Skocz do zawartości

Aaaa

Brony
  • Zawartość

    198
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aaaa

  1. Stachul przyznaj, że ocenę zrobiłeś "po starej znajomości" :D żeby była jasność to Tric zaproponował temat, nie ja ;)

    Może trochę po znajomości. Ale czy tak całkowicie? Nie widzę w sumie nic, co byłoby źle sprawowane w dziale, więc wiesz :dunno:

    Spoko bob - do Ciebie nie mam pretensji... jeszcze xD

  2. Ogólna praca mi się podoba, poza faktem, że tak trochę widziałem już gdzieś podobny temat... chyba w dziale FS :ming: Więc zgłaszam moją skargę, że nikt się mnie nie pytał czy będzie mi źle z tym, że ktoś pożyczy i przerobi mój pomysł D:

    A teraz ocena:

    -Są nowe gry i funkcjonują fajnie +

    -Spam w postaci tematów Spike'a został usunięty +

    -bobule dziwnie dobrze sobie radzi +

    -Tric jest ogarnięty +

    Czyli poza tym minusem, że gdzieś ten temat widziałem... Ocena pracy jest jak najbardziej pozytywna. W skali to będzie 8/10

  3. Łatwo poszło - prawda? :dunno: To było na takie małe rozluźnienie. Bo oczywiście był to fałsz. A teraz pobawmy się troszkę inaczej, gdyż wracamy do Fluttershy:

    W odcinku, gdzie Rarity została porwana przez Diamond Dog's,w momencie, w którym wszystkie klacze (ze Spikiem) biegły ją uratować, Fluttershy machała skrzydłami podczas biegu. Potem aż do samego momentu pociągnięcia ją za ogon i zrzucenia w kupki ziemi, którą próbowała wykopać, jej skrzydła były rozłożone.

    Prawda, czy nie? A może jednak tak... a może nie? Kto to wie...? ^^

  4. Ummmm... no dobrze nie będę gotować...

    ale może...

    1. Wyjść na spacer a Ange/ lem?

    2.Nakarmić inne zwierzątka? Wyglądają na głódne *spogląda na zwierzaki*

    3.Stachul chcesz prezent?

    :P

    -To... ja zajmę się jedzeniem...

    -Ino pierw odpowiedzi...

    1. -Och nie jestem pewna... nie wiem, czy to dobry pomysł... Angel zwykle wychodzi sam lub ze mną...

    -Ta... i zwykle źle się to kończy...

    -Co masz na myśli?

    -Um... nic. Dalej.

    2. -Och tak? Przepraszam przyjaciele :fluttersad: Nie chciałam Was zaniedbać... naprawdę...

    -Ale... karmiłaś je godzinę temu... nie mogą być głodne jeszcze...

    -Uch... tak?

    -Noooo raaaczej... dalej.

    3. -To do Ciebie :fluttershy5:

    -Jasne :ming: A tymczasem... next!

    Witaj Fluttershy!

    Przeczytałabyś dla mnie ,,cupcakes" i ,rainbow factory"?

    A jak nie Ty to chociaż Stachul może?

    -Witaj :fluttershy4:

    -...

    1. -Um... za co to jest, jakaś bajka lub książka kucharska?

    -No... nie... absolutnie nie... I nie polecam tego czytać... Więc sorki, ale Ci nie przeczytamy. NEXT!

    Skoro tak się boisz Lasu Everfree, to czemu mieszkasz tak blisko niego?....

    -Ummmm... witaj?

    -Tia...

    1. -Och tutaj mieszkam odkąd pamiętam... mieszka tez tutaj najwięcej zwierzątek, dlatego tutaj jest mój dom...

    -Ale pytanie było dobre... hm... No nic, dalej.

    Angel jest częściej chamem czy pocieszycielem ?

    -Um... Witaj...?

    -Yyy... nikt się nie wita...

    1. -Angel nigdy nie jest chamem... on ma tylko taki sposób bycia... to nie jego wina, naprawdę...

    -Tia... bardzo chamski sposób bycia. No nic, dalej!

    Witaj Fluttershy, bonjour Stachul :rd3: porcyjka pytań nr x-etny:

    1)Lubisz świece zapachowe?

    2)Spróbowałabyś kiedyś mojej kanapki warzywnej?

    3)Pozdrowisz ode mnie patykowilki?

    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :rarityhug:

    -Witaj

    -Hejka.

    1. -Och tak! Bardzo ładnie pachną i powodują, że jestem taka odprężona... To jest takie miłe.

    -Ja tam średnio je lubię...

    -Dlaczego?

    -A... złe wspomnienia. Nieważne. Dalej.

    2. -Z miłą chęcią :fluttershy4:

    -Kanapka warzywna?

    -Um... to pewnie kanapka... z warzywami...

    -Eee wiem xD A nieważne... ale sam też bym zjadł. Next.

    3. -Um? Patykowilki? Chodzi Ci o drzewne wilki?

    -Chyba o to mu chodzi...

    -Um... wybacz, ale one są trochę... straszne :flutterblush:

    -Tia... coś o tym wiem... Do teraz boli mnie zad...

    -Ale jednak wciąż jesteś cały :fluttershy5:

    -Nie ma tego złego, co nie?

    -Na to wygląda...

    -No nic, to tyle!

    -Och, muszę zrobić jedzenie! Pa Wam!

    -Tak... idę Ci pomóc. Pa!

    -O pytanie dodatkowe specjalnie dla mnie, bo Fluttershy poszła robić jedzenie...

    Czemu twój domek znajduje się na ziemi zamiast gdzieś w powietrzu.?

    -Yyy... Fluttershy nie za dobrze lata, dlatego lepiej czuje się na ziemi... Mam nadzieję, że moja odpowiedź była równie dobra co jej! A teraz lecę jej pomóc, bo obiecałem! Pa!

  5. Imię: Willow Twig lub 'Arc. Jak kto woli.

    Płeć: Ogier.

    Rasa: Ent. Drzewiec. Trent (czy tam Treant.). Nazw do wyboru i koloru. I jeśli chodzi o gatunek drzewka, to jest to wierzba płacząca.

    Wiek: Gdzieś z 19 lat.

    Wygląd: Mniejszy niż wszystkie kuce, troszkę drobniejszej budowy, Ent z wierzby płaczącej. Szara kora pokrywa jego ciało, a grzywę formują żółtawe gałązki, pokryte zielonymi listkami. "Włosy" są trochę rozproszone o trudno mówić tu o ogólnej fryzurze. Na dup... Plo... Zadzie, ma CM przedstawiający gałązkę z listkami..

    Talent: Możliwość kontrolowania swojej "grzywy". Czyli poruszanie, przedłużanie i skracanie gałązek. No i mogą te gałązki czerpać wodę jak korzenie. W sumie, całe kopyta mogą przemienić się w korzenie i vice wersa.

    Cechy szczególne: Jest Entem i ma kontakty z dzięciołami! Te legną do niego, szczególnie jak ma korniki.

    Zainteresowania: Gleba, rośliny... Co jeszcze? Ornitologia.

    Rodzina: Dwie wierzby nad jeziorem przy Ponyville i odrobina magii.

    Potem Blast Wind i Psychic Bond.

