Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/19/23 we wszystkich miejscach
-
Cześć Wam! Przybywam z kolejnymi aktualizacjami - tak jest, dwiema za jednym zamachem, jako że napotkałem na pewne problemy, przez które trochę straciłem chęci na cokolwiek... Ale zapewniam, że już jest dużo lepiej, więc wracam do internetów Dzisiaj, w ramach nadrobienia poprzednich tygodni, zarzucam dwoma opowiadaniami. W piątek dodam kolejne. Czy to będzie koniec? Cóż, jeszcze nie. Wciąż czeka na Was kilka odcinków. Ale zanim przedstawię kolejne fanfiki, chciałbym ustosunkować się do najnowszej odpowiedzi ze strony @Suna, za którą oczywiście bardzo dziękuję Tutaj są kolejne sekrety, co do których chciałbym podrzucić kilka podpowiedzi przy okazji hipotetycznego ciągu dalszego... A może i je wyjawić, kiedy nadejdzie odpowiednia pora? Wszystko jest możliwe. Owszem, masz rację Najemnicy przywieźli go z Neighfordu do Equestrii, dali mu dom i siłę, której tak bardzo chciał, a z którą długo kompletnie nie potrafił sobie poradzić. Aż pojawiła się Spicy, która - OCZYWIŚCIE, że tak - na swój przedziwny i przewrotny sposób uratowała mu zad. Zresztą, bodajże również w przedostatnim odcinku serii... Niestety, jeszcze nie mam w pełni wykrystalizowanego planu na coś tak daleko w serii. Nic poza tym, że chciałbym pisać dalej. Czytasz mi w myślach Dokładnie taką ścieżkę planuję dla Fenrira w ramach ciągu dalszego - wydaje mnie się to najlepsza drogą progresji dla tego bohatera po wszystkim, przez co przeszedł, a także środowiskiem sprzyjającym rozwijaniu tajemnic i zwrotów akcji, nie tylko wokół jego postaci Jednakże powrót do przeszłości w ramach "starych Łowców" ma pewną przewagę. Zwracam uwagę, że w sytuacji opisanej przez Ciebie, Fenrir oraz ekipa, w której będzie działać, będzie znajdować się pod jurysdykcją księżniczki Celestii i będzie przyjmować ściśle określone rozkazy. W ramach poprzedniego środowiska to ci Łowcy sami byli sobie szefami. Sami sobie wyznaczali cele, sami wyruszali na wyprawy i sami gromadzili sobie skarby i wiedzę, co nie zawsze mogło iść w parze z intencjami władzy, a wręcz być na bakier z prawem. Po prostu mieli większa swobodę oraz bazę tylko dla siebie, która w każdym momencie mogła zostać odkryta. Jasne, to samo technicznie można powiedzieć o gildiach najemniczych, przez które Fenrir się przewinął, ale to były bardziej... "gangi", a Łowcy są poszukiwaczami przygód/ skarbów. Profil działalności podobny, ale inny Plus inny kontekst. Nie wspominając o tym, że byłaby to szansa na lepsze zarysowanie relacji między Fenrirem, a Pouchem, Spiralem oraz Ivy, czyli postaciami, obok których w ramach jednej organizacji niebieski pegaz z powodów fabularnych, siłą rzeczy, NIE MOŻE już wystąpić. Dlatego dodatki powracające do czasów "starych Łowców" tak mnie kuszą. Ale, co odgadłeś, niezależnie od tego czy powstaną, czy nie, Łowcy technicznie w historii będą W porządku, pora na nowe opowiadania. W ich opisach zawarłem małe SPOILERY, bo nie potrafię neutralnie opowiadać własnych opowiadań xD Nie, serio, poniżej DELIKATNE SPOILERY, więc deko uważajcie. Jeżeli byliście na bieżąco z kącikowymi premierami, to nie macie czego się obawiać Na początek kolejny i jak na razie ostatni dwuczęściowiec - "Z najlepszymi życzeniami", czyli jeszcze jedno opowiadanie świąteczne, chronologicznie osadzone w pobliżu Wigilii Serdeczności. Może nie jest to odpowiedni czas w roku (na pewno nie najlepsza atmosfera, nie wspominając o pogodzie), ale... cóż, planety nie do końca ustawiły się w odpowiedni sposób względem gwiazd, by jakimś niesamowitym łutem szczęścia pora świąt zgrała się z premierą fanfika na forum. W każdym razie, zobaczymy co słychać u rodziny Crusto i jak radzi sobie ona w Equestrii, zwłaszcza po ostatnich wydarzeniach w kraju. Wszakże minęło już trochę czasu od ich przybycia na północ, nie wspominając o tym, że teraz Gleipnir i Wise Glance są rodziną Dowiemy się co porabia Gelgia, poznamy też paczkę jej nowych przyjaciół. No i jak się okaże, Albert postanowił się zmienić... Ale czy to starczy by Gleipnir my wybaczył? Poza tym, naprawdę lubię opisy w tym tekście. Zima jest wspaniała Aha - ale to wszystko w ramach pierwszej części! No dobrze, ale to o czym jest druga, zapytacie? Przeniesiemy się na południe i zobaczymy co się tam dzieje po najcięższych bitwach opisanych w ramach poprzedniego opowiadania. Fenrir, po tychże wydarzeniach, integruje się z zebrami, które.. w wyniku pewnych okoliczności jakby zmieniają do niego nastawienie? Poza tym, ogier czuje, że coś się wydarzyło, toteż nie zabraknie pewnych refleksji. Z racji jego położenia, to nie będą białe święta, acz pojawi się promyk nadziei. Zajrzymy nawet do Neighfordu! Kolejnym odcinkiem jest "Na skraju zaufania", czyli wielki plan Hermesa oraz nawiązanie przez niego sekretnego paktu z koziorożcami, na czele których stoi samo rodzeństwo Devoran. Throire, znany w Kaprikornii markur śruborogi, wybitnie uzdolniony wynalazca i konstruktor, niedawno zaprojektował nową maszynę, która ma zostać przetestowana w Cevalonii. Jak się okaże, szanowna Komisja, jak również król Salazar Devoran, mogą mieć w tym wszystkim swój własny, nie taki mały plan. Na ile idealny dla nich kształt południa po wojnie mógłby się pokryć z wizją Hermesa? Jakie są prawdziwe cele koziorożców i czy ogier w ogóle jest świadom możliwych zagrożeń? Wygląda na to, że w tej sytuacji nikomu nie można ufać. Rzutem na taśmę zajrzymy do Zebryki, by wyruszyć na odkrywanie nowych sekretów, czekających na zebry i kucyki w głębinach. Cóż, zdaje się, że na razie to by było wszystko. Oczekujcie kolejnego uaktualnienia! Pozdrawiam!1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00