Wegebronies?

[Artem]

Widzę, że kolejny temat, w którym za niedługo wszyscy się pozabijają z powodu jednej różnicy i wmawiania innym swoich zdań.. myślałem, że będzie to zwykły temat dla wegetarianów, jak sam autor zakładał, ale oczywiście musiał przerodzić się znowu w pole bitwy... Tak tylko chciałem wtrącić swoją opinię, ale już zmykam bo jeszcze ja dostanę

 

Srsly? Nie macie co innego do roboty?

[Sowenia]

Przypomniałam sobie, że znam bardzo smaczny przepis na bezmięsną sałatkę. Pod warunkiem, że dopuszczasz (autor wątku) ser feta. 

 

To tak. Będziesz potrzebował makaronu. Ja używam świderków, ale to jak kto woli. Do tego suszone pomidorki, można kupić w słoiku oraz wspomniany ser feta i bazylię. Chyba, że pomidorki były już doprawione to wystarczy polać całość "sosem" ze słoiczka. Tak, to wszystko trzeba sobie pokroić, wrzucić do makarony i wymieszać. Nic prostszego, a sałatka wyborna~ 

 

I jeszcze mam przepis na coś co wygląda smacznie, ale jeszcze nie jadłam. 

 

Do tego potrzebny jest brokuł, ser feta, pomidory, ząbki czosnku (wedle upodobań), jogurt naturalny, pieprz i sól. Zmieszaj jogurt z czosnkiem, solą i pieprzem aczkolwiek feta słona więc jeśli ci to wystarczy można sobie podarować sól. Teraz w miseczce ułóż warstwami. Brokuł, pokrojony w kosteczkę ser feta, polej zrobionym sosem jogurtowym i na to pokrojone w kosteczkę pomidorki. 

Edytowano Kwiecień 19, 2014 przez Uszatka

[fallout152]

Akurat niedawno robiłem sobie pizzę według mojej receptury:

-Ciasto grube(koło 2cm), średnicy dużego talerza.

-Pieczarka sparzona z cebulą, tyle żeby zrobić takie kółko dookoła.

-Pól puszki groszku i pół puszki fasoli.

-Po jednym średnim ogórku kiszonym i octowym.

-Trochę siekanej papryki i czosnku.

-Oczywiście ser(mnie nie przeszkadza).

 

Czas pieczenia- pół godziny. Czasem dodaję trochę sera białego lub dyni. Pomidory w piekarniku więdną i smakują ohydnie, raczej trzeba je najpierw wysuszyć, ale nie chce mi się sprawdzać. Morele i jabłka raczej psują efekt.

Edytowano Lipiec 11, 2014 przez fallout152

[Cipher 618]

Powiem tak:
 
TYLKO warzywa = 
 
TYLKO mięso = 
 
Mięso + Warzywa = 
 

na zachętę cytacik który "przykuł moją uwagę" przy przeglądaniu co tam jest:
 
Możesz wykonać prosty test wskazujący na naturalny instynkt:

Weź 2 – letnie dziecko, królika i jabłko i umieść razem w kojcu. Jeśli dziecko zje królika i zacznie się bawić jabłkiem, wtedy można uznać, że człowiek jest mięsożercą

Nie wnikam kto i kiedy to napisał... Nie czytałem całego wątku, ale to najgłupszy, najbardziej debilny, idiotyczny, pozbawiony sensu, logiki, jakiegokolwiek pomyślunku... wymieniać dalej(?)...  post jaki w życiu widziałem. Boże, nie wierzę w Twoje istnienie, ale jeśli się mylę i jednak patrzysz na nas gdzieś z góry to zagrzmij tak głośno, żeby wyleciały szyby z okien. Na całym świecie... Szczyt debilizmu. Człowiek jest ZWIERZĘCIEM wszystkożernym. Tak jak niedźwiedź. Chcecie, to "hejtujcie", ale jesteśmy tylko zwierzętami. I wcale nie na najwyższym stopniu. Chcecie się przekonać? Wycieczka do Afryki. Pierwszego dnia staniecie się posiłkiem...

[Sowenia]

Człowiek jest ZWIERZĘCIEM wszystkożernym. Tak jak niedźwiedź. Chcecie, to "hejtujcie", ale jesteśmy tylko zwierzętami. I wcale nie na najwyższym stopniu. Chcecie się przekonać? Wycieczka do Afryki. Pierwszego dnia staniecie się posiłkiem...

 

Otóż to. Możemy sobie wybrać co jemy. Możemy być wegetarianami, weganami, albo żreć tylko mięso i chipsy, ale prawda jest taka, że człowiek to stworzenie wszystkożerne. Nasz organizm potrzebuje zarówno składników zawartych w roślinach jak i w mięsie. Nie mam nic do wegetarianów dopóki pamiętają o tym ważnym szczególe i nie plota bzdur jakoby człowiek był roślinożerny. 

 

A co do tego jak wysoko stoi człowiek to w moim mniemaniu jedyne czym się wywyższamy od zwierząt jest bardziej rozbudowany mózg chociaż sprzeciwienie się instynktowi przyniosło całe mnóstwo skutków ubocznych. No bo spójrzmy..czy zwierzęta niszczą środowiska? Zatruwają planetę? Mordują się dla zabawy? Otóż nie. Wniosek: ludzie są gorsi od większości zwierząt. 

[fallout152]

Gdyby teoretycznie przyjąć, że wegetarianizm jest zdrowszy i ludzie mieli by nie jeść mięsa tylko z tego powodu, to dla mnie i tak nie byliby wegetarianami. Tak samo jak denerwują mnie ludzie, którzy nazywają się wegetarianami bo ta dieta jest im potrzebna by zrzucić parę kilo, nie są true po prostu.

[Sowenia]

Tak, to prawda. Tacy ludzie najwyraźniej uważają, że bycie wege jest modne, a skoro się odchudzają i aktualnie nie jedzą mięsa to moga mówić, że są wegetarianami i być cool. 

 

Jednakże pomijając takie bzdurne przypadki powalonych ludzi z dziwacznymi ideałami to druga część wegetarian jest w porządku i rozumiem ich przekonania. Niektórym ludziom np. jest szkoda zwierząt i dlatego unikają mięsa. Inni po prostu nie potrafią zjeść czegoś co wcześniej żyło, jadło i spacerowało sobie po podwórku. Jak ktoś ma takiego typu podejście to nawet to popieram aczkolwiek ja bez drobiu bym nie przetrwała. Jeśli zaś o mnie chodzi to sama staram się unikać mięsa, ale tylko wieprzowego i wołowiny. Wołowiny unikam bo lubię krowy, a wieprzowego, ponieważ chcę pomóc naszemu Bałtykowi. 

[Xsimena]

Ja wegetarianką jeszcze nie jestem, ale planuje zostać. Teraz i tak jem bardzo mało mięsa.