    Krótki życiorys: No cóż... 'Arc począł swój żywot, jako malutka sadzonka nad jeziorem. I tak rósł, rósł, aż w końcu urósł do rozmiarów... Źrebaka...

    Wtedy też, parka jednorożców była nad jeziorem... Trenowali swoje czary. W sumie nie było tak źle, ale jedno zaklęcie rykoszetem poszło w Willowa i cóż... Zmienił kształt na źrebaczy i rozpoczął nowe życie... Pośród kuców, mieszkając z wyżej wymienioną parką. I w sumie nie było mu źle. Dzieciaki prędzej były ciekawe, aniżeli się bały, a 'Arc nie miał problemów z nauką...

    *historia nieskończoned, ale warted wspomnieć, że raczej nic ciekawego siem tam nie działo*

    Dodatkowe informacje: Cholernie boi się wszystkiego związanego z ogniem i smoków.

    *Smok spogląda na podanie. Na jego pysku pojawia się drobny uśmiech, chociaż gadzia fizjologia nie pozwala mu wyrażać wszystkich emocji. Chwilę czyta... kilka razy... jedno słowo: Ent. *

    -Hmmm

    -Tak? Coś się stało?

    -Nie jestem pewny... ale to chyba jest podanie...

    -Um... bo to jest podanie...

    -Znaczy... y.. wiem, ale to jest podanie Enta!

    -Enta?! Nigdy żadnego nie widziałam! Podobno bardzo kochają zwierzęta!

    -Tak... To co o tym myślisz?

    Dołączona grafika

    -Uznam to za... zgodę do przyjęcia go...

    -Ym... tak.

    -No dobra! Tylko obym go przypadkiem nie podpalił...

    *Po tej dyskusji wychodzi na zewnątrz, by dopisać do listy przyjętych kolejne dwie osoby... Klacz i... Enta.*

    Drodzy kandydaci! Poniżej zostaje wywieszona lista przyjętych dzięki podaniom i rozmowie wstępnej:

    -Storm Shadow

    -Rukia Kuchiki

    -Lonlay Vegasu

    -Kitsune Yuki

    -Shylitude

    -DiceMuz

    -Willow Twig

    Lista tych, którzy musza odbyć rozmowę wstępną:

    -

    Serdecznie gratulujemy przyjętym i zapraszamy tych, którzy muszą odbyć rozmowę, w jak najbliższym czasie. W razie ewentualnych skarg/problemów, proszę zgłosić się do sekretariatu.

    Smok Stachul i Prof. Fluttershy

  6. *Oboje wysłuchani zostali dokładnie, chociaż ich wypowiedzi nie były zbyt obiecujące. Chwile jeszcze czekali, aż świeca zgasła. Wtedy Smok stał i rzekł:*

    -Dziękuje Wam, możecie wyjść... Teraz.

    *Po tych słowach i opuszczeniu sali przez kandydatów, rozpoczęła się długa i żmudna rozmowa... Wszystko trwało jakieś 10 minut. Po chwili wyszedł smok i oznajmił:*

    -Do Klasy przyjęta została tylko jedna osoba! Ze względu na swoja postawę i umiejętność powstrzymania się od rozmowy, wybrana zostaje klacz DiceMuz. Niestety ogier Wiktor nie zostaje przyjęty, zważając na fakt, że jego podejście zarówno do zajęć, jak i do samego czekania był... niezadowalający. Gratuluję DiceMuz i zapraszam na zajęcia, jak tylko się rozpoczną.

    *Po tym wrócił do sali, by omówić kilka ważnych spraw i zakończyc papierkową robotę wraz z Fluttershy.*

  7. *I znów leci dziwne spojrzenie w kierunku zdających. Operować im się zachciało... no chyba nie.*

    -Kanapką mnie tu nie próbuj przekupić... - *Chwila przerwy* -Ale zjeść ją zjem.

    *Po czym wziął kanapkę i zjadł ją jednym kęsem. Tak jak była, tak jej nie ma. A czas ucieka.*

    -Waszym zadaniem będzie prezentacja swojej osoby. Opowiedzcie jakie jest wasze doświadczenie w opiece nad zwierzętami. Tylko pojedynczo mówcie!

    -I... um... starajcie się nie naginać... fantów... um... dobrze?

    -Tak, to słuszna uwaga. Bo podlizywanie się i kłamanie dużo wam tu nie da... Lepiej mieć uczciwego niedojdę, niż kłamiącego mistrza opieki nad zwierzętami...

    *I rozsiadł się wygodniej w krześle, czekając na odpowiedź delikwentów. Oby było zadowalająca, bo jak nie, to... no cóż. Powodzenia.*

  8. *Drzwi w końcu się otwierają a w nich staje Smok. Lustruje uważnie obie czekające postacie. Jego dłoń wciąż pozostając zaciśniętą na klamce, zaczyna powoli się rozluźniać, by w końcu całkowicie opaść. Stachul przechyla lekko głowę, wciąż pozostając niewzruszonym. Tak, to spojrzenie mówiło samo za siebie... kandydaci będą mieli małe problemy, by się dostać.*

    *Po chwili takiego lustrowania, Smok chwyta się za bark, by jednym ruchem wydać z niego dźwięk nastawianych kości. Długie godziny siedzenia i pisania dawały się we znaki, zwłaszcza, że to on był tym od papierkowej roboty, nic więc dziwnego, że humor miał średni. W dodatku był głodny, a głodny smok, to niemiły smok... to wiedza nawet dzieci.*

    *Żwawym krokiem ruszył w kierunku czekających. Nie musiał bowiem więcej się im przyglądać... w końcu było widać na pierwszy rzut oka, czy się nadają. Gdy szedł te dosłownie kilka kroków, pod jego stopami słychać się dało kolejne uderzenia pazurów o drewnianą podłogę. Och tak, te piękny dźwięk. Ten sam, który świadczył o tym, że Stachul ma bardzo kiepski humor... tak kiepski, że nawet mu się nie chciało poruszać bezszelestnie - jak to miał w zwyczaju robić.*

    *Gdy znalazł się przed czekającymi klaczą i ogierem, rzekł:*

    -Wygląda na to, że ktoś tutaj się nudzi... a może mi się tylko wydaje?

    *I znów spojrzał na oboje tym samym wzrokiem, którego użył po wyjściu z sali. Nie dając im czasu na odpowiedź, kontynuował:*

    -Nie mam zamiaru marnować Waszego czasu. Więc ten z Was, kto nie chce tu siedzieć, może iść do domu... a kto jednak ma chociaż odrobinę chęci, niech idzie ze mną do sali. Czeka tam na Was krótka rozmowa...

