w świecie pełnym gniewu, nienawiści i wzajemnych pretensji. nie miałem farta przeczytać pierwszego Thousand Years, ale kawałek zdołałem wyszabrować, nie pytajcie jak  :rwink:

 

Jen - kolejna z twoich opowieści ma spory potencjał, ale za wcześnie na bicie braw. Pomimo dobrego początku pozostanę nieco sceptyczny, mocno ufając, że uda ci się napisać i zakończyć tą historię. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, przeczytałem... śledzę uważnie...

 

Akcja opowieści zaczyna się mrocznie i tajemniczo zarazem, dostajemy pokrótce przedstawiony świat i realia, że tak powiem w pakiecie każdego opowiadania. Takie coś lubię. 

Od zawsze ciekawiło mnie przedstawienie istot alicornów na różne sposoby i wątki, twój należy do zdecydowanie jednych z najciekawszych. 

Twój styl wpasowuje się w klimat, błędów praktycznie nie wychwyciłem (odezwał się polonista, jego mać...).

Na razie mogę powiedzieć  - jest dobrze, czekam na więcej i powodzenia w twórczości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz moja kolej.

 

Produkcja Thousand Years 2 rozpoczęła się z wielkim rozmachem. Aktualnie zapowiada się świetnie. Przemyślana fabuła i znane mi postacie, które już widać, że zostaną świetnie odegrane. Jen potrafi wyrażać uczucia i emocje w swoich dziełach i zapewne tutaj, także zobaczymy wiele rozterek oraz przemyśleń ex-księżniczki.

Kreacja mrocznej Królowej jest nam jeszcze dość mało znana i co z tego wyjdzie, nie wiem. Aktualnie mimo trzecioosobowej narracji mamy tylko jedną perspektywę, która może się nie zmienić do końca fica - zobaczymy, lecz aktualnie burzy nam to całkowity i bezstronny obraz uniwersum. Nie wiem jeszcze co się stało przez te 300 lat, jak toczyły się wydarzenia, które pewnie będą nam przytaczane w retrospekcjach, ale wiem, że to co przedstawiła nam Jen nie jest do końca prawdą. To są wszystko odczucia głównej bohaterki, a emocjom jednej osoby nie zawsze można ufać. Celestia jest nadal zaślepiona swoją funkcją oraz powinnością i toczy się tutaj istna bitwa o tron.

Zauważmy, że Królowa wypomina Pani Dnia, to co straciła i jest tym zaślepiona, lecz oczywiście zapominamy o tym co zyskała... Gdzie są następne pokolenia jej potomstwa, gdzie zgubiła to co powinno się dla niej liczyć - rodzinę. Czy jest aż tak zaślepiona utratą swych przyjaciół i rozpaczą. Co się stało przez te 200 lat, że aż tak długo zbiera w sobie to złość. Celestia opisuje ją jako tyrankę, lecz jakoś lud ją toleruje. Możliwe, że trzyma ich twardym kopytem, strachem i czarną magią - lecz to jej da jedynie złudne uczucie szacunku swych poddanych. Tia skrzywdziła ją - to jest pewne. Po części zasługuje na karę, lecz nie potrafi się z tym pogodzić. Królowa postanowiłą po prostu jej odpłącić tym samym - zniszczeniem rodziny i wszystkiego co miała. Po części jej się to udało.
Czy księżniczka pójdzie o krok dalej, czy kamień, który posiadła jednak wpłynie na jej decyzje... Zobaczymy w kolejnych rozdziałach... chyba - tak do was to mówię gołąbeczki, bo to u was "rodzinne"...

Czekam na rozdział 2 i do zobaczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, pora się coś nie coś wypowiedzieć jak obiecałem. 

 

Rozdział ma w sobie wiele wydarzeń, któe stanowią preludium do dalszej historii, która zdecydowanie jest mroczna i z pewnością czychają w niej haczyki i wątki, trudne decyzje i wybory jakie będą musieli podjąć nasi bohaterowie. 

Celestia i Luna w walce przeciw Twilight, będą musieć działać zdecydowanie i pewnie, w przeciwnym razie nawet ze swoimi sojusznikami nie zdołają pokonać tyranki, nawet pomimo swojego niesamowitego doświadczenia i mądrości życiowej. Pana Verrtore'a znam już, jak również motyw Kamienia Void, lubię tą postać ale osobiście bardziej się skupiam na ''rodzennych'' mieszkańcach tej Equestrii. Sombra - o, mam nadzieję wielką, że ta postać zostanie odpowiednio rozwinięta i były król Crystal Empire rozegra w tej opowieści istotną rolę. 

Drakoni, vel smokokuce... tak, jak wiadomo ja uwielbiam smoki, więc za to koleżanko, należy ci się plus. 

Co chciałbym jeszcze dodać? Może warto poświęcić te kilka stron na opisanie jak się żyje kucom-plebejuszom, pod rządami Królowej Zmierzchu? No wiesz, trochę opisz świat, co niektóre osoby, takie tam. Wiem, może mało to istotne ale takie smaczki rozwijają i urozmaicają opowiadanie.

 Całość będę śledził uważnie, nie tyle że muszę... ale dlatego że opowiadanko bardzo mi się spodobało. 

 

Powodzenia w pisaniu i czekam na nowy rozdział. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...