Dzisiaj miałem najdłuższą zmianę w pracy w moim życiu. Od piątku 22 do dzisiaj 14. Ale przeżyłem i jestem dumny. W zamian mam teraz urlop płatny cały następny tydzień i jeszcze poniedziałek po nim. Tak więc teraz do meeta w gdańsku odpoczywam i jeszcze chwilę po nim. Takie życie to ja rozumiem.
Koniec tego dobrego. Urlop się skończył. Wracam do siebie i od poniedziałku powrót do roboty. To także czas by wznowić pracę nad "Applejack Druga" i nową przygodą Lavender Craft i Twilight Sparkle...