    *I ruszył w stronę drzwi. Po drodze jeszcze cisnął mały płomień w stojącą obok świecę z narysowanymi kreskami... był to wskaźnik czasu... tego, który pozostał kandydatom do za reprezentowania swojej osoby. Lepiej niech go nie zmarnują...*

    *Sala w której się znajdowali, była dosyć obszerna. Wszędzie były ustawione ławki, jak w szkole. Z przodu był stół dla co najmniej trzech osób. Na nim znajdowały się różne atrybuty, które służyły to opatrywania innych, czyli: bandaże, leki, wody utlenione, kijki do zębów, igły, nici... i wiele innych. Najbardziej z przodu było kilka zamkniętych szaf, stojących tuz obok tablicy... reszta sali wyglądała normalnie i niczym się nie wyróżniała.*

    *Przy stoliku siedziała już Flattershy, obok której zasiadł też Smok, czekając wciąż na wejście kandydatów... a świece płonęła i płonęła... czas odbierając...*

    PS. Wybaczcie taką długość wiadomości, ale kiedyś grywałem w tekstowe RPG i brakuje mi czasem sposobu, na wypisanie się... co złego to nie ja! ~Stachul

  9. Pisze jako mój OC

    Imię: Kitsune

    Nazwisko: Yuki

    Gatunek: Kuc ziemny

    Płeć: Samiec

    Zdolność: Wzorowa Komunikatywność zarówno z innymi kucami, jak i ze zwierzętami

    Cecha wyróżniająca: Nie oddzielam się od swojego zwierzaka, śnieznego liska (wabi się Kiti), który w razie niebezpieczeństwa i/lub prowokacji zmienia się w ognistą kulę i atakuje napastnika.

    Krótki życiorys: Wychowałem się w dalekich i mroźnych odmętach Equestrii w wiosce Hoofon (liczba mieszkańców:15 jak wyjezdzałem, teraz nie wiem). Żyłem tam z rodzicami i starszym bratem Monki. Podczas pracy nad igloo (rodzina jest z ich wyrobu sławna) zauważyłem w zaspie śnieznego liska. Był zraniony i zakrwawiony. Opiekowałem się nim przez wiele tygodni dopóki nie wyzdrowiał i od tego momentu jesteśmy nierozłączni. Znudziło mi się życie w igloo, więc wraz z Kitim wybraliśmy się w poszukiwaniu przygód. Życie spędzam szukając nowych przygód i nowych stworzeń do poznania.

    Natrafiłem się na urlotkę waszego uniwersytetu i sądzę, że sie nadaje.

    Proszę o przypisanie mnie do klasy Pani Pinkameny Diany Pie. Jeśli będzie nieobecna (bądź nie toleruje buchajacych ogniem lisów) proszę o przypisanie do klasy Fluttershy.

    Podanie do kalsy Pani Fluttershy

    Imię: Wiktor

    Nazwisko: -

    Ksywa: Guardian

    Wiek: 18

    Płeć: Ogier

    Rasa: Pegaz

    Wygląd:OC

    CM: CM

    Zyciorys: staram sie kontynuować tradycje rodzinna

    Zainteresowanie: Militaria, Gry, Latanie, dobra muzyka

    Plany na przyszłość: Służba wojskowa w celu ochrony słabszych

    Mocne strony: Siła, Wytrwałośc w dązeniu do celu, opiekuńczość, zawsze staję po stronie słabszych, LOJALNOŚĆ, Chłonny wiedzy.

    Słabe strony: czasami za wrażliwy, czasami zbyt agresywny ( ale panuję nad tym)

    Ulubione przedmioty : Historia , W-F

    Dlaczego ja? :

    Sądzę jestem nawet dobrym kandydatem do kalsy pani Fluttershy ponieważ lubię się opiekowac innymi i zazwyczaj jestem spokojy i wyciszony. Jak bym był za nerwowy to z pewnością pan smok mnie uspokoi :P

    Podpisano Wiktor

    ******

    Podanie do prof. Fluttershy

    Witam. Nazywam się Shylitude. Mój opiekun djsound, gdy tylko dowiedział się o rekrutacji postanowił wpisać mnie na listę. Po długiej rozmowie doszliśmy do wniosku, że nauka w domu to za mało.

    Z jednej strony chciałbym poznać nowe zaklęcia pod okiem profesor Twilight, ale z drugiej wiem, że dzięki pracy ze zwierzętami u profesor Fluttershy osiągnął bym wewnętrzny spokój, wyciszył się, nauczył panować nad sobą. Mój opiekun jest przywlekle (czy jakoś tak) chory, często gdy leży w łóżku ja nie potrafię mu pomóc. A bardzo chciałbym. Być może gdy nauczę się pomagać zwierzętom nauczę się choć trochę dbać o ludzi? W związku z tym uprzejmie proszę o zapisanie mnie na zajęcia do profesor Fluttershy.

    Imię: Shylitude

    Miejsce pochodzenia: Ponyville / Ziemia (możliwość dowolnego podróżowania pomiędzy krainami)

    Płeć: ogier

    Gatunek: jednorożec

    Talent: magia / na ziemi - muzyka

    Zainteresowania: magia, muzyka, dobre opowiadanie, ciekawa gra

    Cechy szczególne: cichy, spokojny, bardzo wrażliwy, empatyczny, chętnie pomaga innym. W Ponyville stawał w obronie słabszych.

    Dodatkowe informacje: Z niewiadomych przyczyn porzucił życie w Ponyville aby żyć na Ziemi.

    Dodatkowe umiejętności: Zjadanie nutelli w tempie ekspresowym (nie ma znaczenia w Ponyville). Słuch muzyczny, uczuciowość

    Załączniki Zdjęcie

    Dołączona grafika

    Podanie

    Imię: DiceMuz

    Przezwisko: TrixiMuz

    Płeć: Klacz (choć brony :D)

    Gatunek: Jednorożec (mogłem być Artchi [nie wiem jak to ten z skrzydłami i rogiem] ale prababcia nie ożeniła się z księciem )

    Wygład: Ciemno niebieska sierść.Grzywa intendiko co Trixi ale beż kapelusza.Uroczy znaczek 3 nuty.

    Talent: Śpiew.Historia,trochę sport.

    Życiorys: Urodziłem się w Ponyville żyłem tam do 15 lat i teraz jestem tutaj :D

    *Na drzwiach do pokoju wywieszona zostaje kartka z ogłoszeniem, które leci tak:*

    Drodzy kandydaci! Poniżej zostaje wywieszona lista przyjętych dzięki podaniom i rozmowie wstępnej:

    -Storm Shadow

    -Rukia Kuchiki

    -Lonlay Vegasu

    -Kitsune Yuki

    -Shylitude

    Lista tych, którzy musza odbyć rozmowę wstępną:

    -Wiktor

    -DiceMuz

    Serdecznie gratulujemy przyjętym i zapraszamy tych, którzy muszą odbyć rozmowę, w jak najbliższym czasie. W razie ewentualnych skarg/problemów, proszę zgłosić się do sekretariatu.

    Smok Stachul i Prof. Fluttershy

  10. Tak tak tak... to jest... ZNÓW PRAWDA! Nioch nioch... chyba nie mam serca Was okłamywać D: Albo... czasem próbuję się z Wami tylko pobawić? Hm... zobaczymy.

    Wszystko ładnie pieknie, ale oto czas na... kolejną sytuację! Ale tym razem coś prostego... tak na rozluźnienie... i nie dotyczące bezpośrednio naszej bohaterki...

    Angel pokazany jest po raz pierwszy w domku Fluttershy w odcinku 4 sezonu pierwszego.

    Prawda to, czy fałsz? ^_-

  11. *wbiega do jej domku*

    zrobić pierniczki?

    Zrobić sałatkę dla Angela?

    Gdzie masz lodówkę?

    :pinkiehappy:

    -Och... nie tak szybko... um...

    -Tak bardzo...

