Skocz do zawartości

Aaaa

Brony
  • Zawartość

    198
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aaaa

  1. Jeżeli ktoś szukałby kogoś do zabawy, to ja przyjadę już w piątek o godzinie 10:29. Na peronie mam spotkać Evertree, więc jeżeli ktoś byłby w tych okolicach, to zapraszam tam nas spotkać :ming:

    Dodatkowo, jeżeli jedzie ktoś ze Śląska, to jadę pociągiem z Katowic o 5:00! Zapraszam oczywiście! ^^

  2. A to skoro tak dawno nie dałem... to dam coś, co powali stary mit, że uradziłem się z brodą... TAK! To będę ja BEZ ZAROSTU! Oglądacie więc na własną odpowiedzialność...

    o5r7YcN.jpg

    I dla porównania...

    wgsE06O.jpg

  3. -Um... wciąż nikt nie dostał decydującego głosu...

    -Ano trzeba by poczekać jeszcze chwilę, bo póki co, to nie widać na horyzoncie nic nowego... To jak, do kogo stokrotka ma iść?

    -Um... ciężko mi wybrać... może...

    -Damy im jeszcze trochę czasu?

    -Ym... tak? :flutterblush:

    -No dobra! To w takim razie poczekamy jeszcze trochę! Głosujcie!

  4. 1.(pytanie do stachula) Podoba ci się film pt. JAJA W TROPIKACH ?

    2.Czy w everfree widziałaś dziwne lub oryginalnie ? wyglądające zwierzęta i rośliny

    3. Czy też uważasz że na gali grand galopu wyglądałaś prześlicznie ?

    DZIWNE PYTANIA PRAWDA ? :spin::rainderp:

    -...

    -Um... witaj.

    1. -No cóż... nie oglądałem, więc ciężko mi powiedzieć, czy się podobał. W sumie mało oglądam filmów :ming: No ale nic... dalej.

    2. -Och... Las Everfree jest dosyć... bardzo... um... dziwnym miejscem... ale... pięknym... i... strasznym... Widziałam tam tylko kilka dziwnych istot, bo... um... bałam się... iść... dalej... :fluttersad:

    -Yyy... nikt Ci nie ma tego za złe... serio... To może dalej.

    3. -Och ale ja...

    -Nie bądź taka skromna! Wyglądałaś świetnie!

    -Ale...

    -Serio!

    -Um... :flutterblush:

    -No cóż. Dziwne pytania były, potwierdzam. Ale w sumie ciekawe :ming: No to lecim dalej!

    1.Opowiesz mi więcej o pani Dzuplińskiej xd?:pinkie2:

    -Witaj.

    -...

    1. -Och... Pani Dziuplińska to bardzo miła wiewióreczka i chętnie kiedyś o niej opowiem. :fluttershy5:

    -Lol... odpowiedź na pytanie została dana :ming: Next!

    Witam przesłuchiwaną parę. A do Ciebie, Fluttershy mam pytanko:

    Czy masz jakieś inne jedzenie niż mięso dla drapieżników zamieszkałych w Twoim domku?

    -Och witaj.

    -Para? Serio? Ok... witaj :rainderp:

    1. -Um... moje... drapieżniki... zwykle karmię specjalnie zrobionym... um... jedzeniem... Twiligh dała mi przepis... na... um... odpowiednie warzywa, które smakują jak mięso... ale nim nie są...

    -Nikt nie mówi, że są... No dobra. To dalej.

    Cześć Fluttershy i witaj Stachul ^^. Kolejne pytania:

    1. Jakie masz marzenia?

    2. Lubisz muzykę elektroniczną?

    3. Pytanie do Stachula tym razem.. Co sądzisz o długich włosach? :rainderp:

    Trzymajcie się :hug:

    -Witaj

    -Hejo hej.

    1. -Marzenia? Chciałbym móc pomóc wszystkim zwierzątkom, które potrzebują pomocy... Tak, to by było moje marzenie... I aby ludzie i kucyki były milsze dla swoich podopiecznych i...

    -Yyy rozumiemy. To może następne pytanie.

    2. -Och... nie znam się na muzyce... ale to co puszczają w radiu jest... um... bardzo fajne, więc chyba lubię... o ile jest tam ta muzyka :fluttershy5:

    -No tak... ja nic nie wiem :lie: Dalej.

