Skocz do zawartości

Bester

Brony
  • Zawartość

    976
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    23

Posty napisane przez Bester

  1. Przynajmniej masz teraz mniej więcej sprawdzony tekst.

    Dziękować :yay: !

    Chwała też google za system sugestii, wystarczy zaakceptować propozycję i ta zostaje zaaplikowana do tekstu.

     

    Madeleine byłaby z ciebie dumna

    :rainderp:

     

    Acz całkiem zgrabnie wplecione, muszę przyznać.

    Zasadniczo, to już nie pierwszy taki zabieg u mnie :D Planuję w innym tekście też go wykorzystać :fluttershy5:

     

    Kucoperze mają u ciebie przesrane

    Tam zaraz :v

  2. Ciekawy pomysł na spędzenie chwili wolnego czasu, przyznaję, efekt zaskakujący dla osoby nie zaznajomionej z programowaniem i tym podobnymi rzeczami.

     

    Słuchając utworu zacząłem się zastanawiać jak mógłbym wykorzystać shit który studiuję do stworzenia czegoś podobnego, i naszło mnie kilka pomysłów.

     

    Najdurniejszy:

    Wykorzystać elektroforetyczny rozdział białek, dobrać taki materiał, który w rozdziale ustawi się na żelu w taki sposób, by uformował znaczek Twi. W pierwszej chwili pomysł fajny, ale zaraz pojawia się kilka problemów:

    • Rozmiar stosowanego żelu - uniemożliwia stworzenie znaczka w odpowiedniej "rozdzielczości". Sądzę, że taki żel powinien być wielkości minimum kartki A5, a najlepiej A4. Z tego co wiem, takich się nie stosuje.
    • Wymagane materiał musiałby być wysokiej czystości. koszt wzorców przekreśla wszystkie marzenia o tym pomyśle...
    • W mojej grupie nigdy te doświadczenia nie wyszły perfekcyjnie :twilight3:

    I tyle by było, jeśli chodzi o wykorzystanie elektroforezy.

     

    *Owszem, ludzie z ogromnym samozaparciem, cierpliwością i nieco większą widzą, byliby w stanie coś takiego zrobić. Zajęło by to sporo czasu, pewnie nie wyszło by od razu, ale efekt końcowy byłby zdumiewający.

     

    Zatem jak najprościej wykorzystać nauki przyrodnicze do stworzenia znaczka?

    Narysować go wzorcową kolonią, ezą, na płytce agarowej. Wymaga to precyzji, wyczucia tego cholernego drucika, cierpliwości i ostrożności przy pracy z palnikiem. Chyba, że użyczą laminakrę :twilight2:

     

    Pamiętam jak ludzie z SKM rysowali na jakiś piknik naukowy na płytkach łódki, słoneczka, czy nawet jakieś widoczki :v

     

    Reasumując:

    Pomysł świetny, wykonanie bardzo mi się spodobało, zakrawało to o czarną magię dla mnie, no ale cóż... :ohmy: Pikne to jest! :godpony:

  3. O, w końcu temat o anime na które nie mogę narzekać :D

     

    Clannad był moim drugim, albo trzecim anime jakie obejrzałem, mając świadomość, że to anime :v (Nie licząc Pokemonów i Czarodziejki z Księżyca)...

    Nie będę się rozpisywał, Air napisał wszystko co trzeba, powiem tylko, że dla mnie było to jedno z lepsiejszych animców jakie oglądałem. Dzięki tej animacji głębiej się wciągnąłem w anime na kolejne dwa lata. Od siebie polecam.

  4. Spokojnie, fik nie został porzucony. Podtrzymuje wcześniejsze informacje dotyczące nieokreślonej daty powstania kolejnych części. Dwa wcześniejsze rozdziały napisałem w dość krótkim odstępie czasu i nie wyszło to jak widać zadowalająco, zatem kolejne muszą być przemyślane od pierwszego do ostatniego zdania.

     

    A spoilerów co będzie dalej nie podam, zabawę bym popsuł :v

    • +1 1
  5. Jako, że Gacinka komentuje moje niektóre prace, więc i jak odwdzięczę się tym samym.  :fluttershy5:

     

    SPOILEREN!

     

    I cóż mogę skrobnąć:

    Czytając początek miałem wrażenie, że nie spotkam w tekście żadnego kucyka, jednak już po chwili to uczucie zostało rozwiane i ukazała się Rarity. Klacz niespecjalnie przeze mnie lubiana, no ale jedziem dalej.

    Kiedy tylko pojawiła się wzmianka, że ktoś kogoś rzucił, i że inny ktoś szykuje się go zdobyć, już widziałem, że nie będzie różowo. Życie uczy :v Pamiętajta, jak ktoś się z kimś rozejdzie, to tak jedna jak i druga osoba są skreślone.

     

    Dalej, alkohol. Już widziałem, że będzie to tekst ciężki i ponury. Znów życie uczy. Pamiętajcie, jak ktoś ma problemy z alkoholem - olać taką osobę. Z reguły nie ma sensu tracić sił i czasu na ratowanie takiego osobnika. I od tej pory już tylko czekałem na to czego doświadczy Rarity. I nie zawiodłem się. Tutaj Gacinka pojechała po całości. Co prawda mogłem się spodziewać takiego rozwoju sytuacji, ale uznałem, że coś takiego niekoniecznie zaraz musi się tu wydarzyć. A jednak!

     

    Nie powiem, że miałem radochę czytając to co przytrafiło się Rarci, bo nie miałem ( :youdontsay: ). Bardzo dosadnie zostało przedstawione to co dzieje się, jeśli ktoś jest czymś zaślepiony. Jeśli czegoś pragnie, to odrzuca wszystkie przesłanki, że coś może pójść nie tak. A tych przesłanek było kilka, a Pianka je całkowicie zignorowała w wyniku czego dostała ciężką i bolesną lekcję życia. Nic innego jak życie nie jest w stanie pisać takich scenariuszy.

     

    Nad stylem nie będę się rozwodził, ponieważ albo został on już opisany przez kogoś, kiedy ja tworzyłem swój post, albo zostanie opisany i wychwalony. Mi się podobał. Zapis kulminacyjnej sceny przypadł mi do gustu i jak dla mnie pasował idealnie. Nie potrzeba tam niczego więcej.

     

    Pomysł ciekawy, nie kontrowersyjny, ale ciekawy, dobrze przedstawiony, natomiast zakończenie, to swego rodzaju wisienka na torcie.

     

    Reasumując: Przeczytałem, podobało się. Gratuluję dobrego tekstu.

     

    P.S

    Jak komuś moje poglądy względem uzależnionych od alkoholu nie odpowiadają... handlujcie z tym. Wszelkie obiekcje zatrzymajcie dla siebie. Alkoholicy nie zasługują na szacunek.

    • +1 1
  6. Nie ma większego sensu zakładać nowego tematu, zwłaszcza, że ten jest bardzo podobny, zatem, do rzeczy:

     

    Forum działa... wolno. Bardzo wolno. Odświeżanie to cała wieczność w oczekiwaniu na przeładowanie się strony. Wejście w wątek, panel moda - wieczność. Czasem wysyłanie postów również potrafi zamyślić się na dłużej a raz zdarzyło się, że post wcale nie został zapisany.

     

    Zwracam uwagę na ten problem, ponieważ występuje on od dłuższego czasu, niezależnie od użytej przeglądarki, czy to IE, Lis czy Chrome, na każdej z nich forum działa ślamazarnie.

     

    Czy tylko ja tak mam?

     

    P.S

    Dodam tylko, że inne strony, fora, nawet obszerniejsze, ładują się dużo szybciej, więc to chyba nie jest wina mojego sprzętu i przeglądarki.

  7. chętnie przeczytałbym co było o wiele wcześniej w tym opowiadaniu

    Jakiś czas temu zacząłem pisać FF w którym rasa ludzi spotkała się z rasą kucy. Założenie dotyczące eksperymentu było takie samo. W opowiadaniu miał pojawić się konflikt między obiema rasami, po okresie pokoju i wzajemnej akceptacji. Fik nazywał się "Blizny Przeszłości". W związku z nikłym zainteresowaniem nim, został porzucony.