    1. -Um... tylko nie nabałagań za bardzo... om... uważaj na to... to jest... um...

    -Hej hej hej! To jest moje! Ej! To też! To moje ciastko! Zaraz się wkurzę...

    -Um... ale... uch...

    -No... to dalej...

    2. -Nie jestem pewna... Angel lubi tylko specjalne sałatki...

    -Czym mnie irytuje czasem...

    -Och, ale to nie jego wina... ma wymagające podniebienie...

    -Tia. Dalej...

    3. -Może jednak ja będę robiła jedzenie... um... jeżeli pozwolisz :flutterblush:

    -Jestem za! Dalej!

    Witam was :ming: porcja pytań na koniec wieczora:

    1)Co sądzisz o Spike'u, jako o nowym modelu zapalniczki?

    2)Opowiadała ci Applejack jak zakończył się zjazd rodziny Apple?

    3)Jak to jest, że nie mogę sobie wyobrazić twojego prawdziwego głosu, mimo wielu prób?xD

    Pozdrawiam i hugam(chociaż huganie jest dobre dla najmłodszych, ale...) :twihug:

    -Witaj.

    -Hejo.

    1. -Spikie to bardzo dobry przyjaciel, na którego można liczyć :fluttershy4: Ale... zapalniczka? No um... czasem prosimy go, by coś podpalił... to chyba nic złego, prawda? :flutterblush:

    -No cóż... u nas to ja teraz jestem zapalniczką :ming:

    -Och! Przeszkadza Ci to... przepraszam :fluttersad:

    -Yyy nie, ja tylko... e... dalej.

    2. -Opowiadała. Podobno było bardzo fajnie, chociaż na początku nic się nie udawało... Ale na końcu wszystko się udało, więc chyba było miło. :fluttershy5:

    -Tia... powiedzmy... dalej.

    3. -Och... to pewnie dlatego, że mówię cicho... och... przepraszam... nie umiem zwyczajnie mówić głośniej... :fluttercry:

    -Oj tam... wole jak mówisz ciszej, niż jak krzyczysz... Dobra. Next.

    Witaj Fluttershy, hejo Stachul! :derpyhug:

    Jak tam święta?

    Co dostaliście pod choinkę?

    Mogę huga?

    -Witaj.

    -Yo.

    1. -Bardzo miło mijają :fluttershy4:

    -Bo w miłym towarzystwie! Next!

    2.. -Och Stachul dał mi uroczy sweter :fluttershy5: Tylko jest troszkę za duży...

    Dołączona grafika

    -Ups... mój błąd, wybacz ^^

    -Poproszę Rarity, by mi go trochę bardziej dopasowała... ale jest bardzo ładny.

    -Heh... ja dostałem grę :v Trochę średnia... a od FS dostałem podręcznik dobrego przyjaciela ^.- Bo podobno jestem niemiły dla DiscorsBassa... Ja nic o tym nie wiem :lie:

    -Och, to nie tak... to jest... um...

    -Wiem, wiem... Ech. Dalej.

    3. -Proszę :fshug:

    -:stachulhug: Nie ma, to masz to... (>;_;)>

    Cześć Fluttershy, siemka Stachul :hug:

    1. Lubisz jakiś sport?

    2. Hmm, co sądzisz o osobach/kucykach które są leniwe?

    3. Pytanie do Ciebie Stachul, ciekawi mnie czy oglądałeś kiedyś jakieś anime, jeśli tak to masz jakieś ulubione? ;P

    Pozdrawiam :rdhug:

    -Witaj.

    -Hejjjjoooo

    1. -Och sport... nie jest za dobra w sporcie... przepraszam :flutterblush:

    -Ja grywam w kosza :ming: Nie idzie mi, ale grywam...

    -Um... ja nigdy w to nie grałam... Może kiedyś zagramy??

    -Yyy jasne... bo do tego nie trzeba rąk... um... ee... dalej.

    2. -Każdy ma prawo być, jakim jest :fluttershy4:

    -Ja jestem leniwy :ming:

    -Um... no trochę... ale to nic złego... um...

    -Wiem, wiem... popracuję nad sobą. Next.

    3. -Um, to do Ciebie :fluttershy5:

    -Tak, oglądałem kilka. A ulubione? Hm... w sumie pomiędzy tylko tymi kilkoma ciężko wybrać... Czy Elfen Lied? Nie... zbyt dziwne... Bleach? Fajne, ale zostawiło niesmak... Naruto? Nie jest złe, ale naciągane... Zostaje chyba więc Fairy Tails... Bardzo fajen anime, chociaż nie obejrzałem do końca... jakoś tak muszę dokończyć, bo dużo mi nie zostało! Tylko zebrać się nie umiem...

    -Um... nie wiem o czym mowa... przepraszam :flutterblush:

    -Spokojnie... ja sam czasem nie wiem o czym mówię :ming: Dobra! Pora więc się zbierać!

    -Tak... Pa Wam. :fshug:

    -Papa! I do usłyszenia!

  12. To zdanie to... nioch nox nox... PRAWDA! Był tam ogier :ming: Serio... W sumie jak tak staracie się mnie rozpracować, to coś Wam nie idzie xD Pamietajcie, że ja działam bardzo nielogicznie, więc nie ma co kombinować...

    Następna sytuacja!

    W odcinku z :ironwill: Fluttershy chciała dokupić szparagi, jedna przeszkodziła jej w tym pewna bardzo nieuprzejma klacz, po czym niedosłyszący ogier i na końcu dwie klacze, które uważały, że FS zajmuje ich "przestrzeń osobistą"... Fluttershy wycofała sie po tym smutna :fluttersad:

    Parwda... czy fałsz... Słuchamy :ming:

  13. -Hej Wszyscy!

    -Witajcie przyjaciele :fluttershy4:

    -Chcieliśmy pokazać Wam coś, co może się spodobać!

    -Tak, nasz prezencik powinien przypaść do gustu... Chyba... mam nadzieję :flutterblush:

    -Oj przypadnie! A oto... Świąteczna Szopka!

    Dołączona grafika

    -Och... ale to nie tylko nasza robota...

    -Jasne, że nie! Pomógł nam w tym CherryGrove!

    -Brawa da niego :yay:

    -Ale to nie wszystko!

    -Nie...?

    -Jasne, że nie! Do tego dochodzi opis tejże Szopki!

    -Ach tak... zapomniała :fluttershy5:

    -A oto i opis:

    "Szopka piękna jest o tak!

    Daje wszystkim dobry znak

    Jest to szopka doskonała

    Bo to Fluttershy ją wybrała

    Szopka ta jest odlotowa

    Na niej osioł, kotek, krowa

    A wśród chmur wataha motyli

    Wszyscy dla siebie są mili

    Widać Feniksa Celestji

    Najpiękniejszego ptaka w Equestri

    Znaczkowa liga maleństwo podziwia

    małego feniksa co światem się zadziwia

    A Fluttershy to wszystko obserwuje

    pierwszej gwiazdki na niebie wypatruje

    Radość w swoim sercu czuje

    Kłopotami się nie przejmuje."

    -Dziękujemy osobie, która to opisała :fluttershy4:

    -Czyli Religious Brony!

    -I Życzymy Pogodnych Świąt...