    3. -Um... to do Ciebie.

    -Och dziękuję. No cóż... w radiu już raz miałem wykład o włosach i powiem w skrócie, że długie są fajne, ale wole krótkie, bo łatwiej je ogarnąć :ming: Tyle. Dalej!

    Elo.

    Czemu pozwalasz Angel'owi na wszystko? nie ma on żadnej dyscypliny!

    Robi sobie to co chce, i tylko kieruje tobą. Czemu nic z tym dotąd nie zrobiłaś?

    -Witaj...

    -Hejo.

    1. -Ale ja... um... my...

    -To jest trochę zbyt ofensywne pytanie, czyż nie?

    -Bo ja um... taki jest jego charakter...

    -I rozumiemy to. To może dalej?

    *W oddali słychać głośny ryk i przelatujący w pobliżu wielki cień*

    Czy to samolot!*Mówi ktoś z tłumu*

    Nie to feniks!!*Ktoś inny dodał*

    *Cień który było widać w pobliżu nagle zmalał po czym przed tłumem ląduje średniej wielkości smok który otworzył paszcze jak by miał zionać ogniem ale zamiast ziać ogniem powiedział*

    Aaaaloha wszystkim :)

    *Wszyscy w przerażeniu zaczęli panikować*

    Spokojnie już halo no już spokojnie nie jestem zły :(. Jestem dobrym smokiem.

    *Tłum się uspokoił*

    Witajcie przybywam prosto z Hawaii.Aloha. I słyszałem od znajomego sparkla że mogę się zapytać o coś Fluttershy.

    Jeżeli pozwolisz zadam ci 3 pytanka :)

    1:)Wyobraź sobie że jesteś nad stawem i wyskoczyła na brzeg magiczna złota rybka która spełni twoje życzenie jak ją wrzucisz z powrotem do wody. I jakie będzie te twoje życzenie. :)

    2:)Czy chciała byś posłuchać tej muzyki jeżeli ci się spodoba daj znać.:) (http://www69.zippyshare.com/v/89540838/file.html

    3:)Czy mógł bym ci podsyłać jakieś fajne nutki jak bym znalazł coś idealnego dla ciebie :)?

    PS: Mam nadzieję że nie będziesz się mnie bała ^^ (nwm jak dac emotke wiec HUG:) ).

    -Witaj...

    -Lel też jestem smokiem :ming: Rawwwwwwwr!

    1. -Och wypuściłabym tę rybkę... bo bez wody mogłaby się udusić... A życzenie... um... nie wiem... tyle wyborów...

    -Niech zgadnę... w odpowiednim momencie byś wiedziała, czego sobie zażyczyć?

    -Um... chyba... nie wiem...

    -Myślę, że wiesz... No dobra. Drugie pytanie smoczka...

    2. -Och! Bardzo ładna! Chętnie posłuchałabym więcej! :fluttershy5:

    -Tia... może kiedyś do radia się puści? :ming: Może... no nic no. Dalej!

    3. -Och tak. Poproszę. :fluttershy4:

    -Ok... to tyle. Next!

    Witaj fluttershy najsłodszy kucyku w całej equestrii.

    1)Czy często pomagasz twilight porządkować bibliotek

    2)Co robisz w czasie wolnym

    3)Dasz huga

    -Witaj... ale... um?

    -...

    1. -Och... czasem. Lubię Twilight i książki, więc... um... czasem jej pomagam... ale czy często? Em... chyba nie...

    -Ale pomagasz. No nic no. Dalej?

    2. -W wolnym czasie pomagam zwierzętom... I chodzę na spacery :fluttershy5:

    -Dobry spacer nie jest zły :ming:

    -Um... dokładnie... :fluttershy5:

    -No to tyle. To dalej!

    3. -Um... dobrze. :fshug:

    -Heh. To może next?

    Niech będzie pochwalony Fluttershy! Mam małą zapytajkę do Ciebie,

    1. jesz mięso?

    2. czy umiesz doić krowę za pomocą kopytek?

    3. czy w ogole lubisz mleko?

    -Witaj!

    -...

