Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/13/23 we wszystkich miejscach

  1. Tak oto przyszła pora na ostatnią (jak na razie) aktualizację "Kresów", czyli zakończenie sagi rodziny Ashfall. W pierwszym poście znalazło się już opowiadanie wieńczące tę część historii, czyli "Dzień ojca". Tym razem powstrzymam się przed krótkim opisem tekstu, ale myślę, że tytuł mówi wszystko co trzeba A teraz zaparzcie sobie herbatę i usiądźcie wygodnie, bo trochę to potrwa Niniejszy wątek został rozpoczęty w dniu 18 stycznia 2014 roku. Wówczas znajdowało się tutaj tylko jedno opowiadania - tekst napisany z okazji specjalnej edycji konkursu literackiego "Święta, święta...". Niecały rok później ogłosiłem, że chcę zrobić z tego serię. Z tejże okazji w temacie zamieściłem nieco rozszerzoną wersję "Spełnienia życzeń", a także dwa zupełnie odnowione teksty, wywodzące się kolejno z VII edycji konkursu literackiego oraz edycji specjalnej "4000" - "Samotny pegaz na rozdrożu" oraz "Nikt nie jest doskonały". Seria na tym etapie jeszcze nie miała swojego tytułu. Nieco później, 28 maja 2015 roku w wątku pojawiło się pierwsze chronologicznie opowiadanie - "O szyby deszcz dzwoni" - a seria otrzymała tytuł oraz tagi. I się zaczęło. Dlaczego to piszę? Dlatego, że gdyby wtedy ktoś powiedział mi, że będę pisać "Kresy" tak długo, w trakcie zrodzi się w mojej głowie tyle nowych pomysłów, wątków i postaci, a seria rozwinie się do formy ani trochę nieprzypominającej mojego pierwotnego planu - nie uwierzyłbym. Spoglądając w przeszłość, moje twierdzenie z początku 2015 roku: To się wydaje teraz takie... nawet nie śmieszne - wręcz oderwane od rzeczywistości. Jasne, miałem jakiś zamysł jak mają się potoczyć losy najważniejszych postaci, gdzie mają wylądować, co się ma z nimi stać i jak ogółem wygląda południowa część kontynentu... Nie, pisząc wówczas te słowa, nie miałem pojęcia o czym mówię. Znałem tylko kawałek historii. Resztę poznawałem w trakcie jej pisania. Pamiętam, że gdy ogłaszałem wyjście kresowej nadprodukcji z piekła deweloperskiego, obiecałem Wam liczby. Zatem kiedy seria się urwała, włącznie z tytułami, tagami oraz autorem/ prereaderem, było tego - według moich wewnętrznych statystyk - 324 717 słów i 837 stron tekstu. OK, wynik ten jest troszeczkę niedokładny, gdyż włącza w licznik remake "Spełnienia życzeń" z 2020 roku. Seria urwała się wcześniej, ale w lutym 2020 na Kąciku Lektorskim rozpoczęło czytanie "Kresów" i zaczął się wyścig z czasem - napisać od nowa opowiadanie świąteczne, coby jakościowo nie odstawało tak od reszty. Słowa i strony zacząłem liczyć troszkę później W każdym razie, kiedy przyszło co do czego, nadprodukcja wyniosła 230 626 słów i 587 stron. Napisałem wtedy, że pękło pół miliona słów i tysiąc stron fanfika. I rzeczywiście, razem wyszło mi z tego 555 343 słów i 1424 stron. Ale to nie koniec - musiałem popracować nad trzema ostatnimi tekstami, gdyż byłem z nich nie do końca zadowolony. Łącznie rozciągnęły się na 73 144 słowa i 173 strony. Zbierając wszystko w całość, wyszło mi, że na dzień dzisiejszy "Kresy" to 628 487 słów i 1597 stron fanfikcji Jako ciekawostkę podam, że pod kątem słów saga rodziny Crusto to jakieś 37,26% całości, reszta (62,74%) to saga Ashfallów. Widać zatem trend - coraz więcej i więcej Co oznaczają te liczby? Nic takiego. W obliczu najdłuższych, największych projektów fandomu, to jest nic, nawet nie małe piwo. Zresztą tu wcale nie chodzi o ilość, to się po prostu dzieje w trakcie pisania, po prostu. Dla mnie jednak, jako twórcy, znaczy to wiele, gdyż