    -I wesołych! Oraz zapraszamy do szopki!

    A teraz czas na krótkie wyjaśnienie. Otóż jak widzicie, jest to konkurs dwuetapowy. Pierwszy jego etap zaczyna się teraz i polega na tym, by narysować Waszą wizję Świątecznej Szopki Fluttershy. Jak ma być wykonane? Jak chcecie! Czy wektor, czy własny art, czy rysunek i zdjęcie walnięte... Wszystko jedno! Praca jednak ma być WASZA! Czyli nie, że sobie ktoś znajdzie w interentach i podrzuci :ming: Prace można wysyłać do mnie lub Future Pony. Na tę cześć macie 2 tygodnie licząc od dziś. Wielkość arta nie ma znaczenia... bo i tak się pomniejszy :derp2: Tak więc ołówki, czy co tam chcecie, w dłoń i powodzenia! xD

    PS. Co do nagród, to trwają negocjacje... Ale postaram się Wam coś załatwić. W najgorszym razie nagrodą będzie Sława! I może jakąś

    Halę Sław stworzę gdzieś w dziale... kto wie? :ming:

  14. Nie umiem grać i gram dla zabawy :ming: Lamię jak można, ale jest fajnie! Nick na steam? A co to... a to ten napis? A to mam: stachul1 Mam jedną skrzynkę do otwarcia, ale nie mam tego klucza i nie wiem jak to działa... w sumie mało gram, jak wspominałem ^^

  15. Bo Święta, to odpowiem póki mogę... a potem będę nadrabiał zaległości... ~Stachul

    ah Flutershy!

    a ja? mam pytanie!

    Bow wiesz, chciałam zapytać czy mogę spędzić u ciebie święta?

    :OTE2F:

    -Um... witaj.

    -...

    1. -Em... no wiesz... mało tu miejsca... ale jak się Stachul zgodzi... to czemu nie?

    -Nie widzę problemu.

    -W takim wypadku - możesz :yay:

    -Znajcie me dobre serce! Dalej!

    Nǐ hǎo, Fluttershy (macie mandaryński :trollface:)! Witaj, Stachul!

    Po pierwsze, chciałbym podziękować Ci, Fluttershy za sen o Tobie ( http://mlppolska.pl/Watek-Sny-o-kucykach--2096?pid=235697#pid235697 ).

    Cóż za dziwny zbieg okoliczności... Przejdźmy do pytań:

    1. O czym miewasz sny?

    2. Czy Stachul również chodzi z Tobą i Rarity do SPA?

    3. Czy Stachul uczył Cię korzystać z komputera?

    Sit vis vobiscum!

    -Witaj :fluttershy4:

    -Heh mandaryński :ming:

    1. -Nie ma za co :fluttershy5: A sny? Och śnię ostatnio o wielu rzeczach... chociaż najczęściej o jednej...

    -Hm? Jakiej?

    -Um... :flutterblush: Nie... wolę nie mówić...

    -Ok :dunno: Dalej.

    2. -Em... nie...

    -Nie zapraszają mnie D:

    -Och... nie wiedziałam, że chciałbyś wpaść... przepraszam :fluttersad:

    -Spoko... nuż wpadnę kiedyś ^^ Dalej.

    3. -Uczył... jednak klawiatura jest za mała dla mnie :fluttercry:

    -Fajne rzeczy wychodziły :ming:

    -No... nie wiem czy takie fajne...

    -Nie w tym sensie fajne...

    -A w jakim?

    -Eee... nieważne... next!

    Witaj Fluttershy, kumusta Stachul :D 3 pytania na wigilijny dzień dzisiejszy:

    1)Czy między tobą, a Stachulem przypadkowo nie iskrzy? :rd4:

    2)Miałaś kiedyś sytuację, że to co ci się przyśniło, po jakimś czasie się wydarzyło naprawdę?

    3)Drogi jest taki pobyt w SPA?Bo może wpadłbym kiedyś jako jednorożec na wizytę, o ile w końcu znajdę przejście do Equestrii.

    Wesołych świąt i :twihug:

    -Witaj :fluttershy4:

    -Hejo.

    1. -...

    -...

    -...

    -...

    -...

    -Tak.

    -Um? :flutterblush:

    -No co?

    -Em... no nic... y...

    -To żart był, co nie?

    -Ee... y... tak... um...

    -Hm... no dobra... dalej.

    2. -Raz kiedyś tak miałam. Śniło mi się, że zaprosiła mnie Pinkie Pie na imprezę... i tak też się stało...

    -:lol: Dobre! Heheheheheh... Ok... dalej...

    3. -Och nie wiem ile kosztuje...

    -E?

    -Zwykle Rarity płaci... ma jakiś karnet wykupiony...

    -No cóż... SPA jak SPA... drogie być musi...

    -Och... myślisz, że dużo na mnie wydaje? :flutterblush:

    -Em... nie to miałem... y... wiesz... święta są... chodź, mam dla Ciebie prezent!

    -Prezent?! Nie trzeba było :fluttershy4:

    -Ależ to przyjemność! Zaraz Ci go dam! A tymczasem... Papa Wszystkim! Wesołych Świąt!

    -Pa... Wesołych :fluttershy5:

  16. Witaj c:

    Lubisz Derpy Hooves? :djTyy:

    Lubisz słodycze?

    O czym marzysz?

    Przytulisz mnie? :octcry:

    -Witaj.

    -...

    1. -Och lubię ją :fluttershy5: Jest dosyć... ciekawym kucykiem... i nawet miłym... tylko czasem jej się coś myli, ale to się zdarza chyba każdemu...

    -Ta... a niektórym częściej. Dalej!

    2. -Ależ lubię słodycze! Róznego rodzaju ciasta owocowe i cistaka :fluttershy4: Wszystko to jest bardzo dobre...

    -Aż zgłodniałem... zjadłbym ciastko D:

    -Kiedy tak wspominasz o tym... to tez bym zjadła...

    -Ale pewnie nic nie ma?

    -Niestety... nie :fluttersad:

    -Eh... no trudno. Potem kupię coś. Dalej.

    3. -Um... no dobrze :fshug:

    -Em... :stachulhug: Next!

    1. Jak wielki odczuwasz ból, gdy jakieś zwierzątko potrzebowało Twojej pomocy, a ty nie zdążysz na czas?

    2. Czy masz jeszcze inną kołysankę oprócz: "Hush now, Quiet Now" w zanadrzu?

    3. Z którą z 5 klaczy spędzasz najwięcej czasu?

    -Um... witaj?

    -...

    1. -Jeżeli nie zdążę? To by... było... zbyt straszne... ja... ja nawet.... nawet nie chcę o tym myśleć... bo... to moja wina... ja zawodzę... och... kochane zwierzątka... a ja...

    -Fluttershy! Spokojnie! Spokojnie! To tylko pytanie... take it easy!

    -Ale ja...

    -Ciii... chodź, przytul się... nie myśl o tym.

    -... dziękuję... masz rację...

    -No. To może dalej?

    2. -Jeszcze jakieś kołysanki są... ale zwykle ich nie śpiewam, bo "Hush now, Quiet Now" jest moja ulubioną... przepraszam :flutterblush:

    -Yyy... nie wiem za co przepraszasz... ale dalej?