    1. -Um... nie... ja nie jadam... ale to pytanie chyba już było... prawda?

    -Było. I nie jadasz. Dalej.

    2. -Och... umiem, ale... to jest bardzo trudne... bo... ciężko chwycić... ale... jest to wykonalne... bo... trzeba tylko... um... ciężko to wyjaśnić...

    -Ale umiesz. Więc odpowiedź została dana! :yay: Następne!

    3. -Och... lubię :fluttershy4: Mleko jest bardzo dobre... Zwłaszcza z um...

    -Ciastkami?! :lunaderp:

    -Um... tak :fluttershy5:

    -Heh... zgadzam się :ming: No nic... następne proszę!

    Hej Flutter i hej Stachul (oj, i przepraszam że się poprzednim razem nie przywitałam :3)

    Mam jeszcze trochę pytań:

    1.Podoba ci się świat ludzi?

    2.Masz rodzeństwo? Jeśli tak to siostrę czy brata?

    3.Czytasz dużo książek i czy uczysz się?

    To na tyle :3

    -Witaj.

    -Hejo

    1. -Och... jest bardzo ładnie, chociaż macie też dużo zanieczyszczeń... ale jest bardzo fajnie :fluttershy5:

    -Tia... ale takie pytanie już było. Czyli... następne!

    2. -Um... nie rozmawiam o swojej rodzinie... bo um... dawno ich nie widziałam i nie wiem... nie wiem, czy coś się zmieniło... :flutterblush: Przepraszam...

    -A my to szanujemy. Tak więc dalej!

    3. -Och... uczymy się całe życie, czyż nie? :fluttershy4: A czytać... czytam czasem. Lubię książki :fluttershy5:

    -Tia... coś w tym jest. Next one?

    hey Fluttershy ;3. Mam do Ciebie parę pytań. :)

    1. Jakie zwierzątka lubisz najbardziej?

    2. Jaki jest Twój ulubiony kolor?

    3. Czy chętnie zaprzyjaźniasz sie z innymi kucykami?

    -Witaj.

    -...

    1. -Och... to pytanie było... i niezmiennie... lubię je wszystkie...

    -Potwierdzam. Dalej.

    2. -Um... też było... ale... tak ich dużo... nie umiem wybrać jednego... bo... tyle tego...

    -Było. Dalej.

    3. -Och to nie jest takie proste... trzeba się dużo odzywać, a ja... jestem... zamknięta w sobie... ale... chętnie poznaję nowe... tylko... to takie trudne :flutterblush:

    -Tia... to co... poprosimy o następne!

    Jakie jest twoje marzenie(dotąd nie znamy)

    -Witaj.

    -...

    1. -Och...

    -Na to pytanie jest odpowiedź wcześniej :ming: Prosimy dalej!

    wszystkiego najlepszego w dniu kobiet

    -Witaj... um... dziękuję :flutterblush:

    -... No tak. Dalej.

    Cześć Shy Flutter, znana jako Fluttershy, Drżypłoszko. Dalej boisz się Ksieżniczki Luna? Była wobec Ciebie bardzo miła... :rainderp:

    http://denver.mylittlefacewhen.com/media/f/rsz/977_large.jpg

    -Witaj :fluttershy5:

    -:lie:

    -Ale ja... um... ja... ona jest... znaczy... Księżniczki Luny nie... ale... Nighttttt..... :fluttercry:

    -Eee...

    >

    tumblr_mgzfvlypOn1roy92vo1_500.gif

    Czy to nie przytłaczające być tak bardzo nieśmiałą ?

    Czy uważasz że to twoja wada czy zaleta ?

    -Witaj.

    -...

    1. -Och to... da się przyzwyczaić... tylko to... um... jest takie... em... no... jest takie... przytłaczające... ale... da się przyzwyczaić...

    -Każdy jest sobą, a będąc sobą, jest się sobą :lunaderp: Dalej.

    2. -Um... ja... nie wiem... chyba... ale... zaleta? Znaczy... wada też, bo... um... ciężko poznać nowych... przyjaciół... ale... zaleta, bo... um... poznaję tylko tych prawdziwych... ale... och...

    -Tia... rozumiemy... Next?

    Kilka pytań

    Znalazłem taką myszkę.Chciałabyś się nią/nim zaopiekować?