nigdy nie przypuszczałem, że będę w stanie konsekwentnie prowadzić jeden projekt tak długo, rozpisując go do takich rozmiarów. Spodziewałem się, że skończę na tym, co sobie wymyśliłem w 2015, ewentualnie udzieli mnie się słomiany zapał, że się wypalę, wymyślę coś nowego, te rzeczy. A jednak nic takiego się nie stało. Znaczy, rozpocząłem kilka nowych projektów, ale nie przyćmiły one "Kresów". Oceniając to z perspektywy czasu... Nie mogę w to uwierzyć Najwyższa pora złożyć Wam podziękowania, ponieważ bez Was wszystko, o czym napisałem powyżej, nie byłoby możliwe Chciałbym rozpocząć od - cóż za niespodzianka - @Foleya, który był tu praktycznie od początku i nie tylko pozostawił wiele komentarzy w niniejszym temacie, ale także bardzo długo pomagał mi przy fanfikach, nie tyko poprzez prereading oraz sugestie co do tekstów, ale i dyskusję o fabule i postaciach, która to naprowadziła mnie na tory, którymi fabuła "Kresów" zajechała do punktu, w którym obecnie się znajduje. Jednocześnie Foley jest, jak sugeruje to forum, jednym z topowych komentujących ów wątek. Kim są pozostali? Mowa oczywiście o @Verlaxie, który konsekwentnie brnął przez fabułę kolejnych odcinków cyklu, nie szczędząc cennej krytyki, która jeszcze szerzej otworzyła mi oczy na aspekty dotyczące światotworzenia, kreacji postaci czy szeroko pojętej logiki, w ramach której świat przedstawiony mógłby funkcjonować. Jako topowemu komentatorowi, pragnę podziękować również @Sunowi, który nie omieszkał czytać nowych "Kresów" przy okazji kącikowych premier, nie wspominając o ciepłych słowach odnośnie poszczególnych części cyklu, które dopingują mnie do dalszego pisania. Dziękuję Wam również za Wasze głosy na tag [Epic], zawsze jest bardzo miło dostać taki głos Liczę, że ciąg dalszy serii stanie na wysokości zadania i nawet jeżeli nie spełni wszystkich oczekiwań, nie okaże się niesatysfakcjonujący na tyle, byście musieli oddanych głosów żałować. Postaram się wszystko zrealizować jak najlepiej potrafię Ponadto, jako topowemu komentującemu, pragnę złożyć podziękowania również @KLGDiamondowi. Świeże spojrzenie kogoś nowego w fandomie zawsze jest w cenie, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do serii powrócisz Nie wolno jednak zapominać o innych komentujących, wedle kolejności postowania: @Bester, @Madeleine, @Mordecz, @Coldwind, @karlik, @Grento YTP, @Xelacient, @Dolar84 oraz @Nika. Wielkie dzięki za poświęcony czas i za każdy komentarz, za każdym razem było mi niezmiernie miło poznawać Wasze zdanie i wyciągać wnioski na przyszłość W ogóle, dziękuję także wszystkim czytelnikom, którzy śledzili serię, lecz nie zdecydowali się na komentarz z tego czy tamtego powodu. Pragnę gorąco podziękować również @Carmezan, za pierwszy fanart w historii, jaki otrzymałem. Przedstawia on Fenrira i Silkflake, do dziś uważam, że praca wyszła przeuroczo i klimatycznie Uwagę zwraca tradycyjny styl, do którego mam słabość, a także kreska i kolorki, które po prostu się nie starzeją. Ilekroć sobie przypominam ten piękny fanart, mam wrażenie, jakby znów był 2015 rok, seria startuje, a ja nie mam najmniejszego pojęcia o tym jak daleko to zabrnie Podziękowania należą się także za inne wspaniałe rysunki - wiecznie knującą i mącącą wszystko, ale za to jak fajnie wyglądającą Spicy, wyjątkowo bez swojej charakterystycznej czapki, wykonaną przez @Cluvry'ego, narysowanych elegancko tradycyjną techniką Gelgię, Gleipnira i Wise Glance w kolorze, a także szkic przedstawiający pasiastych wojowników - Quoirę i Teriyo - autorstwa @Cahan, urokliwy