    3. -Chyba... chyba z Rarity... w końcu spotykamy się w SPA dosyć często i rozmawiamy... ale Pinkie często tez do mnie wpada... to może z nią? Och... i Applejack tez przychodzi... Nie jestem pewna...

    -Ano to trudno dokładnie powiedzieć...

    -Ale chyba... chyba... a chyba nie wiem... przepraszam :fluttercry:

    -... next...

    Witaj Fluttershy, siema Stachul!

    1.Co sądzisz o swoim polskim dubbingu?

    2.Dostanę huga?

    Do Stachula: Jak się czujesz z myślą, że nie ma emotikonki ,,:stachulhug"?

    Żegnam, wesołych Świąt :yay:

    -Witaj :fluttershy5:

    -Hejo!

    1. -Och... nie słyszałam go... ale chyba... skoro to ma być mój głos... to chyba jest... dobry? :flutterblush:

    -Ym... powiedzmy... dalej.

    2. -Um... proszę :fshug:

    -Łolololo... szybko idzie xD

    3. -To do Ciebie :fluttershy4:

    -Hm? No cóż... smutno, ale co poradzić? :dunno: Ok, to dalej!

    Heus, Fluttershy, ave Stachul!

    1. W jakim języku mam pisać następne powitania? Łacina się wyczerpuje...

    2. Wolisz sałatkę owocową, czy warzywną?

    3. Dlaczego śniły mi się już wszystkie kucyki, a ty nie? Nie lubisz mnie :fluttercry:?

    Pozdrawiam.

    Ryszard.

    -Och... nie znam żadnego Heusa... wybacz...

    -Ale to... eee... a nieważne... Yo...

    1. -Um... nie znam zbyt wielu Waszych języków... nie jestem pewna... Stachul, może pomożesz?

    -Z miłą chęcią! To może... Mandaryński! Taki dziwny język :v

    -To jest... język mandarynek?

    -:lol: Nie... em... nieważne... dalej.

    2. -Oba rodzaje są dobre... ale chyba... chyba owocowa... jest słodsza... ale warzywna tez jest dobra :fluttershy4:

    -Owocowa lepsza... zawsze... dalej.

    3. -Ale nie nie nie... lubię Cię... ale może... może nie śnisz o mnie, bo... bo...

    -Bo Fluttershy jest zbyt słodka, by mogła się przyśnić...

    -Och, nie to chciałam...

    -Wiem. Dobra, dalej!

    Salve Fluttershy, hujambo Stachul xD Porcja pytań na dziś:

    1)Czy wg ciebie pies z kotem mógłby się zaprzyjaźnić?

    2)Jak tam święta w Ponyville?

    3)Zaśpiewasz jakąś piosenkę dla swoich fanów?

    Pozdrawiam, :twihug:

    -Witaj?

    -Obraza Avatara? D: A nie... chwila... to suahili -.-

    1. -Och jak najbardziej :fluttershy5: Widziałam wiele takich sytuacji, że psy i koty żyły razem i były dobrymi przyjaciółmi...

    -Ja tez widziałem. To jest 100% prawda :v Dobra, dalej.

    2. -Bardzo... śnieżne. Dziękuję :fluttershy4:

    -Ta... i zimne...

    -Och... to może chcesz kocyk?

    -Z miłą chęcią, bo tu zamarzam...

    *Podaje koc* - Proszę!

    -Dzięki Ci wielkie! Jesteś wspaniała!

    -Och... ależ nie... :flutterblush:

    -Em... to może dalej...

    3. -No nie wiem... troszkę się wstydzę :flutterblush: Ale może zaśpiewam... ale nie dziś...

    -Liczmy na to, że w następnym odcinku dostaniesz swoją solówkę ^^

    -Och... no nie wiem...

    -Jak i my wszyscy... Dobra! To tyle póki co!

    -:yay: Można przygotować kolację.

    -Właśnie! Lecimy kupić ciastka... albo je upieczmy!

    -Świetny pomysł :fluttershy4:

    -Chodźmy więc! A dla Was: Papa i Wesołych Świat!

    -Wesołych Świąt!

  17. Hehe... tak bardzo hipsta, bo ta odpowiedź to... prawda xD Serio... nic nie pomieszałem, wszystko ładnie wypisałem po kolei :v Więc... no cóż, kolejny raz daliście się nabrać :trollface:

    Pora więc na coś prostszego:

    Odcinek, gdzie Rarity na pewien czas zamieszkała w Canterlot... Gdy odbywała się impreza urodzinowa Twi i wszystkie nasze kochane bohaterki wyszły na zewnątrz, Fluttershy usiadła na gałęzi drzewa, gdzie zaczęła karmić ptaki ziarnem, które spadło na 3 (dwie klacze i jeden ogier) gości odbywającej się tam (w ogrodzie) imprezy... Oczywiście goście nie byli z tego powodu zadowoleni...

    To jak... prawda czy fałsz? :derp2:

  18. Witojcie, wracam z kolejną porcją pytań, które dopiero będę wymyślał:

    1)Tego labradorka chciałabyś dostać jako samca, czy samicę?

    2)Co sądzisz o tostach?

    3)Pozdrowisz ode mnie Twilight, jeśli się na nią gdzieś natkniesz?

    Pozdrawiam :twihug:

    -Witaj.

    -Witaju.

    1. -Och sama nie wiem... samce są silne i urocze, a samice są urocze i mają swój wdzięk... Nie mam pojęcia... przepraszam! :flutterblush:

    -Ja myślę... samiec...

    -Dlaczego?

    -Bo samice są dosyć... specyficzne, za względów anatomicznych :ming:

    -Um... no dobrze... to w takim wypadku... niech będzie samiec. :fluttershy5:

    -Heh. Siła przebicia! Next!

    2. -Tosty? Są dobre... zwłaszcza, jak są ciepłe jeszcze...

    -Jadłem ciastko francuskie o smaku tosta ^^

    -Um... smaczne było?

    -Nawet nawet... dziękuję, że pytasz! Dobra, dalej!

    3. -Oczywiście! :fluttershy4: Ucieszy się!

    -Skoro tak mówisz... dobra, dalej!

    Witaj Fluttershy, Cześć Stachul ^^. Moje pytania wyglądają następująco:

    1. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku i dlaczego?

    2. Co sądzisz o świętach, takich jak np Wigilia itp?

    3. Hug?

    Pozdrawiam Was ;d.

    -Witaj :fluttershy5:

    -Siema!

    1. -Och... to chyba pytanie już było... lubię każdą porę roku, bo tak ciężko wybrać jedną... przepraszam :fluttersad:

    -Och, to nie Twoja wina! Mnie też ciężko wybrać jedną... w sumie... dobra, dalej!

    2. -Święta wydają mi się bardzo przyjemne :fluttershy5: Cała rodzina się zbiera, każdy jest taki miły... to bardzo magiczny czas.

    -Ano magiczny... to się zgodzę. Dobra, dalej!

    3. -:fshug: Też Cię pozdrawiam...

    -Pozdro! I dalej!

    Cześć kochani :*

    1. Wolałabyś ogiera, który jest przystojny i głupi, czy brzydki i inteligentny?

    2. Lubisz Paste Siute? To taka włoska potrawa.

    3. To pytanie do Stachula: Czemu nie zrobisz emotikona :stachulhug:?

    3a Do Fluttershy: dostanę tego buziaka ;3?