    Po lekcjach z Iron Willem widzisz czasem w sobie potwora?To co ma powiedzieć on jak zmienia się w to?

    Lubisz mięsnego jeża?

    Obrzydliwy suchar na koniec

    Co to jest:zielone KLIK czerwone?

    Żaba w mikserze

    Ba dum tss

    -Witaj...

    -...

    1. -Och... ale ona jest metalowa... nie wiem, jak się nią zaopiekować...

    -I to nie jest zwierzątko... Tak nadmieniam. Następne.

    2. -Och czasem widuję... ale wiem, że nie jestem potworem... znaczy... um... wtedy byłam, ale teraz... teraz nie jestem... prawda?

    -Ichigo? Widziałem... drugi obrazek nie działa, ale wiem o co chodzi :ming: Dalej?

    3. -...

    -...

    -:fluttercry:

    -...

    images?q=tbn:ANd9GcTZHnzbNojKon7GU3eui0KBnuSir2qos4etIIkJnMOpb3kIrtH9GA

    -No to...

    you_dare_make_fluttershy_cry___by_the_wazz-d4mecla.jpg

    (PS. Jeszcze jeden taki... obrzydliwy żart, albo coś w tym stylu, a będzie ładny warn, za trolling tudzież spam. Więc, jeszcze, proszę o ogarnięcie się. Dziękuję :3)

    -To co... tyle?

    -Um... na to wygląda...

    -Dziękujemy więc za wasze pytania! I życzymy miłego dnia!

    -Och tak :fluttershy5: Miłego dnia!

    -Oby... w końcu trzeba napisać do niej :ming:

    -Um.. do kogo?

    -A nie... nikogo... nieważne... Papa! :lie:

    -Um... papa?

  5. Ups... zapomniałem się wpisać :ming:

    Już od dłuższego czasu gadam z Drzewem o tym no i... chyba na 1000% będę :rainderp: Zapewne przyjadę z cosplayem, ale bez peruki :dunno: W końcu czasem ciężko w niej wytrzymać xD

  6. -Hmmm...

    -Um... coś się stało?

    -Wygląda mi to na... remis?

    -Och remis? Ale czy tak można?

    -Można, ale hm... No dobrze w takim wypadku pozostaje mój głos na... Mag :dunno: Gratuluję Magenta! Lilia wodna wędruje do Ciebie!

    -Gratulacje :fluttershy4:

    -A teraz...

    -Um... następny kwiat?

    -Dokładnie :ming:

    images?q=tbn:ANd9GcSe38g5emJ1fc4HB6rUSefg6ILlSGjJyTiO-uBJaM5TGkXxTwYyqA

    -Znam to! Znam to! To jest...

    -Stokrotka?

    -...znałem D:

    -Och tak, ale ja... och... przepraszam...

    -Znaczy... dzięki za podpowiedź Fluttershy... ona była potrzebna... tak...

    -Um! Ciesze się, że pomogłam :fluttershy5:

    -No to ok... do kogo więc powędruje Stokrotka? Głosujcie!

    -Hyyyy... :yay:

  7. Och przyjaciele! Wróciłam do domu, i dziękuję Wam za słowa otuchy... bez nich bym tego nie zrobiła, a z tego co widzę, potrzebują tu mojej... um... pomocy. Ale jest coś... coś takiego dziwnego... ostatnio nie mogę się zebrać, bo muszę gdzieś iść, ale to jest... to jest zbyt straszne dla mnie... bo... muszę iść do Zecory... a to... to jest w lesie Everfree! A on jest taki straszny! Ale... ale Zecora mnie poprosiła o pomoc! Ale... och... co mam zrobić? Może... może zostanę... ale pomóc miałam... um... nie wiem... :fluttersad:

  8. *Bieg trwał i trwał, aż do tego niefortunnego momentu. Jeden moment nieuwagi i Fluttershy wylądowała na ziemi, co skutkowało potłuczeniem zadu i ogólnym szokiem. Jej myśli były bardzo chaotyczne, nie wiedziała co się dzieje, ani dlaczego w zasadzie siedzi i tak ją coś boli... Aż otworzyła oczy.*

