Skocz do zawartości

Ever3Tree

Brony
  • Zawartość

    410
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Ever3Tree

  1. Czekam zwarty i gotowy. Jak to zwykle bywa, gdy Śródziemie w tarapatach, to każdy zajmuje się własnymi sprawami. Dalej, jednoczyć się pod sztandarami Twilight!
  2. Hm, nietrudno to sobie wyobrazić, trudniej jednak uzyskać obraz, który nie byłby w pewnych miejscach przejaskrawiony i nierealny:TaTds: Pierwsza cecha rzucająca się według mnie u takiej osoby to mniej więcej coś takiego To byłby po prostu ktoś, który zawsze ma na wszystko czas, gada przez komunikatory internetowe z dziesięcioma osobami na raz, a do jedenastej dzwoni. Uśmiechnięty, zapraszający innych jeśli nie na imprezy, to chociaż na wspólne spędzanie czasu, wypady do miasta, nad jeziora czy do cukierni. Taka Pinkie słuchałaby prawdopodobnie wszystkiego prócz ciężkiego metalu i rapu (bo te gatunki mają po prostu zbyt negatywny wydźwięk. Nie, nie mówię, że ta muzyka jest zła, jest po prostu mało optymistyczna ) A jak by się ubierała? Nie mam pojęcia, ale raczej na pewno dość... Specyficznie.
  3. Em... Nope? Nijak sobie tego nie potrafię wyobrazić i nie wiem skąd w ogóle taki pomysł. Jest zupełnie niekanoniczny i niedopasowany do realiów. A nawet jeśli już mielibyśmy iść w takim bezsensownym kierunku, to najbezpieczniej by było powiedzieć o zawodzie gejszy. A teraz koniec już tego trollowania
  4. Ale... Ja 27 wyjeżdżam i wracam dopiero 2! Przegapię Wojnę o Pierścień...
  5. Ever3Tree

    Co aktualnie czytamy

    Po 3 tomach odkładam na chwilę Grę o Tron i dosysam się do pierwszej części Malzańskiej Księgi Poległych
  6. Ever3Tree

    Dyskusja ( sezon 3 )

    Co najbardziej lubisz w Fluttershy? - Och, oczywiście fakt, że chciałaby zostać drzewem No i to, że żeby ją usłyszeć trzeba czasem zwiększać moc głośników do niebotycznych rozmiarów Jak podoba Ci się jej "Discordowa" forma (Edit: Flutterbitch, łagodniej Fluttercruel)? - Hmah! Najsłodsze wcielenie zua jakie widziałem! Po tekście "your face" zbierałem się z podłogi przez całe wieki! Jak podobają Ci się jej kolory? - Łagodne pastele to nie mój styl, ale do postaci pasują znakomicie. Jak podoba Ci się jej uroczy znaczek? - Zdecydowanie wolałbym tam ujrzeć drzewo albo przynajmniej krzaczek... No, ale nie oszukujmy się - motyle to stworzenia posiadające równie silny charakter jak Fluttershy, więc znacznie lepiej pasują Czy lubisz Angel? Dlaczego? - Jak można nie lubić takiego małego słodkiego psychopaty? Good boy, Angel! Mom is so proud! Czy widzisz Big Mac'a i Fluttershy jako parę? - Eeeeeenope (wtf is that?!) Jak wyobrażasz sobie złą formę Fluttershy (taką jak NMM, tyle że Flutter oczywiście)? - Nie, nie, nie! Albo wersja Discordowa, albo żadna Ze wszystkich mane6, kogo dopasowujesz do Fluttershy (z kim najbardziej by się dogadała)? - Hm... Z Twilight. Wątpię, czy byłyby w stanie w jakikolwiek sposób się nawzajem stresować.
  7. Nobbs... Czasem naprawdę mi go żal... No, ale przynajmniej jest świetną przykrywką dla wilkołaka w Straży Miejskiej W "Niuch" nie miałem okazji się zagłębić... Jeśli chodzi o nowsze utwory, to miałem okazję czytać jedynie "Łups" i "Niewidocznych Akademików". Pierwsze jest naprawdę dobre, drugie... Na tym akurat się zawiodłem. Too Damn small amount of Kwestors! :twilight9:
  8. Ever3Tree