    -Witaj!

    -Hejo xD

    1. -Om... aktualnie nie szukam sobie nikogo... nie jestem pewna... to takie osobiste pytanie... przepraszam :flutterblush:

    -Nikt nie każe Ci odpowiadać :dunno:

    -Ale to może być takie... niemiłe nie odpowiedzieć na pytanie...

    -Nie, jeżeli jest to osobiste pytanie...

    -Aha... no dobrze...

    -Ok, czyli to pozostaje w strefie osobistej. Next one!

    2. -Och... to pytanie chyba do Rarity... ona lubi takie wykwintne rzeczy :fluttershy5:

    -Paste... co? Co? Jakiś makaron...?

    -Nie jestem pewna...

    -Ja też nie... dobra, dalej!

    3. -To chyba do Ciebie :fluttershy4:

    -Ymm... to bym musiał napisać do admina... on by musiał obrobić obrazek... tyle roboty... a ja nie chcę im dodawać pracy ^^

    -O... myślisz o innych... to bardzo miłe!

    -No cóż... czasem trzeba :ming: Dobra, dalej!

    3a. -Um... to jest bardzo... osobista prośba... um... :flutterblush:

    -Sorki, ale tylko niektórzy zasługują na buziaka od Fluttershy... takie są reguły... Dobra, dalej!

    witaj Stachul. Cześć Flutter :3

    Jaki jest twój ulubiony kolor?

    Lubisz Spike'a? :D

    Chciałabyś wykonać ponaddźwiękowe bum? :rd9:

    -Witaj...

    -Hejo.

    1. -Chyba... ale nie jestem pewna... jest ich tak dużo... i każdy jest ładny... ale chyba... chyba żółty... tak myślę... :fluttershy5:

    -Nie dziwi mnie to... ^^ Następne proszę!

    2. -Lubię. To mój przyjaciel... i jest uroczy :fluttershy4:

    -Tia... jest... dalej?

    3. -Um... no nie wiem... boję się trochę... chyba nie dałabym sobie rady... przepraszam :flutterblush:

    -Oj Fluttershy... Eh... no nic, next.

    Hej Stachul, Hej Fluttershy :)

    Tym razem mam pytanie do was obojga :D

    Jaki jest wasz wymarzony prezent świąteczny? :) Tylko taki materialny, nie rzeczy typu "Spędzenie ich z przyjaciółmi/rodziną" bo to chyba oczywiste :D

    -Witaj :fluttershy5:

    -Yo.

    1. -Och... ja nie wiem sama... mam kochanych przyjaciół... mam zwierzątka... chyba nic mi nie trzeba materialnego...

    *chowa pudełko z prezentem, lekko się załamując* -No tak... a ja bym chciał nowe MP3 D: Bo stare mi padło...

    *chowa swoje pudełko* -Ach... no cóż... mam nadzieję, że ktoś Ci to kupi... i że mój prezent Ci się spodoba

    -Hym? Coś mówiłaś?

    -Um... nie...

    -No dobra. To w takim razie... dalej?

    Salve, Fluttershy!

    1. Jeśli miałabyś mieć źrebię, to chciałabyś by był to ogier, czy klaczka? Pegaz, jednorożec, czy ziemny?

    2. Jak Ci się podoba moja nowa sygnatura?

    3. Pytanie do Stacha - co spożywasz, kiedy jesteś u Fluttershy? Nie chodzi mi tu o przekąski typu ciasto, ale o np. obiad.

    To by było na tyle. Bądźcie zdrowi!

    -Witaj...?

    -...

    1. -Um... nie mam pojęcia... nie myślałam o tym nigdy... ale... chyba klacz... są takie miłe i wychować łatwiej... chyba... ale jaki rodzaj? Nie wiem... jednorożce jak nauczą się używać magii, to są trudne w wychowaniu... pegazy bardzo aktywne... ziemne są takie... specyficzne... ale łatwiej się opiekować nimi... więc chyba... chyba ziemny i klacz... :flutterblush:

    -Yyy... :rainderp: Co?

    -Coś się stało?

    -Yyy... skąd Ty to wszystko wiesz?

    -Och... ostatnio czytała... przypadkiem... o tym wszystkim...

    -...

    -...

    -Dalej...

    2. -Bardzo ładna :fluttershy5:

    -Ano fajna... ale My to mało do oceny tych rzeczy xD

    -To chyba... Rarity by ładnie oceniła...

    -Ano... dobra, next.

    3. -Um... to znów do Ciebie :fluttershy4:

    -Co jem? Kanapek z sianem nie jadam, ale raczej zadowalam się różnymi posiłkami, które AJ nam tu przynosi... w sumie trochę ją poznałem i trzeba stwierdzić, że to urocza persona... i robi dobre jedzenie ^^

    -Um... a moja zupa warzywna Ci nie smakowała? :fluttercry:

    -Ależ smakowała! W sumie najlepsza warzywna, jaka jadłem! Ale nie na samych warzywach człowiek żyje... D:

    -Jest w tym racji trochę... i cieszę się, że smakowało! :fluttershy4:

    -To tyle na dziś... Możemy iść!

    -Och jeszcze jedno...

    -Hm?

    -Um... sto lat :flutterblush:

    -Och dziękuję, nie musiałaś :stachulhug:

    -To ja dziękuje :fshug:

    -Za co?

    -Och... nieważne...

    -No dobrze... to my lecimy! Pa Wam!

    -Em... Papa...

  19. Dziękować za poprzednie odpowiedzi :) I teraz jako standard witam wasz duet z kolejną porcją 3-ch(szkoda, że nie większej ilości, ale jakoś to przeboleję)pytań:

    1)Czy nie uważasz, że zabranie biletów na galę grandgalopu przez Angela było trochę... niemiłe?

    2)Jak byś nazwała tego labradorka?

    3)Czy nie czujesz się mimo wszystko samotna wsród zwierząt?

    PS. Stachul - jak chcesz, to mógłbym spróbować cię zamienić w żuka gnojnika :rainderp:

    -Witaj ponownie!

    -Yo.

    1. -Och... ale on nie wiedział, że nie można ich zabrać... to nie jego wina... To było przypadkiem.

    -Tak bardzo przypadkiem wyrwał je i uciekł z nimi...

    -No... tak...

    -:derp2: Może jednak dalej...

    2. -Labri! :fluttershy5: Ładne imię i pasuje do jego rasy!

    -A ja bym nazwał Detonator... Bo tak xD (a siostra pewnie Fifi... jak wszystko co się rusza)

    -Dlaczego Detonator?

    -Bo dokupiłbym kota i nazwał go "Ładunek Wybuchowy" Wtedy jakby zaczeły się gonić, to bym wołał, że "Uwaga! Biegnie Detonator z Ładunkiem Wybuchowym!" :ming:

    -Um... nie rozumiem...

    -Tak jak ja xD Jest 8:30... jedźmy dalej.

    3. -Och nie. Lubię... uwielbiam wręcz przebywać wśród zwierzą! Są moją rodziną. Nie mam jak się czuć wśród nich samotnie...

    -Good... next.

    Witam was!