rysuneczek z Gelgią od @Nika, a także... prześwietny remaster okładki fanfika w wykonaniu @Xsadi! Obrazy powstawały przy różnych okazjach, każdy jeden ładował mnie nowymi chęciami oraz po prostu cieszył oko. Za wszystkie bardzo dziękuję, doceniam włożoną w nie pracę oraz poświęcony czas Powinienem dodać do pierwszego posta galerię ze wszystkimi pracami. Wszystko będzie w jednym miejscu, coby każdy mógł je podziwiać. I wreszcie - ogromne podziękowania dla Kącika Lektorskiego za przeczytanie "Kresów", a potem zrealizowanie premiery całej nadprodukcji opowiadań, jak również projekt audiobooka. Tyle wspólnie spędzonych na czytaniu i słuchaniu wieczorów, masa ciekawych spostrzeżeń i pomysłów, możliwość dyskusji o opowiadaniach i przede wszystkim rewelacyjny klimat każdego jednego czytania, za wszystko to jest niezmiernie wdzięczny Kogo tu mamy z ekipy? Jest @RedMad, jest @Lisowaty, @Wilczke, @Dex, mamy nawet @MrThunderPL, no i inne kącikowe głosy, zarówno byłe, jak i obecne: @Cygnus, @Luksji, @KLGDiamond, @Karr_oth, @Grento YTP, @Nika @Sun, @Ziemniakford, @Half Alicorns Universe... Kurczę, mam kłopot z przypomnieniem sobie wszystkich osób, które brały udział w czytaniach Jeżeli kogoś pominąłem, to przepraszam, ale jak coś dajcie znać - każdy lektor powinien się znaleźć w tymże poście dziękczynnym Jako, że wymieniłem już wszystkich (tak sądzę) w jednym miejscu, chciałbym raz jeszcze Wam powiedzieć... D z i ę k u j ę ! Jesteście niesamowici Troszkę to wszystko wygląda jak pożegnanie. Jak coś w rodzaju epilogu, nie tylko dla "Kresów", ale i mojej twórczości. Czy to rzeczywiście koniec? To zależy. Przede wszystkim - to tylko może być koniec. Chciałbym zrealizować wszystkie pomysły na "Kresy", jakie mam w głowie i tym samym dać Wam pełne zakończenie tej historii. Jednakże nie jestem pewien czy dam radę napisać trzecią, finałową sagę (czytaj: III tom). Nie mam już tyle wolnego czasu, co kiedyś, nie wspominając o sprawach prywatnych oraz wenie, która bywa zdradliwa. Ponadto wciąż dopuszczam do siebie myśl, że w trakcie mogę się wypalić. Niemniej, prace nad ciągiem dalszym "Kresów"... już trwają! Na razie nie chcę nic mówić o tym, co już mam i co mam zamiar napisać w dalszej kolejności, ale oto kilka podpowiedzi czego się można podziewać: Kolejne rozszerzenie świata, o wyspiarski kraj koziorożców - Kaprikornię. Ma być "arc" w całości poświęcony koziorożcom. Nie tylko rodzinie, po której będzie się nazywać kolejna saga. Mają się znaleźć nawiązania do serialu animowanego - wątki, których rezultaty możemy oglądać w ramach odpowiednich odcinków. Celestia ma dołączyć do grona bohaterów i wziąć czynny udział w fabule. Tajemnica białych zwierząt może zostać wyjawiona. Co jeszcze? Cóż, na pewno będę chciał odświeżyć nieco mapkę, no i w końcu dokończyć grafiki z postaciami. Poza tym, jak możecie wywnioskować z mojej rozmowy z Sunem, snuję plany o remake'u "Tajemnicy Białego Bazyliszka" oraz spin-offie o przygodach łowców, z czasów, kiedy sekretną organizację poszukiwaczy przygód zasilał Fenrir - wszystko, co działo się po "Piątku trzynastego", a przed "Samotnym pegazem...". Niewykluczone, że w międzyczasie światło dzienne ujrzą nowe rzeczy, nad którymi również pracuję. W każdym razie, czas na... dosyć długą przerwę. To by było wszystko, co chciałem napisać. Dzięki wielkie wszystkim raz jeszcze, również za to, że dotrwaliście do końca tego posta Trzymajcie się ciepło i zdrowo, pozdrawiam serdecznie, do napisania przy następnej okazji!
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...