    Sabaton

    Trzeba było ruszyć te słynne nordyckie zady i pomóc Norwegom albo Finlandczykom, a nie teraz narzekać, że nie ma o czym utworów pisać Ja, jak mówiłem przykładam mniejszą uwagę do muzyki i bardziej skupiam się na treści. A że w treści nowego albumu nie odnajduję nic, co by do mnie przemówiło, to i go nie zachwalam
  9. Ever3Tree

    Sabaton

    A ja powiem tak: Słucham Sabatonu, od czasu do czasu. Nie dlatego, że jest tam kilka linijek o Polsce i nie dlatego, że jestem super tró metalem. Słucham ze względu na to, że w moim mniemaniu są bardami XX wieku. Opiewają heroiczne czyny ludzi walczących na wojnie i to po obu stronach okopu. Sprawiają, że człowiek zaczyna interesować się bitwami, jakoś bardziej wczuwa w sytuację, w której zostali postawieni żołnierze. Muzyka powinna właśnie spełniać takie zadanie, uwieczniać czyny i ludzi wartych zapamiętania. Dlatego nie podoba mi się to, co zrobili z najnowszym albumem. II Wojna Światowa to temat rzeka, gdyby tylko się rozejrzeli po odpowiednich książkach znaleźliby całą masę świetnych tematów.
  10. Death! DEATH! DEEEEEEEAAAAAAAATHHHHH! Khem.. Rohirrimowie pod wodzą Twilight się zgłaszają.
  11. Ever3Tree

    Wiedźmin

    Nie, nie, nie, zdecydowanie jednym z najwybitniejszych części było jego przechodzenie z poselstwem przez Wstążkę. Ten heroizm! Ta bohaterska postawa! Ten hart ducha!
  12. Ever3Tree

