[Zapisy][Gra]Szkoła magii wśród gwiazd [Human][Fantasty][Adventure]

[Krulig]

- Dobrze, dobrze. - powiedział wciąż miziając się do Cass.

[Lightning Energy]

(już jestem)

-Kontrola pogody też jest dobra. Ty masz szczęście, bo sama wybierałaś rodzaj magii, ja nie miałem wyboru i musiałem za to zapłacić.- spuściłem głowę, a z oka poleciała mi pojedyncza łza.

[Churchille]

-Za-zapłacić? Jak to?

[Cassidy]

- Jeśli chcesz.. możesz się już odmienić - zachichotała i odłożyła go na trawę obok.

[Krulig]

- Dobrze. - Oz oddalił się kawałek i w momencie znów przemienił się w człowieka. - A tak z ciekawości. Znasz już kogoś ze szkoły? - spytał.

[Cassidy]

- ...Tylko jedną, ma na imię . . .no i zapomniałam jak ma na imię... może mi się przypomni, no a ty ?

[Krulig]

- Nie licząc ciebie jeszcze nikogo. - powiedział. - Miałem bardzo ważną sprawę na mieście i nie zdążyłem do szkoły... - dodał.

[Cassidy]

- Nie martw się, był dopiero ... było nic, był jakiś wykład kilku zdaniowy.. nic więcej.

[Lightning Energy]

-M-mogę ci to pokazać, ale to może być dla ciebie niezbyt przyjemne.- powiedział do Harmony.

[Churchille]

-Dobra, nie będę wnikać. Więc może zapomnijmy o złej przeszłości i zrobimy coś, póki jest czas?

[Lightning Energy]

-Dobrze. Wolałbym nie otwierać tej zamkniętej skrzyni.

[Churchille]

-Rozumiem. A gdzie mieszkasz?

Edytowano Kwiecień 4, 2014 przez Churchille

[Lightning Energy]

-Niedaleko, mam rezydencję w tym lesie, mieszkam w niej z rodzicami.

[Churchille]

-Moi rodzice wyprowadzili się jakiś czas temu i mieszkam sama z siostrą.

[Lightning Energy]

-Wyprowadzili się? Z jakiego powodu?

[Churchille]

-Sądzili, że ten dom jest dla nas wszystkich za mały.

[Lightning Energy]

-Aha, moi rodzice kazali mi wybrać magię ciemności.

[Churchille]

-Rozumiem Cię. Ale chyba mieliśmy o tym nie rozmawiać? Zrelaksuję się.-Powiedziała. Położyła się na piasku i pstryknęła palcami. W jej twarz zaczął wiać mocny wiatr.

[Lightning Energy]

Usiadłem na pomoście i wpatrywałem się w taflę jeziora. Napełniał mnie powoli spokój.

[Churchille]

-Zaraz wracam. Pójdę do domu po kostium kąpielowy, bo mam ochotę popływać.-Powiedziała i pobiegła w stronę jej domu. Po chwili wróciła z torebką.-Już się przebrałam.-Powiedziała, zdjęła ubrania i w stroju kąpielowym weszła do wody.

[Lightning Energy]

Położyłem się na trawie i odpoczywałem spokojnie. Po chwili zamknąłem oczy i zacząłem drzemać.

[Churchille]

Harmony wyszła z wody i przebrała się. Wzięła zeszyt i zaczęła rysować.

[Lightning Energy]

Leżałem spokojnie na trawie. Ciepłe promienie słoneczne ogrzewały moją twarz. Mogłem tak leżeć cały czas, bardzo dobrze się czułem. Po chwili usiadłem i zacząłem bawić się swoją mocą, tworząc różne malutkie stworzenia nocne, które chodziły lub latały obok mnie.

[Churchille]

Harmony przewróciła zeszyt na drugą stronę i zaczęła rysować coś innego.

[Lightning Energy]

Wstałem powoli i podszedłem do Harmony.

-Ja już powinienem iść do domu.- powiedziałem.