Future Pony Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 -Strzeż się cieni, bo mogą cię pożreć - usłyszałam nagle wewnątrz własnej głowy -uważaj impie, ta okolica zrobiła się bardzo niebezpieczna - na chwilę zamarłam po czym zapytałam - Czy to ty... Uluqioro?- usłyszałam nagle, a raczej poczułam śmiech...ale nie taki jak kiedyś. Tamten był mroczny i rozdzierajacy mój umysł. A ten, ten był miły i ciepły. Taki jak, śmiech mojej matki. -Tak mój mały impie to ja, ale teraz strzeż się...strzeż się- Nagle oprzytomniałam. - Nie, nie widziałam nic podejrzanego prócz...ciebie i Pyro. Hmmm, od jakiegoś czasu zwierzęta z Everfree zachowują się bardzo agresywnie, co utrudnia mi zbieranie ziół. Mam nadzieję że ta informacja ci pomoże. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 Hmmm... las Everfree mówisz, o ile wiem to gdzieś w lesie są stare ruiny które mogą mieć coś związanego z czarną magią. Chciałem je zbadać w następnym miesiącu- nagle zaniepokoił mnie wyraz twarzy Falki- Czy wszystko w porządku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Future Pony Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 - Nie, wszystko ok. Nie licząc tego że całe miasto opustoszało,a na dodatek próbował mnie zabić butik Rarity.- Uśmiechnełam się lekko do kyre'a. -A co do tego zamku w Everfree. To jest ten w którym powstała Nightmare Moon z tego co się orientuje. Myślisz że ta cała sytuacja może mieć coś wspólnego z tym szurniętym Alicornem ?- Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 -Nie sądzę żeby było to powiązane z Nightmare Moon ale resztki jej magii jaką panowała ktoś mógł pochwycić dzięki czemu mógł zacząć czarować ale to raczej niemożliwe. Ja i mój zespół badaczy zniszczyliśmy resztki magi w tych ruinach, sądzę że może być coś w ruinach miasta które jest niemal w samym sercu lasu Everfree.- przerwał mi ból głowy któremu towarzyszyło wspomnienie. Było to wspomnienie z dnia kiedy wchłonąłem czarną magię. Widziałem jak w szale wyrywam się z łańcuchów i pieczęci stworzonych przez kult który mnie porwał a następnie zabijam ich bez litości. Potrząsnąłem głową by przerwać to wspomnienie- Ta ilość czarnej magii która tu jest przyprawia mnie o ból głowy- powiedziałem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Future Pony Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 Nic dziwnego że boli go głowa, ta energia jest tak mroczna że nawet Uluqiora się jej boi.Będe musiała z nią powaznie porozmawiać, mam wrażenie że wie więcej niż Pyro i kyre razem wzięci. -Też to czuje, ale mam chyba za słabe czucie magii by coś mnie bolało - Skłamałam, przecież nie mogłam mu powiedzieć że czuję się wysmienicie, ta magia nic mi nie robiła a nawet czułam się blisko niej..bezpiecznie?! - Może pójdziemy do mnie -zapytałam nagle ni z tego ni z owego - Mogę nam zrobić herbaty jeśli chcecie.- Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 Chętnie ale najpierw muszę zniszczyć czary jakie są w domach. Ktoś może tu jeszcze być prócz nas a nie chce by został złapany w tą że tak to nazwę pułapkę- odszedłem na parę metrów i uśmiechnąłem się do siebie, w końcu mogłem uwolnić z siebie całą moc by zniszczyć tę zaklęcia a nawet wchłonąć część ich energii by się wzmocnić. Zacząłem przebudzać każdą ilość mrocznej magii jaką w sobie miałem do takiego stopnia że znowu z mojego ciał zaczęła wydobywać się cienista aura a grzywa zamieniła się w coś w stylu dymu, nawet oczy były całe białe przez ilość mocy. Z warknięciem z mojego ciała w stronę domów w Ponyville zaczęły lecieć potężne grube łańcuchy, każdy zaczepił się o jeden dom i wtedy zacząłem wysysać moc zaklęć. Czułem jak magia w domach słabnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Future Pony Napisano Lipiec 12, 2012 Share Napisano Lipiec 12, 2012 -Kto to jest ?! Uluqiora odpowiedz wreszcie ! - Pomyślałam i po chwili uszłyszałam głos, to była ona - zaczynasz mnie denerwować, to oczywiste że on tak samo jak ty dostał dar. Dar którego te tępaki z Canterlotu nie mogą zrozumieć. A teraz z łaski swojej, nie przeszkadzaj mi. - Nie spodziewałam się że mi odpowie ale, czułam że jej ufam i że ten jednorożec nie jest zagrożeniem. Dla pewnośći odsunełam się od maga by przypadkiem jego łańcuchy nie rzuciły się na mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Angel Wing Napisano Lipiec 13, 2012 Share Napisano Lipiec 13, 2012 -Mówią na mnie Fast Hoof. Niestety nie mam jak Ci się odwdzięczyć za to, że mnie tu przyniosłeś bo nie mam nawet pieniędzy na jedzenie. To w sumie jest powód przez który leżałem dzisiaj nieprzytomny na ziemi. Zachwiałem się znowu, świat mi zawirował przed oczyma i runąłem na ziemie. Nie miałem siły nawet, żeby stać. Mogłem jedynie cicho szeptać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 W końcu udało mi się wyssać całą moc z zaklęć z domów dzięki czemu domy były już bezpiecznie chociaż w powietrzu nadal było czuć czarną magię. Wszystkie łańcuchy zniknęły, powoli zaczynałem wracać do swojego normalnego wyglądu. Podszedłem do Falki i do kucyka który jak mówiła Falka nazywał się Pyro. -Gotowe, domy są bezpieczne i już nikt nie wpadnie w pułapkę. Idziemy?