    Wiedźmin

    No bo wiadomo - BPP to podstawa każdej armii, tam byle kto nie trafia... Ja nigdy nie mogę się zdecydować. Jest Jaskier, najodważniejszy bard jakiego nosiła ziemia, wzór cnót i artysta z powołania, zawsze służący dobrą radą, jest Dijkstra który w bagnie polityki był uosobieniem patrioty który idzie po trupach dla dobra kraju, był Esterad z Koviru i jego słynne "mieć melona..." Yarpen Zigrin, Zoltan Chivay, czyli najfajniejsze krasnoludy na które natrafiłem w książce fanntasy, no i Regis. Regis, który łamał wszelkie zasady, wymądrzał się, i bezprecedensowo trollował Geralta uprzejmie się przy tym uśmiechając Nowe okładki są be, mogli się przy nich bardziej postarać, a nie wziąć pierwsze z brzegu arty do gry i wrzucić w nieciekawe tło. Nie jestem fanem starych, ale były znacznie lepsze niż te nowe.
  13. Pisze opowiadanie, które wymknęło się spod kontroli i zawiera takie abstrakty jak zombie i Major. Krótko mówiąc świetne toto jest
  14. Trochę się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że Pratchettowi chodziło być może o to, by pokazać, że był, hm, no nie wiem, bogaty duchowo. Że choć wylądował w stodole i pracował za grosze, to cieszył się każdą chwilą na równi z najbogatszymi tego świata.
  15. Saga napisana przez Andrzeja Sapkowskiego, chyba jedno z najpopularniejszych polskich dzieł fantasy. Geralt, Jaskier, Regis, Yarpen - książki są zbiorem niesamowitych postaci, tryska specyficznym, lekkim i błyskotliwym humorem. A na rozpoczęcie dyskusji... Jaka jest wasza ulubiona postać?
  16. Melduje się dumny posiadacz 21 części. Od razu mówią, że cykl o Śmierci zdecydowanie wbija w ziemię i mistrzowsko gra człowiekowi na uczuciach raz doprowadzając do śmiechu, by chwilę potem zaprowadzić na skraj płaczu. Zaś całkowitym mistrzostwem jest już dla mnie Kosiarz w którym prócz Śmierci wystąpili magowie Niewidocznego Uniwersytetu. Najlepsza kadra pedagogiczna jaka powstała w dziejach! Celestio jak ja uwielbiam Kwestora! Drugi w kolejności jest cykl o Straży, głównie ze względu na świetne postaci poboczne. No i cykl o Rincewindzie (ale to tylko dlatego, że tam kwestor z dziekanem i nadrektorem biegają często)
  17. Ja rzadko kiedy zapamiętuje swoje sny, a te, które już łaskawie pozostaną po przebudzeniu w mojej głowie zazwyczaj pozbawione są sensu (ot, choćby podróż jeżdżącym na kołach statkiem wycieczkowym...). Nigdy też nie miałem we śnie choćby najmniejszej styczności z MLP, toteż choć ten sen nie dotyczy bezpośrednio postaci z serialu, bardzo mnie ucieszył... Moje sny często się "przenikają" - w jednej chwili jestem w łazience, by po chwili uciekać przed zombimi w korytarzach szkoły (i zazwyczaj jakimś cudem to wszystko jest logicznie powiązane... ) Tak było i tym razem. O ile dobrze się orientuję, zdawałem sobie sprawę, że znajduję się w jakimś ogromnym magazynie - z wyglądu przypominającym magazyny portowe. W środku było szaro, ponuro i ciemno. Świeciły nieliczne światła rzucające cienie jak w horrorach Magazyn jednak nie był pusty, roiło się w nim od drucianych siatek, które jak ściany oddzielały od siebie przestrzeń, tworząc wąskie korytarze, roiło się też od klatek schodowych prowadzących na wyższe piętra, zamienione w labirynt ścian i drzwi. Wstęp Śniąc miałem niejasne wrażenie, że występuję w czymś na zasadzie reality show - wiedziałem, że po kompleksie biegają inni uczestnicy i coś, co od biedy nazwać można antagonistami - jakieś zombie czy inne humanoidalne niemilce (jeśli ktoś grał w Amnesię, to najprościej powiedzieć, że wyglądały jak tamtejsze stwory). Zadanie było proste - nie dać się złapać, przeszukać kompleks, zgromadzić więcej punktów niż reszta graczy (chodziło o punkty za przedmioty jak i o to, kto pozostanie na arenie jako ostatni) To był wstęp, a teraz przejdźmy do My little pony - biegłem korytarzem w poszukiwaniu.. Czegoś. Nie wiem dokładnie. W pewnej chwili zdałem sobie sprawę, że coś za mną biegnie. Przyspieszyłem i wpadłem w pierwsze z brzegu drzwi (w korytarzu było ich od licha i jeszcze trochę). Znalazłem się w cichym pomieszczeniu w całości pomalowanym na niebiesko (dopiero później zdałem sobie sprawę, że był to bluescreen - czyli coś, co jest wykorzystywane np w prognozie pogody do wyświetlania za prezenterem mapy). W środku siedziała sobie w najlepsze gromadka ludzi, ktoś zajadał czipsy, ktoś popijał herbatę. Przeglądali jakieś papiery. Uspokoiłem się natychmiast (tak, jakbym cały magazyn już za sobą zostawił i niebezpieczeństwo minęło). Co ciekawsze, w środku siedziała moja stara znajoma z gimnazjum z którą nie widziałem się już dobre kilka lat i z którą wcale dużo kontaktu nie utrzymywałem. Przywitała mnie, a gdy ja zaskoczony spytałem, co tu robi, odpowiedziała, że właśnie opracowują ostatni sezon My little pony :qKFPC: . Ucieszyłem się i spytałem, czy mogę zobaczyć scenariusz, po czym otrzymałem od jednego z kręcących się w pobliżu ludzi zarys całego sezonu. Pamiętam, że zmartwiłem się, bo okazało się, że jednak sezon ma mieć tylko 15 odcinków, ale gdy o to zapytałem, otrzymałem odpowiedź, żebym się nie martwił, bo to jest do 16! sezonu i że odcinków jest mało, ale za to wszystkie są epickie. W ten sposób chcą skończyć całe MLP... Pamiętam jeszcze, że ponad 3/4 odcinków było wypchane Celestią, która najwyraźniej walczyła z najróżniejszymi niebezpieczeństwami mającymi zagrozić Equestrii (coś o ogromnym ulu i pszczołach było). Po wszystkim podziękowałem, poczęstowałem się czipsami i jak gdyby nigdy nic z powrotem wylazłem do magazynu, by walczyć o życie...
  18. Yahoo dobrze gada. Sztuka polega na tym, by znać umiar i oceniać siły na zamiary. Wszyscy moi najbliżsi znajomi, z którymi najczęściej się spotykam i rozmawiam wiedzą, że oglądam kucyki i choć nikt z nich tego nie potrafi zrozumieć, pogodzili się z tym i tylko od czasu do czasu ktoś rzuca jakąś leniwą uwagę typu "No tak, a on lubi kucyki i Mass Effecta. Lol." W klasie wie o kucach tylko te kilka osób z którymi znam się na tyle dobrze, że nic ich już nie dziwi w moim zachowaniu i o których wiem, że potrafią zrozumieć punkt widzenia innych. Reszta żyje w słodkiej niewiedzy z której nie zamierzam ich wytrącać, bo i po co? Będę coś z tego miał? Wątpię, znam ich na tyle dobrze, że wiem, że przyniosłoby mi to więcej szkody i pożytku. Nie widzę potrzeby się chwalić. Mam to forum, mam maleńkiego awatara z fluttershy na gadu gadu. Nie postuję nic związanego z kucami na facebogu, polubiłem jedynie MLP w zakładce "telewizja". Pogodziłem się z faktem, że jestem samotnym bronym, bo i tak często niewiele osób rozumie moje podejście do życia. O zgrozo, raz usłyszałem, że jestem hipsterem...
  19. Ever3Tree

    Nowy serwer MC!

    Hm... Nie było mnie raptem dwa tygodnie, a tu ostra dyskusja rozgorzała i najwyraźniej mój dom został anihilowany? Hm, i tak był założony raczej "na dziko"... No, może przynajmniej ktoś powiedzieć, skąd zassać te nowe mody, których brak nie pozwala mi na ponowne odwiedzenie serwera?
  20. Hehem.. Hem.. Ekhem.. Nigdy nie wiadomo, co by wyrosło z Aniołka, gdyby dorastał na wolności... Patrząc po jego charakterku, pewnie by palił gwałcił i rabował... To znaczy rozrabiał i dokuczał innym zwierzakom i kucom. Można wziąć pod uwagę też zwykły czynnik ludzki - królik jest po prostu zazdrosny o Fluttershy i stara się cały czas zwracać na siebie uwagę (może w wieku dojrzewania jest...) Spójrz na zwierzęta, które miała adoptować Rainbow Dash - wszystkie były raczej szczęśliwe myśląc o tym, że ktoś je może wziąć pod skrzydła (dosłownie)
  21. Ever3Tree

    Dyskusja ogólna

    Ja muszę przyznać, że na początku Twilight jakoś nie polubiłem. Pierwsza trafiła do mojego serca Fluttershy, potem Pinkie Pie. Dopiero jakoś w połowie pierwszego sezonu zdałem sobie sprawę, że Twilight traktuję jako ostateczne dopełnienie Wielkiej Trójki. Być może dlatego, że sam jestem książkofilem, a może dlatego, że to ona zawsze stara się zachować zimną krew i poddaje jako ostatnia, jest głosem rozsądku w gromadzie rozwrzeszczanych, nieogarniętych kucy
  22. Ever3Tree

    Zniechęć Pinkie

    Pinkie... A wiesz co się dzieje z kucami, które robią istotne szkody w dominium Najwspanialszej? To the MOOOOOOOOOOOOON....! Na księżycu za bardzo nie ma co robić... I przyjaciół też nie ma... No i tak w ogóle, to pomyślałaś o innych? Może ktoś przychodzi każdego ranka po tym murze i mówi sobie "och, jaki ładny mur. Jak ja lubię każdego ranka chodzić po tym murze"... Na pewno będzie mu przykro...
  23. Uno - Fluttershy posiada kurnik, ogródek - ma zatem dostęp do podstawowych produktów spożywczych (choć taki szparag zmuszona jest już kupować) Secundo - spójrzcie ile ma zwierząt, na pewno nie może się absolutnie wszystkimi zajmować, może je więc rozdawać - jak w przypadku Rainbow Dash - oraz sprzedawać kucykom, które nie mogą sobie załatwić zwierzaka "po znajomości". Kucyki maja gwarancję, że pupil zakupiony od niej jest dobrze wytresowany, Fluttershy zaś cieszy się za każdym razem, gdy któryś otrzymuje nowy dom. Trio (a przynajmniej mam nadzieję, że po secundo jest trio) - Drżypłoszka zajmuje się zwierzętami, tak jak kotem Rarity i feniksem Celestii - może nie jest tak wyspecjalizowana jak weterynarz, jednak w większości sytuacji da sobie radę (choćby ze złamaną nogą Pana Myszy w odcinku z feniksem)
×
×
  • Utwórz nowe...