-
Zawartość
2237 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez FreeFraQ
-
- Dziekuje... nie skorzystam, wybacz ale spieszno mi gdzieś. - odpowiedziałam spokojnie i pogalopowałam w strone domu Morning. "Jeszcze kota mi brak w domu..." - pomyślałam i już widziałam dom mojej dziewczyny.
-
- Jezu... dobra lecimy... wyciągamy ten cały "stuff" - wymruczałam i zaczęłam wyciągać. Po paru minutach wyciągnęłam wszystko... - Już! - zawołałam i wzięłam drobne. Po czym kierowałam się do swojego pokoju po plecak.
-
- Tia... była na swój sposob piękna... - odpowiedziałam spokojnie. - Skoncze po Morning i moge isc po te mleko... - dodałam.
-
- To ono po coś było? - spytałam... - Jeeny... - jeknełam i wstałam z kanapy... idąć do taty... - Dobra daj kase zakładam plecak i ide... - mruknełam.
-
- Oh mleko! - powiedziałam radośnie, wyciągając z torby. - rekwiruje - mruknełam sama do siebie otwierając karton i idąc w kierunku kanapy by włączyć telewizje.
-
- Ciekawe co on tam przyniósł... - wymruczałam i zajrzałam do torby. " A może ma jakaś kase... wzieła bym jakieś 5 bitów..."- pomyślałam.
-
Siegnełam po pierwszy lepszy z brzegu recznik i wytarłam można powiedzieć cieknące miejsce. Nawet to sprawiało mi troche przyjemnosci... kiedy włukna recznika szybko pocierały moją.... no. Jak wytarłam to odlożyłam recznik i wyszłam... " Ciekawie sie zapowiada... "seks" z własną siostra, zwierzanie sie mi że jej chłop uciekł przed odpowiedzialnością chyba chodzi o tego szkraba... może jeszcze coś "sexownego" mnie dzisiaj spotka? W sumie... powiem jej co wyprawiała jak wytrzeźwieje hah." - pomyslałam i poszłam do salonu...
-
wygramoliłam sie szybko z pod Flame, - Dzieki... - mruknełam i popędziłam do łazienki.
-
- Eh.... Flame najwidoczniej upiła sie cydrem noi jest zapita w trupa... noi też leży na mnie bo chciała mi coś powiedzieć... powiedziała... ale też przycisnęła mnie do gruntu... noooi tak leżymy od paru dobrych minut... albo godzin.. straciłam poczucie czasu... - powiedziałam głośno... i lekko wstydliwie. " Mam nadzieje ze nie zobaczy że... cóż... nadal mam tam mokro..." - pomyślałam.
-
- Noi masz... - wymruczałam.. - Emm.. czesć tato... - powiedziałam nieco zawstydzona...
-
I header na tumblr ;3 ^ jakiś random co mi wpadł do łba. a to kolorek sad...
-
" Dobra koniec tego dobrego... nie bede udawała jej chlopa" - Dobra siostra... jesteś do cholery pijana w trupa a leżysz nie na swoim cłopie tylko na mnie twojej siostrze Lightie. Wiec kur*wa obudz sie. z tego amoku. - powiedziałam głosno.
-
przewróciłam oczami... - Nie uciekłem, tylko wyjechałem za robotą do stolicy. Przestań ryczeć. I zaśnij przy mnie. - starałam się mówić w osobie męskiej. Chociaż... to mi nie wychodziło. Chwyciłam ją jakoś i przycisnełam do siebie.
-
Co najwyżej cute eris xD czyli r63 discorda xd
-
Skonczona i sklejona wersja. nowy avek na tumblr.
-
Trzeba ją obudzić z tego amoku... w jakim jest. Tak myślać szukałam czegoś do ostudzenia jej... niestety... nic nie znalazłam... " Nosz.... w morde... dobra poudaje... może zaśnie"- tak myślać zaczełam do niej mówić... - Nie... nie jesteś beznadziejna... "Ale kur*wa niemam przecież tego dyndającego czegoś pomiedzy nogami... no chyba ze założe ale to nie o taki chodzi" " Mam nadzieje że zaśnie... Zabawy ok jest zajeb*iscie nawet jak z własną siostrą to robie."
-
Przez to że przestała to robic... udało mi sie wkoncu coś wypowiedzieć... - Flame...? Co ci jest... czemu placzesz? - powiedziałam cicho... dół nadal pulsował...
-
Dla mnie mojego rozumowania nie nosze/niemam/chyba niebede miał nic realnego z mlp. oglądam mlp i je rysuje i pare osób wie bo sie przyznałem do tego. Reszta albo ma to w nosie albo niewie. Moja rada, Miej Wyje***ne na to co ludzie mówią. Jak mnie kumpel spytał "czemu te kuce to mu odpowiedziałem że każdy ma swoje udziwnienia, a ja z natury jestem popier odpowiedział ze mi gratuluje dystansu do siebie. i sie odczepil. Spróbuj też tak samo. A co do tego i owego. Nie pokazuj na siłe kuców, nie rób z tego jakiegoś bóstwa ludzie tego nie znoszą jak cos dziwnego wpycha im sie na siłe.
-
" Kochany? Co ona myśli że robi to z chłopakiem? " - pomyślałam. Ale nic nie odpowiedziałam... to było dla mnie za dużo... tylko jeczałam..
-
Moje zmysły już były zatracone... zrobiłam to co mówiła... wystawiając jezyk... Bylo slychac tylko dyszenie... i pojękiwania z przyjemności...
-
- ahhhh.... przestań... - powiedziałam nadal dosyć głośno... Na dole zaczeło sie robić już "niebespiecznie"... " Ten alkochol..."
-
- Ughh.... co ty robisz? - powiedziałam głośno, chciałam się wydostać... "Te pocieranie... nie wiem ile wytrzymam... ugh..." - pomyślałam i próbowałam się wiercić.
-
- Huh? - mruknełam i wstałam. " Ale sie najeb*ała... i ałć.. to musiało boleć." - pomyślałam podchodząc do siostry. - No... co chciałaś? - zapytałam lekko schylając się do niej.