Dobre pytanie. Ogólnie chciałem przedstawić powszechną gryfią pogardę do wegetarianizmu, więc jedzenie zgniłych warzyw może być dla nich powszechnie uznawane za podwójne zezwięrzęcenie. A bohater opowiadania jest kucofobem, zatem dla niego to wręcz potrójnie obrzydliwe
Dzięki za recenzję. Nie ma co ukrywać, że nie był to tekst pisany w sposób typowy dla mnie, a niejako "na zamówienie" (pod projekt), stąd presja czasu wymusiła na mnie większą zwięzłość, niż zwykle Byłoby w sumie fajnie napisać jakieś dłuższe przygody dużego wrednego gryfa i małej ckliwej klaczy.