- powiedziałem. Popatrzyłem na chwilę na Pyra i zdawało mi się że kiedyś gdzieś go już wydziałem. Ale gdzie? Na zamku...nie, na balach w Canterlocie... nie, w innych królestwach w których byłem... nie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 - Zaraz zaraz koleś... Po pierwsze to najpierw gadaj coś ty za jeden. Nie każdy jednorożec jest zdolny władać taką magią. Swoją drogą, to mógłbyś używać jakiś perfum, bo te twoje czary pozostawiają straszny smród. A teraz proponuję udać się w jeszcze jedno miejsce - jest tu jeszcze inny jednorożec, Trixie. Mogłaby pomóc. Ten dzwny koleś od mrocznej magii nie wygląda mi przyjemniaczka. Ciekawe kim on jest... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 Nie wiedziałem czy być zdenerwowany czy zadowolony tym że nie słuchał mojej rozmowy z Falką. -Nazywam się Kyre Dark, jestem mistrzem i królewskim specjalistą od czarnej magii. Zostałem wysłany przez Celestię by zbadać źródło czarnej magii, określić jego zagorzenie i w razie problemów zlikwidować je- odpowiedziałem ze zdenerwowaniem. Nadal miałem przeczucie że gdzieś kiedyś go już widziałem lecz to było teraz nieważne. Jeśli z tego co mówił było prawdą że jest tu inny kucyk trzeba go odnaleźć. Lecz jeszcze byłem zdenerwowany za jego obelgę. -A ten smród co czujesz to czarna magia. Każdy ją czuję inaczej, ty akurat czujesz smród. Skoro mówisz że jest tu jeszcze jeden kucyk to pójdźmy do tej całej Trixie- powiedziałem tym razem ze swoim naturalnym spokojem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 - Mówisz że księżniczka cię przysłała Darky ? No to powiedzmy że ci wierzę. Jeśli chodzi o likwidację tej złej magii, to sądzę że jakoś się dogadamy. Wypalać złą magię jest znacznie ciekawiej i fajniej, niż podpalać no, dajmy na to czyjąś grzywę. A przy okazji - jestem Pyro, najlepszy mag ognia w Equestrii. A teraz chodź. Wóz Trixie jest niedaleko stąd. Teraz najważniejsze było dla mnie znaleźć Trixie. Ostatecznie to moja przyjaciółka, w dodatku całkiem ładna i sympatyczna, i może nam pomóc. Trójka magów to potęga, szkoda tylko że ten Darky roztacza taki smród tą swoją magią.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 -Po prostu mów mi Kyre. I nie dawaj mi zdrobnień bo nie nawiedzę tego bardziej niż niektórych arogantów z Canterlotu. Ale wracajmy do tematu, prowadź do tej Trixie. Nadal starałem się przypomnieć gdzie go już widziałem. Pamięć do cutie marków miałem niczym słoń i patrząc właśnie na jego miałem wrażenie że już go gdzieś widziałem. W drugiej strony miałem wrażenie że nie wierzy że mówię prawdę Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 - Okej panie Drażliwy, niech będzie Kyre. - spojrzałem na nowego znajomego, trochę lepszym okiem. Też nie lubił tych szlachetnie urodzonych snobów, może się jakoś dogadamy. Zwuważyłem że dziwnie mi się przygląda, zwłasza na mój CM. - Tak wiem jestem ogólnie przezajeb***y, przystojny i potężny. Występowanie na scenie, i podpalanie przydaje się w moim zawodzie ognistego tancerza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 -Wybacz ale ciebie nigdy na scenie cie nie widziałem. Mam wrażenie że widziałem cię gdzieś indziej. Nadal nie mogłem sobie przypomnieć gdzie go widziałem. Może widziałem go kiedy byłem jeszcze lekarzem w Canterlocie w swojej dawnej postaci. Ciekawość w końcu zwyciężyła i zadałem to pytanie. -Byłeś może kiedyś w szpitalu w Canterlocie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 - A owszem. Byłem. Jako źrebak, trafiłem tam jak podpaliłem sierociniec w którym się wychowywałem. - odparłem ale od razu sprostowałem żeby nie wyjść na jakiegoś socjopatę. - Zaczepiała mnie jedna taka banda łobuzów. Nie chcieli mnie zostawić w spokoju, ja się wkurzyłem... i dalej pamiętam tylko to że obudziłem się w szpialu z paskudnymi poparzeniami, i swoim Cute Markiem. A ty co, książkę piszesz że cię to tak ciekawi ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 -Nie piszę książki a nawet gdybym pisał byłaby pewnie o nekromanci.