     

    Ponadto, cieszę się, że tekst Ci się spodobał :fluttershy5:

  8. Wypada podziękować za kolejną porcję komentarzy i odpowiedzieć na nie:

     

    Nadlatująca nad cel międzykontynentalna rakieta balistyczna osiąga prędkość około 27000km/h, czyli prawie 7500 metrów na sekundę (dla porównania kula karabinowa to ledwie 900-1000m/s.) Wniosek nasuwa się sam - nie zdążyliby nawet pomyśleć... Our wrath falls from the heavens. - To tak w imię naszej człowieczej supremacji na lądzie, morzu i w powietrzu.

    Nie mogę twardo trzymać się wszystkich reguł i praw fizyki. Ciężko mi by było wtedy złożyć składny tekst, zwłaszcza, że z fizyką miałem do czynienia na I roku... W sumie to była biofizyka nawet :v W każdym razie, takie szczegóły pomijałem, ale dzięki za jego zaznaczenie, fajnie wiedzieć coś takiego :fluttershy5:

     

    Jedyne do czego mogę się przyczepić, to że chyba troszkę za bardzo "pojechałeś" tutaj ludzkość. Ale tylko troszkę.

    "Troszkę" :crazytwi3:  Powiedzmy to wprost: chciałem jak najbardziej "pojechać" ludzkość w tym tekście, ale starałem się nieco opanować. Ale zadajmy sobie jedno pytanie, hipotetyczne. Czy jeśli pewnego dnia, załóżmy, że właśnie przy użyciu LHC w Genewie, dochodzi do spotkania twarzą w... no co tam mają, ludzkości z inną rozumną i inteligentną rasą. Czy władcy tego świata już po kilkunastu godzinach od spotkania nie mieli by przygotowanych/wstępnych planów jak wykończyć nowo poznaną rasę? Jak ich wybić, zniewolić, przejąć technikę, zasoby, zawładnąć nimi? W prawdzie nie jestem psychologiem, ale obserwując ludzi, widzę, że każdy ma w sobie chęć/potrzebę władzy nad kimś.

     

    Mógłbym się tutaj rozwodzić na tym aspektem, przytaczając sytuacje z okresu pracy sezonowej, gdy jakiś pracownik nawet na godzinę dostawał władzę nad nami "sezonowcami", jak wtedy zmieniało się jego podejście do człowieka. Taka jest nasza natura, nie zmienisz tego.

     

    Tak jak tu pokazałeś, ludzkość wojnę ma we krwi. Taka nasza natura, nikt jej nie zmieni. A szkoda...

    Jak wyżej. Wzajemne wyrzynanie się, czy walkę o pokój do ostatniego kamienia mamy w genach.

  9. Dopiero teraz znalazłem te 2 rozdziały (na fge ani słowa)

    Fakt, moje fiki na FGE nie trafiają/trafiają ze sporym opóźnieniem.

     

    ale jeśli naprawdę Midnight i Max zginęli to zlikwidowałeś mój ulubiony duet spośród wszystkich bohaterów fików.

    Nie ma to jak wprowadzić trochę niepewności wśród czytelników.

    Przecież może zmienić się formuła dzieła, może pojawić się nowa postać, zmienić narracja...

     

    to jeden z moich ulubionych fików, obok m.in. TSM

    Postawienie przez czytelnika mojego FF obok opowiadania które zainspirowało mnie do pisania własnych fików, to spora radocha :yay: !

     

    Tak czy inaczej, cierpliwości... :godpony:

    • +1 1
  10. Ja się pytam , gdzie kolejny rozdział ?!

    Byłem przekonany, że wszyscy zapomnieli o tym FF :v

     

    W każdym razie, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Póki co nadal rozkminiam jak to dalej napisać, żeby nie zepsuć. Cierpliwości.

    Na tę chwilę posuchy zaproponuję swój inny FF napisany wolnym czasem: http://mlppolska.pl/watek/10955-czekaj%C4%85c-na-koniec-%C5%9Bwiata-one-shot-slice-of-life-post-apo-human/

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...