    1. Chciałbym bardzo przeprosić Fluttershy za moje pytanie. Nie chciałem Cię obrazić... przepraszam ;(

    2. Masz komputer w swoim domu?

    3. Czy na prawdę sama zajmujesz się zwierzątkami?

    P.S. Stachul zwierzaku! Buziaka chciałem od Fluttershy ^^

    -Witaj.

    -Hejo.

    1. -Och... nic się nie stało...

    -Tia... ino staraj się więcej takich rzeczy nie robić. Dalej.

    2. -Komputer? To to urządzenie, które Stachul nosi ze sobą...?

    -To jest laptop... coś jak komputer, tylko, że można go przenosić...

    -W takim wypadku mam :fluttershy4:

    -No ja mam, ale niech będzie... Dalej.

    3. -Tak. Kocham tę pracę! Chociaż... ostatnio pomagają mi Stachul i Future Pony, więc czy do końca sama się nimi zajmuję... nie jestem pewna...

    -Oj tam pomagamy... Taka pomoc to nie pomoc ^^ Ale no... kontynuujmy. (to trzeba było sprecyzować :rainderp: bo ja myślałem, że chcesz ode mnie)

    Witaj!

    Lubisz faworki? (jak nie jadłaś to nie szkodzi, nie musisz przepraszać jak to masz w zwyczaju :cGfSS:)

    -Witaj.

    -...

    1. -Och nie jadłam... przepraszam... um... miałam nie przepraszać... przepraszam... och i znowu! Tak bardzo mi przykro... :flutterblush:

    -Eee... Jedźmy dalej...

    Lubisz tańcować? :3

    Twoja nieśmiałość ci nie przeszkadza? :flutterblush:

    Lubisz być pegazem? :rd9:

    -Um...

    -Żadnego witaj, albo coś... ;_;

    1. -Lubię potańczyć. Spokojne... powolne tańce są bardzo miłe i przyjemne :fluttershy5:

    -Mnie się lepiej nie pytać o to xD Dalej.

    2. -Och... tylko czasami... kiedy trzeba odezwać się do nowych osób... wtedy lekko mi przeszkadza... :fluttersad:

    -Czy lekko, to dobre słowo? No nie wiem... eh. dalej.

    3. -Urodziłam się pegazem. Lubię nim być :fluttershy4:

    -^_- Ok... dalej.

    Ave Fluttershy i witaj Stachul! mam parę pytań:

    1. Jakie plany na świeta? :D

    2. Co sądzisz o broni masowej zagłady?

    3. Hug? :D

    -Um... Ave?

    -Witaj, Fluttershy, nie pytaj...

    1. -Zwierzątka niektóre zapadają w sen zimowy... będę więc mogła zająć się tymi, które nie będą spać :fluttershy5:

    -Yyy... Ok. Dalej.

    2. -Um... nie znam tego, ale brzmi strasznie...

    -Bo jest... dobra, to było dziwne... dalej?

    3. -:fshug:

    -:stachulhug: Next!

    Hej Fluttershy, Witaj Stachul :)

    Jakbyś mogła w jakiś magiczny, niewyjaśniony sposób stworzyć zwierze, które dotąd nie istnieje (jego charakter, wygląd, cechy) to jak by wyglądało i jakie by było?

    Mam nadzieje, że zrozumiesz to pytanie, tak ja je rozumiem, bo jest dosyć dziwne :D

    -Witaj :fluttershy4:

    -Hejo.

    1. -Och byłoby najsłodszym zwierzątkiem świta! Byłoby zawsze malutkie, miało słodkie skrzydełka i żadnych ostrych rzeczy... jak rogi... pięknie by śpiewało i latało bardzo szybko! To byłby ptaszek, ale tak piękny, że piękniejszego się znaleźć by nie dało :fluttershy5:

    -... ok... To tyle na dziś! Pora więc iść!

    -Ach... no tak... Żegnajcie więc!

    -Papa i do zobaczenia... dziś lub jutro dopiero! Zobaczymy jak sie uda :ming:

  20. To zdanie to... tam tam tam tamatamtam tamtamtamtamtam! Prawda! Nic w tym zdanie nie było kłamstwem! To prawda, że koliber będąc jej przyjacielem i zwierzątkiem, niekoniecznie musiał być jej ulubieńcem ^^ Ale Was wrobiłem :rainderp:

    A teraz dalej:

    Gdy Fluttershy czekała na Rarity w Spa, czytała sobie magazyn mody... Następnie udała się wraz z Rarcią do łaźnie parowej, a potem na okład z maseczki błotnej... po drodze było tez piłowanie rogu, jednak Fluttershy nie miała go, więc czekała by pójść na masaż(schnięcia i wypoczynku nie licząc). Na końcu udały się na kąpiel błotną. Podczas nakładania maseczki, dostała jedynie jej niewielkie ilości na policzkach, a masaż był wykonywany widocznie delikatniej od tego, który miała Rarity.

    Prawda to, czy jednak coś pomieszałem? xD

  21. Iiiiiiiiii ta odpowiedź to... FAŁSZ! Było 6 (tylu ja się doliczyłem... ale może było 7? Kurde... xD) małych kaczek i 2 dorosłe!

    A oto następna sytuacja:

    W odcinku z Filominą, Fluttershy pomogła myszce na wózku inwalidzkim... Po imprezie zabrała ptaka, a jednym z jej sposobów kuracji, było zapoznanie jej ze zwierzątkiem i przyjacielem FS - kolibrem.

    I teraz tak: Czy CALE to zdanie to prawda, czy może gdzieś tu jest ukryty fałsz? ^^ Kombinujcie... i proszę o nieoszukiwanie D: Bo to ma być zabawa :P

  22. -Tak Eli! :yay: Ona się nadaje idealnie!

    -Ano coś w tym jest.

    -A teraz następne... stworzonko...

    -Ciekawe jaki to uroczy zwierzaczek będzie teraz...

    -Um... zwierzaczek?

    Dołączona grafika

    -Yyy... co to jest? :rainderp:

    -To pewne stworzonko, które znalazła kilka dni temu... nie wiem czym jest, ale ciągle powtarza "golmi, golmi..."

    -Jak Pokemon?

    -Um... jak co?

    -A nieważne... Czyli zwie się Golmi tak?

    -Tak go nazywam :fluttershy5:

    -I nie wiemy czym to jest?

    -Twilight powiedziała, że jest to mały golem... czy jakoś tak...

    -Czyli to jest golem... :ming: Spoooooko... To co... do kogo trafi... ym... Golmi?

    -Pomóżcie nam... proszę... :fluttershy4:

  23. To zdanie to... oczywiście... sam nie wiem O.o Kurde no... em... nie no joke, to jest fałsz ^^ Fluttershy patrzyła na śmiejącą się Pinkie, której chyba spodobał się taniec Discorda na głowie Twilight :rainderp:

    Następna sytuacja:

    Pierwsze spotkanie z Gildą... Fluttershy przeprowadzała 5 małych kaczuszek i 2 dorosłe kaczki, po czym uderzyła przypadkiem plotem w korpus Gildy... Oczywiście ta nakrzyczała na nią i Fluttershy odleciała z płaczem... :fluttercry:

    Prawda... czy jednak fałsz? ^^

×
×
  • Utwórz nowe...