-powiedziałem z lekkim śmiechem- To już wiem skąd cię kojarzę, byłeś wtedy pod obserwacją paru lekarzy a jednym z nich byłem ja. Trochę było to dziwne spotkać kucyka którą można nazwać "byłym pacjentem". Lekko się zaśmiałem kiedy przypomniałem sobie jak lekarze żartowali między sobą nazywając go zapałką Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 15, 2012 Share Napisano Lipiec 15, 2012 - Serio ? No cóż... to wielkie dzięki za troskę za wtedy doktorku. Co prawda nie pamiętam dobrze tych wydarzeń... ale dzięki temu wtedy, odkryłem swój talent do magii ognia. Jak co niektórzy mówili, talent równie potężny co niebezpieczny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 22, 2012 Share Napisano Lipiec 22, 2012 -Cóż nie ma czasu teraz mówić o przeszłości lepiej poszukać tą całą Trixie. Popatrzyłem na Pyra oczekując aż ten zacznie prowadzić do miejsca w którym miała być klacz o której mówił Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Future Pony Napisano Lipiec 23, 2012 Share Napisano Lipiec 23, 2012 Nie chciałam być sama, ani nie chciałam iść do tej Trixie. - Ale z dwojga złego to chyba jendak wolę iść do tej nadętej "czarodziejki" - Przeszło mi przez myśl. Nie lubiałam jej przez jej wywyższanie się, aż dziwne że Pyro ją polubił. -Też idę z wami, wolę nie ryzykować - powiedziałam do Kyra i Pyro. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 23, 2012 Share Napisano Lipiec 23, 2012 - Dobra wiara, to chodźmy. - rzekłem i ruszyłem ku wozowi Trixie, prowadząc pozostałych. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komisarz Goblin Napisano Lipiec 29, 2012 Autor Share Napisano Lipiec 29, 2012 Wędrowaliście po opustoszałym Ponyville. Towarzyszył wam jedynie dźwięk zawodzącego wiatru. W oddali było słychać odgłos grzmotów. W końcu dotarliście do miejsca, w którym powinna znajdować się Trixie. Niestety wóz był całkowicie zniszczony. Wyglądał jakby zmiótł go jakiś wybuch. Na budynkach w pobliżu widniały czarne ślady eksplozji. Odbyła się tutaj magiczna bitwa, to jest pewne. Tylko dlaczego nie obudziło to Pyra? ------------------------------------------------ Kyre Dark Przyglądałeś się dokładnie temu miejscu. Pomyślałeś, że to pewnie ta Trixie próbowała się bronić. Lecz nagle coś uderzyło twoje zmysły. Coś więcej niż sama pozostałość magii. Gdzieś w mieście jest ta istota, która jest odpowiedzialna za to co się tu dzieje... ------------------------------------------------------ Fasthoof i Lightning Tumble Staliście na holu opuszczonego szpitala, gdy nagle wszystkie drzwi się otworzyły w tym samym czasie. Gdzieś w dalszej części korytarza usłyszeliście odgłos tłuczonego szkła. Coś tu jest nie tak... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Lipiec 29, 2012 Share Napisano Lipiec 29, 2012 Mogłem to wyczuć gdzieś tu była ta osoba która jest za to odpowiedzialna. Wiedziałem to i nie mogłem tego zignorować. Odwróciłem się szybko do Pyra i Falki -Coś tu nie gra. Czuje że gdzieś w mieście jest ten kto jest za to odpowiedzialny. Szybko zacząłem się rozglądać mając nadzieje na namierzenie źródła które wyczułem. Bałem się że to coś może na nas zastawić pułapkę co mnie bardziej niepokoiło Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Future Pony Napisano Lipiec 29, 2012 Share Napisano Lipiec 29, 2012 - Co tu się stało ? Ciekawe czy Trixie nic się nie stało - powiedziałam z udawaną troską. Tak na prawdę to nie interesowało mnie to zbytnio. Bardziej interesowała mnie nadaktywność Uluqiory, ona też czuła że coś jest nie tak. - Co robimy dalej, przecież tu nie zostaniemny ? - . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Lipiec 31, 2012 Share Napisano Lipiec 31, 2012 - Co do... - jęknąłem gdy tylko zabaczyłem rozwalony wóz Trixie. A jej samej ani śladu. Już czułem jak gniew we mnie wzbiera i skacze mi ciśnienie. Na czole pojawiła się pulsująca żyła, a grzywa znów zaczęła przybierać formę płomienną, i zrobiło się jakby gorąco. - Ten kto to zrobił właśnie wygrał gwarantowany wpier**ol i palenie na stosie... niekt nie zadziera z przyjaciółmi Pyro... Zemsta będzie sroga !!! - warknąłem wściekle. - Powiedz tylko gdzie jest to coś doktorku, a resztę zostaw mnie. Już ja ich nauczę co to znaczy zadzierać z ogniem ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts