Mam za sobą ponad 430 godzin gry i nadrobiłem wszystkie zadania fabularne regionu Sumeru. Nie to, żeby były ich setki. Po prostu gra jest czasochłonna. A poza tym widoki i muzyka w Sumeru są tak piękne, że czasami po prostu spacerowałem zamiast skorzystać z szybkiej podróży I wiecie co? Gdybym spotkał kiedyś jednego z deweloperów gry, to zadałbym mu/jej jedno krótkie pytanie: "czy choć raz w życiu, tak dla odmiany, Nahidę mogłoby spotkać coś DOBREGO, pozytywnego i wesołego?". Bo tak się składa, że Nahida (bogini roślinności i mądrości) póki co:
- "urodziła się" w dniu śmierci swojej uwielbianej i szanowanej przez ludzi poprzedniczki. Mędrcy (naukowcy) z Sumeru liczyli, że ich nowa bogini będzie potężna i mądra niczym jej poprzedniczka, a znaleźli kilkuletnią dziewczynkę, która wie o świecie tyle, co ludzkie dziecko.
- A skoro nowa Archonka (bogini) była kompletnie bezbronna, to postanowili ją uwięzić i wykorzystać jej boską moc do swoich chorych eksperymentów nad czymś w rodzaju "Internetu". Tak, naukowcy zakuli w łańcuchy małą dziewczynkę i przez 500 lat wykorzystywali jako "baterię" A tym czasem samo imię Raiden Shogun, czyli bogini regionu Inazuma wywoływało wśród ludzi panikę...
- Na potrzeby eksperymentu Nahida przez 500 lat była "uśpiona" i non stop przeżywała dzień swoich urodzin. Tyle, że nikt ich nie świętował... Jakieś 99% społeczeństwa nią gardziło, uznawało za kompletną porażkę i marną namiastkę bogini, a pozostały procent był surowo karany za próby oddania czci. No impreza roku, którą przeżyło się ponad 180 tysięcy razy...
- Za sprawą głównego bohatera/ki obudziła się ze snu w "otchłani", w której panowały kompletna cisza i ciemność. I trochę sobie tam jeszcze posiedziała.
- W pewnym momencie spotkała swoją poprzedniczkę (to skomplikowane) tylko po to, żeby ta umarła w jej ramionach
- W swoim jedynym póki co zadaniu fabularnym musiała zmierzyć się ze snami trzech mieszkańców Sumeru: jednemu zmarła żona, drugiej utonęli najlepsi przyjaciele, a trzecia została pozostawiona przez najbliższą jej osobę. A na koniec tego wszystkiego, Nahida musiała oglądać jak pewna osoba w niewyobrażalnych cierpieniach zamienia się w potwora
Także ten tego... Czekam na coś w 100% radosnego, bo po tych wszystkich mękach Nahida na to szczęście zasłużyła.
*****
No jak można jej nie lubić?
Ech...
Po 500 latach cierpienia spotykasz swoją poprzedniczkę, która wyjawia ci prawdę i umiera w ramionach.
W jednej z aktualizacji dodano możliwość posiadania swojego kawałka ziemi. Można go swobodnie dekorować. Początkowo tego nie robiłem, ale po odblokowaniu wystroju Sumeru postanowiłem się za to zabrać.
Uśmiechnięty lisek
Kwiaty, które świecą w nocy?
Ogród powoli powstaje...