    *Ukazała się jej młoda różowa klacz. Jej fryzura była taka niejednolita. Jej sposób bycia taki... wesoły. A jej wygląd wskazywał na kogoś, kto... kto nie jest możliwy do opisania słowami. Można powiedzieć, że Fluttershy poczuła od niej coś dziwnego, jakby energię, która ją przeszyła... Do czasu, aż zorientowała się, że własnie obie się zderzyły i to z jej winy!. Skuliła się więc i zasłoniła pyszczek kopytami. Nie chciała na nią patrzeć. Ogólne zażenowanie i strach sparaliżowały ją całkowicie. "Och... co ja zrobiłam! A jeśli jej się coś stało?! A jeśli się na mnie wydrze?! Co zrobię?!" I skuliła jeszcze bardziej. Chciała dosłownie zniknąć teraz i zapomnieć o tym... chciała być jak najdalej od tego miejsca... ale niestety była tu i nic tego zmienić nie mogło.*

    *Otworzyła drżący pyszczek i trzęsącym się, chociaż słodkim, głosem powiedziała:*

    -P-p-p-p-rzep-p-praszam...

    *I wyjrzała zza kopytka, by ocenić, jak bardzo zła była różowa klacz. Jednak jak tylko przyuważyła jej oczy, od razu schowała się znów za kopytami. Nie zdążyła spojrzeć, ale już wiedziała... wiedziała, że musi być zła. W końcu właśnie się zderzyły, a ją było stać tylko na takie mierne przeprosiny! Co teraz ma zrobić? Może spróbuje uciec? Może spróbuje polecieć? Ale... ale latać dobrze nie umie... w sumie prawie wcale... Poza tym jej skrzydła też odmówiły posłuszeństwa! Czy może... może powinna biec? Znów uciekać ile sił ma... ale jak? Cała drżała i nie była pewna, czy jest w stanie chociaż stanąć! A co dopiero biec? Och... gdyby tylko Rainbow tu była... tu przy niej. Może coś by wymyśliła... Może by jej pomogła? Stanęłaby w jej obronie... Ale jej tu nie ma. Została tylko ona i... ktoś, z kim się zderzyła... Pozostaje jej tylko czekać i starać się nie płakać... byle tylko nie płynęły łzy... byle tylko...*

  9. Wpis piąty. Jesień. Dom Fluttershy.

    To znów ja... witaj Pamiętniczku. Och mam tyle do napisania, ale um... nie wiem, czy chciałbyś tego słuchać wszystkiego bo... tyle już do Ciebie pisze i nie wiem... czy Ci nie przeszkadzam... a nie chciałabym przeszkadzać. Ale gdybyś chciał, bym dała Ci spokój, to pewnie byś mi to powiedział, prawda? Znaczy... nie musisz odpowiadać jak nie chcesz... ale to może opowiem co się działo, ale postaram się nie marnować Twojego czasu... mam nadzieję, że nie narzucam się za bardzo...

    No dobrze. Jak zapewne wiesz, chociaż nie musisz... znaczy... nie narzucam, że nie wiesz, ale nie mówię, że musisz wiedzieć... um... to jak się... domyślasz, minęło trochę czasu od mojego powrotu. Jakże byłam szczęśliwa, gdy moje zwierzątka czekały na mnie! Znów mogłam je ujrzeć! Jak się okazało, ktoś je nakarmił... ale nie wiem kto, a one też nie są tego pewne... to się wydaje trochę um... dziwne, prawda? Bo tak, jakby to był im ktoś znany, to by mi o tym powiedziały... a tu przychodzi ktoś... nieznany i je karmi? Znaczy... ciesze się, że nie głodowały, ale to trochę dziwne... chyba...

    Och, znów się niepotrzebnie rozpisałam... kontynuując i nie zabierając Ci czasu... napiszę, że oddałam kwiat Twilight... była dziwnie zaskoczona widząc mnie i um... dosłownie rzuciła się na mnie... ale nie to, by chciała mnie atakować! Och nie! Zwyczajnie... uściskała i cieszyła się z mego "powrotu"... chyba zauważyła, że mnie nie było... prawda?

    Martwi mnie natomiast jedna rzecz... Gdy dostała kwiat, wspomniała coś, że teraz będzie mogła pomóc tym... "biedakom"... nie jestem pewna, ale chyba gotuje jakąś zupę dla nich... um... tak mi się wydaje... chociaż u nas w miasteczku nie ma chyba biednych... albo ja nic o nich nie wiem... ale... czyżbym była aż tak zła, że ich nie znam? Och pamiętniczku... Myślisz, że jestem zła? Ale... ja nie chciałam... Ale... um... naprawdę nie słyszałam o takich u nas... muszę się chyba zapytać Twilight...

    Martwi mnie jeszcze jedna rzecz... Dawno nie widziałam kilku moich przyjaciółek... Pinkie podobno wyjechała pomóc w jakimś miasteczku, ale... Rarity um... o niej nic nie słyszałam... nawet Twilight nie była w stanie nic powiedzieć... tylko coś, że musiała jechać... ale um... zostawiła otwarty butik... czy myślisz, że coś się stało? Ale to nie tylko ona... um... Rainbow też zniknęła... nie ma jej nigdzie... jest tylko Applejack... Twilight... Pinkie, którą widziałam dwa dni temu, a potem wyjechała... Chociaż... może mi się wydaje... Nie wiem... Muszę chyba um... pochodzić po miasteczku... chociaż um... dużo innych kucyków też nie ma... może gdzieś wyjechali? Ale to... jakaś większa impreza? Nie wiem... Och wybacz! Znów się rozpisałam! Dobrze, to ja kończę na dziś... um... Obiecuję napisać jeszcze...

  10. Ale ja nie mam derpów i... wcale nimi nie zalewam temtu z fotami :lie:

    A teraz na (nie)poważnie xD

    Wyczułem... *nioch nioch* słowa dystans... zdjęcia... derp... toż to idealne miejsce dla mnie :trollface:

    No to zaczynamy! :yay:

    549815_593929890624448_1325269699_n.jpg

    74977_591672637516840_1283643067_n.jpg

    Wiem wiem... niestety nie mam nic nowego... jeszcze :dunno:

    No i oczywiście najważniejsze i najbardziej rozpoznawalne! :stachulwperuce:

    406748_582078495142921_583561358_n.jpg

  11. Będę nie gadał :ming:

    Hmm... ciężko powiedzieć. Musiałabyś dokończyć sen, ale to jest raczej mało możliwe... w końcu został już przerwany, więc raczej jego kontynuacji nie będzie :dunno:

    Edit.

    Drzewo - nope... jesteś tym drzewem, które widać i nie jest serio aż tak źle :ming: Pamiętaj, że każdy ma swoją twarz i musi ją polubić! W końcu innej nie dostaniesz (no chyba, że po jakichś zabiegach dziwnych...) Dlatego zaakceptuj siebie :yay:

  12. Psychologia... tak bardzo śmieszna :ming:

    Nie wiem co oznacza Twój sen, ale motyw śmierci jest... czymś o czym staram się nie gadać ;_; Bo jakoś tak zawsze po tym wszyscy smutają, a trzeba się bawić! :yay:

    Drzewko - no ze zdjęcia powiem... masz sexi głos i wydajesz się ładnym drzewem... pewnie jesteś rozchwytywany? :ming: Jak to mówią: "ciche drzewo w lesie stoi, chociaż w kapsie garść naboi"

  13. Drzewko - nie musi być odpowiednie... ważne jest, by była twarz :derp2: A czy fajne... czy nie... wszystko jeno :dunno:

    No tak... rozpoznasz mnie. Chociaż nikt nie wie, jak wyglądam :lie:

    Kath - serio polecam Ci wziąć się zebrać i napisać to, bo może być fajne :lunaderp: Ja też muszę kiedyś w końcu napisać jakiś fanfik, bo mnie jeden męczy od pewnego czasu :ming: Albo kolejny clopwiersz :shrug:

  14. Kath - Waaaaat? To brzmi jak... materiał na dobra książkę w sumie! Może to opiszesz jakoś, dodasz trochę motywów, fabułę... I może być całkiem ciekawa historia. Jeszcze jakbyś to opisała jako pamiętnik, to tym bardziej! (tak... lubię pamiętniki :rainderp:)

  15. Buahahahahah! :N9EAZ: Marti... serio? Serio mnie podpuszczasz, jak dostałem zdjęcia ze studniówki? :ming:

    No dobra... niech będzie :dunno: Oto jakieś... 7? Tak chyba 7 zdjęć. Dwa z dnia maturzysty:

    BiS5Jgz.jpg

    wsxQJmm.jpg

    No i oczywiście 5 z początku studniówki :lunaderp:

    AFcSHyw.jpg

    Próba :v

    7FA8WRQ.jpg

    Ach ten mój "sexapil" :3

    td4pvRq.jpg

    Kwiatek i mój kochanek :ming: Tyle wygrać!

    odHWgaW.jpg

    Like a buuus!

    6UkCNjF.jpg

    Dance! :yay:

  16. -Och... widać ta zabawa chyba... um... jest trudna... przepraszam :fluttercry:

    -Nie przepraszaj Fluttershy! W najgorszym razie się ją zamknie i da do archiwum... ale może jednak ludzie będą dalej się w nią bawić? Zobaczymy... tylko nie płacz. Proszę?

    -Masz rację... przepraszam...

    -Nie masz powodów do przepraszania :ming: No dobra... jedźmy dalej. To może tak! Zwycięzcą zostaje praca...

    Idzie niebo ciemną nocą,

    ma w fartuszku pełno gwiazd.

    Gwiazdki świecą i migocą,

    aż wyjrzały ptaszki z gniazd.

    Jak wyjrzały- zobaczyły

    i nie chciały dalej spać,

    kaprysiły, grymasiły

    żeby im po jednej dać,

    Gwiazdki nie są do zabawy,

    tożby nocka była zła.!

    Ej.! Usłyszy kot kulawy.!

    Cicho bądźcie.!...A,a,a...

    -Gratuluje i dziękuję za wzięcie udziału w zabawie :yay: A teraz pora na następnego... niegrzecznego pupila... co tym razem?

    -Och... jest to zwierzątko dobrze znane... a mowa o...

    images?q=tbn:ANd9GcTjkNu5tYQ41KHq5MWTv0_LqyUaE1bHNwlGt-frRbksNCw4fy4VIQ

    -Hyyyy! :soawesome: Toż to Gummy w pelerynie Trixie! Znaczy... y... skąd on ją wziął?

    -Um... nie mam pojęcia... może znalazł... ale... um... tylko gdzie? Może trzeba oddać?

    -Oddamy, ale najpierw spać iść musi! A do tego potrzeba... kołysanki! To co... kto ma ochotę pomóc naszemu przyjacielowi zasnąć?

    -Pomożecie? Proszę... :fluttershy4:

  17. -Chryzantemy złociste w pół... yyy znaczy... tak. Wygląda na to, że mamy nowego właściciela tego pięknego kwiatu pogrzebowego! A jest nim... Fluttershy - mogę prosić?

    -Um... Jacob.zvierz :yay:

    -Dokładnie! Gratulacje i miłego łażenia po grobach z tym kwiatem! A teraz dalej... Co teraz mamy?

    -Ym... wygląda na to, że następny kwiat będzie... um... bardzo piękny! Znaczy... moim zdaniem jest piękny... ale jak komuś się nie spodoba, to... no um... nie musi... bo to każdy sam decyduje o tym... ale ja uważam, że jest ładny, chociaż nikt się z tym zgodzić... nie musi...

    -Yyy... A jakiż to kwiat?

    -Lilia wodna... rośnie na listku i ma piękne kolory :fluttershy4:

    -Rzeczywiście to piękny kwiat!

    IMG_0232-2_8b82870a9d.jpg

    -To jak myślicie... komu się należy owy kwiat?

    -Um... głosujcie! Znaczy... jeśli chcecie... :flutterblush:

    -Tam dam! Do głosowania! :yay:

  18. U nas w gimnazjum to ludzie zupki chińskie sobie otwierali... makaron jedli, a przyprawy... no cóż... W nosie je mieli :ming: Dosłownie i w przenośni.

    Ale te tematy zawsze były dla mnie dosyć... nieprzyjemne D: Pewnie dlatego, że sam nie biorę, a ni nie palę, nie piję... kurde. To jest takie straszne :ming:

×
×
  • Utwórz nowe...